Dlaczego ludzie aby szybciej dojść do celu po prostu nie pobiegną tylko wydłużają sobie drogę chodzeniem ? Nie mówię tu o kilometrowych biegach ale np. wyjście do sklepu, na przystanek, z domu do domu itp.
Bo wysiłek włożony w bieg, (nawet trucht) jest nieproporcjonalnie większy od ilości zaoszczędzonego czasu.
Chodzenie jest bardziej ekonomiczne.
lol
A wyobrażasz sobie, że biegniesz na przystanek, a potem z przystanku do szkoły/pracy i siedzisz na lekcji zdyszany i spocony? Dobrze byś się czuł?
"wydłużają sobie drogę"
- Obawiam się, że mimo biegu długość drogi się nie zmieni. Co najwyżej czas jej pokonywania ;)
Ja biegam. Nawet po domu żeby zaoszczędzić czas to biegne z pokoju do kuchni, z pokoju do łazienki itp Na spacer z psem też biegne
zdyszany i spocony
Urzywam tigera i oldspice ;)
Ale słownika już nie używasz? :D
Ty naprawdę jesteś takim debilem, czy tylko udajesz?(nie mówię tylko o tym wątku)
Ja do sklepu jadę rowerem albo autem. Ale skoro Ty wolisz biegać... Twoja wola.
"Dlaczego ludzie aby szybciej dojść do celu po prostu nie pobiegną tylko wydłużają sobie drogę chodzeniem ?"
Nice ;)