Mam trochę wolnego grosza i w przypadku gdybym sprzedał swoją obecną kartę(1660 Gaming X) mógłbym kupić RTXa 3060/TI. I teraz pytanie, czy jest sens kupować teraz kartę graficzną czy lepiej poczekać do końca 2022 roku(gdzie przewiduje się spadek cen)? Obecnie nie potrzebuje takiej karty ale fajnie byłoby mieć. Czekać czy sobie odpuścić?
Jesli obecna wystarcza do twoich potrzeb to nie kupowac. Swoja droga ogolnie nie polecam budzetowej serii 60, jak juz cos kupowac to od 70 wzwyz.
Nieopłacalne, RTX 3060 szału nie robi, jak chcesz poczuć kopa, to RTX 3070.
Gdyby RTX 3060 kosztował z 1.5 tyś to byłby hit
Ale kosztuje 3K+ i nie jest.
Jeśli już masz wymieniać to celuj co najmniej w 3060 Ti/RX 6700 XT, bo jest duża różnica pomiędzy nimi a tańszymi kartami.
Spoko, myślałem też czy by nie kupić RTXa 2070/2080 używanego, ale nie chcę używanej karty. A już zwłaszcza takiej co ma conajmniej ze dwa lata i po gwarancji jest. Zresztą, Seria 2xxx chyba raczej nieopłacalna. Może pod koniec 2022 ceny spadną i wyjdzie seria 4xxx. To kupię nówkę 3070
Jak siedzisz na 1080p to nie ma jakiegokolwiek sensu kupowania "nówki" mając GTX 1660.
To zależy za ile jesteś w stanie sprzedać obecną kartę. Jak uda Ci się ją pchnąć w dobrej cenie, to czekanie nic nie da, bo przy spadku cen spadnie również cena Twojej obecnej karty na sprzedaż. Sam sprzedałem Vega 64 i kupiłem RX 6900 XT, bo stara karta poszła za ponad 3k.
No tak tylko za tyle co mam na wiosnę 2020 można było kupić nówkę RTXa 2070S czy RX 5700XT. Jeżeli ceny wrocą do tego pułapu i jak wyjdzie nowa generacja to seria 3xxx będzie w takiej cenie jak tamte karty wtedy
Wątpliwe, by pod koniec 2022 roku ceny spadły. Szef Nvidii powiedział teraz w rozmowie z Yahoo Finance Live, że problemy z dostępnością kart utrzymają się także w przyszłym roku, a szef Intela sugerował niedawno, że kłopoty z półprzewodnikami mogą potrwać nawet do 2023 roku. Trzeba też pamiętać, że swoje dokładają górnicy.
Skoro karty graficzne się sprzedają tzn, że cena konsumentom odpowiada. Ostatnio przeczytałem ciekawy artykuł, że to my napędzamy drożyznę kupując. Nie ma co liczyć na obniżki bo ktoś walnie z kapelusza datę 2022/2023, a tak naprawdę może być różnie. Nie tak dawno sytuacja zaczęła się polepszać, a karty taniały (chociaż dalej były drogie) ale nagle BUM produkujemy mniej co znaczy, że ceny znowu polecą 50%+.
Nie dość że się nie opłaca teraz kupować to jeszcze wcale nie jest takie pewne, że w 2022 spadną ceny. Ja myślę że nie spadną z dwóch powodów...
1. Scalperzy
2. Graczy którzy tak czekają od 2020 już się nazbierało całkiem sporo, więc popytat będzie ogromny.
Właściwie to jestem pewny że ceny nie spadną w 2022, może dopiero w 2023
Jedyny ratunek w ubiciu kryptowalut. Ostatnio w USA prezydent podpisał ustawę podatkową na kryptowaluty i zaliczyły zjazd więc jeszcze niech coś wymyślą i będzie git majonez. Sprzęt będzie zalegał to i ceny spadną.
Jak mnie bawi Twój brak pojęcia o temacie. Ale w każdym takim musisz się wypowiedzieć.
Coś mi się nie widzi aby taki BT umarł. Już Chinole zabroniły jego kopania, chwilowo kurs opadł a potem pobił kolejny rekord.
Nie ma szans aby kryptowaluty umarły. To jest przyszłość i nikt tego nie zmieni. Za dużo jest w tym pieniędzy.
W tym momencie to gotówka jest bez wartości. A dlaczego? Bo banknoty które trzymasz w portfelu z założenia miały mieć pokrycie w złocie. Państwa dodrukowywują sobie te banknoty bo mogą, przez to inflacja idzie w górę, a złota w skarbcach nie przybywa.
Poczytaj sobie o podstawowych podstawach ekonomii zanim coś napiszesz.
A mnie bawią naganiacze, że bitcoin wystrzeli na koniec listopada na 100 tys usd. Każdy pierdzi gębą na ten temat co mu na język przyjdzie. Dla mnie rynek kryptowalut to rak i każda negatywna wiadomość i upadki cieszą.
Za dużo jest w tym pieniędzy.
No i widzisz po takiej małej decyzji już grube miliardy wyparowały.
Mamy inflację, nawet jeśli na świecie w stosunku do złota czy franków spadnie cena kart graficznych, u nas może wzrosnąć. Inflacja sięgająca 10% rocznie jest już pewna.
Jeśli masz 1660 to zdecydowanie nie warto teraz kupować karty . Za drogi interes. Nawet jeśli masz środki to poczekaj lub kup sobie coś innego do kompa . Ja mam 1660 Ti i uważam, że ta karata na spokojnie wystarcza. Rozważam za to dokupienie konsoli, bo cholera wie co będzie :)
https://gpu.userbenchmark.com/Compare/Nvidia-RTX-3060-vs-Nvidia-GTX-1080/4105vs3603
Nie warto takiej karty kupowac "na lata".
Jak kupisz kartę graficzną, skoro ja na RTX 3060 ti Gigabyta czekam na Morele już rok.
A ja ze dwa tygodnie temu zamówiłem swojego 3070 i miałem go w rękach na następny dzień.
Dostępność elektroniki i podzespołów przez pandemię jest mocno ograniczona i wątpię żeby sytuacja na świecie się zmieniła przez rok. Na twoim miejscu zastanowiłbym się czy wydawanie ponad 4 tyś. na karetę graficzną ma sens, skoro jak sam napisałeś nie jest potrzebna. Z drugiej strony za rok taka karta może kosztować 8 tyś.
ciekawe co się stanie kiedy ten trend utrzyma się dłużej, spadną zyski z gier, nawet piractwo spadnie bo nie będziemy w stanie nawet odpalić pirat w rozsądnych ustawieniach w 30 kl/s, przestanie się opłacać produkować z wysokimi wymaganiami, wzrośnie sprzedaż konsol, nvidia i amd będą musiały wtedy się zadowolić w większości kopaczami
Nie opłaca się. Tym bardziej RTX 3060, który ma obecnie najprawdopodobniej najgorszy stosunek ceny do jakości ze wszystkich kart dostępnych na rynku. Byłaby dobra, ale w cenie sugerowanej przez Nvidie, która wynosi bodajże 1500 zł, a nie za ponad 3500 zł. Ja mniej dałem za cały swój obecny komputer kilka lat temu xD
Ogólnie to obecnie jedynym opłacalnym sprzętem do grania są konsole. Jak nigdy nie miałeś konsoli, to tym bardziej się opłaca. Mój kumpel kilka miesięcy temu (głównie ze względu na chore cemy grafiki) kupił PS5, która jest jego pierwszą konsolą w życiu i mówi, że była to najlepsza decyzja jaką mógł podjać.
Jakie obliczenia? Co do stosunku ceny do jakości? Tutaj nie trzeba żadnych specjalnych obliczeń. Wystarczy spojrzeć na dopłatę, która wynosi ponad 2 tys. do normalnej ceny oraz na to, że za niespełna 4 tys. masz kartę, która nie daje ci pełnego komfortu grania, bo ani nie poradzi sobie dobrze z włączonym RTX'em w każdej grze, ani nie da rady z 4k z większą liczbą niż 30 klatek. Z kolei do niższych rozdzielczości wystarczą inne, dużo tańsze karty.
W obecnym momencie jest to karta skierowana do nikogo, bo nie nacieszy się nią ani entuzjasta, ani osoba chcąca kartę ze średniej półki, która za stosunkowo niedużą cenę daje komfort grania w niższych rozdzielczościach. To jest najgorszy zakup jakiego można obecnie dokonać.
Ja tam od zawsze jestem PC Master Race
1) nie umiem grać na konsoli, nie lubię pada. Uważam że granie w FPSy na padzie to jakaś profanacja
2) lubię sobie czasem pogrzebać w komputerze
3) komputera używam nie tylko do gier
Macie rację, powstrzymam się od kupna karty. Narazie mój GTX w 1080p daje rade. Mam od 60 do 95 klatek w grach które gram
Nikt nie mówi, że kupując konsolę trzeba od razu rezygnować z peceta. Oba te sprzęty mogą się wzajemnie uzupełniać. Do kontrolera też zawsze można się przyzwyczaić.
Oczywiście to tylko sugestia. Ja jesteś na 100% pewny, że konsole nie są dla ciebie, to nie widzę sensu żeby się w to pchać.
https://www.proshop.pl/Komputer-Konfiguracje-Gamingowe-Dutzo/DUTZO-Gaming-Blaze/8036769
5399
AMD Ryzen 5 5600X 3.7 GHz with Boxed cooler, GIGABYTE GeForce RTX 3060 Ti GAMING OC LHR 8GB, GIGABYTE B550 GAMING X V2, 16GB RAM G.Skill AEGIS DDR4-3200 C16 DC, 512GB GIGABYTE SSD NVMe M.2, DUTZO C20 TG RGB with tempered glass and adjustable front RGB, DUTZO PS550B PSU 550W 80+ Bronze certified, mouse pad is included.