Niesamowite... Niedługo pewnie będziemy płacić za bezołowiową tyle co za paliwo rakietowe...
Przecież już teraz ceny droższych paliw (98) kosztują 5.5zł, i nawet więcej. 6zł to żadne zaskoczenie :P
[2] no to fakt, ale wiesz 6zł to kolejna granica, która wydaje się nieprzekraczalna. Sama myśl o tym, że benzyna może osiągnąć 6 zł jest oburzająca! SZEŚĆ ZŁOTYCH. SZEŚĆ ZŁOTYCH.
jełsi benzyna pójdzie do góry to wszystko pójdzie do góry. Przede wszystkim chemia...
A czemu ma nie kosztować i 7pln
Jeszcze kilka miesięcy temu nikt nie wyobrażał sobie takiej ceny "Franka" jaką mamy teraz... i co??
Możemy sobie popłakać a rynek zrobi swoje.
bardzo dobrze :) nareszcie jakaś pozytywna informacja
Minie 6 złotych, korki jak były nadal będa, minie i 10 i 20 złotych, a taka sama ilość ludzi ciągle będzie stała godzinę rano w korku do pracy.
Najwyraźniej polaków po prostu stać na benzynę, skoro prócz narzekania za wzrostami cen nie idzie nic więcej. Ba, samochodów nam przybywa.
Szału i rewelacji niema. Benzyna cały czas idzie w góre więc co przeżywasz?
@Up---> Tutaj chodzi o sam absurd kierunku, jaki to wszystko przybrało. Już teraz jest drogo, a powoli dochodzimy do 'miejsca', w którym staje się fakt ten (kolejne podwyżki) normą. To zaś jest już niedopuszczalne i wręcz komiczne (jakby dialog z jakiegoś kabaretu...).
Zróbmy petycje na fejsbuku !!!
[14] No właśnie, akcyza na gaz też ma wzrosnąć... Jak tu się nie wk**wić? Co prawda cena nie podskoczy raczej do 5zł, ale do 4 chyba ma szanse...
Jak ktoś słusznie zauważył wyżej, widać naród bogaty, skoro płaci tyle za benzynę. Ja się przerzuciłem na combo rower+komunikacja, a samochodu używam tylko w sytuacjach naprawdę awaryjnych bądź na dłuższych trasach.
[16] No sorry ale ja nie będe dygał zima-jesień na uczelnie rowerem 25 km...
Trzeba będzie się przerzucić na autobusy ale ja nienawidze jeździć autobusami...Szczególnie rano...
Connor - Chcesz mi powiedzieć że jak rano wyjrzę i zobaczę ten zasrany korek ciągnący się przez pół miasta, to w nim każdy siedzi dlatego że ma do swojego celu tak ogromne odległości?
Dycu, masz rację.
Nie da się nie zauważyć, że bardzo dużo paliwa przerzuca się przez wschodnią granicę, można śmiało kupić ropę czy benzynę bardzo dobrej jakości po 2,4-2,6 zł/litr. Wystarczy wiza. Po polskiej stronie paliwa idą po 3,5 - 4 zł.
Dodatkowo kierowcy TIR-ów spuszczają oszczędności po 3 zł/litr + masa ludzi lata na LPG.
Tak czy inaczej, też jestem w szoku ILE jest aut i JAKI jest ruch. Dodatkowo Polacy są debilami, wolą stać w korku przez 40 minut niż pokonać taką samą drogę na rowerze 2x krócej. Ale po co, jak to, jeszcze się spocą.
Dycu-->jasne, że nie. Ale chyba nie wyobrażasz sobie, że wszyscy nagle przerzucą się na rowery bo benzyna droga, tutaj nie Holandia...Chcesz mi powiedziec, że ty jeździsz tylko busami/tramwajami+ rower?
Ja pierdole mam 17 i za jakis czas czeka mnie auto a widze kasy przejdzie na tym w pizdu...
a cena ropy na światowych rynkach jak spadała tak dalej spada
Ludzie, a zastanawiacie się, co by się stało, gdyby np. 30% mieszkańców, którzy teraz jeżdżą samochodami przerzuciło się na rowery? Ścieżki rowerowe i chodniki natychmiast by się zapchały- a rowerami nie można jeździć w korku tak samo jak samochodami. Gdyby zaś przenieśli się na ulice, to reszta jadąca samochodami co chwilę kogoś by rozjeżdżała.
A zimą? Nikt nie będzie na rowerze dygał 50km dziennie w kurtce i czapce. Zakładając, że zaczną oni jeździć autobusami... Wyobraźcie sobie, że Ci wszyscy ludzie nagle tłoczą się w autobusach. Komunikacja miejska mogłaby tego nie wytrzymać. Taki "przewrót" musiałby być powolny i dobrze zaplanowany, inaczej wyszłaby z tego tragedia
Dodatkowo Polacy są debilami, wolą stać w korku przez 40 minut niż pokonać taką samą drogę na rowerze 2x krócej
Nawet jakbym stal w korku 55 minut to i tak bym byl tych kilka minut szybciej w domu niz pokonujac ten dystans na rowerze...
a ogolnie to srednio do domu autem jade 35-36min autem. Z rana potrafie byc i w pol godziny...
Z OGROMNA przyjemnoscia chcialbym jechac do pracy rowerem te niecale 30min, wierz mi :)
Póki co za gaz płacę kolo 2,4 zł, a za tyle niedługo będę miał jednorazowe bilety. To ja wolę jeździć autem, póki co. 2,4zł -> daje około 15 km trasy, a bilet mam w jedną stronę, co się opłaca bardziej? Chyba nie muszę nikogo przekonywać. A coś ponoć gaz ma podrożeć...
To nie chodzi o to ze ktos bedzie musiał zamienic samochód na rower czy tam skuter. Ceny paliw maja bezposrednie przełozenie na ceny artykułów w sklepach. Dlaczego tak jest chyba nie musze tłumaczyc
Znieść akcyzę i już paliwko po 2,20 zł.
I ceny towarów spadną i taniej jeździć będzie.
Tak tak, gadajcie ze fanboy JKM'a.
Dziś wracając rowerem z pracy śmiałem się z tych korków i leciutko ich brałem jak chciałem :))) No i szybciej na smartfona odłożę ;)
[27] - I A2 nigdy nie powstanie...
Akcyza musi istnieć choć można ją ograniczyć o te 60%.
[31] Niedługo pewnie na chodnikach będą stać takie bramki jak na autostradach i będą pobierane opłaty za wejście do centrum...
Niech jeszcze sprzedadzą Lotos ruskom, a potem Orlen. Albo ten drugi niech dorzucą w gratisie.