Od pewnego czasu zastanawiam się nad zakupem jakiegoś smartfona opartego na androidzie. Jestem graczem, jak my wszyscy, więc trochę zależy mi również na grach. Ogólnie lubię takie nowinki technologiczne, jakieś niecałe 5 lat temu kupiłem nokię N95 (dałem wtedy za nią około 2k...), która w sumie mnie zawiodła, w tamtym czasie była droga, a oferuje całkiem fajny aparat, gps z beznadziejnymi mapami i praktyczny brak jakichkolwiek fajnych gier/aplikacji (symbian). Nie chciałbym popełnić tego samego błędu jak z tą Nokią i chciałbym was zapytać się czy warto posiadać taki sprzęt, czy może jest on zbędny. Zastanawiałem się nad zakupem Samsunga Galaxy S II, który kosztuje koło 1600 zł, bo jak już coś kupować to żeby miało w miarę rozsądne parametry, no ale może jednak wd. was smartfon w takiej cenie jest nieopłacalny i lepiej zainwestować w coś tańszego ?
Wszystko zależy od konkretnego człowieka.
Jezeli bedziesz mial wykupiony jakis rozsadny pakiet danych to jak najbardziej tak.
Moim zdaniem kupowanie sprzętu ze średniej półki to zwykle jedna z gorszych decyzji. Wydana kwota zwykle i tak jest duża, a świadomość, że można było kupić lepszy sprzęt zostaje i często przypomina o sobie..
Sam posiadam troszkę gorszego (jeżeli chodzi o parametry) smartfona od pierwszego SGSa, a konkretnie HTC Desire Z. Jestem jednak w 100% zadowolony z tego telefonu, gdyż posiada on klawiaturę fizyczną. Choć obecnie piszę już mniej SMSów niż na początku, to klawiatura przydaje mi się do gier na emulatory. Nie znalazłem zbyt wielu fajnych gier na androida, a na NESa, czy PSXa jest mnóstwo tytułów, które sprawiają mi mnóstwo frajdy. Wydałem na telefon niewiele ponad 800zł i wydaje mi się, że lepszy telefon byłby mi zupełnie zbędny.
@r_ADM
Często widzę w tematach dotyczących smartfonów to, że pakiet internetowy to mus, jeżeli chodzi o posiadanie smartfona. Niby dlaczego?
Posiadam tylko internet mobilny (tzn. nie mam żadnego stacjonarnego), a mimo wszystko bardzo rzadko korzystam z internetu na telefonie (w dodatku, zwykle głównie w domu).
Pewnie dlatego, że bez internetu przewaga smartfona nad zwykłym telefonem drastycznie maleje w kwestii funkcjonalności. Jeśli dodamy do tego cenę i krótszą żywotność baterii, to już w ogóle zakup przestaje się opłacać. Pół biedy, jak ktoś posiada jeszcze w miarę regularny dostęp do WIFI. Za to mam kumpla, który w swoim ajfonie nie ma neta, a telefon wykorzystuje - poza typowymi czynnościami - do grania na kiblu i to jest jego główny argument. Ma duży ekran, więc można sobie pograć w gierki. Można i tak...
@[4] nie jest mus ale niektorzy lubia moc sprawdzic rozklad jazdy pociagow czy moze pogode w miesie do ktorego jada, walnac zdjecie na fejsbuka, sprawdzic wiadomosci albo ulubiony portal internetowy jadac pociagiem czy autobusem.
Nikt nikogo nie zmusza, jesli uwazasz ze nie potrzebujesz to nie bierzesz. ja mam cale 512 mb miesiecznie (chyba raz udalo mi sie caly limit wykorzystac przez poltora roku) i nie zaluje.
Problem braku netu możesz rozwiązac otrzymując bezpłatna karte SIM Aero 2. Wtedy zawsze i wszedzie (np, prawie) możesz mieć net ze sobą.
taki offtop
Mastyl
moglbys przyblizyc jak to aero dziala czyli co musze podpisac i na jaki okres czasu, czy jest jakas oplata? bo wchodzilem na ich strone ale maja tam to troche zagmatwane
Mi tam odpowiada zwykły Orange Free.
Bonusy przy doładowaniach są takie, że nie wiem jakim cudem do 16 września wykorzystam aktualne 14GB. ;P
A smartfon bez netu, to lekko chybiony pomysł...
Mastyl --> Ja nie widzę sensu w noszeniu ze sobą 2 kart SIM, rozkładaniu i składaniu co chwilę telefonu, żeby tylko wymienić kartę na taką z internetem.
Ja na początku wychodziłem z założenia że telefon jest tylko do dzwonienia i pisania, ale odkąd mam smartfona to raczej zmieniłem do tego podejście. Ja najbardziej cenie to ze mogę sobie na szybko sprawdzić coś w necie (jak ktoś wspomniał pociąg, jakieś informacje etc.), praktycznie w każdym miejscu. Więc uważam że raczej miło jest mieć stały dostęp do neta w smartfonie. Pakiety nie są jakieś mega drogie, a ja swojego 256mb, przy założeniu że aplikacje pobieram raczej przez wi-fi, nie wykorzystałem ani razu Co do gier, to jedynie jakieś tam proste gierki od czasu do czasu na zabicie nudy więc wiele nie powiem. Ale ogólnie smartfon bynajmniej dla mnie bywa często bardzo pomocny.
Pół biedy, jak ktoś posiada jeszcze w miarę regularny dostęp do WIFI
Mam tak jak pisałem - internet mobilny. Z modemem, który jest routerem wifi i bez problemu mogę brać go ze sobą. Nie jest problemem brać internet codziennie ze sobą, jednak od samego początku nie widzę takiej potrzeby. Rozkład autobusów, sprawdzam aplikacją, która działa offline. Pogoda aktualizuje mi się codziennie (rano, przed wyjściem do pracy), gdy jestem w domu.
Narmo - owszem, to kłopotliwe, chociaż ja tak mam, na wypadek gdy skończy mi się limit 2.5 GB na blueconnect. wtedy wyłączam, otwieram, przekładam.
Można wiec mieć 2 telefony, albo telefon dual sim. Ale nie wiem, czy jest jakiś sensowny dual sim z Androidem. Nie słyszałem.
Świetną opcja jest też wspomniany powyżej router Wi-Fi, poprzez usługę Tethering, którego też używam.
Valem - Aero 2 to darmowy ogólnopolski dostęp do netu, 512 Kb, bez ograniczeń, trzeba tylko zaplacić 20 PLN kaucji za kartę SIM. Więcej szczegółów: http://www.aero2.pl/
Tylko, że Aero 2 nie jest takie do końca bezpłatne. Nie wiem jak teraz, ale jeszcze w ubiegłym roku UKE ich ciągało za opłatę depozytową wysokości 55 złotych. Poza tym czy to naprawdę ma sens? Prędkość to zaledwie 256 kbps, a poza tym rozlacza co godzine.
Nie, ja dostalem za darmo i dlatego mam...sam bym nie wydal takiej kasy na telefon, wolalbym cos innego kupic, o , chocby zderzak s line do auta
Nie wiem jak teraz, ale jeszcze w ubiegłym roku UKE ich ciągało za opłatę depozytową wysokości 55 złotych. Poza tym czy to naprawdę ma sens? Prędkość to zaledwie 256 kbps
Jakoś koło października zamawiałem i łączny koszt wynosił <30zł. Jakoś 20zł za kaucję i 7zł za wysyłkę. I podobno prędkość to 512 kbps obecnie (niestety, ani mój modem, ani mój telefon nie chcą współpracować z tą kartą, więc nie wypowiem się na temat prędkości).
Polony napisał:
"Tylko, że Aero 2 nie jest takie do końca bezpłatne. Nie wiem jak teraz, ale jeszcze w ubiegłym roku UKE ich ciągało za opłatę depozytową wysokości 55 złotych. Poza tym czy to naprawdę ma sens? Prędkość to zaledwie 256 kbps, a poza tym rozlacza co godzine."
Argument czy to ma sens, śmieszy mnie, w obliczu gdy ktoś daje net za darmo. Nie ponosisz żadnych kosztów. Chcesz mieć dodatkowy, szybszy net - proszę bardzo, ale płać.
Ponadto:
1. Nie ma żadnej opłaty depozytowej, poza 20 PLN kaucji. Nic nie płaciłem, i nic nie zapłacę.
2. Prędkość to 512 a nie 256. Mała różnica.
3. Nie wiem czy rozłącza, może i rozłącza, ale telefon z androidem jakoś to widocznie automatycznie wznawia, bo mi ten net chodzi non stop.