Witam. Jestem na świeżo po obejrzeniu DB Z i Super, jednak głód tego uniwersum utrzymuje się dalej. Rozmyślałem nad jakąś gierką, a widzę że na muve jest promo na Xenoverse 2 Deluxe Edition - 50 parę zł. Opłaca się? Gra ktoś w to jeszcze? Opinie są przeróżne, a że cenię sobie to forum, to niech będzie to mój ostatni punkt kontrolny przed decyzją zakupu. :P
To zależy, czego oczekujesz od gry. Mam znajomego, który lata temu spędził setki godzin przy grze w serię Budokai Tenkaichi na PS2 i Xenovers'a (jedynkę) odstawił mniej więcej przy wątku fabularnym z Cell'em.
Xenoverse 2 to taka ulepszona jedynka, nie napisałeś czy w jedynkę wcześniej grałeś. Dużo ludzi jest rozczarowanych powtarzającymi się misjami i baardzo podobnym wątkiem fabularnym z jedynki- osoby, które ograły wcześniej 1 mogły się poczuć rozczarowane. Trochę (ale tylko trochę) sam na początku rozczarowany byłem, ale to raczej zwyczajnie wynika z faktu, że twórcy poszli po linii najmniejszego oporu i większość technik, postaci, kostiumów zwyczajnie pojawiło się wcześniej w X1 i dlc wydanych do niej.
Czy Xenoverse 2 to zła gra? Zdecydowanie nie, spędziłem przy niej całkiem sporo godzin (zrzut obok). O multi tej gry myślałbym jedynie, jeśli masz znajomych do grania którzy również by kupili bądź też posiadają grę. Nie grałem dużo w multi, ale częstą praktyką jest zwyczajne kickowanie ludzi, na których stworzony serwer w końcu uda się wbić (prawdopodobnie dlatego, że owi też wolą grać ze swoją paczką...). Ale może to przypadek i mam zwyczajnie pecha :P
Jeśli miałbym wystawić ocenę tej grze to miałbym sam z tym duży problem- według mnie większość zawartości twórcy zwyczajnie skopiowali z jedynki. Stąd też było by to u mnie jakieś 8/10 Prawdopodobnie było by 9+, gdyby wcześniej nie grałbym w jedynkę.
Są też ludzie, którym nie podoba się mechanika walki oraz bardzo ubogi system "zniszczeń" terenu. Ponoć w Budokaiach ta kwestia już była lepiej rozwiązana, niż jest w Xenoversach.
Według mnie głównym smaczkiem tej gry jest tworzenie swojego avatara w uniewrsum Dragon Ball'a oraz całkiem fajny system zmiany kostiumów do walki. (które ulepszają Ci staty postaci, chyba że używasz specjalnego "implanta" do postaci (nie pamiętam jak się to coś nazywało... Bang Soul? B-Bang? jakoś tak...). Częśc kostiumów możesz zwyczajnie kupić, inne musisz zdobyć tryhardując tą samą misję któryś raz z rzędu licząc że z danego NPC wypadnie brakujący fragment kostiumu :) Może się to wydawać irytujące, ale satysfakcja z udanego skompletowania zestawu jest całkiem duża. Swojej postaci również przypisujesz moce znane z serialu anime (a jest ich NAPRAWDĘ sporo,mógłbym nawet zaryzykować stwierdzenie że występują tu wszystkie techniki używane w serialu, nawet jeśli używanie części z nich w tej grze jest zwyczajnie niepraktyczne ;)
Od gry jedyne czego oczekuję to dobrej zabawy. Gra ze znajomymi raczej odpada, jestem z młodszego pokolenia, które wychowało się na Naruto. :P
Nie grałem w jedynkę. Jedyne DB w jakie mąciłem to było Budokai Tenkaichi 3 na PS2, ale to bez znajomości uniwersum było dla mnie zwykłą bijatyką. Mówisz, że mało w multi przesiedziałeś, a masz 150 godzin. Nie sądziłem, że jest tam na tyle contentu w samym singlu, aby spędzić w nim tyle czasu. Pocieszyłeś mnie. :D
Statystyka na steamie pokazuje ilość godzin w samej grze, w multi spędziłem może z godzinę lub dwie bo sie wkurzałem, że nie mogłem wbić do żadnej sesji albo zostawałem kickowany.
A contentu jest sporo, tylko że większość polega na graniu w tą samą misję licząc na to, że system losowo wyrzuci z NPC'a dany fragment kostiumu, z-soul'a lub technikę :P Sam wątek fabularny jakoś długi nie jest, questów pobocznych jest jakieś 120 lub ponad, do tego są jeszcze innego typu misje oraz nauczyciele uczący Cię nowych technik (praktycznie ważniejsze postacie z Dragon Ball'a...) rozrzucone po Conton City
Najlepiej obejrzyj sobie jakiś gameplay na youtubie i sam uznaj czy to gra dla Ciebie.
Swoją drogą aktualnie mam podobny dylemat ;) https://www.gry-online.pl/forum/czym-sie-roznia-od-siebie-poszczegolne-budokai-tenkaichi/z2de0ebb?N=1
Aj karamba, widzę że jest to bardzo ryzykowne pchać się w tę grę. :P Ogarnę może FighterZ jeśli będzie dostępna w punkcie. Boli mnie trochę w FighterZ mała ilość postaci, no ale cóż. Skoro gra jest rzekomo bardzo dobra, to się wyrówna. :)