Witam
Miesiac temu skorzystalem z podwojnego doladowania w Heyah w wyniku czego dnia 15 grudnia mialem 140 zł na koncie. Mam drugi telefon na abonament gdzie mam nieograniczone rozmowy i smsy wiec dzwonie i pisze praktycznie tylko z tego drugiego. Jakie bylo moje zdziwienie gdy okazalo sie ze po miesiacu z konta Heyah ubylo okolo 70 zł - a praktycznie z niego nie dzwonilem. Loguje sie na strone, sprawdzam billingi. Okazuje sie ze zostala bez mojej wiedzy aktywowana usluga rok waznosci konta po kazdym doladowaniu (3 zl/m-c), a koszt polaczen do niektorych nr (w tym samym miescie) to nie 30 gr wg taryfy a 80 gr (drozej niz roaming w UE) - w zalaczniku wyciag taryfy oraz billingu. Jutro dzwonie do Heyah zeby wyjasnic sprawe w miedzy czasie chcialem zapytac czy mieliscie z czyms takim doczynienia?
Screen z billingu - niestety moge sprawdzic tylko kilkanascie ostatnich dni .. Ale widac ze rzeczywisty koszt to czasem 80gr/min a nie deklarowane 30 ...
Zapewne bonus był ważny tylko przez miesiąc. Identycznie jest w Playu w przypadku doładowania via facebook. Dostajesz 30% więcej, ale te dodatkowe procenty, jeśli ich nie wykorzystasz, wyparowują po miesiącu.
Co do "samoczynnej" zmiany taryfy, niestety nie pomogę.
edit: Jest dokładne tak jak mówię, miałeś 30 dni na wykorzystanie bonusu:
http://www.telepolis.pl/wiadomosci/podwojne-doladowanie-w-t-mobile-na-karte-i-heyah,2,3,29489.html
kjx - o tym akurat wiem, miałem 30 dni na wykorzystanie tych darmowych minut, zgadzam się. No i dobra miesiąc minął, niezależnie od tego czy je wykorzystałem czy nie, to czemu nagle za niektóre połączenia płace prawie 3x więcej niż wg taryfy?
I jakim prawem aktywowali mi jakąś płatną usługę nie informując mnie nawet o tym? 3zł /m-c nic, ale po co w roku mam nieświadomie płacić za coś, czego tak na prawdę nie chce i nie potrzebuje? Usługę od razu wyłączyłem jak tylko się zorientowałem ale trochę się zraziłem do sieci ...
Dzisiaj co nieco sie dowiedzialem na infolini - ku przestrodze.
Otóż Heyah na stronie podaje: 'Minuta w Heyah i poza Heyah to 30 gr'. Okazuje się że nie jest to prawda, bo np. minuta do Play kosztuje 80 gr. Na stronie głównej jest po prostu kłamstwo bo przecież Play to 'poza Heyah', nie ma żadnej adnotacji typu 'nie dotyczy Play' czy coś. Jest to tylko napisane w szczegółowym kilkunastostronicowym regulaminie w pdf do ściągnięcia. Operator ewidentnie na stronie głównej KŁAMIE.
Przestrzegam dalej przez korzystaniem z tej sieci: skorzystanie z niektórych promocji np. podwójne doładowanie, powoduje automatyczne włączenie się niektórych płatnych usług (bez naszej wiedzy) za które co miesiąc potem jest pobierana opłata (bez naszej wiedzy).
I tak jak z Heyah korzystałem przez kilkanaście lat, tak teraz niestety będze zmuszony zmienić operatora.
Marcinwin - tylko z tego co mi wiadomo to wszyscy mają drożej (albo mieli) do PLAY, może nawet pamiętasz reklamy Heyah jak było mówione że do Play drożej, mają już kilka lat ale widać nic się nie zmienia.
Heyah istnieje maksymalnie od kilku lat.
W tym roku stuknie chyba 10 lat:)
Co do samego Heyah byłem tam od samiutkiego początku aż do czasu gdy NJU wprowadziło nolimit. Oczywiście wiedziałem, że Heyah też coś takiego wprowadzi wiec nie przechodziłem od razu. Zgodnie z przypuszczeniami chyba miesiąc po NJU wystartowało coś podobnego w HEYAH. No i szukam jak włączyć ową magiczną taryfę i nigdzie nic takiego nie ma. Dzwonie do nich i dowiaduje się, że jest to całkiem odrębna oferta. Mówię spoko i pytam w jaki sposób mogę przejść do tej oferty zachowując nr - NIE DA SIĘ ponieważ nie można przenieść nr z Heyah do Heyah:D Jedyne rozwiązanie to przenieść nr do innej sieci i z powrotem do Heyah. Powiedziałem gościowi, że to jest niepoważne, wręcz śmieszne i że stracą mnóstwo klientów w ten sposób. Przyznał mi rację i to był mój koniec jako klienta Heyah. Tego samego dnia złożyłem wniosek o przeniesienie nr do NJU.
Niezłe jaja. I jak tam po przeniesieniu do NJU? Zachowałeś stary nr z Heyah? Rzeczywiscie za 49 zł masz rozmowy i smsy bez ograniczeń bez zadnych ukrytych kosztów? Jak z internetem?
W NJU mimo, że na początku miałem obawy co do owego nolimit jest naprawdę super. Płacę tak jak reklamują czyli 9zł smsy, 29zł rozmowy (do niedawna) i internet w standardowej celnie lub pakiety (350MB za 5zł lub 700MB za 7zł), z których korzystam i w zupełności to mi wystarcza. Chyba nigdy nie zapłaciłem więcej niż 45zl natomiast teraz weszła dodatkowo opcja rozdzielnia stacjonarnych i komórek. Wygląda to tak, że nolimit jest oddzielnie na każde z nich i na komórki wynosi 19zł a na stacjonarne 10zł i jeśli rozmawiasz tylko z komórkami to rachunek 10zł w dół:)
EDIT:
Stary nr oczywiście zachowałem, wszystko załątwił NJU. Ja tylko złożyłem wniosek, po kilku dniach dostałem kartę i pewnego rana karta HEYAH przestała działać, włożyłem NJU i to tyle. Jedyne co może denerwować to to, że okres rozliczeniowy nie był od dnia aktywacji tylko od dnia złożenia wniosku czy tam od dnia otrzymania karty ale kilka złoty w tą czy w tą na starcie nie gra roli.
Usługi heyah do play są ponad dwukrotnie droższe dlatego aż tyle przyszło ci na rachunku, jeżeli byłby to inny operator to byś miał taniej :D najlepiej jest uważać na bonusy - jak coś to sprawdzać co tydzień aktywne usługi, na swoim przykładzie powiem ci, że codziennie brało mi z konta 3 gr teraz już wiem to wymagające ale polecam jak ktos chce mieć operatora z HEYAH !
