Witam. Mam problem. Byłem sobie na pulpicie, aż nagle ekran monitora zrobił się czarny, lampka zmieniła kolor na pomarańczowy. Wyłączyłem komputer , po czym odpaliłem go ponownie, i z komputera nie wychodzi żaden dźwięk, tzn takie charakterystyczne piknięcie,a na monitorze nic się nie dzieje, tzn ciagle świeci sie pomaranczowa lampka. Dysk twardy do wymiany czy raczej płyta głowna?
Z góry dzięki.
zapewne tak, to tzw. click of death http://www.youtube.com/watch?v=iWR34wKBNS0 porównaj z tym filmikiem, może brzmieć trochę inaczej, ale myślę że rozpoznasz
edit: jak ci się uda jednak odpalić windowsa jeszcze raz to ściągnij i zainstaluj to http://prdownload.berlios.de/gsmartcontrol/gsmartcontrol-0.8.6.exe?download
i zobacz co masz w polu nr.1 w zakładce attributes oraz 5 i 196, jak coś większego niż 0 to raczej dysk
Pierwszy raz o takim czymś słyszę, jak często to się dzieje i można jakoś temu przeciwdziałać? Nie chciałbym, żeby mi się tak spieprzył dysk :P
pecet007---> Nie zrozumiałes mnie. Teraz nie wydobywa się żadnen dźwięk. Wcześniej gdy wszystko było okej, przy starcie systemu było takie "piiik". Teraz nie ma żadnego dźwieku, i komputer nie chce się odpalić. Tzn niby działa , jednak monitor jest czarny.
Wyciągnij baterię z płyty głównej. Poczekaj z 10 minut, włóż z powrotem i zobacz czy komputer włącza się normalnie.
Jeśli nie, to istnieje duże prawdopodobieństwo że coś jest nie tak z płytą główną.
Piski komputera podczas włączania czy w ogóle, to komunikaty BIOSu
http://forum.pccentre.pl/index.php?/topic/152684-poradnik-bledy-i-sygnaly-bios-u/
Dzięki wielkiemeryphillia ---> Niedługo tak własnie zrobie. Sam na początku o tym myślałem, jednak byłem pewny na 80% ,że wina leży po stronie dysku .
Istnieje też i taka możliwość, że niestety to HDD padł.
Ostatnio posypał mi się już drugi, ale akurat przy wysypywaniu się nie było jakichś pisków tylko jeden wielki rumor. ;)
Jakby to był dysk, to komp zatrzymałby się na informacji, że nie może znaleźć urządzenia na którym zainstalowany jest system. To nie dysk
No to pewnie płyta. Sprawdze jednak tą bateryjke. Moja płyta to Asus P5N-EM HDMI wiec w sumie jak pójdzie to koszmaru nie ma, jednak kompa mam do internetu , gdyż gram na xboxie. Dlatego tak czy inaczej płyte wymienić będe musiał. No cóż, jutro sie wszystko okaże.
Dzięki wszystkim :)
Wyjąłem tą bateryjke z płyty głownej na ~20 min. Po włozeniu jej spowrotem , jest ciagle tak samo. Tzn komputer nie uruchamia się, i nie ma tego charakterystycznego piknięcia. Czyli co, płyta padła?