Wysypało się ostatnio tych prezentacji z yt... Niech i mi będzie wolno dać się rozszarpać.
http://automat-on.blogspot.com/
Swego czasu popadłem w nałóg oglądania komentarzy w stylu serii Zero Punctuation. I tak sam coś w końcu postanowiłem wysmażyć.
UWAGA: choć to nie żadna iwona, przyznam że zastosowany efekt może być dla nie których równie frustrujący :D
Coś w tym musi być. Pewnie o kilka efektów w audacity za dużo :) Ale jak jest moc to się człowiek chce pobawić.
obejrzałem fragment - fajny tekst, lektor nie do zniesienia. lepiej jakbyś to normalnie przeczytał.
naprawdę fajny tekst, ale serio wywal ten efekt robota. Oba odcinki mi się naprawdę podobały, tak dalej!
Mnie się wszystko podoba a robot jest charakterystyczny :D Grzyby rlz.
Edit: Nie zmieniaj tak często wysokości czy tam tonu głosu bo to najbardziej wkurza.
Dla mnie pomysł od strony wizualnej świetny - screeny i fotomontaże są genialne! Teksty też niezłe, grzyby na koniec miażdżą :).
Ale robotycznego lektora nie da się słuchać ;).
Spróbuj z innym filtrem, który byłby nieco mniej irytujący, w grach sporo takich takich głosów było, których się miło słuchało, np. CABAL z serii o tiberium.
Właśnie - tak jak mówi HUtH - elektroniczny głos nie musi być irytujący. Za przykład mogę Ci jeszcze podać Cortanę z serii HALO.
BTW obejrzałem też drugi 'pierwszy' odcinek i muszę się również podpisać pod: 'grzyby rlz' ;D
Przy robogłosie zostanę - co by nie mówić, przynajmniej jest "jakiś".
Eksperymenty z czytaniem własnym głosem dały, co najwyżej efekt nudy i monotonii.
Tak jak mówicie. Jeżeli starczy mi cierpliwości na następny odcinek, pokombinuje z innymi filtrami.
A inspiracją pierwotną była oczywiście GLaDOS ;) [stąd zmiany tonu, fragmenty ledwo zrozumiałe, itp.]
No ale ona nie waliła 8 minutowych monologów. Zobaczymy.
Dzięki za opinie i rady wszelakie.
I wracam pomęczyć. A w zasadzie to po kolejne opinie. Znaczy trochę się pozmieniało, przede wszystkim odchudziłem ilość efektów - więc może będzie znośniej.
Znowu, pytam was jak ta forma się sprawuje? Nawet dwie wersje uwzględniłem głosu, żeby łatwiej dało się wychwycić zmianę :P
http://www.youtube.com/watch?v=0RCj1pQnVko
Jak komuś uda się przetrawić całość to i krytyką względem treści nie pogardzę. (w zasadzie to byłaby ona na pierwszym miejscu, ale wiadomo... to ponad 8 min bełkotu :D)
smm ---> przykro mi to napisać ale te filmiki są beznadziejne. Jakkolwiek masz wielki potencjał, tylko idź w całkiem inną stronę, bo tego się nie da oglądać.
Heh, Soul, dzięki i dzięki ;) Nie jestem pewien jak to dokładnie działa, ale gdzieś pomiędzy napisaniem, nagraniem, przefiltrowaniem, dorobieniem obrazków… tego cuuda, w pewnym momencie wchodzę w pozycję z której „da się tego słuchać”. Po odpoczęciu od starszych z miesiąc i odsłuchaniu, rzeczywiście ciarki przechodzą i zęby zgrzytają, ale każdy najnowszy i świeży jest „dużo lepszy niż wcześniejsze” :P I z tym jest problem – wyłączającą się samokrytyką. Także dzięki, jakoś z tym powalczę.
Soul -> A co sądzisz o filmikach Dela?
Jak dla mnie Del jest w porządku, tylko coś go brakuje ostatnio.
W każdym razie spróbuje ugryźć ten pomysł raz jeszcze z trochę innej strony. Jeżeli efekt będzie równie mało przyswajalny dla odbiorcy - to rzeczywiście nic więcej z tego nie będzie.