Co tu robić, gdy magnat ma Cię w czterech cyfrach?
Bekam miesięcznie 150 zł UPC za 25 mega neta, kabówke (jakiś tam pakiet hd) + tel stacjonarny. Płatności mam zawsze koło 22 dnia każdego miesiąca. Teraz z czystego lenistwa (tzw "zrobię to jutro"), za luty zapłaciłem dopiero 5 marca. Zrobiłem jednak przelew od razu za miesiąc obecny na łączną kwotę 300 zł.
I teraz tak. Taki sympatyczny pakiecik mam od jakiegoś września. Wcześniej miałem 8 mega po kablu i net chodził zajebiście. Kupiłem jednak PS3 i zachciało mi się luksusu jakim jest bezprzewodowy internet. W efekcie na PS3 co rusz mnie wywalało z PSN + małe transfery, na PC dramat, transfery po 200k i strasznie urywa neta (komp był uprzednio 5 m od routera niż PS3).
Przeniosiłem PS3 w inne miejsce i już jest o niebo lepiej, ale to i tak zależ od dnia. Czasami nie idzie nic kompletnie zrobić, a czasami chodzi jak żyleta, więc w sumie się juz nie "czepiam". No, ale na kompie się pogorszyło. Teraz jak mam transfer 100k to jest dobrze, a net mi tak muli, że to skandal.
Dzowniłem, prsosiłem w grudniu 3 razy o technika. Za 1 razem próbowali ze mną rozwiązać problem telefonicznie bez skutku. W efekcie nikt nie zjawił się do dzisiaj, a ja to po prostu olałem i przyzwyczaiłem się do stanu rzeczy.
Nie o tym jednak bajka, przebrała się miarka. Chcę we wtorek zadzownić z telefonu stacjonarnego, a tam "coś tam z powodu zaległości w płatnościach bla bla" i zonk. No kur.. Dzownię do nich z kom o co chodzi. Bardzo miła Pani powiedziała, że zobaczą o co chodzi o to naprawią.
Dzisiaj mamy piątek. Płacę 150 zł za net, który chodzi jak po ch**, telefon z którego nie idzie dzownić i tv, którego nie oglądam (wziąłem tak co by czasami jakieś badziewie zobaczyć, ale nie zależy mi na tym).
No i co z tym fantem zrobić? Nie chce mi się kolejny raz do nich dzownić i upominać o swoje. ;/ Pracowałem w konkurencji i szczerze mówiąc wiem jak to wszystko wygląda od wewnątrz. Babka przez telefon powie co ma powiedzieć, a sprawa nie będzie załatwiona. Czy mogę odstąpić od umowy w jakiś sposób? Mam ją niestety podpisaną na dwa lata.
Oficjalna skarga, wysłana w formie pisemnej, i to najlepiej do jakiejś ich centrali. Opis całej sytuacji, że Cię zbywali, że przez 3 miesiące nie rozwiązali problemu itp itd.
Ja dołożyłem jeszcze "ostrzeżenie", że jeśli sprawa w końcu nie zostanie rozwiązana to "poinformuję media branżowe".
3 dni po wysłaniu pisma (więc domyślam się, że wtedy, kiedy doszło) zaczęli dzwonić i się nagle interesować sprawą. Przepraszali, a następnego dnia po telefonach był u mnie technik i naprawił (męczył się z 3 godziny, ale był bardzo zdeterminowany).
Edit: rozwiązywanie umowy nie ma sensu. Stracisz kolejny czas, będziesz się musiał z Nimi użerać, a UPC ma naprawdę dobrą ofertę - lepszej nie znajdziesz.
Jak w UPC ich postraszysz i będziesz im truł tyłek i "zjedziesz ich" (tylko bez wulgaryzmów) to Ci naprawią. U mnie - kiedy już naprawili - to przez kolejne 1,5 roku nie było problemu.
Wyślij im również pismo, że domagasz się zwrócenia części abonamentu za ten okres, kiedy internet nie działał tak jak trzeba - u nas zwrócili 50% abonamentu.
I nie myśl, że w TP, Netii czy jakiejś Vectrze lub Aster jest inaczej - wszędzie jest tak samo - trzeba ich pogonić, bo jak nie bedziesz walczył o swoje, to będą Cię olewać.
Co do technika to też myślałem, że dostanę białej gorączki.
Przyszedł do mnie w tym wrześniu. Spojrzał na te kable. Wstchnął jakbym mu łaskę robił i powiedział (już nie pamiętam dokładnie) "kuuurde, ja tu myślałem, że podpnę dekoder i po sprawie, a tu trzeba zwrotnicę zakładać i instalację robić". Chodził potem po mieszkaniu niczym Jasiu, który dostał szlaban na komputer na tydzień i na moje pytania odnośnie internetu tylko poburkiwał spode łba. Tel działał, tv też neta nie miałm. Powiedział, że w pon go włączą (było to w sobotę). Dopiero jak go dosłownie wybłagałem, żeby coś zrobił bo muszę mieć neta na weekend, to gdzieś tam zadzownił i coś ruszyło. SKANDAL!
Wyłącz WiFi i sprawdź, jak po tym będzie się zachowywał net...
Albo zarejestruj się na forum MediaŚwiat i pogadaj z CePeU lub TePeO.
.kNOT - nie jestem znawcą i nie wiem czasem, czy ten post to nie jest przypadkiem kpina, ale jak mam sprawdzić jak mi działa net na wyłączonym routerze? Haha.
Mark24 - płaciłem za te ich gówno, więc niech to robi, co mam teraz lecieć do pro line i wywalić drugie tyle na to samo?
Tel dalej nie działa. :)