Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Ból zęba i kodeina... - lekcja na całe życie

29.01.2016 14:30
evolution123
1
evolution123
68
hobbista

Ból zęba i kodeina... - lekcja na całe życie

Tak jestem idiotą... Przedawkowałem przeciwbólowy (Antidol), bo zamiast ja iść do dentysty (odkładałem wizytę, gdyż niby brakowało mi czasu (tak, nie znalazłbym 20 minut na wizytę, choćby raz w tygodniu... eh) ja wolałem brać ów lek, gdyż "tak fajnie, nie bolało..." co prawda w leku tej kodeiny jest bardzo skromna ilość (na szczęście!), ale czułem się jakbym nagle na jeden dzień był upośledzony umysłowo. Słowem - nie polecam brać dragów, ja już wiem co to znaczy, co prawda w bardzo małym stopniu (szczęście, że miałem "okazję'' przekonać się o tym tylko na silnym leku przeciwbólowym, a nie na dragach bezpośrednio...)

Drugie szczęście, że stan "dragowy", właściwie zaczął mi się przedwczoraj, gdy co prawda byłem jeszcze w pracy, ale był to stan określiłbym "na wczesnym etapie" i nie było jeszcze ze mną aż tak źle. Dopiero wczoraj odwalałem kwiaty, ale to już nie ma znaczenia. W każdym razie, ci co biorą jakieś zioła czy inne narkotyki mogą się ze mnie śmiać. Ale ja jestem z siebie zadowolony, że to mi się zdecydowanie nie podobało (do tego wszystkiego w pracy przez zaczęty już stan "na dragach" nadwyrężyłem nogę i dziś ta mi puchnie, jestem pewny że normalnie bym tego nie zrobił, gdyż zrobiłem to przez ów dragi :( )

Boże, 21 lat na karku i taki idiota ze mnie. Ale mam nauczkę i jednocześnie lekcję życia. Nie chcę mieć ze świństwem nic wspólnego. Alkohol lubię wypić, ale też nie dla zasady nawalenia się jak świnia i przyniesienia sobie wstydu przed znajomymi...

Chciałem się tylko "wyspowiadać" na GOL-u. Dzięki za przeczytanie tych wypocin i nie polecam dragów nikomu normalnemu... :) Mam nauczkę (noga i ząb który nie wiem czy się jeszcze uratuje, no ale zapłacę w ten sposób najwyżej za to) na całe życie, ale i życia lekcję ;)

Teraz idę do dentysty :P

post wyedytowany przez evolution123 2016-01-29 14:32:21
29.01.2016 14:56
Diobeuek
2
odpowiedz
Diobeuek
200
Quid est veritas?

Ile tego wziąłeś, że niby przedawkowałeś ? Brałem Efferalgan z kodeiną przepisany na ból kręgosłupa i oprócz lekkiej euforii i pobudzenia nie mam jakichś nieprzyjemnych z tym skojarzeń.
Inna sprawa, że nie powinno się tego brać dłużej jak 5-6 dni bo uzależnia.

post wyedytowany przez Diobeuek 2016-01-29 14:57:36
29.01.2016 14:57
3
2
odpowiedz
zanonimizowany561661
45
Senator

Jeżeli boli cię ząb i nie chcesz iść do dentysty (co samo w sobie jest głupotą) to nie bierz leków przeciwbólowych tylko przeciwzapalne.

29.01.2016 15:00
Matysiak G
4
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Nie kupujcie narkotyków. Zostańcie gwiazdami rocka i dostaniecie je za darmo.

post wyedytowany przez Matysiak G 2016-01-29 15:00:44
29.01.2016 15:03
evolution123
5
odpowiedz
evolution123
68
hobbista

Ile brałem? Hmm. Powiem tak. Owszem, jakieś 5 dni, ale za to co 4 godziny i to często po dwie tabletki na raz, no bo przecież lepiej, nie boli, nie? :)

Longwinter - dzięki, zapamiętam na przyszłość. Ale teraz już od dziś (wizyta po 17) leczę zęba i liczę że jeszcze "on" z tego wyjdzie. :(

Dzięki za wszelkie słowa otuchy, golowicze ;) I za śmiechy też, zasłużyłem :D

Martysiak G - hehe :P Ja nie zostaję, może w przyszłym tygodniu uda mi się już załatwić kupno (z pomocą moich rodziców oczywiście, jeszcze za młody jestem) nowego auta, wolę żyć normalnie :)

post wyedytowany przez evolution123 2016-01-29 15:06:47
29.01.2016 15:14
6
odpowiedz
Wycior, M D.
6
Konsul

Po tytule myślałem że to kolejny wątek autopromocyjny forumowej łamagi...

29.01.2016 15:22
Fett
7
odpowiedz
1 odpowiedź
Fett
245
Avatar

Mój znajomy brał systematycznie dosyć mocny lek przeciwbólowo-przeciwzapalny, przepisany przez lekarza (w oczekiwaniu na operacje). Efekt był taki, że lek przeciwbólowy poza neutralizowaniem bólu wynikającego ze schorzenia, zneutralizował ból zęba. Po pół roku skończyło się na tym, że 4 czy 5 zębów trzeba było wyrwać bo próchnica się rozprzestrzeniła a on nawet nie miał o tym pojęcia.

Branie non-stop leków przeciwbólowych to jedno. Ale odwlekanie wizyty u dentysty to drugie ;)

29.01.2016 15:28
evolution123
7.1
evolution123
68
hobbista

Święte słowa, Fett, święte słowa...

U mnie na szczęście aż tak źle nie jest z zębami jak to było u twego kolegi.

post wyedytowany przez evolution123 2016-01-29 15:29:24
29.01.2016 15:46
8
odpowiedz
Sage
155
Arbiter Elegantiae

Fett [7] -> Powiem więcej - mam znajomego, który przez pewien stan chorobowy nie czuje bólu w ogóle. Nie wie jakie to uczucie, nie było mu dane przez całe życie tego doświadczyć. Ciekawa przypadłość? Ulga? Otóż wręcz przeciwnie. Chłopak dostał w pewnym momencie jakiegoś zapalenia, a że bólu nie czuł, to nie przeciwdziałał. Dowiedział się, że jest coś nie tak z kręgosłupem jak pewnego dnia nie mógł z łóżka wstać.. Skończyło się na kilku (może kilkunastu, nie wiem dokładnie) operacjach, żeby odzyskać sprawność nad nogami.

29.01.2016 15:47
Mada Fakir
👍
9
odpowiedz
Mada Fakir
87
Sweet Transvestite

Dzięki za przeczytanie tych wypocin i nie polecam dragów nikomu normalnemu...
Nie ma za co, dodam tylko od siebie, że właśnie normalnym ludziom dragi polecam, ponieważ trzeba mieć ładnie nagrzane pod kopułą żeby na własne życzenie dążyć do przedawkowania. Normalni ludzie po prostu biorą i się bawią.

29.01.2016 16:54
Gonsiur
10
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Gonsiur
138
HUEHUEHUE

Jak brales antidol i zdychales. to nie przedawkowales kodeiny tylko paracetamol, szczegolnie jak brales po 2 tabletki na raz, to nawet tej kodeiny nie poczules.

29.01.2016 23:19
10.1
zanonimizowany1118678
56
Generał

Święta prawda :) Do kody trzeba receptory sobie wyrobić, nie na każdego podziała za pierwszym razem, mówię tu o działaniu przeciwbólowym jak i narkotycznym.

post wyedytowany przez zanonimizowany1118678 2016-01-29 23:22:47
29.01.2016 23:11
Bullzeye_NEO
😈
11
odpowiedz
Bullzeye_NEO
235
1977

no dokladnie, przeciez tak bez filtra do kawy to nic nie klepnie

30.01.2016 02:35
mgr. Kuba
12
odpowiedz
1 odpowiedź
mgr. Kuba
159
-

Czy tylko mi ten pierwszy post śmierdzi średnią prowokacją? I w cale nie chodzi mi o samo zdanie Nie chcę mieć ze świństwem nic wspólnego

31.01.2016 09:05
evolution123
12.1
evolution123
68
hobbista

Nie. A nawet jeśli mi nie wierzycie to napiszę tak - nie miałbym nastroju po tym co przeżyłem, robić prowokację...

A to, że to co się ze mną działo to nie był skutek kodeiny. Cóż nie wiedziałem. Nie jestem w tym doświadczony (na szczęście..) :D

Zresztą faktycznie na pewno macie racje, bo na szczęście zwróciłem większość tabletek do "zlewu" i już dziś czuję się naprawdę bardzo dobrze (odpukać, na przyszłość) :)

Ale możecie mi nie wierzyć, nic mi to nie robi przecież ;) Ja wiem co przeżyłem i już na szczęście wróciłem do życia ;)

post wyedytowany przez evolution123 2016-01-31 09:06:40
Forum: Ból zęba i kodeina... - lekcja na całe życie