Dopiero od miesiąca wiem że taki nałóg istnieje,nie raz widziałem że "młodzież" ostro używa komórek(w autobusie podejrzałem dziewczynę która może co pół minuty wysłała esa).
Czy sam jestem fonoholikiem,raczej nie,mam telefon ale prawie go nie używam.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Fonoholizm
symulowanie rozmów w towarzystwie osób używających telefonu,
Tutaj padłem:D,to prawie jak moda na nk/fb lub nawet większa.Spotkać dzisiaj kogoś młodego bez komórki to jak szukanie igły...............(oczywiście poza niemowlętami itp) nawet 6 latki już latają z komórkami (puszczając przy tym jakiś rap/hip hop żeby pokazać że są trendy ).
[3] TO po ki grzyb się tu wypowiadasz skoro to durny wątek ?
Nie jestem.
ja przez telefon prawie w ogóle nie rozmawiam, ani nie sms-uje, służy mi on jako gadżet, gry, aplikacje itp.
Predi, co za durny wątek. Co ma na celu? Trzeba było to umieścić w kategorii "Ankiety".
User z gwiazdką a taki temat zakłada...
Żeby nie było OT - Używam komórki tylko wtedy, gdy jest to naprawdę potrzebne.
Tutaj padłem:D,to prawie jak moda na nk/fb lub nawet większa.Spotkać dzisiaj kogoś młodego bez komórki to jak szukanie igły
Jeśli pod "spotkaniem" rozumiesz również spotkanie na forum to właśnie poznałeś człowieka bez fona. (19 lat).
Fakt, swego czasu miałem. Zrezygnowałem, bo strasznie denerwowało mnie przywiązanie wszystkich ludzi do komórek. Spotkanie. Dryn,dryn, rozproszenie, przeproszenie i chwila przerwa. Bateria się rozładuje, albo zwyczajnie chcę pobyć sam. Telefon od rodziców/znajomych i już pierwsze myśli o porwaniu/wypadku/samobójstwie/porwaniu przez UFO. A ja lubię mieć spokój i się pojawiać wtedy kiedy ja chcę, a nie wtedy kiedy ktoś chce. Oczywiście coraz częściej zauważam minusy i w sumie w niedalekiej przyszłości mam zamiar coś sobie sprawić, ale tylko w razie "w".
[2] To po co Ci ten telefon? Szkoda pieniędzy.
Telefon służy do komunikowania się, zarówno za pomocą dzwonienia, jak i smsowania. Jeżeli jest używany w poprawny i rozważny sposób, to nie stanowi żadnego zagrożenia. A jeżeli ktoś nie umie korzystać, to są wtedy problemy.
Szacun ppaatt, też bym tak chciał zrobić, ale znajomi po trzech dniach chyba by się ugotowali, że nie mogą się ze mną skontaktować :P Ze mną jest tak, że jestem dosyć niespokojnym człowiekiem i zawszę muszę mieć coś w ręce chociaż jednej, więc zawsze pada na telefon, przez co mogę wyglądać na fonoholika ;)
[2] To po co Ci ten telefon? Szkoda pieniędzy.
właśnie tylko dzwonienie i sms-ownie to marnowanie potencjału i mocy współczesnych telefonów.
teraz telefon to jak komputer, centrum multimedialne.
Od 3 lat nie nosze telefonu. Teraz po powrocie z wakacji kupie SGS 2 albo HTC Evo 3D.
Ja z kolei bronie się przed zbędną komputeryzacją, powiększaniem możliwości telefonu i przekształcaniem go w kolejne centrum multimedialne z grami, filmami, muzyką, internetem- po prostu przeraża mnie stopień w jakim nasze społeczeństwo jest uzależnione od komputerów, telewizorów i innych takich urządzeń. Telefon posiadam, ba! fizycznie mam nawet ich parę (ostatni jaki "dostałem za złotówkę"- jakiś dotykowy z Wi-Fi) ale korzystam ze starej nokii 3310, po prostu nie potrzebne mi te bajery. Poza tym nie czytam, nie piszę smsów, uważam to za coś paskudnego bo człowiek pisząc owy sms używa prostych słów często gwałcąc zasady pisowni w języku polskim z resztą...telefonu używam jak mam coś na prawdę ważnego na sercu- jak człowiek ma coś ważnego do załatwienia to naturalną koleją rzeczy dzwoni a nie pisze.
[9]
Kupisz sobie telefon jak Ci pozwolą rodzice, którzy własne - nie spełnione ambicje, przerzucają na swoją ratolośl...
Telefonu używam tylko wtedy gdy dzwonię/odbieram lub jestem w drodze ze względu na jego mobilność.
ja nie jestem(nie mam żadnych z tych objawów) . u mnie telefon służy głównie do słuchania muzyki a przy okazji do dzwonienia.
Kupisz sobie telefon jak Ci pozwolą rodzice, którzy własne - nie spełnione ambicje, przerzucają na swoją ratolośl...
Czyli takie jakie podalem. Problem, officer?
właśnie tylko dzwonienie i sms-ownie to marnowanie potencjału i mocy współczesnych telefonów.
teraz telefon to jak komputer, centrum multimedialne.
To z czego się dzwoni? Z czajnika lub krzesła? Myślałem, że głównym zadaniem telefonu jest to, aby można było z niego wykonywać połączenia... W takim razie miej ten telefon, ale nie kupuj startera, bo po co mieć numer,? Do grania to niepotrzebne...
Nie jestem, dzwonię rzadko, smsuje rzadziej, częściej gram, przeglądam neta itp.
I tak , i nie.Z jednej strony nie smsuję jak maniak a dzwonię kiedy jest to naprawdę konieczne (już wolę przejść się parę metrów do sąsiada niż dzwonić).Jednak z drugiej strony tak przyzwyczaiłem się do komórki w kieszeni że bez niej czuję się jak bez nogi i nie rozstaję się z nią.