Witam.
Swego czasu, powystawiałem i sprzedałem kilka rzeczy na Allegro i naliczyło mi tam sumę do zapłaty. Potem wynikły pewne sprawy, które sprawiły, że nie miałem głowy, aby to zapłacić i po prostu wyleciało mi to z głowy.
Kilka dni temu zajrzałem na pocztę i przyszło mi upomnienie, że moja sprzedaż została zablokowana, gdyż nie uregulowałem jeszcze zaległości wobec Allegro.
Wiedziałem, że zapomniałem o tym i nie miałem czasu na to, więc dopiero dwa dni temu uregulowałem tą zaległość. Kwota do zapłaty wynosiła chyba 41,02. Wpłaciłem zaległość w wysokości 40 zł, bo tyle miałem na koncie.
Pieniądze dotarły i Allegro podziękowało w e-mailu za wpłatę. Jednak, nadal mam zablokowaną możliwość wpłaty, gdyż nie uregulowałem zaległości i mam do wpłacenia te 1,06.
Jak teraz sprawa wygląda? Nie odblokują mi możliwości sprzedaży zanim nie zapłacę tego 1,06? Wcześniej miałem wyższą zaległość i dopiero zaczęli się upominać, jak przekroczyło tam 10 czy 20 zł.
Pisać do nich? Czy muszę specjalnie iść do banku i zapłacić 1,06?
Musisz zaplacic.
Jesli konto nie byloby zablokowane to 1.06 byloby za niska kwota by rozpoczac proces informowania klienta o zadluzeniu. Ale skoro proces sie juz rozpoczal i doprowadzil do zablokowania konta, CALA kwota powinna byc uiszczona.
Rozumiem. Dziękuję za informację.
Jeszcze jedno pytanie. Co się stanie, gdy np. wpłacę 10 zł? Czy wtedy będę miał na plusie (po odliczeniu zaległości 1,06) 8,94 i w razie sprzedaży zabiorą mi z tego? Jest taka opcja, że można wpłacić "naprzód"?
Pozdrawiam.
Nie ma takiej opcji ale po co miałbyś płacić im więcej, niż tego wymagają? Oni i tak sporo zarabiają bez takich 'datków'.
Wpłać tego zyla i sześć groszy. Przecież to nie jest fortuna. Allegro nie odblokuje Ci sprzedaży dopóki tego nie zapłacisz!
[4] - tak, będziesz miał na plusie i od tego będa odliczać kolejne opłaty. Brzumkat nie zna się.