Zdecydowana większość pewnie słyszała o projekcie pomnika światła jako hołdu dla ofiar
katastrofy smoleńskiej. Dziś znalazłem taką informację:
Jak to przeczytałem to o mało z krzesła nie spadłem. Jarosław się pewnie ucieszy.
Niezły motyw.
Ja pierdykam. Nie lepiej zostawic to miejsce puste, tak jak bylo przed katastrofa?
ED.
Albo postawic jakis skromny, maly krzyz?
..dodałbym w takim razie także dźwięk ..potężny głos silników nadlatującego odrzutowca
I machającego człowieka zza drzewa...
Przy Pałacu po bokach montuje się dysze generujące sztuczną mgłę.
Do tego Rosjan trzeba zatrudnić!
Zla kategoria.
A jak inaczej proponujecie wyprodukowac zwarte promienie swiatla, ograniczone do wysokosci 4 metrow? Zatrudnic rycerzy Jedi, z ich mieczami? Przeciez potrzeba jakiegos rodzaju 'zageszczacza powietrza' byla jasna od samego poczatku pomyslu takiego pomnika.
Chyba nie zalapales wysiak.
Proponuję wykuć w zboczu Giewontu(jest ono płaskie, długie i skierowane ku miastu Zakopane) twarze Braci Kaczyńskich. Proponuję by do pracy zatrudnić najwyżej się ceniących artystów i żeby przedsięwzięcie zostało sfinansowane z podatków.
Wyobrazacie sobie wizyte Obamy w Warszawie? Jak wylania sie z mgly razem z Komorowskim.
Gallain -> jak wrzucisz złotówkę do automatu to nawet usłyszysz "ląduj dziadu!"