Dzisiejsza lekcja religii nie różniła się zbytnio od innych. Mimo tego, że mam naprawdę serdecznego księdza to nie mogę już słuchać (i nie tylko ja) jakie wygaduje głupoty na lekcji. Dziś przekonywał nas, ze Smoleńsk to wina Rosjan i jak to milicja rosyjska łamała osobiste rzeczy ofiar, zdjęła orła z munduru Błasika i wyrzuciła do śmietnika albo to, że Rosjanie bawili się trumnami i ciałami. Po prostu aż się chce coś powiedzieć, ale szkoda oceny sobie psuć na koniec roku, bo raz wypowiedziałem się źle odnośnie Rydzyka to batman nie postawił mi na półrocze 6 za poglądy i opowiadanie herezji oraz obrażanie ojca Rydzyka. Na koniec wspominał jeszcze o rozpylaniu przez samoloty chemicznych substancji, które powodują, że szybciej umieramy.. omg.
Mieliście podobne przypadki u siebie w szkołach?
Piszesz o księdzu per "batman", walcząc jednocześnie o szóstkę z religii?
Mały, oślizgły konformista...
Powiedz mu, ze jest dla ciebie jak Michael Jackson, moze pojmie subtelna aluzje?
Powiedz mu, ze jest dla ciebie jak Michael Jackson, moze pojmie subtelna aluzje?
Hehehe :-)
Ksiądz to też tylko człowiek.
Na religię nie chodzę od 3 klasy podstawówki, ale zawsze kilka razy w roku byłem (bo nie zdążyłem donieść "zwolnienia").
No i tak jakoś w drugiej klasie technikum miałem zajęcia z ojczulkiem, który prosił uczniów o zostawianie mu karteczek z listami na biurku. Jak ktoś ma jakiś problem, to może ANONIMOWO zadać jakieś pytanie.
Gościu na naszej lekcji wyciągnął stos kartek i czytał na głos listy ludzi mówiąc która klasa mu to zostawiła (zapisywał sobie) i kogo o to podejrzewa...
Problemy rodzinne i tym podobne rzeczy, ogólnie dno. Ale nigdy nie spodziewałem się czegoś więcej po gościu latającym całe życie w sandałach i celibacie.
Później była spora afera, bo facet przy całej klasie spytał chłopaka, który zostawił karteczkę dlaczego wstydzi się powiedzieć kolegom, że jest gejem i że ma pociąg do [imię kolegi]... Nie wiem jak się sprawa skończyła, bo już się tam nie uczyłem...
Hajle Selasje - Umówił się ze mną tak, że jeśli będę siedział cicho, nie opowiadał "herezji" (czyli prawdy) oraz nie sprzeciwiał się mu to postawi mi na koniec szóstkę, dlatego tylko się grzecznie uśmiecham, a innym tłumaczę po cichu, że gada bzdury :)
To się nazywa wolność słowa i demokracja :D
smuggler - Nie szydź z Króla w mojej obecności.
Przeżyłem dziś coś podobnego - również nie zgadzałem się z poglądami nauczycielki; dostałem z przyry jedynkę za to, że powiedziałem, że ślązacy mają nibynóżki i jedzo wengiel :/
Montera [ gry online level: 16 - Michael Jackson zyje ]
To się nazywa wolność słowa i demokracja :D
smuggler - Nie szydź z Króla w mojej obecności.
To się nazywa wolność słowa i demokracja :D
[3] [10] hahaha, smuggler pozamiatał
Hajle->
Co ma konformizm wspólnego z chęcią posiadania wysokiej średniej? :P
W sumie mnie ten problem nie dotyczył - bo nigdy jakoś specjalnie nie chciało mi się mieć wysokiej średniej - tym niemniej rozumiem kogoś kto nie chce wywoływać shistormu na lekcjach w celu podniesienia sobie średniej.
HeadShrinker--->
Nie ma żadnego przymusu chodzenia na religię, jeśli kolegi to nie interesuje, to niech nie chodzi. Ktoś może powiedzieć, że przecież zmuszają go rodzice. Ale ciężko się złośliwie nie uśmiechnąć, gdy osoba taka (nie mająca głosu w domu ani szkole) zaczyna prawić w Internecie polityczne tyrady.
Średnia to jeszcze inna sprawa. Choć to politycznie niepoprawne, to moje osobiste doświadczenia nauczyły mnie, że osoby, które na różnych etapach edukacji najbardziej szarpały się i walczyły, a wręcz błagały o same celujące oceny, zazwyczaj okazywały się niespecjalnie inteligentne, mało elastyczne i pozbawione zainteresowań. Kujon kompletnie nie rozumie podstawowych mechanizmów - ani w wersji idealistycznej, czyli sensu zdobywania wiedzy, ani pragmatycznej, czyli robienia kariery. Ale to tak na marginesie :)
Ja na maturalnym mam dwójkę z religii i nie płaczę. A to za wyzywanie rydzyka, za taktyczne najebanie się na pielgrzymce do Torunia i do Częstochowy, za śmianie się z tego cyrku jakim jest kościół i pisanie na tablicy "JP na 100% = JEBAĆ PAPIEŻA"
Każdy ksiądz, zakonnica czy inny katol to fanatyk z wypranym mózgiem - wszystko to zUo tylko nie ich religia i to co mówią.
vlodek2532 ----> http://demotywatory.pl/2028757/Mylenie-jednych-z-drugimi
Ja na maturalnym mam dwójkę z religii i nie płaczę. A to za wyzywanie rydzyka, za taktyczne najebanie się na pielgrzymce do Torunia i do Częstochowy, za śmianie się z tego cyrku jakim jest kościół i pisanie na tablicy "JP na 100% = JEBAĆ PAPIEŻA"
Każdy vlodek to fanatyk z wypranym mózgiem - wszystko co z wiązane z Bogiem to zUo, tylko nie to co mówi.
Hajle->
Ja tam nie wiem jak to z kujonami - z przyczyn, które tłumaczyłem wcześniej ;] Poza tym w szkole średniej mieliśmy (po zmianie księdza) napisać pracę pisemną - więc wybrałem neutralny temat jakim była inkwizycja - musiałem rzeczowo napisać wszystko bo dostałem 5+ :D W czwartej klasie sobie odpuściłem (wolałem mieć okienko) i przestałem łazić.
A co do samej religii - teoretycznie nie ma przymusu chodzenia na religie - ale w praktyce o ile patroni chcą żebyś na nią chodził - to będziesz chodzić;] Nie oznacza to jednak, że nie można opisać czegoś co człowieka deczko denerwuje - na forum. Choć zachowanie tego (zahaczające już niemalże o laser z orbity) nie umywa się do wynurzeń księdza, o którym kiedyś w innem wątku wspominałem (antysemita gawędziarz ) ;] Swoją drogą ten drugi oficjalnie prowadzi teraz hospicjum - i organizuje jakieś spotkania z młodzieżą - ciekawe czy nadal swoimi poglądami się z ową młodzieżą dzieli ;]
Pomimo tego co napisałem o ocenach - nie uważam, że każdy kto stara się o dobrą średnią - to jakiś wredny konformista;]
a w mikołaja też wierzycie?
W Boga to ja wierzę ale nie w obecny Kościół - tu się robi to samo co w islamie tylko w wersji mniej hardcorowej. A i wiadome abonament za moher ejkejej składka na nowego mercedesa pokazują w jaką stronę idzie ta religia.
Spotkać dziś normalnego księdza to cud choć nie powiem znałem jednego i on w pewnym sensie mnie rozumiał i popierał mnie.
Oczywiście to JP jest atakiem na cały Kościól a nie konkretnie papieża. Jednak to on reprezentuje władzę kościelną i dlatego tak pisałem a poza tym pasowało pod skrót.
Poza tym to nie zawieść - macie swoją religię która toczy się koło pieniędzy i ją wyznajecie, idziecie za nią jak kot za walerianą? OK, mi to nie przeszkadza ale nie idę z wami. Bóg dał człowiekowi wolną wole i mam trochę odmienne zdanie niż inni a szczególnie ci "wierzący" którzy wychodzą z założenia "żeby ludzie mnie widzieli w kościele"
6 z reli tylko dla opętanych. Mialem w technikum ksiedza ktory opowiadal sprosne dowcipy i przeklinal, a jeszcze inny powiedzial ze jak na mnie patrzy to jest za aborcia :)
Ja tam jestem nawet w twoim przypadku za eutanazja.
Sorry smug ale to Ty jestes starym pierdziuchem, ktorego nalezy uspic jak chorego psa.
Spotkać dziś normalnego księdza to cud choć nie powiem znałem jednego i on w pewnym sensie mnie rozumiał i popierał mnie.
Doświadczyłeś cudu powiadasz... Mogę Cię dotknąć?
Smutne (a może śmieszne) jest to, że na temat religii najwięcej do przekazania mają ci, którzy najmniej o niej wiedzą.
Smutne (a może śmieszne) jest to, że na temat religii najwięcej do przekazania mają ci, którzy najmniej o niej wiedzą.
Pewnie 75% katolikow nawet nie przeczytalo nawet calej Biblii.
Stawiam, że więcej niż 75%, ale mnie chodzi o podstawy dające jakiekolwiek pojęcie o danym temacie, w tym wypadku religii i wiary. To się też tyczy ateistów, którzy rezygnują z przynależności do kościoła bez umiejętności podania jakiegokolwiek sensownego powodu takiej decyzji.
@up
A niby dlaczego mieliby podawac jakakolwiek przyczyne? Jakos nie pamietam, aby ktokolwiek sie mnie pytal o to czy chce nalezec do kosciola, czy nie.
W Polsce aka skansenie katolicyzmu przyjelo sie to bardziej jako obyczaj, jak choinka i karp na swieta, a nie faktycznie jako religia. Znajomej ostatnio urodzil sie dzieciak, nie planowali go chrzcic, ale rodzina tak ich zjechala, ze 2tyg po narodzinach juz ustalali termin "uroczystosci".
Gdyby nie peer-presure "katolikow" w POlsce byloby znacznie mniej. Faktycznie jest ich 30-40%, a nie 95% jak kiedys ktos pisal...
Spotkać dziś normalnego księdza to cud choć nie powiem znałem jednego i on w pewnym sensie mnie rozumiał i popierał mnie.
Jest ich niemało, tylko trzeba patrzeć w odpowiednie miejsca. Tak jak wśród polityków czy wykładowców akademickich są oszołomy, tak takie same oszołomy są wśród księży. Nie oczekujmy w tym względzie cudów, znikąd się oni nie biorą, tylko spośród społeczeństwa, gdzie po prostu tacy ludzie są. Pod tym względem, średnio, sytuacja lepsza jest wśród zakonników, szczególnie zakonów kaznodziejskich (dominikanie i franciszkanie). Ale i wśród księży nieregularnych (podlegających hierarchii) są tacy jak Wojtek Drozdowicz.
A tak poza tym, kościół to wspólnota wiernych, a niekoniecznie jego hierarchia duchowna. To prawda, że są tam "mochery" i pseudo-katolicy pokroju Giertychów (młody ostatnio przyznał się, że do kościóła katolickiego ma tak samo cyniczne i narzędziowe podejście jak jego idol Dmowski), ale i, na przykład, środowisko skupione wokół "Więzi". To, że lepiej słychać oszołomów, to akurat problem ustrojowy demokracji.
[13]Hajle Selasje [ gry online level: 54 - Eljah Ejsales ]
HeadShrinker--->
Nie ma żadnego przymusu chodzenia na religię, jeśli kolegi to nie interesuje, to niech nie chodzi. Ktoś może powiedzieć, że przecież zmuszają go rodzice. Ale ciężko się złośliwie nie uśmiechnąć, gdy osoba taka (nie mająca głosu w domu ani szkole) zaczyna prawić w Internecie polityczne tyrady.
Własnie ciezko sie zlosliwe nie usmiechnac.... gdy mlody czlowiek wtloczony w swiat dorosłych, gdzie jak sam mowisz nie ma prawa glosu, nawet tutaj na forum - czyli jedynym miejscu w ktorym moze sie wyzalic i podzielic tym co czuje - taki (tu powinienem wstawic jakies brzydkie okreslenie w twoim stylu) kolejny dorosly Hajle Selsje brzydko zatyka mu usta. A fee
mos_def--->
Tere fere! Ten "młody wtłoczony w świat dorosłych" jest na tyle cyniczny i cwany, że jak twierdzi ma z księdzem jakiś "deal". Rodzi nam się typowy hipokryta, który chodzi na religie, a potem znęca się nad "batmanami" na forum o grach dyskusyjnych. W internecie na poważne traktowanie trzeba sobie zasłużyć, niekoniecznie pajacowaniem na temat MJ.
HeadShrinker---->
Oczywiście, że nie każdy, kto stara się o dobre oceny, to konformista - to byłby czysty nonsens :) Bardziej chodzi mi o model męża bitego przez żonę, który w internecie udziela się na forum UPR i pisze, że kobiety są głupsze od mężczyzn :D
Ja rozumiem, że ktoś uznaje autorytet rodziców, którzy każą mu chodzić na religię. To nawet zacna postawa, wykazać się pewną pokorą i nie pyskować. Natomiast jeśli ma to być zachowanie autentyczne, a nie, jak wspomniałem, konformistyczne, to powinno się rozciągać poza czyste uczestnictwo w lekcjach religii i obejmować także np. odnoszenie się z szacunkiem do księdza. W przeciwnym razie mamy do czynienia z typową hipokryzją i cwaniactwem.
Hajle --> Chyba przez przypadek, ale świetną nazwę wymyśliłeś "forum o grach dyskusyjnych".
Hajle Selasje - Powiem tak: mam głęboko batmana i głoszone przez niego bajki i herezje. Chodzę tylko dlatego, że religia wlicza się do średniej i przez to sobie ją podwyższam, a co? Nie mogę? Tylko jest mi przykro, gdy ksiądz - kapłan i sługa boży, tak właśnie reprezentuje religię swoją postawą i gadaniem głupot na temat Smoleńska, rządu czy Rosjan.
Fanboi - Kościół jako Kościół nie jest zły, ale powinniśmy do wszystkiego podchodzić ze zdrowym rozsądkiem, a nie każdy dzień poświęcać Bogu i tylko Bogu, bo jestem pewien, że on sam tego nie chce :) Poświęcę mu czas jak przejdę na emeryturę albo pożegnam się z tym światem :D
[30] Niestety w Polsce cwaniactwo popłaca. Ile to już razy przejechałem się na uczciwości i szczerości. Nie żebym usprawiedliwiał takie zachowanie ale rzeczywistość jest brutalna.
Nie wiem czy specjalnie, czy przypadkiem zmieniono w moim gimnazjum księdza na takiego, który był też kapelanem więziennym, w każdym razie po totalnym chaosie jaki dział się na lekcjach z katechetką, potem kolejnymi dwoma katechetami, na jego 'katechezie' było spokojnie. Jak ktoś fikał, to wystarczyło, że położył mu rękę na ramieniu, rzekł słówko i już był spokój. Nie muszę chyba mówić jaki miał respekt wśród "ziomalstwa"... Nie był z niego żaden nawiedzony teolog, powiedział to, co miał powiedziec, większość czasu to były rozmowy, a jedyną ważną rzeczą było niezakłócanie modlitwy. Wiele z tego nie wyniosłem, ale to już mniejsza z tym. W LO byli młodzi, na maksa luźni księża, choćby hipisi, można było serio z nimi pogadać, świetna sprawa.
Co do braku przymusu uczęszczania na religię - od gimnazjum nie chodzę do kościoła, mówiąc delikatnie, jednakże chodzić aż do końca na religię musiałem, bo to nie ja decydowałem. Także to wygląda ok tylko na papierze.
A co do [1] - współczuję oszołoma, ale dziwi mnie, że mu nie wejdziecie na głowę za opowiadanie takich rzeczy...
Montera --> Powiem tak: mam głęboko batmana i głoszone przez niego bajki i herezje. Chodzę tylko dlatego, że religia wlicza się do średniej i przez to sobie ją podwyższam, a co? Nie mogę? Tylko jest mi przykro, gdy ksiądz - kapłan i sługa boży, tak właśnie reprezentuje religię swoją postawą i gadaniem głupot na temat Smoleńska, rządu czy Rosjan.
Montera > możesz podać przykłady tych głupot (Smoleńsk. Rosjanie ,rząd)
RVC -> [1]
Wypadaloby moze choc na poczatek przeczytac o czym jest dyskusja?
Zawsze byłam przeciwniczką religii w szkołach, a w szczególności oceny z wiary. Ale wracając do poruszanej sprawy, to czy rozmowa o Smoleńsku jest właściwym tematem na tej lekcji. Przecież wśród dorosłych wywołuje w dalszym ciągu wiele emocji. Czy nie jest to narzucanie własnego zdania? Jest wiele tematów, które powinny zainteresować młodzież z gimnazjum.
Własnie ciezko sie zlosliwe nie usmiechnac.... gdy mlody czlowiek wtloczony w swiat dorosłych, gdzie jak sam mowisz nie ma prawa glosu, nawet tutaj na forum - czyli jedynym miejscu w ktorym moze sie wyzalic i podzielic tym co czuje - taki (tu powinienem wstawic jakies brzydkie okreslenie w twoim stylu) kolejny dorosly Hajle Selsje brzydko zatyka mu usta. A fee
Popieram. Jak łatwo komus przykleić etykietkę. Gdyby ktoś inny założył temat, pewnie i odpowiedzi co niektórych byłyby inne.
smuggler > przeczytałem i czekam na te głupoty .
Bo ze w Smoleńsku zle sie działo wszyscy wiemy , jacy są Rosjanie i rząd też .
sturm --- to sa jego osobiste poglady , moze tez jest stary i na starosc dziwaczeje .Powinni go zdjac z nauczania
[39] Znaczy sie to, co ten ksiadz mowil to prawda sama, czy tez po prostu "skrot myslowy" jeno?
''mam głęboko batmana i głoszone przez niego bajki i herezje''
a kartkę do spowiedzi już odebrałeś smarku?
dlatego chciałem żeby rozszerzył cytaty.
zachowanie służb w Smoleńsku była daleka od ideału,I nie chodzi tu o jakieś celowe działania a zwykły bałagan ,jedni to zrozumieją i przymkną oko a inni będą wypominać.
Rząd jest nie najlepiej oceniany ,przynajmniej przez część społeczeństwa.
Rosjanie na opinie o sobie wytrwale pracowali i pracują.
