Sądziłem, że mam spirytus, ale niestety się skończył- co może go zastąpić w domowych warunkach? Myślałem nad wodą utlenioną lub octeniseptem :p
Przecież to palcem można zetrzeć...
Baw się w wody utlenione itp a potem żal na forum żeś se procesor przez przypadek zalał i chcesz go w domowy sposób naprawić :)
Z tego co pamiętam można umyć zmywaczem do paznokci tylko delikatnie to trzeba zrobić. Poza tym pełno tego w necie znajdziesz na pewno
Bizon- Czy ja wiem czy palcem? Moja jest mocno zeschnięta, a palec zawsze się spocić może ;/
graczo- ponoć ten zmywacz musi być specjalny, jakiś bez niczego, a ja nie jestem w stanie określić jaki ja mam :p
No i w necie piszą żeby do sklepu iść, a gdzie ja teraz sklep znajdę- dlatego potrzebuję czegoś zastępczego w domowych warunkach ;)
Jak jest naprawde mocno zaschnięta to palcem jej nie zetrzesz ale może by się jakoś delikatnie zeskrobać dało?
To wtedy mi okruszki jeszcze coś uszkodzą :p ta woda utleniona to bardzo zły pomysł?
Nie wiem jak taka woda zadziała na pastę ale ja bym nigdy żadną cieczą się nie posługiwał przy pracach z kompem.
Kropla za dużo i już coś zepsute.
Przecież to nasączoną ściereczką papierową bym robil...
Poczekam na opinie kogoś kto na procesorach zjadł zęby.
Woda utleniona jest za słaba. Nie masz nic innego to weź np. benzynę lub inny rozpuszczalnik, skoro jest mocno zaschnięte. Delikatnie i minimalne ilości (kropla), żeby nic więcej nie oblać. Jeśli i tego nie masz to spróbuj tym swoim środkiem, ale pamiętaj - namocz maksymalnie kroplę i powinieneś w parę minut sobie poradzić:)
Nie ma co się bać, tylko trzeba uważać. Jeśli ktoś ma cykora to przecież może ochronić w różny sposób resztę przed zalaniem.
Moze da rade podgrzac procesor przy pracy i zaraz po tym zdjac radiator - pasta bylaby bardziej plynna i starlbys to czymkolwiek. U mnie przynajmniej przez kilka lat pasta zalegala, a po zdjeciu na cieplo nie bylo problemow z usunieciem jej z CPU.
A zwykłą ściereczką namoczoną w wodzie dałoby radę? :p
Sethlan- dobry pomysł ;)
A to nie można tego procesora wyjąć z płyty głównej i wtedy go wyczyścić? Przecież tak byłoby prościej i okruszki nigdzie by nie poleciały czy też nic by się nie zalało.
Pewnie, że da radę... po to jest m.in. IHS żeby chronić rdzeń przed uszkodzeniami. Lekko zwilżoną ściereczką też zwykła pastę usuniesz tyle, że może być trudniej. Jeżeli boisz się uszkodzić coś to wyjmij procesor z gniazda i tyle.
Nie czuję się na siłach żeby go wyjąć- upadnie mi jeszcze i tyle z tego będę miał.
Pytanie tylko- czy woda zwykla/ utleniona nie naelektryzuje lub namagnesuje (lub coś takiego) mi przypadkiem procesora? Jeśli nie, to zabieram się za usuwanie pasty ;)
ja usuwam alkoholem izopropylowym, a jak kiedyś nie mialem to usuwalem spirytusem salicylowym, tylko po nim przecierałem na koniec ściereczką od okularów i było lustro.
edit; nie doczytałem, ze nie masz spirytusu..
ja pierdziele - ale wy kombinujecie...
zwykla szmatka, recznik papierowy, husteczka higienieczna( niepotrzebne skrescic ).
Jak pasta zaschnieta - to zeskrobac i doczyscic tym co w linijce powyzej.
koniec.
to nie jest operacja na otwartym sercu - to tylko ... pasta.
Ale pierwsza taka pasta :P
Czy po posmarowaniu mogę już normalnie korzystać z komputera? Czy muszę czekać aż to wszystko wyschnie?
Możesz. Pasty mają to do siebie że często ich przewodność cieplna zwiększa się po wygrzaniu.
perfumy, a pozniej przetrzec wilgotna szmatka, zeby syf po perfumach zmyc.
alko w perfumach spokojnie wyczysci
Czy muszę czekać aż to wszystko wyschnie?
Jak chcesz czekać aż Ci to wyschnie to do zobaczenia za 2 lata :D