Często na powitanie mówi się "Witam", jest to dość luźne powitanie. Co mówicie na pożegnanie?
[5] Zastanawiam się, ale brzmi to trochę, jakbyśmy mieli sobie dopiero co siekierami łby odciąć...
[7] Koleś jest starszy od mnie o jakieś 40 lat...
[9] Nie
narazka, dozo
btw, ludzie uzywaja zwyklego 'witam' i tak w zly sposob, to raczej przystoi gospodarzowi przyjmującemu gości, mozliwe ze i na tym forum juz ten temat byl poruszany
Co złego w "dzień dobry" lub "cześć" na przywitanie i "do widzenia", "cześć" na pożegnanie?
Ilekroć słyszę/widzę "witam" przechodzą mnie ciarki. Bardzo nie lubię.
do usłyszenia, do zobaczenia, możesz też stworzyć jakieś niesamowite kombo(np. To ja już uciekam, do zobaczenia. albo jeśli jesteś bardziej szalony i lubisz takie klimaty. To ja już lęcę, do zobaczenia) albo po prostu najzwyczajniej w świecie, Do widzenia.
Jeśli korespondencja to nie musisz się żegnać tylko napisz. Z uszanowaniem (imię i nazwisko)
Do osoby, której nie znam nigdy nie mówię "witam" a raczej "dzień dobry", jeżeli po spotkaniu z taką osobą się żegnam mówię "do widzenia". Jeżeli przy kolejnych spotkaniach z tą osobą powiem "witam" / "do widzenia" a ta osoba za każdym razem mówi "cześć" również przechodzę na tę formę.
To po prostu wszystko zależy z kim rozmawiam, jaki mam do tej osoby stosunek itp.
Większość się dziwi, że nawet do osób dorosłych w przedziale wiekowym 18-22 lat tak się zwracam (pomimo że jestem od nich starszy). Może to brzmi śmiesznie, ale tak po prostu mam.
uzywanie Witam jest bardzo niekulturalne... wiec na pozegnanie mozna tez cos chamskiego np wypier**alam zia
A czy "witam" nie mówi przypadkiem gospodarz jak wita u siebie gości?
Do zośki. :)
Przypnial mi sie jeden kawal.
Małżeństwo przychodzi do lekarza, ktory operował ich córkę:
-Panie doktorze, cudowny z doktora czlowiek, uratowal Pan nasza córkę!
-nie ma za co, ale docencie.
-Doceniamy, doceniamy.
Bądź pozdrowiony towarzyszu komisarzu.
Dość często się żegnam "to na razie w dupie bazie", ale raczej nie podczas spotkań oficjalnych.
'z Bogiem' :D
widze, ze tu dużo ziomków siedzi a nikt z was na pożegnanie nie mówił kiedyś 'elo' ?
