Jaki możecie polecić alkohol na prezent dla kumpla w cenie 0-100zł? Wykluczając finlandie i johnnie walkera.
Z góry dzięki.
Miód pitny :) Rzadkość na polskich stołach, całkiem możliwe, że kolega jeszcze nie pił :)
Śliwowica. Pyszny alkohol, który (podobnie jak wspomniany wcześniej miód pitny), nie jest tak powszechnym napojem wysokoprocentowym, jak np. Johnnie Walker. ;P
Edit: Kolega powinien być zadowolony - jego podniebienie również. ;P
Alkohol powinien byc tylko oczywistym dodatkiem do jakiegos drobiazgu/prezentu