Czy chodzenie w takiej koszulce może być odebrane jako propagowanie faszyzmu ?
http://allegro.pl/tiger-i-czolg-panzer-tygrys-koszulka-legend-m-i3128945660.html
Dla szacownego grona z gejzety wyborczej na czele z prof. Środą i red. Blumsztajnem to ewidentne propagowanie faszyzmu.
Chodzi mi o to co jest na tyle koszulki czyli 102 dywizja czołgów ciężkich (dywizja ss) .
Jedynym sposobem na propagowanie faszyzmu, jest posiadanie koszulki z napisem: propaguję faszyzm. Każda inna forma oznacza zupełnie coś innego.
Przykłady:
Koszulka z elementami odwołującymi się do nazizmu = pasjonat historii
Swastyka na rękawie = osoba zainteresowana pogańskimi symbolami
Sygnet SS na palcu = miłośnik chopperów, a oni takie klimaty lubią
Zgolony łeb, skóra, wojskowe buty tatuaż swasty na szyi - człowiek zainteresowany militarnym stylem ubierania się, do tego walczący czynnie z łupieżem poprzez krótkie ścięcie włosow
Hailowanie z kolegami na ogródku działkowym - witanie się po rzymsku, grupa pasjonatów historii starożytnej
Koszulka z napisem white power - reklamowanie popularnego wybielacza
Ja tam by sie bardziej bal propagowania nieuctwa niz faszyzmu. Widac jakis samouk pisal ten tekst z tylu...
Dołączam się do pytania : jakim trzeba być pojebem, żeby chodzić w takiej koszulce?
Liczę na odpowiedź