Coś się wydarzyło, że nagle większość stron informuje o polityce Cookies?
Wyczyściłem cache przeglądarki i teraz na wielu stronach dostaję info o tym.
Zapadł jakiś wyrok albo zmieniło się coś w prawie?
Tak, zmieniły się przepisy. Teraz każda strona w UE ma między innymi obowiązek informować cię że używa cookie, informację o tym że dostałeś ten komunikat zapisuje się na cookie więc jeżeli nie zaakceptujesz tego (wyłączysz zapisywanie cookie) będziesz otrzymywał do końca życia ten komunikat.
Soulcatcher -> czy sposób informowania o cookies jest w jakiś sposób narzucony? Z tego co widzę, np. allegro ograniczyło się do umieszczenia informacji w stopce. Czy jest to wystarczające? Czy np. każdy nowy użytkownik powinien być 'atakowany' komunikatem?
Nieświadomi jesteśmy stopnia "inwigilacji":) zaznaczylem w przeglądarce że nie zgadzam się na zbieranie informacji, ciekawe co to zmienilo :D
Komunikatu nie będzie. RZEKOMO moga pojawic sie problemy z użytkowaniem serwisu lub calkowicie nie będe mogł korzystać :) SPRAWDZIMY.
Asmodeusz -> Nic takiego nie mialo miejsca. POKI CO.
Jesli nie uzywasz cookies, to po zamknieciu przegladarki komunikat powinien pojawic sie ponownie.
Może masz ustawiony tryb prywatny w przeglądarce? Wtedy masz ten komunikat cały czas. W trybie normalnym (firexox) wszystko jest po staremu.
Eh pomerdalo mi sie (albo zle zrozumialem wypowiedzi w watku). Z tego co widze jest to zwykly komunikat informujacy o tym, ze cookies SĄ zapisywane (i co bys nie zrobil z nim i tak w ciasteczku bedzie zapisane ze juz widziales go). Dopiero jak wylaczysz cookies w przegladarce to powinienes dostawac ta wiadomosc po kazdym przeladowaniu strony. My bad.
EDIT:
no tak, przeciez nie zanegowalem tego co napisalem w [9]. Chyba bede musial sie chociaz raz normalnie wyspać :)
Wiadomo po co w ogóle te komunikaty wprowadzono? Tyle ofiar było tych ciastek aż dziwne, że ich nie zabronili.
twojambasador --> Po prostu w Unii Europejskiej nie ma wiekszych problemow, ktorymi moznaby sie zajac, niz ciastka w przegladarkach.
wysiak--> jak by nie patrzeć jest to ważniejsze niż krzywizna ogórka, więc jakiś postęp jest.
Skoro premier na stronie ma tylko komunikat to równie dobrze to może być w stopce, a na stronie ministerstwa NIC NIE MA, a cookie wysyła.
Sprawa jest prosta. Rozporzadzenie nakłada obowiazek na wydawcow stron internetowych uzyskania zgody od odwiedzajacego na zapisywanie ciasteczek.
Jednak w celu ulatwienia wprowadzenia w zycie tego obowiazku uznano ze wystarczy poinformowac w (zacytuje) "jednoznaczny, uprzedni, łatwy i zrozumiały" sposób uzytkownika o tym czym sa, celu ich przechowywania oraz o mozliwosci i sposobie ich zablokowania0 w przegladarce. Owo zablokowanie lub nie jest juz w gestii uzytkownika i tym wlasnie moze on wyrazic zgode lub sprzeciw. Tym samym wydawca strony internetowej po spelnieniu obowiazku informacyjnego nie musi badac czy zostala wyrazona zgoda lub nie.
W praktyce sprowadza sie to do umieszczenia w widocznym miejscu tekstu ze wstepna informacja bedaca linkiem do szerszej (zwykle jest to "polityka prywatnosci").
Swoja droga to co zrobilo allegro w sumie nie spelnia wymogow o ktorych pisalem wczesniej - po pierwsze link jest zaslaniany przez reklame, jest w miejscu niewidocznym i do tego nie zawiera zadnych informacji o zmianie prawa.
Inna sprawa - o celowosci takiego prawa pozwole sobie nie wypowiadac zdania. Po usunieciu slow nieparlamentarnych zostalyby spojniki i znaki interpunkcyjne.