Mam pytanie - czy aktualizacja systemu z Windows 7 do Windows 10 jest darmowa?
Bo właśnie ściągnąłem aktualizację z tej oto strony -
https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows10
Poradnik zaś przeczytałem z GOL-a -
https://www.gry-online.pl/opinie/jak-zainstalowac-windows-10-i-windows-11-z-pendrive-usb/z1755
I teraz nie wiem, czy aktualizacja ta jest darmowa. Bo podczas instalacji i tak trzeba podawać klucz. Co prawda można kliknąć na przycisk "nie mam klucza produktu", ale nie wiem, czy Windows będzie wtedy w pełnej wersji z nieograniczoną licencją, czy raczej w testowej wersji z licencją ograniczoną czasowo.
Może mi ktoś doradzić? Bo fajnie byłoby zaktualizować system z tego narzędzia, zamiast kupować całkiem nowy system za ponad 500zł. Właśnie kupiłem do mojego "desktopowego" staruszka dysk SSD i chciałbym właśnie zaktualizować system do najnowszej wersji, włącznie z formatem.
Niby do końca 2016, miało być, ale dalej można. Jeżeli jesteś studentem i potwierdzisz to tak. Ja potwierdziłem w OnTheHub service. Mimo że szkołę skończyłem 15 lat temu :P
Upgrade moze ruszyc i nawet zadzialac, jesli klucz sie dopasuje do 10tki ze starej wersji nie znaczy, ze jest legalny. Tak jak masz wyzej odpowiedziane, czas darmowego upgrade minal a to, ze Microsoft nie wylaczyl serwerow autoryzacji nie oznacza, ze potencjalnie nie lamiesz licencji. Jednak z doswiadczenia podejrzewam, ze nie przejmują sie tak osobami prywatnymi, gorzej z firmami.
Czyli podczas instalacji "dziesiątki" mam wpisać swój klucz z Windowsa 7, tak?
Mi do teraz działa klucz z W7, więc nie widzę problemu.
Zadziałał klucz z "Siódemki".
Udało mi się bez problemu zainstalować i aktywować Windows 10.
Prawie zawsze się udaje, ostatnio jak pisałem już w innym Twoim wątku robiłem całkiem niedawno taką operację wiele razy i zawsze bez zarzutu. Co do kwestii prawnych, to myślę że wszystko jest tak jak być powinno. Skoro Microsoft tego nie wyłączył, to znaczy że zależy mu aby ludzie dalej przechodzili na nowy system skoro tego nie zablokowali. Nie wierzę że to przypadek i że po prostu zapomnieli, bo to celowe zagranie. Pewnie wiele osób nawet pisało w tej sprawie do MS. Po prostu chcą, aby jak najwięcej komputerów pracowało na ich systemie, tak samo jak kiedyś dawali ciche przyzwolenie na piracenie, aby tylko to był Windows a nie co innego.
Szkoda tylko, że system do najnowszej wersji można tylko zaktualizować z systemów Win 7 i Win 8. W zeszłym roku mojej babci też instalowałem Windowsa 10 i wtedy trzeba było go kupić, bo wcześniej babcia miała Windowsa XP. A z XP-eka nie da się za darmo zaktualizować systemu do najnowszego.
Powinno się dać nawet z 3.1, ach ten pazerny Microsoft. A tak serio to nie ma w tym nic dziwnego, ale kiedy pojawiło się dziesięć kafelków to XP był już mocno nieświeżym truchłem.
