Co sądzicie o tej serii? Podobała wam się? Jeśli tak to która część najbardziej? Wybieracie się na najnowszą część?
Pierwsza część super, potem już trochę gorzej. Ale na najnowszą pójdę, zobaczymy, czy warto było :)
Pierwsze dwie dają radę. Trzecia uważam że to ostatnia część, która cokolwiek z American Pie miała wspólnego.
Na Reunion się chętnie wybiorę, bo nie może być źle skoro na rottentomatoes zbiera dobre noty :)
Którąś tam widziałem
nowa czesc jest super haha dzis bylem i jest smiechawa dobra ;p :D polecam
No moim zdaniem wszystkie części były dobre ale 5 i 6 najlepsze zobaczymy jak najnowsza część:D
Oglądałem pierwszą część. Żenada nawet jak na standard głupich amerykańskich komedii.
Żenada nawet jak na standard głupich amerykańskich komedii.
Oglądaj polskie, mądre komedie.
Dobry "odmóżdżacz" :) 2 pierwsze części spoko, w sam raz na jeden raz. Im dalej w las tym gorzej... Do kina pewnie nie pójdę ale blu-raya wypożyczę zapewne z uwagi na starą ekipę.
Żenada nawet jak na standard głupich amerykańskich komedii.
Fajnie, szczególnie, że pierwsza część jako prekursorka "gatunku" ustanowiła te standardy.
Pierwsza część moim zdaniem była zdecydowanie najlepsza :). Kolejne części były trochę gorsze, ale dało się je oglądać.
Pierwsze 3 części były naprawdę spoko jeśli chodzi, o głupie komedie. Następne to już dno. Najnowszą część obejrzę na pewno bo jest ekipa z pierwszych części, a i trailer bardzo sympatycznie prezentuje się.
Bardzo lubię American Pie, można się rozerwać i pośmiać, a o to chodzi. Uznaję jednak tylko "prawdziwe" części - pierwszy trzy oraz obecnie prezentowany w kinach "Reunion", reszta jak dla mnie jest słaba. Byłem wczorajszej soboty na seansie, nie rozczarowałem się, jest tak, jak się spodziewałem - klimat zachowany. Nie ma co jednak się wybierać bez znajomości poprzednich odsłon, bardzo dużo nawiązań, smaczków i dowcipów sytuacyjnych. Jak najbardziej polecam "Zjazd absolwentów"! :)
moim zdaniem jeden z najlepszych "odmóżdżaczy" ;D w sensie - idealny film na spotkanie z kumplami, dowcipy robia się śmieszniejsze z każdym piwem, nie trzeba śledzić "fabuły" bo jest płytka i przewidywalna itd. itd. Moim zdaniem z odpowiednim nastawieniem jest to fajny film. Być może mam pewien sentyment ponieważ w roku premiery byłem dzieciakiem i kojarzy mi się z czasami gimnazjum-liceum.
Oczywiście mówię o częściach 1-3.
Wczoraj byłem na Reunion i powiem szczerze, że się nie zawiodłem. Moim zdaniem jest troszkę gorszy od jedynki, ale lepszy od 2 i 3:)
Jak dla mnie trochę za długi i za dużo smęcenia. Poza tym ok, na poziomie poprzednich kinowych części.
Jedynka nieszczy system, dwójka w sumie niewiele gorsza. Trójka jeszcze ujdzie, cała reszta to jakieś nieporozumienie. Niemniej jednak dwie pierwsze części to jedne z lepszych luźnych i lekkich komedyjek, jakie dane mi było oglądać.
Jeśli najnowsze dzieło faktycznie daje radę, to pewnie się zapoznam.
Nowa część świetna. Równie dobra co jedynka !
Gdyby ludzie tylko patrzyli na oryginalne tytułu filmów, zdaliby sobie sprawę że American Pie'ów były części 3, a następnie były tylko spin-offy pt. American Pie Presents.
American Pie świetne, spin-offów nie tykałem, bo słyszałem same złe opinie. Na Reunion mam zamiar się wybrać do kina.
zdecydowanie warto isc :D
dawno się tak nie usmiałem na komedii. Chyba nawet przebija jedynke, moment z
SPOILER
twilight
SPOILER
mnie zniszył :D
Mama Stivlera !
Pierwsze 3 części były dobre. Późniejsze filmy sprowadzały się jedynie do cycków. Najgorsza była 4 część. Tam już tylko nazwa została, nawet cycków nie było, a fabuła sprowadzała się do schematu główny bohater dostaje jakąś kare za złe zachowanie - dzięki karze poznaje jakąś dupę, która udaje niedostępną - bohater się staje coraz lepszy i coraz bardziej sie lubią z dziewczyną - potem bohater robi coś niechcący źle, dziewczyna znowu go nie lubi - potem to naprawia (tu obowiązkowy monolog głównego bohatera jak to on się zmieni i ją lubi) - a na końcu happy end. Zastanówcie się ile filmów pasowało by do takiego schematu.
Na najnowszą część pewnie pójdę, ale osobiście nie spodziewam się wiele.
dobra w opor ta nowa czesc, ale nie wiem ile w tym sentymentu, a ile faktycznej jakosci
cala seria to takie fast time at ridgemont high, tylko ze 90's
Również polecam. Całe szczęście, że udało się ściągnąć aktora grającego Stiflera, bo bez niego film traciłby chyba z 50% wartości.