Planuje kupić ten czytnik na prezent, wiem że są jakieś 3 wersje, z reklamami, bez i z 3g, 3g mnie nie interesuje, ale zastanawiam mnie jak wygląda sprawa tych czytników z reklamami na czym to polega? Są troszkę tańsze od czytników bez reklam i zastanawiam się czy opłaca sie dopłacać:)
Jeśli nic się nie zmieniło od poprzedniej generacji Kindla to wersja z reklamami jest przeznaczona na rynek US i różnie może być z gwarancją. Co do samych reklam to jest mały baner w ekranie ustawień oraz reklamy pełnoekranowe jako "wygaszacz" ekranu. Podczas czytania absolutnie nie ma żadnych reklam.
Potwierdzam informacje z posta [2].
Z tym, że ostatnio PW znika z oferty amazonu. Wersja international jest jeszcze do kupienia, ale US na razie nie ma. Spekuluje się, że we wrześniu Amazon chce odświeżyć ofertę, być może pojawią się jakieś nowe modele, albo zmienią się ceny.
hmmm ale w polskich sklepach da się kupić wersje z reklamami, wiec wydaje mi się że z gwarancją problemu być nie powinno, w sumie najbardziej mi chodziło o to czy te reklamy są uciążliwe
Tak da się kupić wersję z reklamami w polskich sklepach, ale jest to realizowane tak, że te sklepy kupują Kindle od amazona na swój amerykański adres i sprowadzają do Polski. W razie reklamacji musisz kindla oddać do takiego sklepu i on realizuje (lub nie) procedurę gwarancyjną.
W przypadku wersji international gdy kindle się popsuje to zgłaszasz to amazonowi i dwa dni później otwierasz drzwi kurierowi, który przynosi Ci nowego kindle i odbiera starego popsutego (tak w skrócie wygląda procedura).
Wersja international to jest ta bez reklam?
mógłbyś mi podać linka do jakiegoś sklepu albo do konkretnej oferty gdzie moge kupić taki czytnik żeby nie było problemów z gwarancją
Wersja 3G jest o tyle ciekawa ze nie płacisz za to abonamentu, masz to gratis do pobierania książek i gazet.
To czy z reklamami czy nie nie ma większego znaczenia bo w PL reklamy nie są bardzo inwazyjne.
Ja mam bez reklam i bez 3G z samym WiFi i jestem bardzo zadowolony.
Tu masz promocję w bardzo dobrej cenie 599pl bez reklam
Z Amazona jest sporo drożej, do Polski się naprawę nie opłaca. Musisz kupować z .com bo z .co.uk nie wysyłają i jest cło i przesyłka, a na końcu w 100% takie samo urządzenie.
Na amazonie kundel kosztuje z przesylka i oplatami 196.78$ wiec nie jest "sporo drozej", przesylka dochodzi w ciagu 3 dni roboczych. Kazdy sie musi zastanowic sam czy chce sie w razie czego bujac z merlinem czy bezposrednio z amazonem.
_Luke_ ---> kupowałeś czy słyszałeś że tak jest? daj linka do tej oferty z możliwością wysyłki do Polski.
>>> Soulcatcher
Tak jak napisal Luke. Z Amazona koszt Paperwhite'a to 196.78Dol. W przeliczeniu na zlotowki, bank mi sciagnal z karty -663,40pln
http://www.amazon.com/gp/product/B007OZO03M/ref=oh_details_o00_s00_i00?ie=UTF8&psc=1
Nic. Co więcej, kiedyś nawet VATu się nie płaciło (stare dobre czasy, dolar wtedy stał ~2,7pln).
A czy te "światełka" są konieczne? Bo normalnego kundla można na amazonie sporo taniej dostać.
Info z historii zamowien:
Payment information Print order summary
Item(s) Subtotal: $139.00
Shipping & Handling: $20.98
-----
Total before tax: $159.98
Estimated tax to be collected: $0.00
Import Fees Deposit $36.80
-----
Grand Total: $196.78
Payment Method:
Visa | Last digits: 6660
Billing address
Piotr [...]
Poland
Czyli tyle samo co u Ciebie. To co jest na screenie to calkowity koszt. Nie dolicza ani grosza wiecej.
phi... ja za 630PLN kupilem w polsce,a obecnie mozna wyrwac oferte za 550 (groupon np ostatnio byl).
po co sie bawic z amazonem? kumpel tak zamowil i wiecej problemow niz korzysci (a 3 razy musial naprawiac na gwarancji - czytaj wymieniac)
soul-> ta, ja kupowalem 4 miesiace temu...
Piotrek.K ---> każda przesyłka spoza UE ze sprzętem elektronicznym jest obciążona cłem. Skoro nie da się zamówić w co.uk a da się w .com któy jest w US to wydaje się logiczne pytanie o cło. Cło jest pobierane przy odbieraniu przesyłki.
Dessloch ---> dałem link wyżej za 599zł (około 608 zł z przesyłką)
kjx ---> ja widzę dramatyczną różnicę gdyż często czytam w ciemnym pokoju.
SOUL-> wiele stron amerykanskich ma opcje, zeby oznaczyli to jako gift... wtedy nie jest oblozone clem, a nie slyszalem, zeby cos sie zmienilo w tej kwestii...
zreszta nie kazda paczka jest sprawdzana i dowalaja clo...
Amazon płaci za cło :p jeśli chodzi o kindla.
Z gwarancją to różnie, ja kupiłem w Polsce na allegro z reklamami, zdjąłem w supporcie amazonu za darmo reklamy.
Potem bez problemu bezpośrednio w amazonie wymieniłem kindla bo problem z baterią był.
Dessloch ---> sprawdzane są paczki powyżej pewnej wartości, nie pamiętam ale wydaje mi się że 80 euro, sprawdzane pod względem cła są przesyłki ze sklepów i te z podaną wartością. Przesyłka ze sklepu nigdy nie jets giftem. Cło płaci się w PL a nie w sklepie.
Pamiętaj że możesz nie płacić cła za przesyłki z US ponieważ niektóre rzeczy są zwolnione z cła, ale elektronika nie jest.
>>> Soulcatcher
Import Fees Deposit $36.80
Zamawiajac pierwszego Kindle'a (dwa i pol roku temu) nie placilem cla, bo clo za mnie placil Amazon. Teraz clo placisz z gory i jest to wlasnie Import Fees.
Nie wiem jak Ci to konkretniej napisac. NIE ZAPLACILEM KOMPLETNIE NIC WIECEJ oprocz tego co zamiescilem wyzej. List importowy (podbity przez UC) wskazuje, ze nie musze nic doplacac.
Piotrek.K ---> no to nie ma dużej różnicy, tylko kilkadziesiąt złotych.
Spokojnie przecież rozmawiamy :) Sam kupując Kindle dla córek byłem na Amazon Internetional i prawie tam kupiłem, tyle że znalazłem taniej na Merlinie, przy dwóch sztukach około 130 złotych. Jak już mam ale rozmowa jest ciekawa dla ludzi którzy chcą kupić. To dobrze że napisałeś ile zapłaciłeś, ja się z tobą nie spieram, bo nie wiem ile kosztuje z US, tylko zadaję pytania.
To nie jest cło - bo samo cło to sprawa groszowa, zresztą nie jestem pewien, czy na elektronikę z USA nie ma już 0% stawki celnej.
To w większość VAT - a ten wynosi w naszym kraju 23% + pewnie dochodzi jakaś opłata za usługę naliczenia należności etc.
Przesyłka ze sklepu nigdy nie jets giftem. Cło płaci się w PL a nie w sklepie.
wlasnie myk w tym, ze sa sklepy ktore ci oznacza to jako gift, bez zadeklarowanych wartosci... wtedy wlasnie cla sie nie placi.
Niekoniecznie jest tak jak mówicie. Wiele sklepów wysyła swoje rzeczy tak aby na teren unii wchodziły np. w Hamburgu, gdzie cli je agencja celna współpracująca z tym sklepem. Do Polski dociera już z terytorium Unii, a więc nie ma żadnych ceł ani VATu. Jest to bardzo dobra opcja.
Tak miałem gdy zamówiłem w pewnej firmie ze Skandynawii. Podali mi numer nadania paczki, a ja w panice patrzyłem że jest nadana z Chin. Okazało się, że w Hamburgu była clona i to firma od której kupiłem regulowała wszelkie te należności (oczywiście na jakimś etapie było to wliczone w cenę którą płaciłem).
Biorąc pod uwagę iż w Polsce agencje celne potrafią wziąć 100 zł za wypełnienie deklaracji (jeśli urząd celny nie potrafi sam wyliczyć należności) oraz do tego dochodziły właśnie vat i cło, oraz kilka dni straconych na formalności, to taka opcja jak powyżej to coś wspaniałego :) Robią tak duże firmy, żadna poważna firma nie będzie bawiła się w wysyłanie "giftów" bo takie coś to przestępstwo...
nie ma znaczenie jeżeli towar wjeżdża do EU zapłacisz VAT. W Niemczech też jest VAT.
Przesyłki o wartości do 45 Euro (ok 60 USD), mogą zostać w Polsce zwolnione z cła i VAT. Dotyczy to przesyłek zawierających towary w małych ilościach o charakterze niehandlowym. Za przywóz o charakterze niehandlowym uważa się przesyłki, które maja charakter okazjonalny np. raz w miesiącu i zawierają towary wyłącznie na własny użytek odbiorcy lub jego rodziny. Decyzja należy do urzędu celnego. W praktyce wiele drobnych przesyłek jest zwalnianych z opłat celnych.
Przesyłki o wartości powyżej 45 Euro ale nie więcej niż 150 Euro (ok 200 USD) mogą zostać w Polsce zwolnione z cła. Jest natomiast doliczany podatek VAT.
Cło jest liczone od całości kosztów zakupu towaru to jest ceny zakupu wraz z kosztami wysyłki. VAT jest liczony od wartości towaru powiększonej o cło.
minus jeden: Chyba nie zrozumiałeś. Jeśli załatwia to agencja celna współpracująca ze sklepem, to ona reguluje należność z urzędem celnym, a od kogo ściąga te środki to kwestia umowy. Jeśli umowa jest iż wszelkie koszty celne pokrywasz sklepowi przy składaniu zamówienia (jak to jest właśnie w amazonie), to potem już nic nie dopłacasz.
Narysuję dla większej jasności :)
Cło i VAT które płacisz ----> sklep sprzedający dolicza je do ceny -----> sklep płaci agencji celnej ----> agencja celna płaci urzędowi celnemu kraju w którym przesyłka wkracza na terytorium UE
Mimo pozornie dużego skomplikowania przesyłu środków, to jednak jest to bardzo wygodne i przy dużej liczbie paczek, także opłacalne dla sklepu i agencji celnej.
Fakt faktem że ostatnio zaczęło znów się opłacać zamawiać takie rzeczy w Polsce. Np przyzwyczaiłem się że anglojęzyczne książki zamawiam na amazonie, a tutaj niespodzianka: taniej wychodzi zamówić je przez empik.com. Różnica była dość spora bo prawie 20% na korzyść empiku...
[29] No to w takim razie nie ma to żadnego znaczenia dla kupującego bo i tak płacisz VAT i tak płacisz VAT. Kwestia wygody po prostu.
Tak, tylko ze z gory wiesz ile zaplacisz i mozesz porownac co sie bardziej oplaca. Przy cleniu w Polsce to czesto jest loteria, czy i ile trzeba bedzie doplacic.
Hmmmm to chyba kupię na allegro, wypatrzę jakąś dobrą aukcję, z nowym czytnikiem i z gwarancją amazon