Forum: Czy możliwe, że w przyszłości nie będzie takiego rozwoju jakiego oczekujemy?

Czy możliwe, że w przyszłości nie będzie takiego rozwoju jakiego oczekujemy?

W chwili obecnej właściwie każdy widzi przyszłość świata jako świat bardziej nowoczesny z bajerami typu odrastanie kończyn u ludzi jak u jaszczurek, niektórzy wierzą, że teleportacja będzie możliwa lub podróże na inne planety w tej chwili nieosiągalne dla ludzkości.
Ale jest też taki scenariusz, że w dalekiej przyszłości będzie któraś z kolei wojna światowa, kto wie, czy wtedy przestanie istnieć wielu naukowców na świecie, może bomba jakaś wytnie w pień wszystkich w największych miastach świata i przeżyją ludzie ze wsi i mniejszych miast, może jakiś nowy Hitler lub Stalin pojawi się, może za cel weźmie sobie intelektualistów w obcych krajach i wymorduje ich, albo inne scenariusze.
A nawet jeśli żadnej wojny nie będzie to jest szansa, że liczba mądrych ludzi zacznie wymierać, bo wiecie doskonale, że często w patologicznych rodzinach lub w rodzinach biedoty dzieci jest znacznie więcej niż u osób, które przekładają dziecko i skupiają się na karierze. Druga sprawa to teraz programów w tv na świecie jest pełno, graczy 20 lat temu było mniej niż dziś, teraz byle gówniarz 5 letni dostanie tablet lub laptopa i społeczeństwo idzie do normalnej pracy typu kasjer w markecie, dostawca i tak dalej i społeczeństwo lubi oglądać seriale w TV (te tzw. tasiemce mające po kilkaset lub kilka tysięcy odcinków), społeczeństwo lubi grać w gry lub zajmować się czymś innym. Mało kto marzy o pracy jako naukowiec.
Krótko mówiąc i uogólniając - większość społeczeństwa to idioci i z pokolenia na pokolenie idiotów może przybywać, a intelektualistów i karierowiczów ubywać.

I jak wtedy świat będzie wyglądał? Stopniowo zaczną kurczyć się nowe technologie i inne bajery na rynku, w tym te z medycyną. Będzie więcej filmów z głupszymi scenariuszami dla mas, będzie więcej głupich gier pc dla mas i rozwój ludzkości się zatrzyma, a jak wojny wybuchną to po wojnie jeszcze się okaże, że ofiar było tak wiele na świecie, że nikt z osób, które przeżyły wojnę nie potrafi wyprodukować żarówki, bo fabryki zniszczone, "przepis na żarówkę" nieosiągalny :D i będzie trzeba czekać na kogoś mądrego kto wpadnie na pomysł jak ją zrobić.