Swego czasu, ponad 10 lat temu, grałem w America's Army. Chyba jedyny fps, który naprawdę mnie wciągnął. Potem zmieniałem kompa, grę usunąłem i jakoś o niej na lata zapomniałem. A teraz na nowo sobie o niej przypomniałem i zaraz zaczynam grać! :) https://www.youtube.com/watch?v=1saJet3MmnA Polecam wszystkim :-)
Czy któryś z GOLowiczów w to gra ?
Ja też właśnie xD Stare dobre lata. Pamiętał jak zabijałem wszystkich swoich xD
Najbardziej lubiłem spychać swoich w przepaść xD. Gość snajpi, a ja go posuwam ku przepaści i ten zlatuje xD.
Ja byłem mistrzem na pipeline.Kilka lat na jednej mapie spędziłem.GRa zaczęła się psuć od momentu kiedy zabrali 4 granaty i zostawili jeden.to juz nie była ta sama zabawa.
sam się w to zagrywałem, nawet w klanie;) mapa the bridge była świetna, pamiętam też taka na pustyni w nocy, ale najlepsza była taka toczona w wielkim wąwozie gdzie po górach sie pomykało kryjąc przed snajperami między drzewami;) myślę że po prostu minął jej czas, po 10 latach miała prawo sie każdemu znudzić;D
aaa klan się nazywał iFOR, ale nie pamiętam już od czego;)
Grałem za dzieciaka, ale dość krótko bo ssałem niemiłosiernie. Paradoksalnie najbardziej podobał mi się samouczek, realistycznie odwzorowana baza wojskowa i ten stres przy rozwiązywaniu testu na medyka :)
twórcy zaczęli za bardzo kombinować? SF, IF , wprowadzenie pojazdów i misji PvE przy mizernej optymalizacji. dodatkowo kłopoty z finansowaniem, administracja wojskowazżerła większość pieniędzy
Rzeźnie na Moście z ekipą z GOLa to jedne z najlepszych chwil spędzonych w multiplayerze.