Sytuacja znana ze Świata Według Kiepskich. Czy gdyby bogaty Niemiec zapukał do waszych drzwi i zaproponował 50 Euro za zjedzenie surowej żaby przyjęlibyście ofertę?
Nie. Co innego Anglik
A tu coś ode mnie
http://i1.ryjbuk.pl/1ac8a3d76dc31e4a6a158e85d3b525cd9c5eebe9/1813_672f-gif
Jeżeli to Niemiec, to nie.
spoiler start
W Japonii jakoś jedzą surowe żaby w restauracjach i żyją
spoiler stop
Znów się zgubiłem na Youtube...
Za 50 € nie, za 200 tak, ale nie większą niż na tym filmiku - http://www.youtube.com/watch?v=o7l1yWtoD9k&feature=related
Co innego wąż. Węża bym zjadł, ale nie surowego.
pjona, też jestem ciekawy jak wąż smakuje w końcu to prawie samo mięso
W zasadzie dobry deal bo na wschodzie ludzie za to jeszcze dopłacają :/
http://wiadomosci.onet.pl/wideo/danie-ktore-rusza-sie-na-talerzu,77649,w.html (nie dla wrażliwych)
Ja to mam chyba coś takiego co inni mają, że panicznie boją się pająków z tym, że ja boję się żab. Nie wiem jak to się fachowo nazywa ale krótko mówiąc dostaję pierdolca jak widzę na żywo to skaczące kurewstwo. O zjedzeniu więc (zwłaszcza żywego egzemplarza) nie byłoby mowy za żadną sumę.
Niedawno na wycieczce nauczyciel wfu opowiadał, jak to kiedyś się założyli w kilku z takim gościem, żeby zjadł żabę.
Każdy miał mu wypłacić 200zł...No i koleś zgarnął tysiaka..:p
za 10 000€ to myśle wiekszość tu z nas by ją ze smakiem spałaszowała :)
Fett - co za popieprzeni ludzie. Przypomina mi się jeszcze film dokumentalny, który gdzieś oglądałem, gdzie jacyś Azjaci łowili rekiny i odcinali im wszystkie płetwy, które później sprzedawano restauracjom, a same rekiny jeszcze żywe i niezdolne do poruszania się (śmierć z głodu, uduszenie?) wyrzucano z powrotem do wody. Wiem, że kraje zachodu też święte nie są, ale przynajmniej się z takimi rzeczami walczy.
Gdyby niemiec zapukał do moich drzwi, to w przyszłości zastanowiłby się 2 razy za nim by to zrobił. A żabe zjadłby sam i dał mi 50 ojro.
Fett - Wow, że oni to jedzą mnie nie rusza. Ale jak można pozwolić, żeby zwierzę się tak męczyło?! To już nie można chociaż dobić tej biednej żaby przed pokrojeniem i ułożeniem na talerzu?!? A może właśnie o to im chodzi...
Zacznijmy od tego że Niemcowi bym nie otworzył
[14] Tak jakby jej nie mogli zabić a potem dopiero zeżreć - dżungla po prostu...
ale ona nie zyje ta zaba. tylko nerwy jeszcze jej dzialaja ale ona sama juz nie ; p chyba jakos tak.
Ja ci za 100zł zjem żabę, pod warunkiem, że martwą i przebadana, żeby czasem to nie był mój ostatni posiłek.
mimo wszystko link z 14 jest obrzydliwy....ludzie maja zryta banie i sa pozbawieni uczuc jesli takie cos robia...
[22]Nie pamiętam dokładnie, ale na pewno jakiś o Unii Europejskiej. Pytanie o Niemca Ferdek zadawał przez cały odcinek a na końcu Niemiec pojawił się we własnej osobie.