W jaki sposób lepiej określać poziom języka w swoim CV? Poprzez znane europejskie oznakowanie "literkami", np. B2, C1 itd. czy po prostu napisać np. angielski: "średnio-zaawansowany"?
Zastanawiam się.
Czy masz certyfikat potwierdzający Twoje umiejętności na danym poziomie? Jeśli nie, na Twoim miejscu trzymałbym się sugestii Lateralusa.
Z tego co wiem to rekruterzy kręcą nosem na określenia typu "średnio-zaawansowany", bo to w praktyce nic nie znaczy - jeden to sobie wpisze, bo potrafi się płynnie dogadać po angielsku, a drugi wpisze to samo, bo potrafi sobie włączyć gierkę bez spolszczenia. Jeśli naprawdę jesteś "średnio-zaawansowany" to dużo lepiej użyć takich przymiotników jak np. "biegle" czy "komunikatywnie", które już przynajmniej coś mówią o znajomości języka. Możesz też podzielić na "w mowie" i "w piśmie" jeśli robi ci to różnicę. Ja np. nie mam większych problemów z komunikacją pisemną po angielsku, ale rozmowa to już co innego, a często pisemny angielski w zupełności wystarcza.
słowo "komunikatywnie" nie znaczy nic ;)
dla jednego znaczyć będzie to, że się komunikujesz czyli przedstawić się umiesz, ale nic więcej, dla drugiego, że możesz się komunikować swobodnie i gadać w języku obcym o wszystkim
po zastanowieniu się, to z literkami lub opisami to pewnie CV trzeba dostosować do tego kto rekrutuje, jak mała firma to lepiej opisowo, jak duża firma lub ktoś przez dużą agencję HR to lepiej literki.
A jak chcesz podać opisowo to:
- podstawowy
- średni
- średnio-zaawansowany
- zaawansowany
- biegły
ale i tak literki imho lepsze:
https://www.etutor.pl/help/advancement-levels
IMHO jeśli ten język faktycznie sie przyda, to cię i tak sprawdzą podczas rekrutacji. jak się nie przyda - to jeden pies, czy użyjesz literek, czy opisów.