Cześć
Jako umilenie sobie życia w pracy postanowiłem stworzyć automatyczna listę obecności. udostępniam ją wam i pytam jak się podoba.
Z góry dziękuje za wszelkie sugestie, które umożliwią mi poprawę tej listy
PS Lista była robiona na Excelu 2007 i wszystko działało idealnie. W domu mam Excel 2010 i widzę, że pojawia się mały błąd w obramowaniu tabeli- W krótszych miesiącach brakuje dolnego obramowania
https://dl.dropbox.com/u/29566267/Lista%20obecno%C5%9Bci.xlsm
Z tego co mi się nasunęło zrób Wielkanoc świętem ruchomym i Boże ciało chyba też ruchome jest, gdzieś kiedyś miałem w excelu program do obliczania dat świąt ruchomych na dowolny rok jak znajdę to podrzucę.
Ale arkusz bardzo ładny, ciut roboty miałeś. Ja mam tylko jedno pytanie jak usunąłeś kolumny od AF i wiersze od 101, bo to mnie ciut intryguje.
nie wpadłem na to, że można w jakiś sposób obliczać kiedy wypadnie ruchome święto. Dlatego też zrobiłem osobny arkusz do wprowadzania dat świąt. Dzięki Tobie jutro poczytam jak można policzyć te święta ruchome.
Nie wiem czy w sposób prawidłowy usuwam kolumny i wiersze, bo wpadłem na to przez przypadek.
Zaznaczasz wiersz lub kolumne, później kliszasz shift+strzałka w dół/bok. Później nadal trzymając shift klikasz end i znowu strzałka w dół/bok. Dzięki temu dojeżdza do końca arkusza. Później prawy przycisk myszy na kolumnie/wierszu i ukryj.
Jakbyś miał jakiś jeszcze pomysł to podrzuć. Chętnie wprowadzę.
Mam też arkusz własnej roboty do robienia specyfikacji gotówki w kasach i kontroli ze stanem faktycznym. Jest on zrobiony stricte pod Bank BGŻ więc nie wiem czy gdzie indziej będzie przydatny, ale jak coś to udostępnie :-)
PS pewnie nie dawałeś podglądu wydruku, więc powiem o jeszcze jednej fajnej funkcji(którą również odkryłem przez przypadek). Jest wyznaczony obszar wydruku. Dzięki temu bez najmniejszego kombinowania drukuje się sama lista. Bez napisu kto go wykonał i bez obszaru wyboru miesiąca i roku.
przerzuc sie na accessa, mysql i visual basica to zobaczysz jakie cuda mozna samemu robic.
ostatnio cały dzień siedzialem i układałem algorytm, ktory przetworzy ilosc przejechany kilometrow kazdego firmowego samochodu do danego kontrahenta na konkretna kwote, celem ujecia kosztow paliwa w kosztorysie miesiecznym.
po wprowadzeniu kilometrówki (firmowe samochody maja prowadzona kilometrówke, gdzie jest zapisywany stan licznika i cel wyjazdu) do bazy danych, te dane wraz z danymi pobranymi z historii konta bankowego odnosnie płatnosci za paliwo sa eksportowane do arkusza danych, excell je przetwarza i dane wracaja spowrotem do bazy danych, gdzie koszta zbiorcze paliwa sa przetwarzane na kwoty konkretnych kontrahentow, uwzgledniajac kwoty poszczegolnych tankowań. i to wszystko jednym kliknieciem :)
szczegoly ukladalem w glowie, w wolnym czasie, od miesiacy, nie bylo czasu przysiasc, ale gdy w koncu sie zabralem, zautomatyzowalem ta czynnosc (wczesniej musialem wszystko robic recznie) i gdy wszystko zadzialalo to poczulem sie jak zdobywca nagrody nobla w jakiejs dziedzinie :D
zycze powodzenia w projektowaniu aplikacji do zarzadzania i automatyzowania. sam rowniez zaczynalem ze swoja firma, z jednym arkuszem excella i laptopem. po trzech latach firma, ma swoj swoj serwer, kilka komputerow zarzadzajacych, dostep z internetu, pełną integracje z systemem internetowym mojego banku, dokumentami firmowymi w pdfie i wieloma innymi aspektami, o ktorych wczesniej mi sie nawet nie snilo.
a wszystko to zrobione wlasnymi rękami, z kilkoma grubymi książkami jako wsparcie :)
ba, jasne, ze mozna za grosze kupic oprogramowanie do wystawiania faktur czy zarzadzania magazynem - ale o wiele wieksza frajda jak sie samemu napisze takie samo, albo i lepsze, bo dostosowane stricte do wlasnych wymagań :)
Wow. do takiego poziomu zapewne nigdy w życiu nie dojde. Nie jestem informatykiem i moja kariera zawodowa idzie w innym kierunku. Excel'a traktuje hobbystycznie.
Po stworzeniu arkusza listy obecności sam z siebie się śmiałem, bo poświęciłem na niego około dwie godziny. Ręcznie liste robiłem około 30 sekund, a że robie ich tylko 12 rocznie- to chyba poświęcony czas nigdy się nie zwróci ;-)
tutaj jeszcze mam dosyć Ciekawy arkusz. Wpisujemy jaką kwotę kredytu chcieli byśmy otrzymać, jaką rate maksymalnie jesteśmy gotowi płacić oraz jakie mamy oprocentowanie kredytu. A arkusz wyrzuca nam na ile rat musimy rozłożyć swój kredyt.
https://dl.dropbox.com/u/29566267/liczba%20rat.xlsx