Integracyjna karczma dla bezsennych
Masz problemy ze spaniem? Nie wiesz co ze sobą zrobić? Zapowiada się kolejna noc z prawicą? Otóż nie! Koniec z leżeniem w łóżku i wpatrywaniem się w sufit, fantazjując o Jessice Albie. Przyłącz się do nas! Golowych bezsennych, gadających o wszystkim i o niczym. Co z tego będziesz miał? Absolutnie nic! No, może poza pijackimi gadkami i w konsekwencji zdjęciami reqa o późnych porach, bo jak przystało na ludzi cierpiących na kliniczną insomnię, musimy polewać sobie wzajemnie.
To jest ostatnie miejsce, gdzie chciałbyś normalnie być, ale zawsze lepsze niż leżenie w łóżku i wyobrażanie sobie sztucznych melonów Carmen Electry. Na pierwszy rzut oka, nie panują tu żadna zasady, co nie jest dziwne w tak bardzo zapomnianych przez cywilizację miejscach, jednak musisz mieć na uwadze parę rzeczy:
- jeżeli jesteś nowy, musisz się dostosować do stałych bywalców. Nie myśl o trollowaniu, ubliżaniu, czy śmianiu się ze stałych bywalców, jakkolwiek skrzywieni mentalnie by oni nie byli. Konsekwencje będą srogie.
- jeżeli jesteś już stałym bywalcem, możesz robić co się Tobie podoba. Jak wytrzeźwiejesz, i tak będziesz się tłumaczył.
Chcesz wiedzieć więcej? Zapytaj. Będziesz miał farta, to ktoś Ci odpowie.
Czynne: 23:00 - 7:00
Historia bezsenności
Tak naprawdę bezsenność na początku wcale się tak nie nazywała. Pierwszy wątek, który potem przerodził się w bezsenność powstał w grudniu 2002 roku z inicjatywy Sir kleska. Wtedy nosił nazwę "Kto jeszcze nie spi :)" Potem przez chwilę funkcjonowała nazwa Kto jeszcze nie spi czyli BEZSENNOSC NOCNA
Od 15 części (rok 2003) dzięki userowi Goozys[DEA] wątek przyjął nazwę "Bezsenność - czyli kto jescze nie śpi cz. x"
Wtedy zakładali je głównie użytkownicy: SULIK, arthemide, maniek_ czy Banita_bb Oczywiście nie tylko Oni, ale nie będziemy wypisywać wszystkich.
Przed długi czas karczma nosiła ww. nazwę
Pierwsze dodatki (jeśli możemy je tak nazwać) zaczęły się pojawiać w sierpniu 2003 za sprawą użytkownika Banita_bb, pierwszy nosił nazwę: ...czyli nocna filia Tawerny pod Głodnym Trollem
Natomiast pierwsze rozbudowane wstępniaki (w postaci listy stałych bywalców) zaczęły pojawiać się od części 40 za sprawą użytkownika maniek_.
Wstępniaki stopniowo ewoluowały i zmieniały się (było FAQ, muzyczne propozycję, cytaty, opis bezsenności, lista stałych bywalców z rozbudowanymi opisami użytkowników) aż w końcu osiągnęły dzisiejszy stan.
W 2004 roku z tytułu zniknął napis "czyli kto jescze nie śpi cz. x" i został zastąpiony zwykłym podtytułem. Stało się tak dzięki userowi Brisk.
W 2006, dzięki userowi Apocalyptiq powstał Wątek Dla Bezsennych 1 - Dzienne Rozmowy .Ostatni post został napisany w 2008 roku po 67 częściach
W 2008 za sprawą PatriciusaG roku powstała bezsenność w premium, ale niestety upadła po pierwszej części [*]
W 2009 roku za sprawą mavioza powstała alternatywa dla bezsennych w dzień - izolatka, która do dziś nieźle się trzyma.
Obecnie bezsenność liczy ponad 400 części, wielu przepowiadało jej koniec, Storm93 pisał " (...)Raczej odchodzimy z klasą i połyskiem". " ale na razie kolejne części wciąż powstają...
Poprzednia nieprzespana część: https://www.gry-online.pl/forum/bezsennosc-444-wakacje-sie-koncza-nadchodzi-stan-melancholii/zfafff7e?N=1
Wzór wstępniaka: http://mav.gry-online.pl/?bezsenni
Enjoy!
BRAIIIIINS!!!!
Taikun Ty stary pederasto!
Co Ty tutaj w ogóle robisz... ]:>
To uważaj bo Duszołap ostatnimi daniami wyjątkowo drażliwy i gromoBANowładny. :D
Nie no ... już wiem żeby nie spoilować fabuły w Gears of War 3 bo ludzie mają słabą psychikę :d
No jakbyś mi zaspoilerował Combat Mission któreś, to też bym zatłukł krzesłem, niczym TibiaNerdRage...
:D
http://www.youtube.com/watch?v=SzLnlV99k_E
Najlepszy skecz świata ;) daje link do cz 1 potem jest 2 ;) ogladac
Taikun ---> Daje radę, ale bez większego śmiechu :)
Dzisiejsza noc pod tytułem "Buick 8".
A ja znowu kilometry sztolni łupię w klocuszkach. ;P
Ta...
Zamiast zasypywać ocean, jak robiłem to ostatnimi czasy, to pojechałem do jednej ze swoich licznych faktorii górniczych po zapas diamentów na oskardy i zlazłem "na chwilę" w podziemia.
I już od wczoraj łupie kolejne korytarze... :D
Nie grałem w tę grę ale jakoś nie przekonuje mnie ona do siebie ... Jak już mam kopać w ziemi to tylko przy "Wigglesach" :)
Hehe
Minecrafta ciężko "grą" ogólnie nazwać.
To raczej piaskownica dla domorosłych sztygarów czy architektów. :D
Masz buurenowcu nieco dobrego tręsu: :3
http://www.youtube.com/watch?v=T8uSFGA8Gkc
Utwór byłby o wiele lepszy gdyby nie sam środek ... Kupa straszna (mniej więcej 3:30 - 6:00) bo początek i końcówka bardzo spoko ;)
Taikun <- to świetnie wyszło, bo nie dość, że trochę zapomnieli tekstu, to przez tę improwizację sami na scenie nie mogli wytrzymać ze śmiechu :P
Tu też nie wytrzymała :P: http://www.youtube.com/watch?v=2LrQwCCVStc
Nie gadaj transiarzu... dobry wałczeson.
Real saiko, a nie jakieś pitu pitu plumku plumk ziewu ziewu od arminka. :3
Stare dobre czasy były to zarówno dla saikotręsów, jak i tego klasycznego. Niestety minęły trzy lata i nastała era pokurczów pokroju Buurena czy Skaziego jeśli patrzeć na saikoscenę. :/
HUtH >> dokladnie improwizacja wyszła im rewelacyjnie, jak pierwszy raz to ogladalem to sie poplakalem, a zdarza mi się to ogladajac kabartet raz na ruski rok
a tak w ogole to
SEKSESEKSEKESKESKESKESKESKEKSKESEKSEKSEKSEKS
chociaż to ryzykowne bo widze ze tu same parufy siedza ciagle
Czemu allegro prawie codziennie jest wyłączane nocą?
Nie pamiętam nocy, żeby w godzinach między 2 a 5 było czynne. Z reguły wyłączają od północy do 4, 5 lub 6.
Taikun nie ściemniaj o seksie...
Przecież wszyscy wiedzom, ze jedyny seks jaki masz w życiu nie licząc tego z porntube, to ten z poduszką w kształcie Lorda Kaminy, która sprowadziłeś z Japońcolandii za grube jeny...
:3
Posrało Ci sie na starość mery, Lord Kamina to ja, a dzień w dzień zaliczam tą oto panią:
A Allegro faktycznie gówno, w dzien nie mialem czasu i chcialem teraz kupic Halo Reach a tu niedziala -_-
Ja już kolejną noc chcę sobie poprzeglądac allegro z nadzieją na większe zakupy, a tu znowu po przejrzeniu paru aukcji "przerwa techniczna"...
[32] Takie nogi to ja lubię, a nie jakieś chude patyczaki :) Kość i nic więcej.
Łysack ---> Też zwróciłem ostatnio na to uwagę ...
:D
Mam lepsze fotki Yoko, ale obawiam się, że za ich wklejenie tutaj dostałbym BANa od grasującego Duszołapa. ]:>
taikun.malpa.o2.pl
tam duszolapa nie ma
btw. macie konta na g+?
btw2. znalazlem swoja poduszke
http://www.tentaclearmada.com/images/dakimakura/yoko_ritona/dakimakura-yoko-07.jpg
suabo bezsenni ... zebym zaledwie o 2:00 musial tu uprawiac intelektualna masturbacje
wstyd ... no ale, newsy dodane i moge isc spac
Ja Tai oglądałem pierwszy odcinek Breaking Bad i na razie mogę stwierdzić "trochę dziwny" :)
Nie mam konta na gronie, NK, FB i G+ ... Bo po co ?
oglądaj mogę powiedzieć że finały sezonów BB ma przechujgenialnewtrzydupy
"Yo yo yo what up biatch ?"
Jestem po 7 odcinku pierwszego sezonu i zaczynam drugi. Mówiłeś Tai, że każdy finał jest przezajebisty a tutaj otrzymałem normalność :P W wątku "Seriale" ktoś mi odpowiedział, że pierwsze sezon kończy się tak naprawdę na S02E02 ...
Bo tak jest ;)
Poczekasz do finały 4 sezonu to wymienisz spodnie bo cały się obesrasz z wrażenia. Tru story!
A zatem odpalam kolejny sezon :) Serial jest świetny ... Niby nic wielkiego tam się nie dzieje a ogląda się go super.
No właśnie, w pierwszym sezonie nie ma żadnych specjalnych akcji, a ogląda się jednego epa za drugim ale, ale ... w dupie byłeś gówno widziałeś ;) Wróć do mnie chłopcze po ogarnięciu całego ;)
Naoglądałem się seksownej Scully i nakopałem setki kilometrów tuneli w moim kwadratowym świecie.
Jestem uzależniony od neciqu, ale nie wiedziałem że aż tak...
Siakaś awaria była Aster u mnie i dopiero udało się ożywić płynący potok bajtów dopiero po ośmiu godzinach.
O mało co po ścianach nie łaziłem, tym bardziej że tym razem studenciki po blokowały w końcu sieci bezprzewodowe. ;D
Kilka japoneczek uncensored mam na dysku, więc akurat na tym polu tragedii by nie było. ;DD
Rany ... Czas iść spać a ja chcę wiedzieć co dalej w BB ?
spoiler start
Zrobią z Tuco ? ... Przyjechał Jesse pod dom Waltera ... Walter wsiadł i Tuco się pojawił ...
spoiler stop
Jutro rano trzeba wstać i obejrzeć :)
A ja nadrobiłem już interneciqowe zaległości i wracam kopać kolejne kilometry tuneli pośród zacnych rytmów Allienki i Apparata. ;]
http://www.youtube.com/watch?v=inwm6sgNdcs \o/
A mnie ostatnio nawet X-Files tak nie wciąga, jak przy pierwszych 4 sezonach.
Znowu przestanę oglądać i za pół roku będę zaczynał od nowa by sobie przypomnieć "o co kaman"... :/
Bo ten serial mery skończył się na pierwszych trzech sezonach ... im dalej, tym coraz gorzej :)
jak tam lyku ? :D
edit. ja ogladam scrubsow, karwa bob celso i dr cox to giganci :)
Polemizowałbym.
W dalszych sezonach też pełno fajnych odcinków plus zagęszczający się motyw "spiskowy" z szarakami. ;]
Serial jest super Taikun ... W każdym odcinku nie ma pytania "a po co to teraz pokazują?". Zabieram się zatem przed snem za 5 odcinek drugiego sezonu.
Jestem po 2x08 i jest ok ale trochę jakby serial przez ostatnie 2 odcinki tak ucichł ... Liczę na "ciszę przed burzą" :)
[Edit] 3 w nocy ... Czas zmykać.
Przeczytałem nieco prasy, można włączyć zatem Rise Of Nations i łoić biednego kompa. :3
Najlepsza pora na granie, przyłączam się, ale z C&C: Zero Hour :D
BTW chyba będę częściej tu wpadał, bo forum nocą całkowicie umiera - w sumie nie tylko nocą - żeby w sobotę przez ~10 minut w środku dnia nie pojawiał się żaden wpis? Tego chyba jeszcze nie było :/
W Generals lubiłem pograć, ale muszę kupić nową kopię podstawki, bo na starej mam niestety (CRC) (płytka raz pod krzesło wpadła i się nieco porysowała :/).
Uwielbiałem grac chłameryką, i stawiać dziesiątki wyrzutni nuke'a, którym później rozświetlałem całą okolicę. :D
Jednak obecnie RON i tak bardziej mi się podoba z racji epok i moda którego sobie wrzuciłem.
Ustawiam sobie 7/9 przeciwników, włączam Easy :DDD i patrzę jak biedaki dochodzą raptem do prochu strzelniczego, gdy u mnie szybują już B2, F22 i bez limitowe nuke (w normalnej grze odpalisz raptem 12 chyba i następuje armageddon - co za idiotyzm ;P). ;D
Poster z aktualnej gry, gdzie męczę biednych Siuksów czy innych Irokezów nalotami z lotniskowców, gdy oni co najwyżej łukami z płonącymi strzałami mogą mnie obstrzelać (co śmieszne, da radę w taki sposób zatopić owego lotniskowca, gdy będzie stał blisko wybrzeża, a łuczników będzie sporo :D).
Pomęczyłem nieco meksykańskich faggotterów na slsk, zatem mogę teraz pokopać parę kilometrów przodka w mojej kopalni. ;]
A Wy nadal śpicie. ;]
meryphillia, a ja wczoraj ogarnąłem tryb Challenge na hardzie kolejnym dowódcą ;) Ogólnie Zero Hour wnosi olbrzymi powiew świeżości, głównie dzięki generałom - każdy ma nne specjalne budynki, jednostki. Wydaje mi się, że Amerykanie mieli działa jonowe a atomówki to Chińczycy. Tak czy inaczej w Zero Hour masz speców i od jednego i od drugiego, rozświetlanie okolicy nigdy nie było tak proste ;D
Rewelacja ten Twój mod do RON, jak się zwie? Mam grę na HDD to jutro stestuję i ziści się moje marzenie - odkąd ją dostałem chciałem męczyć dzikusów technologiami XXI wieku, ale za szybko się rozwijali ;/ Także nie jesteś odosobniony w swoim sadyzmie.
BTW czy wiesz, że: ambush rebeliantów jest tak samo skuteczny jak bomba atomowa pod warunkiem, że każdy z Twoich żołnierzy jest obwieszony materiałami wybuchowymi? Warunek jest taki, że nie można strzelać, tylko szybko ich gdzieś rzucić i zdetonować. Opcję wysadzenia każdej jednostki ma generał "destrukcji". Rebelsi rozwalą chyba wszystkie budynki oprócz centrum dowodzenia :D Szkoda, że tak krótko żyją, ale skill odradza się co 4 minuty, więc nie jest źle ;)
Ano fakt; atomówki mieli żółtki... ;]
Desant samowysadzaczami, to była chyba ulubiona taktyka kompa, jak i co niektórych mądrali na multi (parę gier zagrało się, ale jak zwykle w szybkich RTS'ach dupa ze mnie anie gracz z żywym przeciwnikiem :D).
Co do RON'a, to chyba nawet i bez moda grając na Easy i easiest, komp rozwija się powoli.
To co dobre w tym modzie, to różni specjalni dowódcy dodani do każdego z cudów oraz podniesiony cap jednostek (w normalnej grze maksymalnie 200; z modem 750, jeśli pamięć mnie nie myli), dzięki czemu zawsze starcza nam roboli, jak i masy wojska możemy produkować.
Jedna tylko rada, nie graj z włączonymi barbarzyńcami, bo nawet "few" potrafi skutecznie cię zachlastać na początku, nim koszary wybudujesz. :D
Mod tutaj do pobrania: http://ron.heavengames.com/downloads/showfile.php?fileid=1887
Oczywiście moje, Lorda Moszika i wiecznej chwały Combat Mission. :3
MUAHAHAHA
Nie ma to, jak beduinów jakichś atomem pojechać. ]:>
Od gier "3d", to mam klocka... Na którym i tak tylko w GTAIV gram. ;P
Nikt mnie nie ma. ;)
Lulz...
Jedyna konsola która miałem przerobioną, to był PSX, bo ciężko było wtedy (97 czy 98 rok) dostać z drugiej ręki nie przerobioną konsolę, a i tak miałem na nią 30 oryginałów, z czego znakomita większość przetrwałą do dzisiaj, a i paręnaście nowych dowiozłem z UK.
PS2 (2001 rok) kupiłem nieprzerobioną z ok. 10 grami, w tym dwiema na których najbardziej mi zależało najbardziej i później nie przerabiałem, bo niby po co, skoro gry i tak zazwyczaj wymieniałem na giełdzie, bo nie czułem potrzeby kolekcjonowania, nie licząc kilku "must have".
Niby po co zatem miałbym przerabiać kloca?
Tym bardziej, że mam na niego oszałamiającą wręcz liczbę... trzech gier. :D
Na GOLu nikt nigdy nie piracił: każdy posiada oryginalne oprogramowania: Windows, Office, Photoshop itp., oryginale gry oraz oryginalne filmy i seriale !
Ja piracę...
Całe tony muzyki. ;]
Ale zazdrośnikom kijaszek między pośladki, bo i tak na płyty wydaję od groma kasy, jednak co z tego skoro większość owych oryginalnych płyt, z punktu widzenia muzyków je tworzących i wydawców opychających za krocie, jest jak spiracona, bowiem kupiona z drugiej ręki. :P
Za niktóre pozycje dałem tyle, że chyba w siódmym niebie byliby artyści i wydawcy, gdyby po tyle trzeba byłoby płacić za świeżo wydaną pozycję...
Problem w tym, że tylko nieliczni i tak by kupowali coś takiego...
Jak na przykład to coś:
http://www.completeelvis.com/pages/5565692/music
Najśmieszniejsze jest w tym wszystkim, że i tak wśród nich znajdzie się jakaś menda i w sieci dostaniemy powyższą pozycję w mp3, a nawet FLAC, łącznie z zeskanowanymi 240 stronicami książki w dużym DPI. :D
Śpio... Studenty jedne... ;]
RAVE! RAVE! BURN THE DANCEFLOOR!
http://www.youtube.com/watch?v=SGzNneguOeE
\o/
[83]
Ależ oczywiście... ;)
meryphillia -> ta muza mnie usypia, tak jakby w trans zapadam i robię się coraz bardziej śpiący i śpiąssyyy... hrrrrch... hrrrrch...
Pochwalony.
Yo. Trzeba iść spać, bo oczy coś bolą.
Chociaż - bez wazeliny - ma to swoje plusy.
Już dawno nie widziałem takiej typowej prowokacji typu włodzix czy coś.
Edit: Tak patrząc na mój lvl to mnie się mana powoli kończy :)
A teraz nie możesz?
A potem będzie, że demoralizuje młodzież :) I że przeze mnie się punkty traci.
No proszę... człowiek śpi a myszory harcują...
:D
A mi Soul ostatnio zużył 2 pkt many... :(
No, ale nic. Poczeka się te 2 miechy na odnowienie... Swoją drogą trochę dużo.
Jakie plany na dziś wieczór? ;)
pffff
Big Up dla CDProjektu i ich genialnego GOG'a...
Sprzedawać farCry'a sprzedają,a le już cd-keya do multi, to nie łaska była dorzucić, tylko trzeba się upraszać...
Se pograłem... :/
[103]
Nie przejmuj się, zdarza się... Przecież nie każdy chce grać w multi... ;)
Właśnie wróciłem z miasta ... Tai, na mieście mówią, że jesteś głównym aktorem w filmach, na którym robią bukkake.
A ja słyszałem, że nawet japońcofil jest tym aktorem co mleka nie daje, a wiecznie jest nim oblewany...
Dwa epizody z seksowną Scully obejrzane, można pograć w RON'a. ;]
Ostatnimi czasy granie mnie przestaje już cieszyć :F Polecicie jakiś tytuł na pobudzenie pociągu do gier?
Ktoś pamięta killera graficznego?
:D
Storm >>> Combat Mission? :D
Ojtamojtam...
Nie ma nic piękniejszego i pobudzającego do grania niż szarża batalionu PzKpfw VI Ausf B przeciwko T-34, gdzieś w szczerym polu Ukrainy. ;]
Chyba najstarsi spamerzy, a nie górale...
;]
To co panowie, dzisiaj pijemy zdrowie mannana, który zawitał do bezsenności po ciężkiej przeprawie ;]
Problem w tym, ze dzisiaj pije tylko kawę...
No ale tak czy siak...
Na Zdrowie!
Znajdzie się tutaj miejsce dla kolejnej bezsennej duszy?
Na pewno się znajdzie ;
Dobrze widzieć że wątek jeszcze dycha. Wynurzyłem się tu na chwilę z objęć przyjaciółki i jak mi pozwoli to zostanę i poględzę sobie tu z kimś.
Zauważyłem że nic się nie zmieniło - miały być jakieś zmiany w tym roku na golu: różne fajne rzeczy itd.
Zawsze się znajdzie, tylko pytanie czy to naprawdę "bezsenna dusza" czy "weekendowa" ? :)
Od czterech dni czuwam w nocy aż do 6 rano. Ta moja przyjaciółka... Jest bardzo miła, ale nie pozwala mi zasnąć.Całą noc szepce mi rozmaite sekrety o moim życiu, pragnie bym złożył broń i poddał się bez walki w jej ramiona.Staram się zagłuszyć ją Judasami i ich Diamentami i Rdzą, ale idzie mi nieszczególnie...
Znowu marzę o byciu sztygarem miast zrobić coś konstruktywnego... :/
Jeśli zrozumiałem z jej szeptów cokolwiek - to wychodzi na to że cokolwiek bym nie zrobił, to i tak nic to nie da.Mówi mi... rzeczy straszne, ale nawet na swój sposób kojące - nie mam się co oszukiwać, ona wie o mnie wszystko i to zdaje się lepiej, niż ja sam w niektórych aspektach.
Potrzeba mi jakiegoś wewnętrznego wojownika, a jedyne co mogę zrobić to wpakować się do łóżka i zasnąć kiedy wypije ze mnie wszystkie pozytywne emocje.I jutro znowu... Aż do wiosny.
To akurat jeden z tuneli tylko...
Tu ładnie widać część odnóg na... pierwszym z trzech poziomów. ;P
A w domyśle nie "bursztynowa", a diamentowa komnata. ;D
Zaktualizuj sobie MC, meryphillia - gotowe opuszczone kopalnie i mnóstwo innego stuffu, no chyba, że...
spoiler start
wiadomo co ;>
spoiler stop
@down
Ale nowe chunki się i tak wygenerują jak pójdziesz na nieodwiedzany wcześniej teren. ;) Ale rozumiem kwestię wydajnościową - java jest totalną porażką...
Może jak wyjdzie pełna wersja, to Notch porobi kilka wersji na Maca, Linuxa, Windę i coś tam jeszcze (android? ;)...
Nah mam oryginał, ale już 1.3 tnie mi się mocarnie w porównaniu do wcześniejszych wersji, więc nie zmieniam, tym bardziej, że cały ten nowy stuff mnie nie pasi, a tym bardziej już kopalnie, które psuły by mi jeszcze bardziej grzebanie tunelików, niż jaskinie obecnie. :F
No a już totalny niewypał, ze wraz z nową wersją trza nowy świat tworzyć, by nowości miały sens.
Świat w którym grzebie pochodzi jeszcze z wersji .700coś chyba i nie mam zamiaru tracić wszystkich faktorii i projektów budowanych na nim, a zabawa w przenoszenie stuffu edytorami mnie nie bawi.
Do dzisiaj jedynym zewnętrznym ficzerem którego używam jest tylko autocart, a konkretnie jako składowa: modpack-v41_MC.beta.1.2_01.
Chciałem tylko powiedzieć Dobry Wieczór i Dobranoc. Minęło sporo czasu kiedy ostatni raz udzieliłem się w tym seryjnym wątku. Boże... dopiero po przeczytaniu wstępniaka, uświadomiłem sobie, że minęło aż 8 lat. Chcę bardzo podziękować, iż przez tyle lat utrzymała się we wstępniaku wzmianka o mojej osobie. Swojego czasu byłem tutaj częstym gościem i poznałem naprawdę wspaniałe osoby. Arthemide, za którą tęsknię. Prowadzenie z nią dyskusji było czystą przyjemnością. To samo tyczy sie peeyacka, o którym słuch zaginął dawno dawno temu. Banita_bb, z którym nie raz wchodziłem na wojenne ścieżki, ale zawsze kończyło się pojednaniem. Jedynie do dziś mam stały kontakt mailowy z SULIKIEM. A jeszcze przecież byli mikhell, mały_miś, YackOO, Druss, tygrysek. Od czasu do czasu wpadał massca. Świętej pamięci Alhenne oraz Anima Vilis, dla których co roku zapalam świeczki ku pamięci. Brakuje mi obecności Khe, którego wysublimowany humor był jedyny w swoim rodzaju. Azzi, Predator... Jezu... ależ by się chciało wrócić w tamten okres i nadmienić z tymi ludźmi choć po jednym słowie.
Chyba się popłakałem ze wzruszenia...
przestań się mazać, chłopaki nie płaczą
http://www.youtube.com/watch?v=COWUNzPcUGI&feature=player_detailpage#t=188s
Nie ma to jak pisać wypracowanie z języka polskiego przez kilka godzin i mieć w szkole rozszerzony polski, choć oficjalnie być na profilu anglistyczno-matematyczno-geograficznym :)
Trzeba iść spać ;).
Montera - widzę, że usunąłeś avatara i wzmiankę o MJ.
Nie odrabiaj zadań domowych na ostatnią chwilę, gdyż nie przynosi to korzyści. Najpierw obowiązki, potem przyjemności... ;>
spoiler start
Ofc w teorii, wszyscy wiedzą jak to wygląda w praktyce... ;P
spoiler stop
[134]
Kto musi, ten musi... :P
Zamknęli najbliższy nocny. :/
By nie płacić 9zł za butelkę 0.7 Zimnego Lecha na BP musiałem dymać z pół mili po osiedlu. :F
Trzeba się było wcześniej zaopatrzyć... ;)
To prawda, że Tesco jest czynne 24/7? :P
Nie ma to jak pisać wypracowanie z języka polskiego przez kilka godzin i mieć w szkole rozszerzony polski, choć oficjalnie być na profilu anglistyczno-matematyczno-geograficznym :)
lol, kilka godzin? to chyba jakaś praca semestralna, przecież wypracowania to się na dwóch lekcjach pisało, na maturce zresztą tak samo jest....
By nie płacić 9zł za butelkę 0.7 Zimnego Lecha na BP musiałem dymać z pół mili po osiedlu. :F
och, pół mili mówisz? no straszne :P
To prawda, że Tesco jest czynne 24/7? :P
U mnie w mieście(:P) - tak
Zależy jeszcze jakie Tesco.
Jak takie osiedlowe, to tylko do 22/24.
A oczywiście, że wcześniej się zaopatrzyłem... Jak zwykle w niewystarczającą ilość. :3
A żyjemy dobrze.
Banujemy kmiotów na slsk popijając Zimnego Lecha słuchawszy przedniego Jungle z 93 roku. ;]
Obejrzałem dziś gwoli rozrywki "Wojnę Polsko Ruską". Tak chorego filmu dawno nie widziałem - muszę obejrzeć jeszcze raz, tym razem uważniej. Wprawdzie są tam dosyć absurdalne i śmieszne sceny( Festyn i rozmowa przez krótkofalówki:D). Ale jak dla mnie to przykład czegoś niezupełnie śmiesznego i niepokojącego, czegoś co jest bardzo... Sam nie wiem :/.
'' Tak! To Szatan walnął mnie przez pysk berłem!''
Akcja w Maku przypomina mi mojego kumpla, który zawsze gdy wracaliśmy z imprez w podobny sposób (choć płacił i nic nie zabierał :D) terroryzował obsługę każdego Maka w którym się żywiliśmy akurat. :D
terroryzował
Znaczy się co?
Huth - o książce nie wiedziałem, a film pożyczyłem od ziomka :)
Wokalnie nagabywał, znaczy.
Zmuszał do pośpiechu i ogólnie narzucał paniczny strach. :D
Ta książka to przecież była spora sensacja, że taki postmodernistyczny shit wydostał się spod pióra - wtedy chyba - 18-latki... nawet paszport Polityki dostał(a jakże...) i chyba nominacje do Nike nawet :)
HUtH >>> Z tego co pamiętam, to Masłowska 18ki nie miała jeszcze gdy książka się ukazała. ;)
Uuu jak Wam dobrze, ze mozecie cieszyc sie bezsennosccia. Mnie juz sie oczeta kleja, ledwo dzien przetwalam, niedzielna wycieczka na motorze dobrze mnie wymeczyla :)
Oj niektórym bezsenność to może być udręka :D Ja tak maksymalnie do 2 po siedzę i oczka odmawiają posłuszeństwa :D
O masz, a jutro a konkretnie dziś trzeba wstać z rańca...
Ja tam o niczym nie słyszałem, trzymam się z daleka od wydarzeń na świecie.
Zresztą o większości rzeczy lepiej nie wiedzieć, nie żebym był jakimś eremitą z lasu, który zrobił sobie antenę do neta z gałęzi i nadawał posty morsem, ale życie jest ładniejsze kiedy się odetnie od kontaktu fizycznego i emocjonalnego z ludzmi :. Na jakiś czas rzecz jasna, bo ci prawdziwi pustelnicy mieli konkretnie nakręcone w baniach.
mery <- Masłowska - 1983, książka wydana w 2002, czyli pewnie napisała ją jak jeszcze 18-tki nie miała :)
Starzec <- ja tam wolałbym być ekstrawertykiem jednak :P
2002?
A mi się jakoś wcześniej znacznie wydawało iż to było...
arthemide >>> Niektórzy akurat to na wieczną bezsenność cierpią, więc wyboru zbytniego nie mają.
Im wąpierz starszy, tym o bezsenność nie trudno, szczególnie że dziewiczej krwi coraz mniej i tylko stare wino pozostaje do wyboru... ]:>
Wiki jest niegodna zaufania - nie masz nigdy 100% pewności że nie kłamie. (Przesłanie!)
Słyszeli o tym że wikileaks( nie wikipedia) traci fundusze? Zresztą po cholerę ten serwis istnieje?
Wyciągają tylko brudy spod dywanów - świata tym nie Julian nie zmieni.Było źle, jest źle i będzie źle a skoro jest źle - to trza przygotować się na to że będzie gorzej :). Za jakiś czas i tak będziemy napromieniowani - gdzieś pojawi się grzybek i będzie po ptokach. Nic, czym warto by się przejmować ;) .
meryphillio :) - niziolki, takie jak ja, to stworzenia wszedobylskie, ale po zmroku lubia przy kominku posiedziec, nie jednokrotnie takze przy nim drzemac udajac, ze wpatruja sie w trzaskajacy ogien... gdyby spojzec im w twarz, oczy nadal sa otwarte, ale wpatrzone w jakas inna dal....
Jestem mala zlodziejka, zawsze przy sobie duzo srebra skradzionego nosze... sztucce, widelce, noze... o tak! noze! Ulubiony przedmiot cichego mordercy :) a najlepije sztylet. W sakwie znajdziesz takze kilka srebrnych szpilek i krzyzyk... no coz po kosciolach tez sie kradnie...
A nie boisz sie ze mna w jednej izbie siedziec???
wikileaks to jest bardzo ciekawa sprawa, chodzi mi tu o samą "organizację", to jest jeden z takich bytów, które reprezentują sobą pewne cechy, specyfikę internetu. Wikileaks raczej nie cenzuruje tego co ujawnia i taka działalność nie zawsze jest dobra dla np. różnych dysydentów w "złych" krajach. Po prostu wywlekają to co chcą na wierzch naruszając jakąś równowagę, jest w tym taki anarchistyczny duch, a w połączeniu z tymi hakerami Anonymous, to już w ogóle nie licząca się z niczym siła.
E tam czolg, ja transformersem chodze :D
A towar niezly :) Taki, ze drzewa w lesie gadaja :D
Drzewo - najwiekszy przyjaciel niziolka :) Nie bedzie podpalania korzonkow, galezi i listkow. Wymieniac poztecznych rzeczy plynacych z przyjazni nie chce mi sie wymieniac - odplywam podazajac za wolaniami Morfeusza..
DoBRaNoC :)
...a w połączeniu z tymi hakerami Anonymous, to już w ogóle nie licząca się z niczym siła.
A nie chodziło Ci czasem o LulzSec? Nie jestem pewien ale to chyba oni narobili więcej namieszania niż Anonymous.
Właśnie piszę list na niemiecki... Jak ja nie znoszę tego języka. Wszystko wydaje się być takie chaotyczne, że ni cholery nie wiadomo jak się za to zabrać.
W sumie chrzanić niemiecki, idę spać. Dobranoc.
A mówią że to kitajce mają nasrane pod kopułami...
http://www.youtube.com/watch?v=Zdrga0MwoS8
:DDDDDDDDDDDDDDDDD
arthemide >>> Gdy knieje ciemne i ponure, puste łownej zwierzyny, a Goblinów pełne, to i nawet Nizołka nad ogniskiem można zawiesić na kołowrotku.
Już tym bardziej nawet, gdy sakiewki odcinać ma w zwyczaju, a i gardło czasami przycinać wraz z brodą. ;D
Właśnie wróciłem ze spacerku: pozaciągałem się nocnym powitrzem i mentolami oraz podjąłem decyzję że jutro zamówię sobie Painkillera Black Ed. Szkoda że nie mam żadnego tytułu godnego uwagi - tylko Mass Defect:[
Ta końcówka to jakaś ściema - Imperator żyje!!!
http://www.youtube.com/watch?v=1QhrrynMFiM
mery <- nauczyłem się nowego słowa po francusku :P
starzec <- Może lepiej Deus Ex? :P
kończę, bo i tak mi czytanie nie idzie....
Hehe
A ja Painkillera Black Edition mam z Michnika za 5 złotych. :D
Plus jeszcze oryginały zakupione w tych śmiesznych kopertkach za 19.90 (choć fakt, to nie BE). ;]
Mery - ja sobie upatrzyłem za 9 zł na wirtku i jeszcze dokupię flatouta 3 i mentole. (też w wirtku :P)
HuTh - Mam chęć postrzelać bez zahamowań. Najlepszy do tego Painkiller - bez dwóch zdań :].
Z tym Painkillerem to mam jakiegoś pecha - nigdy nie dałem rady go sobie kupić. Ale tym razem będzie inaczej - szczerze w to wierzę. To będzie już 5 rok jak go sobie kupuję.
Idę spać. Na razie ludzie, Drzewa, niziołki, kowboje i ktokolwiek tu jeszcze siedzi :).
spoiler start
Mery, posłuchaj sobie Peji i polskiego andergrandu :P
spoiler stop
No ja tego Painkillera za piątaka mam wraz z całkiem zabawnym Nations II, średniawym Cold Zero i całkiem w pytkę EU: Mroczne Wieki, więc deal był całkiem udany. ;]
A Peji akurat nie trawię...
Wolę Gurala, K.A.S.T.A. i pochodne projekty, jeśli chodzi o taki ziomalski-gangsta rap. ;]
Ja też się zwijam za chwilę i kładę spać.
BTW - Nie ma to jak 10 minut trash metalu z dużą dawką charczenia na dobranoc... ^_^
Owszem :)
Rozkręcamy!
http://www.youtube.com/watch?v=F2fYUMWZLL0
Mają chłopaki zasilanie, trza to przyznać :]]]
Kurde, tyle lat mnie w Polsce nie ma, ze nawet nie wiem co sie tam politycznie dzieje, ale po clipie widac, ze od komuny niewiele sie zmienilo. Zwsze to samo - zebrania klubowe za kulisami, a tam wodka, prochy i pijane kolezanki....
mery - zebym chciala Ci cos zrobic - to bym Ci nie mowila co moge :P. Natura assasina jest zakrasc sie zamin ofiara sie o tym dowie ... wiec powiedzmy ze moja krew po potraktowaniu ogniem nie smakuje, a zupelnie jestem przekonana, ze placek z suszonymi sliwkami bedzie Ci milszy.
Aaaa... a czy to nie przypadkiem nie Twoja sakiewka??? (trzyma w reku ladnie wykonczona sakwe z dobrze wygarbonanej skorki, niestety rzemienie nie oparly sie cieciu noza...) OOO ooo co my tu w srodku mamy... ooo ziele jakies.. jakis amulet? :P medycyna moze?
Matko, po co komu logika, zbiory, implikacje i alternatywy :3 Tylko zatłuc tę osobę, która wprowadziła to do szkół. A ponadto jutro jakiś sprawdzian z polaka, nawet nie wiem z czego, bo ma być niespodzianką. Kocham LO :F
A co tu miałoby się zmienić? Wódka z Polski nie zniknie, to pewne, gdyż "leżymy" za blisko Rosji, a w Rosji jak ktoś ma w domu kran - to leci z niego wóda. Zresztą Gazprom szmugluje w swoich rurociągach wódkę na Europę i koszą kasiorę aż miło ;]. Swoją drogą to czasem mam ochotę uciec z tego kraju w pieredraswetnyj tuman( czy jak się to pisze po rosyjsku). W Polsce rządzą Układy i koniec :).
Zamówiłem Painkillera dzisiaj - do piątku dojedzie. Nie mogę się doczekać, kiedy ujmę kołkownicę w ręce i będę pakował Alastorowi kołki oraz granaty w rzyć :]].
Starzec <- kurde, Illusion, dobre granie :)
Montera <- weź ty nie narzekaj, tylko się tej logiki i reszty ucz, bo u ciebie z poprawnym rozumowaniem jest dość często sUabo :P
A tak w ogóle to akurat logika jest przecież najłatwiejsza, to sama podstawa i jest po prostu... logiczna :) Jak tego nie ogarniesz to zbieraj już teraz kase na korki w maturalnej, lol.
Polaka też nie lubisz? To co ty tak właściwie ogarniasz oprócz autoprezentacji?
HUtH - Bo dzisiaj czuję się całkiem dobrze:].
Wszytcy ludzie posłuchajcie!
Radość Starca poznajcie!
Jedno mnie ciekawi...
spoiler start
Gdzie posiało Merego?
spoiler stop
Dobrze moi kochani. Teraz Was opuszczę bo idę na mały spacerek po chodnikach :>.
Ale zostawiam Wam prezent, abyście choć raz mogli potrollować przy dobrej muzyce;).
http://www.youtube.com/watch?v=qBP5Qyxowug
Alla Turca to chyba najbardziej ulubiony przeze mnie utwór Mozarta na fortepian. ;)
W każdym razie ja idę już spać - w końcu najwyższa pora - czuć już ból w oczodołach... :/
Piersi!
Jakie plany na wieczór? ;)
Ja może odświeżę hirołsów 3 lub 4 (obie z dodatkami).
Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu w 4. wymaksowałem bohaterów (z kodami, ale dla funu tylko) i paczką 5 albo 6 niszczyłem wszystko po drodze... ]:->
jedynie kilkanascie(dziesiąt) czarnych smoków w grupce mogło mi porządnie zaszkodzić... (z uwagi na odporność na magię)
Lektura.
Mam za dużo książek do ogarnięcia a za mało czasu.
Jeszcze może zrobię troszkę korpusu.
Rozmowy o śmierci i starzeniu się mam w planach.
No, obudzić się martwi!
http://www.youtube.com/watch?v=Ujga-3p21xY
Mass Defect, Megadeth i mentole ;)
A ja niedawno wróciłem z deszczowego spaceru... Super sprawa! Można zastanowić się nad paroma rzeczami.
Gram w Simsy i brakuje mi kasy na wynajęcie pracowników i kasjerów do mojego sklepu :(
Już naprawdę chciałbym wrócić kiedyś do domu i nie myśleć o tym co muszę zrobić na uczelnię.
Pat >>> Pierdol szkołę, bierz w łapy łopatę!
;D
Kiedy ja to lubię :D
Tu jest taki zgrzyt. Ja to lubię, ale czasami jak coś zacznę robić i chce to skończyć... to nie mogę skończyć ;)
ale w sumie niedługo troszkę wolnego.
Jak można szkołę lubić? :F
Mi już się znudziło i nie wiem czy w końcu maturkę zrobię, bo został ostatni rok, a praktycznie nie chodzę na wykłady, bo zwyczajnie mi się nie chce.
Jeszcze jak pomyślę, ze znowu będę musiał wysłuchiwać tyrady polonistki, to mi się tym bardziej odechciewa. ;D
Szkoły się nie da lubić.
Uczelnie się da - jeśli ma się fajny kierunek i lubi się to.
Postanowiłem założyć komunę na jakimś blogu o luźnym regulaminie. Zgromadzę podobnych sobie świrów i w 1012 ruszymy na Belveder spalić gniazdo węża ;D. A później reszta świata - sytuacja jest teraz podatna na rewolucje wszelakie. Starzec obejmie władzę i po przewrocie zaprowadzi Anarchię i zrobi sobie wolne na wieki.
Szkoły się nie da lubić.
Uczelnie się da - jeśli ma się fajny kierunek i lubi się to.
Szkołę również da się lubić, zwłaszcza gdy ma się super znajomych i po prostu chce się do tej szkoły chodzić.
Super znajomych można mieć i nie chodząc do szkoły, robić co się lubi też da się bez szkoły, tym bardziej nawet, bo jest na to czas.
No a już w ogóle, gdy tym co lubimy robić jest zajebiste nicnierobienie. :3
Szkoły nie da się lubic. Znajomi pozwalają ją jedynie przeżyć. W szkole są przedmioty z każdej dziedziny, a nie można być świetnym ze wszystkiego. Z doświadczenia wiem, że nawet jedna zła lekcja potrafi spie*****c cały dzień. Chodzi mi o to, że w szkole zmusza się humanistów do nauki matmy, fizyki itd. i na odwrót, chociaż oni do tego,się po prostu nie nadają.
Otóż to. Z biologii, fizyki i chemii nie ogarniam NIC. Zero kompletne, więc po co w ogóle się tego uczyć? Paradoks.
To jest właśnie główna wada szkoły - tam jest wszystko i nic.
Zauważcie, że nawet wybierając kierunek studiów macie 20% (przynajmniej) przedmiotów, które was zupełnie nie interesują. A co już szkoła, w której macie wszystko po trochu.
Mało tego - z jednej strony rozrzut jest niesamowity a z drugiej strony jak już Cie coś interesuje, to wam mówią "A to wam nie potrzebne", "Nie będę wam mącił/a w głowie tym", "Tego się jeszcze nauczycie kiedyś" etc.
Ja tam nigdy nie tęskniłem... ;P
Nuda.
W nic nie chce mi się grać,a co mam na dysku.
Może czas zainstalować coś z zakupionych gdzieś 40 gier w ciągu ostatniego półrocza, a które jeszcze nie zagościły w napędzie. ;]
Ja cały czas ubolewam nad tym, że zgubiłem klucz do Warcrafta II (tego dodanego do CDA) ;(
A to Warcraft był w CDA?
Szkoda że wtedy nie zbierałem, bo niestety pakiet Diablo/Warcraft II/Starcraft PL pożyczyłem kiedyś komuś i nie pamiętam komu. :F
Diablo i Starcrafta mam jeszcze jako oddzielne pozycje kupione niegdyś w UK, ale W2 brak...
Mam za to na PSX wersję. ;P
Battle.net Edition
Jeśli dobrze pamiętam to w 100 numerze - razem z Deus Ex
Tak. Czerwiec 2004...
Byłem pewien, że to jakieś 3 lata temu.
Czerwiec 2004...
Wtedy to nawet o CDA nie myślałem, więc dlatego nie wiedziałem nawet, że Warcraft w nim był. ;]
Jestem już stary chyba. No nic...
Płytka ładnie wygląda na wystawie, ale bez klucza to jest gówno warte niestety.
Fallouty jeszcze mam z Click!
Torian załatwiony i 17 level zaliczony. Do rana powinienem dobić do 21 lvlu. Nieźle przyexpiłem na Pełzaczach - mięso armatnie, taka jego mać - ma zawsze przewalone :]
Nie mówcie mi nawet o szkole i szkolnych przyjaźniach, bo skóra mi cierpnie na plecach. Szkoła to ogólnie jakieś nieporozumienie w moim przypadku :/
To jest o wiele lepsze...;)
http://www.youtube.com/watch?v=R55Qxwwr9pw
spoiler start
Painkiller za 2 dni w moim domu:]
spoiler stop
Fallout...
Pomyśleć, ze taki wielki fan klimatów postapo jeszcze nigdy nie przeszedł żadnej z części. :D
Kiedyś, dosłownie, męczyłem się z jedynką, ale znudziło mnie bycie posiłkiem dla skorpionów gdy próbowałem wydostać się ze startowej lokacji, i darowałem sobie.
Kiedyś jednak będę się musiał w końcu zabrać za wszystkie części. ;]
Pomyśleć, ze taki wielki fan klimatów postapo jeszcze nigdy nie przeszedł żadnej z części. :D
I ty narzekasz na nudę? Instaluj lepiej New Vegas. Albo zjedz kwasa.
A najlepiej zagraj w NV na kwasie.
IMO 3 jest świetna. Także dobra rzecz na początek.
1 była chyba najtrudniejsza. Tak czy inaczej dla mnie słowa "postapokalpisa" i "atomowa zagłada" kończą się i zaczynają na falloucie.
Mi bardziej prawdziwe rolpleje podchodzą i zawsze podchodziły niż tzw. cRPG, które z prawdziwymi grami fabularnymi niewiele mają wspólnego. Dlatego tez do dzisiaj nie pozaliczałem gier tego typu, bo zwyczajnie na pewnym etapie zaczynają mnie nudzić swoim rozbudowaniem, a jednocześnie brakiem swobody.
Do dzisiaj nie grałem w Baldursy, Icewindy, od paru lat próbuję przejść Neverwinter więc niezaliczenie Falloutów, to u mnie nic strasznego tak znowu.
Nowych edycji niestety nie posiadam, więc zainstalować tym bardziej nie mogę. ;]
Też nie grałem jeszcze w żadnego Fallouta. Chciałem niedawno kupić 3, ale stwierdziłem że w Obliviona już grałem, to mi wystarczy GameBryo do końca życia. Zresztą cena z kosmosu jak na taki czas od premiery. A te stare Fallusy to trochę nie moje rejony zainteresowań.
Te stare gry to jakoś mnie nie kręcą. Jedynie Torment trochę mnie zaciekawił swoją innością. Teraz zacinam w Mass Defect - nawet całkiem dobry i jeszcze nie odkryłem niczego, do czego można by się przyczepić na dłużej :]
Jak kupowałem Painkillera, rozglądałem się za Diablo 2 - i owszem było, ale za 5 dych. Chyba poszaleli, pomyślałem, kuźwa tyle czasu od premiery i jeszcze chcą całą nauczycielską dniówkę. Teraz przed Trzecim Diabłem Blizz jeszcze bardziej wywinduje ceny klasyków - zobaczycie.
Ja tam za Diablo II dałem 60zł i nie narzekałem.
Nie narzekam nawet teraz, gdy jednak okazało się, że to nie ta sama magia co kiedyś z kumplem na dwa pady w Diablo na PSX i koniec końców do dzisiaj jeszcze nie przelazłem całej gry...
Na aktualnym sejwie jestem gdzieś na początku drugiego aktu, a ostatni raz grałem chyba z 8 miechów temu.
Diablo to w ogóle dziwna sprawa. Ciekawe czy serwy wowa opustoszeją, jak wyjdzie 3? :D . Za 3 Blizz mógłby zażądać nawet i tauzena - i tak świat skakał będzie tak wysoko jak będą chcieli. To prawdziwa władza nad ludźmi i portfelami :]. Klient i tak przyjdzie do dilera, że tak se zanucę:D .
Zjednoczone Emiraty Poznańskie - trzeba to obczaić.
http://speeddemon.wrzuta.pl/audio/8UaoSlXg6Vv/killaz_group_-_03_-_zjednoczone_emiraty_poznanskie
Nieźle dzisiaj mery scroblowałeś, swoją drogą :]
Odezwę się ludzie. Teraz wracam do Mass Defekta ^^
Heh Lyczek... stare czasy. Ale Ty tez do swiezakow tu nie nalezysz ;) Milo Cie widziec :)
Ej ludzie szkola jest spoko, trzyma umysl w swiezosci. Przestaniecie sie uczyc, to Wam mozgi zaropieja :)
Heh, nie ma to jak film pachnacy myszka... TLOTR, najfajniejszy film w klimacie fantasy :)
Ja tam przeszedłem D1 (było w pakiecie blizza ze Starem i W2) przez przypadek dopiero po 2 latach od kupna... xD
Po przejściu walnąłem się w głowę i zapytałem się sam siebie: co ty robiłeś przez te 2 lata? :P
Diabolo 2 też zaliczone (na normal tylko kampania, ale lepsze to niż nic)... ;)
Jednak troszeczkę się zestarzało, nie ma co... Oby trójka dłużej zachowała grafikę na dobrym poziomie po latach. ;]
Jakby co to W3 znacznie lepszy od dwójki. Pamiętam jak dostałem złota edycję W3 po wyjściu dodatku na święta BN... Jaka to była radość wtedy. To chyba mój najlepszy prezent na święta (jeśli chodzi o gry). :)
Pomyślałem, niezbyt serio, że warto by już pójść spać. Oczy mam czerwone jak diody na mojej wieży, a w pokoju aż siwo od miętoli:]. Jeszcze się pokręcę po Sieci, ale niedługo wyciągam wtyczkę i idę spać...
Dobranoc ;)
HoM&M 3 wywala do windy po uruchomieniu, ale czwórka na szczęście nie. :)
Samouczka przeszedłem z rangą pikinier. To chyba nie najgorzej, co nie? :P
Uważam się za gracza, który choćby liznął większość legendarnych gier... ale HoM&M to...
Wiem, wstyd.
Ja nie grałem w Fallouta 1, 2, Icewind Dale 1, 2, Planescape Torment, Nererwinter Nights, liznąłem BG, Gothica i kilka innych klasyków. :) Mario, Zelda, tetris, pacman, asteroids, pong, PoP (pierwszy) też "zaliczony" :P
Aktualnie mam zainstalowanego Buggerfalla (rzeczywiście jest duży, a zwłaszcza dungeony - masakra - o zgubienie się nie trudno ;)
adrian -> Ja chciałbym remake daggerfalla.
Prawdopodobnie skyrim mnie nie poderwie, bo zauważyłem pewien schemat.
Arena - nie
Daggerfall - woah!
Morrowind -nieeee....
Oblvion - woah!
edit: Ale i tak... JA CHCE NOWEGO POPULOUSA GODDAMIT!
PoP (pierwszy) też "zaliczony
Wprawdzie Pop -y te nowsze pozaliczałem wszystkie( z wyjątkiem FS, którego po jednym dniu grania wywaliłem z dysku), to tego pierwszego ciągle próbuję rozpracować:]. Doszedłem przez rok do 4 lvlu XD. Ale jak jestem zrelaksowany to odpalam DosBoxa i ćwiczę cierpliwość - kiedyś mi się uda ^^
J waiting on Painkiller ;] Jutro już dojdzie listonosz z paczką i przez łikend nie wychylam nosa z pokoju :).
Też dotąd nie przeszedłem żadnego Fallouta :P Tak samo zresztą Baldura, Icewinda i Tormenta... zaczynałem grać i jakoś brałem się za co innego i gra się kurzyła na dysku, a potem przychodziła konieczność formatu, a dwa razy padł mi dysk... ale mam zamiar nadrobić kiedyś :P System shock i Deus Ex także czekają eeeeh. I cała masa przygodówek....
Gothica nie lubię, nie podoba mi się gameplay, konstrukcja świata, badanie każdego zakrętu, rany...
Za to na NWN-ie sporo czasu się straciło :P Tylko że to tak naprawdę nie jest crpg, tylko h'n's na d&d :P Za to drugi dodatek już jest epicki i taki jaki NWN powinien być od początku :)
Morrowinda się nie tykałem po tym jak u kumpla zobaczyłem jakieś śmieszne wielkie grzyby, ogromnego robaka do podróży i ludzi koty... nie, to nie jest uniwersum dla mnie :P
Takie pytanie o HoMM... czy w III(ta niby najlepsza część jeśli rozumiem) jest tak jak w V(w którą dane było mi pograć), że na jednym polu w bitwie może stać mnóstwo jednostek tego samego typu? Bo dla ortodoksa disciples jak ja, było to nie do przetrawienia :P
No to ja Baldura I i Icewindów nie skończyłem. Tormenta wielokrotnie - tak samo fallouty.
[227]
Jeśli są 1 gracza, to tak jak w każdej części HoM&M - jednostki można stackować... :P
Starzec ]:-> --->>>>>
Painkiller 12+ :D
Też mam black edition.
Każdy gracz wie, że Heroesy to wyłącznie druga część ... Trochę gorsza III i długo długo nic :P
Trolololo lol
Nie pamiętam bym na polskiej wersji FarCry miał takie ziaziu na najnowszym patchu.
Doszedłem do etapu, gdzie jest atak chmary mutantów na Archiwum i...
Zarówno mutanty, jak i najemnicy są nieśmiertelni... :D
No chyba, że to wina wersji z GOG'a...
Łyczek jak zawsze dowalił...
Jak nie podnieca się przynudzającym Buurenem, to jakiegoś crapa woli od zajebistej Trójki. :D
śmieszne wielkie grzyby, ogromnego robaka do podróży i ludzi koty
HUtH -- Podobnie miałem jak pograłem w Obliviona i ujrzałem tych Khijtajów ( czy jak im tam było), nie wiedziałem jak zareagować kiedy przyszło mi rozmawiać z czerwonymi tygrysami koloportującymi ''Czarnego Rumaka''. Koniec końców całe te erpegowe bogactwa i mechanizmy w Oblivionie mało mnie obeszły i wciągnęła mnie tylko fabuła - wkręcała od początku do końca . No i zadanka dla Mrocznego Bractwa z super finałem :]].
^ Oblivion mnie bardziej znudził niz wciągnął swoim światem...
Nie potrafię się przekonać do elder scrollsów, nie podoba mi się ani system dialogów, walki, magii, koncepcja świata itd....
Poza tym ja chyba nie potrafię grać w gry z otwartymi światami... bo co robię po daniu mi już wolnej ręki? Oczywiście wyruszam przed siebie zmierzyć wszystko wzdłuż i wszerz i od razu wchodząc do jakiejś jaskini z trollem czy wampirami :P
A potem jest ragequit :P
Ragequit to można mieć z buggerfallem... :P
Morrowind i Oblivion są ok, mam nadzieję, że Skyrim też.
BTW - Morrowind jest chyba najlepszą częścią TES, ukończyłem go, wykonując niemal 100% questów pobocznych i zdobywając najlepsze artefakty, odkrywając przy tym całą mapę. Vvanderfell to całkiem "urocza" wyspa (w końcu to prowincja DE :P), ale Morrowind to też teren wokół niej, a tego już nie było... (chociaż pewnie ze względu na to by nie robić niewidzialnych ścian ;)
Też słyszałem najwięcej pochwał o Morrowindzie właśnie.
A do Daggerfalla jest chyba jakiś mod, na którym da się już w tę grę normalnie grać... kiedyś na niego wpadłem...
A, przypomniało mi się, że pytałem :P
Jeśli są 1 gracza, to tak jak w każdej części HoM&M - jednostki można stackować... :P
eh, no to kiepsko, przez tą jedną cechę nigdy w żadne HoMM nie zagram :P Po prostu nie mogę tego ścierpieć, to jest po prostu kretyńskie, że na jednym polu tysiące jednostek może być <whining mod on>
zbieram się powoli.. pograłem sobie w czołgi... w sumie to nie wiem na kij mam te konto, gram godzinę-dwie na tydzień albo wcale, ale nie chcę go porzucić, a sprzedanie raczej nie wyjdzie...
Eeee, umieram ze śmiechu w Mass Defekcie.
W każdej nowej lokacji Wrex i Kaidan, walą takimi sucharami że w całym domu okna się otwierają.
Czy ta p#$#%#a zamieć nigdy się nie skończy?
Babcia miała rację - powinienem włożyć kalesony.
Ostatnio kurna śmieszą mnie rzeczy, które są dla większości niezbyt śmieszne ;].
Adrian - no to sobie pograłem ;[ - od 12 lat.
Wrex wzorował się na mistrzu - http://deser.pl/deser/0,83251.html?tag=karol+strasburger :D
A co do painkillera - to po premierze BE nie miałem jeszcze 18 skończonej, a nadmieniłem drugą cyfrę, by rodzice się nie czepiali. Kurde, chyba Daniel mnie zachęca do ponownego użycia kołkownicy... Ale to innym razem, ja idę już spać, dobranoc wszystkim bezsennym. :)
Każdy gatunek potrzebuje snu.
Prawie 5 lvli zaklepanych :]
Z czystym sumieniem można spocząć na łożu zwycięzcy.
''Dobranoc" ;D
Ed: Zapomniałem że tu tylko do 7 - od tego czuwania poprzestawiało mi się w bańce X[
http://store.steampowered.com/sub/8684/?snr=1_614_615_scary_sale_2011_616
Hehe, za cenę BE jest BE, Overdose, Redemption i Resurrection... ;)
Nie pytamy bo odpowiedź znamy ;P .
No, czas potrollować w dobrym towarzystwie ;] .
Adrian - Te nowsze painkillery ta jakaś tragedia - pograłem u kumpla w Overdose i to mnie złamało na wiele tygodni ;[ Potrzeba mi Czarnej Edycji.
Rano złamałem regulamin wątku i czekam kiedy przyjdzie pozew do sądu, od imć Łyczka.
Nie lubię kiedy docieram do rana - jest tak szaro i ponuro. Można się pogubić w porannej mgle.
^ Grasz w ME na polskiej wersji językowej? Wrex został strasznie "zwulgaryzowany" w niej... Zrobili z niego prostego barbarzyńcę.
W ogóle co do Wrexa... nie wiem czy grasz pierwszy raz, w każdym razie później jest bardzo ciekawy moment w fabule jego dotyczący bardzo osobiście :)
[241]
Hejka, Wesoły Romku... :P
A wziąłeś się z przedmieścia, co nie? ;D
No, ja też słyszałem, że nowsze "środki przeciwbólowe" są do chrzanu, lecz nie miałem okazji (jeszcze) tego sprawdzić. Opłaca się kupno w promocji na steamie tego pakietu?
HUtH - Gram pierwszy raz - niestety przy instalacji wybrałem polski dub. Ogólnie to czasami postacie brzmią ledwo na poziomie - coś jak Boberek w Dwóch Tronach :/ - do bani. Jak dojdzie do drugiego razu to załaduję eng.
A o Wrexie i wyborze z nim związanym to niechcący się dowiedziałem z gazety. Jakiś tłuk w liście do redakcji pisał właśnie o tej decyzji i zepsuł mi niespodziankę :[ .
Zajrzę na yt zobaczyć jak on brzmi w orginale.
spoiler start
Zasuwamy Mako i coś tam w komunikatorze zaczyna trzeszczeć i jakaś babka się produkuje.
A nasz spolszczony Wrex rzuca tekstem, który zatrzymał mi serce:
- I ch@j strzelił skryte podejście.
POLSKA ;D
spoiler stop
Polonizacja ME to największa porażka od czasów... plag egipskich chyba.
Po prostu polskie wulgaryzmy mają charakter. ;) Użyte w odpowiednim miejscu i czasie są jak wisienka na torcie.
PatriciusG. -> bywały gorsze, uwierz mi. :P
Kurde, szukam piosenki, gdzie gość takim dość wysokim głosem śpiewał "chaayee, chaayeeee", "hair.. haaaair" albo coś w stylu "haaajeerr, haaaaajeeer" w refrenie.
Często leci w TV i radio.
Siemaka chłopaki , nie moge usnac...cały dzien mam taki jakis taki zwalony...
Starzec -> To w org chyba było
spoiler start
So much for the quiet approach
spoiler stop
Adri -> I właśnie dlatego sram na polonizacje. Tzn Fallout 3 wyszedł nawet ok, ale większość to gówno.
Montera -> Nowe/stare? JAkie radio? Jaki styl?
PatriciusG -> Pewnie murzyn albo coś takiego, bo taki specyficzny głos niczym Morandi w piosence Angles. Kawałek pewnie ma kilka lat, ale jest znany. http://www.youtube.com/watch?v=G0w8CEzMBrY
Coś w ten deseń, ten styl jak się nie mylę.
Nie pomogę.
Chciałbym, ale nie mój gust - nie znam się.
Mądry Polak po szkodzie...
Właśnie się dowiedziałem co straciłem...
http://www.youtube.com/watch?v=Mc3FfXowkuQ
Wrexa rzeczywiście popsuli nasi tłumacze i lektorzy.
No ktoś mi pokazywał, że Wrex klnie jak szewc w wersji PL.
A on w oryginale nie jest nawet wulgarny.
Już nie wspomnam, że głosy są arcyzajebiste. Zwłaszcza Turianie i Drelle.
[254] olol, dawno nie widziałem tak wieśniackiego "zachodniego" teledysku... no ale odpowiada samemu audio...
Starzec <- heh, dobrze, że nie czytam gazet growych :P Akurat zaspoilerowanie takiego czegoś to masakra, bo to dość mocny moment w grze jest.. w każdym razie ja miałem niezłą rozkminę co mam zrobić i sporo czasu spędziłem w tej ładnej lokacji... grałem jako "zły", ale tego po prostu nie mogłem zrobić :P
Ja wystrzeagm się jak ognia pełnych polonizacji, oprócz tych ze starszych erpegów, bo one są na całkiem dobrym poziomie.. choć i tak lubię znac "oryginał".
co do ME... fajnie się grało z Wrexem, ale tak od połowy gry byłem już nierozerwalnie związany (:P) z Garrusem z imba snajpą(z tym dodatkiem spalającym czy czymś), a na drugiego towarzysza wybierałem Liarę(najczęściej, żeby mieć biotyka), Ashley albo Wrexa
Zdecydowanie lepiej wygląda kwestia towarzyszy w dwójce... ich liczba, dopracowane charaktery, rozmowy, misje... właściwie to oni są kręgosłupem całej kampanii...
Do niektórych gier nawet nie powinno się robić DB. Taki Risen byłby fatalny z Mikołajczakiem. A tak był całkiem przyzwoity w wersji kinowej. Ciekawe jak wyjdzie Skyrimm - ponoć ma być pełna lokalizacja :[. Ale królem głosu jest Vin Dizel - facet urodził się tylko do roli Riddicka ;D .
W ME zbliżam się dopiero Matki Benezji. Do tej pory zabierałem Kaidana i Wrexa na wyprawy. Zostało jeszcze wiele do zrobienia ;]
Kuźwa, zostało tyle gier w które nie grałem: Broterhood, Batman, ME2, Diablo, cała masa innych a powstają następne: Revelations, Batman 2, ME3, Diablo 3 i cała masa innych...
Edward Norton ;
Rozwalił mnie tekst Taikuna : "OGIEN!" w poście [45] :DDD
Co do Risena... bardzo sprytne dziełko, o dziwo, mimo że jest gothicowe, to wciągnęło mnie od początku i sobie robiłem różne questy, eksplorowałem, bardzo fajnie, elegancko, no i po ponad 20 godzinach grania trochę mnie dziwiło, że już właściwie wszystko bezproblemowo eliminuję, ale ciągle jestem na tej samej wyspie i biegam taki "goły"... heh, i troszeczkę czasu minęło, a tu wreszcie coś się posunęło w głównym queście, ale tak, że runęła lawina fabularna i ni stąd ni zowąd dotarłem do beznadziejnego końcowego bossa... najgorsze zakończenie jakiego było mi doświadczyć chyba...
Vin Diesel jest przereklamowany :P
Seria AC od dwójki(jedynka jeszcze daje radę jeśli wybaczyć powtarzalność) jest imho kiepska, dennie proste wspinanie(nawet misje stricte platformowe są średnie), brak AI, walka o kontrukcji prostszej niż w Diabolo, płascy bohaterowie, absurdalna i infantylna fabuła... i mącenie dzieciom w głowach spiskowymi teoriami a'la Daniken i NWO i to w sposób "prawdy objawionej", bo tylko szlachetni, inteligentni i brutalnie skrzydzeni asasyni mają rację...(w dwójce, samo to, że zestaw 20 głównych znajdziek, które tworza pewien filmik, nazywa się "Prawda", mówi wszystko...) jedynie umiejscowienie akcji jest świetne :P
W każdym razie niewiele się traci, gra jest zdecydowanie przehajpowana, a przy Batmanie i ME2 to growa wydmuszka
edit: taikun to zawsze z czymś wyjedzie... azjatki albo nuklearne bukkake
dobranoc
Mimo wszystko w drugim AC zostawiłem sporo godzin życia...;] Ale faktem jest że ta gra ledwo kupy się trzyma fabularnie. Zakończenie to kpiny w żywe oczy - kupiliście, pograliście i spiep%#ajcie frajerzy - szkoda kasy nam na normalnego scenarzystę. Nawet w CDA zaspojlerowali to bez ogródek przy zapowiedzi Broterhooda.
Mmmm... Batman - jak zagrałem w demko rok temu, ciągle mam ochotę w to zagrać. Choć drażniły mnie te liczniki na pół ekranu przy walce - nie cierpię takich komunikatów że właśnie zrobiłem kombosa 6X albo nie wiadomo co jeszcze. Cena jest teraz niska to może zakupię :] .
A tam. Książę mi się marzy w starym stylu Ubi. Ten z 2008 był całkiem dobry, tyle że ta gra nie powinna nazywać się PoP. Wkurzało tam że czasem twórcy przypominali sobie widać o korzeniach serii i dawali absurdalnie trudne dystanse do pokonania, podczas gdy resztę gry mogłem przejść z zamkniętymi oczami[ spacja, E, spacja, E ]. A walka była udana, wprawdzie wrzeszczano że łatwa, ale pięknie wyglądała. Wszystkich kombosów i tak nie zdążyłem wypróbować bo był już koniec gry ;P .
Edward Norton i ja mówimy dobranoc słuchaczom.
Daniel Garner i ja mówimy dobry wieczór czytelnikom i słuchaczom słowa boż... ee... tzn... pisanego w tym wątku. ;)
Oglądaliście ostatnio jakiś dobry film? Tylko nie komedie (romantyczne!), bo mdło mi się robi. Najlepiej thriller/horror/sci-fi/sensacyjny/dramat/fantasy lub mix wcześniej wymienionych. Jakiś serial też może być, ale ważne by był ciekawy. :)
edit - pamiętajcie przestawić zegary z 3:00 na 2:00 tej nocy ;P
Właśnie oglądam Ludzką stonogę 2. A film godny polecenia to : Bunraku, no i Undocumented
http://www.filmweb.pl/film/Bunraku-2010-479132
Mieliście kiedyś tak, że bardzo chciało wam się spać, oczy same się zamykały, a nie umieliście zasnąć?
Jesteśmy...
Ostatnio to nic powalającego nie widziałem, Podziemny Krąg jest wart obejrzenia. Chyba zerknę jak go odkopię na półce ;) . Ogólnie to warto najsampierw zapoznać się z książką Palaphiniuka, ale to akurat nie miało dla mnie różnicy - i film Finchera i książka są równie świetne. Ogólnie Fincher ma rękę do takich filmów. 7 jest genialne.
Obejrzałbym Postala bez cenzury ze względu na rzekomo dobre dowcipy polityczne :› A najlepiej to całą sagę SW. Niedawno przewinęło mi się przez monitor Jestem nr 4 SF, ale niespecjalnie mnie wciągnął - nawet nie pamiętam już dobrze o co szło dokładnie :/ .
Nero - Owszem, miałem jak po bezsennej nocy zafundowałem sobie kubek kawy - usnąłem dopiero o o 15 po południu zamiast o 7 rano :[
Czas usprawnić w końcu wizualnie system kolei napowietrznej. ;]
Miałem parę rzeczy do ogarnięcia, ale ostatecznie po co, skoro można bezproduktywnie klepać i dłubać klocuszki, a daje to większą satysfakcję niż praca... ]:>
Poza tym jakże fascynujący dzisiejszy dzień upłynął mi muzycznie razem z Dzaduniem.
Transitions kozaki, ale to "Layered Sounds 2" gniecie niemiłosiernie. ;]
Nero - ja tak miałem zeszłej nocy. Poszedłem spać po 3, obudziłem się o 7:15 i dalej nie mogłem spać. Usiadłem przed kompem na 1,5h i dopiero potem zasnąłem. Obudziłem się o 13 i jeszcze nie byłem wyspany... :/
Ja polecam od siebie Pandorum i I Saw The Devil (z oryginalnym audio). Oglądałem jakiś czas temu, ale na długo zapadły mi w pamięci. :) (Ten drugi nie dla osób wrażliwych... ;)
meryphillia - używasz MCEdita do robienia długich odcinków torów? Skraca to znacząco czas, polecam. :)
edit - Ja uważam takie "własnoręczne" stawianie wszystkiego za zwykłą stratę czasu. Ale podziwiam za to determinację. ;) Mógłbyś wkleić mapkę swego świata? :)
Adrianziomal >>> Jak już pisałem w tym wątku wcześniej do Ciebie, nigdy nie używałem żadnych edytorów, a jedyny mod z którego korzystam to zombe modpack, czy jakoś tak, a konkretnie stosuję z niego tylko autocarta.
Wszystko co wybudowałem w swoim świecie (który jest pierwszym światem jaki w ogóle stworzyłem w MC już pewnie z rok temu) wygrzebałem własnoręcznie robionymi kilofami.
Z widocznej w poprzednim screenie konstrukcji każdy bloczek kamienia, został wypalony w piecu.
A widoczna konstrukcja mostu składa się pewnie z kilkunastu tysięcy już takich bloczków, bowiem owa linia kolejowa liczy sobie obecnie ponad 8000 kawałków torów. ;]
Tak, zmarnowałem na MC z kilkaset godzin już... ]:>
Bezsenność, przypadek naprawdę ciężki - -- - -- - - >
Abstrahując na chwilę od filmów, zapytam czy ktoś pozwala marnować się kodom od cenegi do Kompani Graczy? Bo jeśli tak to chętnie je przyjmę bo zbieram na zniżkę ;] Jeszcze 120 pkt i jest moja ;]
Zarzuciłem dziś wędkę na dwóch innych forach i tak mnie zrezano, że rozważałem odcięcie się od neta na stałe ;D
Jak ktoś ma - niech wali, będę wdzięczny :)
Co do filmu: tak przypasowując do tej karczmy, polecam Bezsenność, a właściwie dwie Bezsenności, najperw norweski oryginał ze Skarsgaardem, a potem remake z Al Pacino :)
Starzec -> Wątpię czy ktoś da Ci kody do Kompani Graczy :) Pamiętam jak kiedyś uzbierałem 2500 pkt i wziąłem sobie cyfrówkę, której używam do dziś :) Teraz mam około 2 tys. pkt, ale nie ma nic ciekawego w ofercie :(
Montera - kto pyta nie błądzi :)
Ale zadziwiające że Risen którego kupiłem za premierową cenę, po roku od zakupu dał mi 30 pkt a powinien 110. Za późno go zarejestrowałem chyba ;p . Cenega rzeczywiście nie ma teraz fajnych promocji, ale zniżkę 40% można dostać na wybrane produkty w muve.
HUtH - mogę polecić też Insomnię Megadethu. Jak się dobrze zastanowić to wszystko na świecie jest bezsensenne ;] Ale E. Norton jest genialny. Nikt nie ma takiego fajnego podejścia do roli jak On ;) Właśnie sobie zapuściłem Fight Club :]]
Starzec -> Moim zdaniem Cenega prowadzi teraz dobrą politykę. Risen miał premierę już trochę czasu temu, dlatego tylko 30 pkt, bo kiedyś pamiętam w Media Markcie kupowali jakieś gry po 1-5 zł z SuperSellera jak jeszcze istniał + inne premierówki i dostawali tyle samo pkt, co gość, który kupił grę za 150 zł. Teraz jest fair :)
Ja tam mało kupuję w czas premier. Głównie poluję na wyprzedażach jakiś czas po zadymie z premierą. Teraz z Painkillerem zakupiłem FlatOuta 3 ;] Razem 20zł a zabawy na miesiąc z okładem.
A właśnie szlag mnie trafił dzisiaj bo zajrzałem na moje zamówienie i jeszcze nawet nie wysłali a potwierdziłem w wtorek i zostawiłem im resztę roboty. Nie wysłali mimo, że przy wybranych przeze mnie towarach pisało wysyłamy w 1 dzień, towar dostępny. Jak nie wyślą w Poniedziałek to ich zaspamuję mejlami.
Na szczęście mam jeszcze masę gier od smugglera... wróć, od cdaction ;]
Edward:
Ale na Ubi żadne wyprzedaże nie działają - Pierwszy Assassin stoi po 4 dychy a powinien max 25 :[
Starzec -> W moim przypadku zależy od gry. Jeśli jest dobra to potrafię w dniu premiery kupić, ale jeśli wiem, że jest przeciętna i szybko spadnie do tanich serii to cierpliwie czekam. Jeśli zamawiałeś na Muve to spokojna Twoja rozczochrana :) Nigdy nie miałem problemów z ich sklepem, a zamawiałem swego czasu naprawdę sporo rzeczy. Grunt to brać kuriera i wszystko będzie git :)
Nie liczyłbym na wysyłkę w poniedziałek.
Przypominam że we wtorek 1 Listopada i sporo firm ma wolne w poniedziałek. ;]
Kawka świeża zrobiona i naszła mnie dziwna ochota na ponowne odpalenie kampanii w Warcrafcie II. ;]
Montera - -- > Ostatnie co kupiłem w cenie premierowej to PoP FS. Zdałem sobie wtedy sprawę że nie ma sensu przepłacać i dawać sobie strugać rogi(Kupując w dniu premiery zawsze się przepłaca). Kilka dni po wydaniu można kupić na allegro taniej a mi tam wszystko jedno gdzie kupię i kiedy, jeśli mogę zaoszczędzić nieco. Kasę i tak w 80% odzyskuję, bo sprzedaję jak uzbiera się conajmniej 5 gier ;] Ale im mniej wydam - tym lepiej dla mnie.
Mery - to wyślemy tam Twojego czołga ;D
Właśnie zaczęła się godzina, która potrwa 120 minut. Ciekawe zjawisko :)
Starzec -> No jasne, że tak. Ja w ogóle najczęściej wszystko kupuję przez allegro albo w centrum handlowym jak są promocje w Empiku czy tam w innych sklepach.
http://www.youtube.com/watch?v=CVbs6fJX_fM
Cienki w krzyżach!
Moje sęby!!!
Zawsze umieram ja to widzę ;D
Idę spać, bo mam wrażenie, że ta godzina naprawdę będzie trwała wiecznie... :)
Ja nie bardzo, zainspirowany postem Taikuna przerabiam sobie w Gimpie zdjęcie ognia na avatara ;)
Oglądałem niedawno 3 część powrotu Doktor zawsze poprawia mi humor ^^ . Podobnie jak Forrest Gump.
Miałem ochotę pobiegać...
Ja pójdę do nieba, poruczniku Dan.
Przecież to zwyczajnie niszczy psychikę ;]
Dobranoc wnusie, trzeba już rolety na ślepia spuścić.
Poszalało się tu wczoraj, ale i tak jest dobrze. Zostało 12 godzin do zniszczenia świata. Odliczamy...
Robiliście dziś coś ciekawego? Ja umierałem ze śmiechu w drugim wątku Pana Kozaka - prowo było dobre ;D Takie rzeczy to tylko tutaj - a to ktoś ma pingi wysokie, albo kosmici, albo jeszcze jakieś koslesiostwo i fale oburzenia. ;D
Ja siedziałem cały dzień na slsk #polska jak już któryś kmiot zauważył. :3
Nie licząc dwóch podróży do sklepu po zaopatrzenie w Zimne Lechy.
slsk #polska
Kię?
Ja cały dzień przespałem i wstałem o 3 i przyjechała ciotka. Nawijała jak Litte Jacob, wziąłem więc słuchawki i miętole i zaszedłem se na lokalny punkt widokowy, popatrzeć na układające się do trumny zimowej życie. Psycha zryta netem, trzeba coś sobie poczytać na odtrutkę. ;]
edward ;
Montera - alkoholizm nie jest żadną chorobą - to ludzie wtedy wkoło uważają że masz problem z alkoholem ;P . Ale faktem jest że od takiego codziennego zapijania upolowanej w necie zwierzyny się zaczyna. ;]
mery -> To już się nazywa alkoholizm, a jeśli jeszcze nie jest alkoholikiem to masz duży potencjał do zostania nim w przyszłości. Niedalekiej :)
Nie jestem alkoholikiem i nigdy nim się nie czułem.
Po prostu lubię pifo. :3
Ja też lubię, ale tylko te dobre.
A leszki to jakaś masakra chmielowa jest przecież, no chyba że pije się to za "wawel" :P
Poza tym to mery powinien do montery się zwrócić w stylu "co ty wiesz o piciu, szczylu..." :P Bez urazy, prawda
Ojtam ojtam...
Nigdy nie zapomnę jak parę lat temu grałem sobie z dobrym graczem w CMBB na TCP.
I tak sobie do niego pisałem w swojskiej młodzieżowej gwarze przez kilka bitew (mając wtedy z jakieś 28lat) a nagle On zaczął mi pisać o problemach z drzewkami na działce, ze robale atakujo.
Okazało się, że ten sympatyczny człowiek miał coś ponad czterdziestkę wtedy. :D
W necie często trudno wyczaić ile kto ma lat.
(mając wtedy z jakieś 28lat)
Już w to uwierzyłem ;P - przykład mamy tutaj. Ludzie często zachowują się w Sieci niestosownie do wieku własnego. Ja jestem starcem... zgorzkniałym starcem...
W realu to można się ze mną dogadać bezproblemowo, tylko że nikt teraz nie chce. A gadając przez komunikator, tel, pisząc posty nieswojo się czuję i błędne koło się zamyka. Nie ma się co oszukiwać - jedynym moim przyjacielem jest Imperator Palpatine. ;] Ogólnie to brak kontaktów z rówieśnikami doprowadził do anomali i powolnej degeneracji mózgu. Nie szukam teraz psyjazni ani necie ani w reallu ;)
Ojtam ojtam... ;]
Trzeba zwyczajni wyjść do ludzi... o ile się chcę oczywiście. ;]
Ja tam nie mam problemów w pubie z dogadaniem się z równolatkiem, kimś po 40stce, czy zagonieniem do łoża jakieś naiwnej 20latki... Wiadomka: "Stary Wąpierz młode wino pije"... ]:>
Idę podłubać tuneliki w MC.
Koniec na ten wieczór i miniony dzień z slsk. ;]
ile się chce oczywiście. ;]
Właśnie. Z jednej się chce, z drugiej nie ;] ----------->
Czy ktoś mi powie co to jest slsk bo nie mam siły szperać.
slsk, to...
Cztery magiczne literki. :D
I najlepszy w nich ficzer to właśnie jest ten "nie chce mi się/nie mam siły szperać". ;]
Ostatni Zimny Lech w ręku. :/
Dzięki ;]
Właśnie zrobiłem se tapetkę na FA ----->
Jakby ktoś miał problem to jestem do 6 rano - będę wskakiwał co jakiś czas ;]
na nocki robisz?
spadam zaraz, bo pewnie ktoś mnie wyciągnie na cmentarzysko rano...
a ja wiem co to slsk :P
Nocna Zmiana HUtH.
Spać się kuźwa nie chce, to i pierdoły chodzą po głowie - trzeba jakoś bardziej konstruktywnie spędzać czas w nocy ;]
Kto normalny na zdrowi pracuje w nocy? o_O
W UK przy taśmie to bym jeszcze zrozumiał, bo sam stałem. ;D
mery - Jak płacili?
Stary kiedyś, zanim zajął się flachą, powiedział mi żebym pracował tak - aby zarobić. Choć z tego co wiem, nigdy nie wdrażał tej formuły w życie osobiście. Trzeba po prostu dostrzec możliwości i je wykorzystywać - powielać interesy które wychodzą - aż do oporu.
spoiler start
Ciekawe jak długo jeszcze będzie można handlować używkam, do których nie trzeba będzie kupować kodów za 30 zł ? ;]
Pisząc używki mam na myśli gry - żeby nie było ;d
spoiler stop
Stary pryk trolluje na necie... Świat po prostu oszalał...
spoiler start
Bez urazy, Starcze ;)
spoiler stop
Swoją drogą, to świat się zmienia... Ale czy aby na pewno? Zewnętrzna powłoka - tak, lecz wnętrze prawie w ogóle, jeśli nie wcale.
To może teraz trochę (mojej) poezji:
Morze krwi pokryte popiołem
Zatopione w lesie pustki
Pozostaje niezmienione przez wieki
Żywiąc się bezkresną nicością
Podoba się? Byście to zinterpretowali? Montera - teraz podobno chodzisz do ogólniaka, to mógłbyś się pochwalić nauczycielowi polskiego... ;)
Pamiętajcie, że wszystkie prawa zastrzeżone i nie możecie tego podpisywać swoim imieniem/nazwiskiem/ksywką. :)
W tamtych czasach płacili tyle, że teraz nic nie muszę w Polsce robić...
Podejrzewam, że teraz płacą mniej i spać nie dają tyle co mi dawali, ale nadal jest to zapewne więcej niż w Polsce by dali. :3
Żadnej urazy - jesteś w domu ;D
Wiersz całkiem fajny, choć nie znam się na poezji ;P
Morze krwi pokryte popiołem
To by wymontował ;] Morze jest w stanie płynnym, więc nie może być pokryte suchą substancją - choć w poezji wszystko jest możliwe :]
Też, kiedyś zmontowałem wiersz o Granacie ;D Jak chcecie to zaprezentuję...
Mery - jesteś jednym z najszczęśliwszych ludzi w Polsce.
Wiem.
Zdaje sobie z tego sprawę dlatego cierpię w imieniu tylu milionów rodaków i...
W pełni wykorzystuję czas opierdalania się, bo ta reszta nie może...
Morze krwi pokryte popiołem
Płyn ma swoją gęstość i to od niej zależy, czy coś się topi, czy nie... Poza tym krew jest gęstsza od wody, co nie? Tak więc z czysto naukowego punktu widzenia jest to możliwe, a co dopiero z perspektywy poezji... ;)
Niech będzie :]
Na ja to tak pojechałem że koniec świata. Słuchałem sobie Trapped Under Ice i w ryt melodii próbowałem coś wyciosać ;]
spoiler start
Granat!
Marsz hipokryzji!
Ku mojej wizji!
Co tutaj robię?!
Granat!
Pieprzony granat!
Granat w zębach!
Co ja zrobię?!
Granat!
Nie wybuchaj proszę!
spoiler stop
Tragedia. Dno dna i masakra ;]
Wg mojej interpretacji w 3 strofie po wykrzykniku było BOOOM, czyż nie? ;)
Nie martw się, widziałem gorsze wiersze, np... eee.... hmmm... Nieważne. :P
Ok, ja idę już spać, najwyższa pora już... :)
PS
Niech poezja będzie twą lubą
Nie, zaś patetyczną zgubą...
Niech poezja będzie twą lubą
Nie, zaś patetyczną zgubą...
Tudzież nowomowną chujnią...
[310] Otóż to...
Adrian - -- Było BOOM i to jakie...
Niechaj zapisane tutaj zostanie jeszcze
że merego oblazły kleszcze ;]
Dobranoc wnusie i wnuczki ;)
Koniec nastąpił warty
Starzec jest podarty...
Piersi!
Zaniemówiłem dziś jak ujrzałem faceta (na oko po 40.) w centrum handlowym z koszulką z napisem "The Master of Bukkake" (biały napis na ciemnoczerwonym tle). Kilka innych osób też dziwnie się na niego patrzyło, ale on sobie nic z tego nie robił i poszedł dalej...