Witajcie!
Widzę, że sporo wątków powstało o tejże grze, więc dlaczego ja mam być gorszy?
Problem polega na misji w willi Kafarova. Idę BlackBurn'em do tej willi, raptem wtopiony w ścianę Dima sie pojawia i celuje pistoletem i opowiada jak to można ocalić cały świat, jedynie dwóch żołnierzy... Stare afrykańskie gadki. Pojawia się amerykański żołnierz, drze mordę "na ziemie, na ziemie!" a mój solider nic sobie z tego nie robi i gapi się w niego. Po kilku sekundach bum i wszyscy są na drugim świecie. Co mam zrobić, aby dalej iść w kampanii? Próbowałem wszystkiego, strzelać, klęczeć, leżeć... żadnej reakcji, tylko wlepiony wzrok...
Prowokacja? ;>
Spoiler!
spoiler start
Widzisz, że Cole (bo tak ten amerykański pan się zwie) drze się do ciebie? Kamera sama ciebie nakierowuje (interaktywna cut-scenka) i wystarczy, że strzelisz do niego.. :(
spoiler stop
Btw. straszny spoiler masz w swoim poście. :]
spoiler start
Nie, to nie prowokacja...
spoiler stop
I przepraszam, że spoilera nie dałem, wogóle nie wpadłem na taki pomysł...
No ale problem w tym jest, że ja próbuję strzelać i zero reakcji...
Wiesz.. kampania ma mnóstwo bugów, które potrafią dużo. :)
spoiler start
Może strzelasz obok niego? Widzisz jak kula leci? ;] Próbuj, próbuj. Innego wyjścia niestety tam nie ma. Za którymś razem powinno wskoczyć. Wiem, bo miałem podobne "przeżycia". :P
spoiler stop
Próbuj parę razy aż dasz rady strzelić do niego. Czyli jeżeli Cię zabije to idź dalej i próbuj strzelać do niego aż w końcu go zabijesz ^^ też tak miałem chyba ze trzy razy próbowałem i nie mogłem strzelić aż w końcu udało się :)
Za pierwszym razem można rzeczywiście zgłupieć, bo nie ma żadnego komunikatu, a trzeba strzelić w odpowiednim momencie.