Jak ten czas leci. Zima, wiosna, Lato. Temat z głupa zakładam. Mam chyba jesienną handrę. W pracy nuda, w tv nuda. Za tydzień hallowen ale już mnie to tak nie cieszy. Czy ja się już starzeję? Kiedyś halołin z kumplami całą noc przebalowaliśmy. Jestem młody ale nie wiem. Mam wrażenie że coraz więcej ludzi ma twarze w pałąk wykrzywione coraz mniej śmiechu hihu. Nieraz kompletnie bez powodu mam ochotę skoczyć z dachu skończyć z tym bajzlem. Niewiem ale ten świat mnie kompletnie zaczyna dołować.
Po pierwsze to chandra*
Po drugie to weź sie lecz.
Jedź do USA. Tam Halloween przeżyjesz na Najwyższym Poziomie :)
"Czas ucieka, wieczność czeka..." -->
Czy ktoś z Was nie myślał nigdy o samobójstwie? Gdybym nie miał fajnej rodzinki to chyba bym już ze sobą skończył. Jesień ma na mnie strasznie depresyjne stany.
[7] Nie pisz tak otwarcie. Pełno kapusiów tu siedzi, którzy takie przypadki zgłaszają policji, a oni mają obowiązek namierzać każdego, kto deklaruje chęć samobójstwa.
Proszę pana moderatora o zgloszenie na policję zamiar popełnienia samobójstwa. Zanim będzie za późno.
Jesień to najfajniejsza pora roku :) Mnie przy życiu trzyma wyjątkowo dużo rzeczy i nigdy nie myślałem o czymś takim.
@markusik Ale ty tak na poważnie?
No nie przesadzaj! Masz to do uspokojenia nerwów: https://www.youtube.com/watch?v=RoIWquTYtzY
10
uważaj jeżeli nie usuniesz linka zgłaszam.
[13] Jeżeli ratowanie czyjegoś życia poprzez zgłoszenie to do odpowiednich służb jest dla ciebie przejawem kapowania to ja nie mam innego komentarza niż ten z postu 11.
[16] Przecież autor wątku nie deklaruje takiej próby. Pisze, że gdyby nie miał rodziny to by to zrobił.
Ja też mogę napisać, że gdyby, moja rodzina została zabita/zaginęła by na zawsze to popełnił bym samobójstwo, bo nie wiedział bym sensu żyć. I co? Należy to zgłosić?
Panowie dość nie chcę aby przez moją osobę wynikły jakieś konflikty. Nie popełnię samobójstwa BO MAM RODZINĘ ale gdybym jej nie miał to zapewne bym to zrobił. Nie wiem co jest z tym światem że tak dużo ludzi myśli o samobójstwie. Każdy przypadek jest inny. Ja niewiem. Ja mam wsparcie. Ale masę ludzi tego wsparcia nie ma. Ten świat schodzi chyba na psy. Dobranoc. Mam nadzieję że jutro będzie lepiej
17 - nikt w wątku do twojego posta nie deklarował poinformowania władz o takowej próbie. Sam go przestrzegłeś przed "kapusiami" aby nie mówił o domniemanej próbie samobójczej. Nie próbuj się już tłumaczyć.
Wybaczcie, że ciągnę ten temat.
[19] Po pierwsze, każdy może inaczej interpretować zdanie "Nieraz kompletnie bez powodu mam ochotę skoczyć z dachu skończyć z tym bajzlem
Każdy ogarnięty człowiek, po przeczytaniu takiego zdania, wie że to tylko chwilowa i niegroźna depresja, którą większość ludzi ma w życiu (sam taką miałem), ale znajdą się tacy, którzy chcą poczuć się bohaterami i zgłaszają wszystko jak leci.
Po drugie potencjalny donosiciel wcale nie musi napisać postu "zgłosiłem to na policję" więc nie mamy pewności czy zostało/zostanie to zgłoszone, czy nie.
@markusik To ja ci proponuję wyjazd do USA a ty mnie proponujesz do bana? Ok dzięki :(
markusik - jesteś fizycznie zdrowy? Jeżeli tak, to już samo to powinno cię tak radować, że nawet nie powinieneś myśleć o zabiciu się.
@ursosowa220: Nawet jeśli ktoś zgłosi kogoś zbyt szybko(nie mówię, że akurat tu i teraz, tylko tak ogólnie), to i tak lepiej o jedno zgłoszenie za dużo, niż za mało. A zdanie które sam cytowałeś nie napawa optymizmem, więc błagam nie wyjeżdżaj z jakimś kapusiem.
To zaczyna do ciebie przemawiac zycie doroslego a dziecistwo powoli odchodzi.
Jak juz sobie kiedys uswiadomisz, ze ten stan co teraz nazywasz handra jest codziennoscia a kiedys bylo zabawnie i pieknie to znaczy, ze juz jestes w pelni doroslym mezczyzna.
g@mersoft
sory źle coś wywnioskowałem. Sory że Cię "zakapowałem
" już zgłosiłem że to był mój błąd. A dzisiaj proszę wstaje o 7 patrzę za okno i od razu świat wydaje się lepszy. Miałem chwilową tylko można powiedzieć "zadyszkę z życia". Wszystkiego najlepszego dla wszystkich.
Ciebie g@mersoft jeszcze raz Przepraszam.
markusik to ten osobnik, co swego czasu co weekend zakładał wątek, że pije piwo i świetnie się ma? Jak widać, gdy picie piwa to dla kogoś rozrywka najwyższych lotów, to w głębi duszy jest człowiekiem smutnym, ze skłonnościami do samobójstwa.
Nie rozumiem, jak można w ogóle brać pod uwagę takie rozwiązanie, nawet jakby nie było rodziny, to po co?
Lubię oglądać dzieciaki biegające w różnych przebraniach podczas Halowen, godzina 19 na zewnątrz ciemno, świece palą się w domu zamiast dużych lamp i zawsze 1 albo 2 grupki dzieci zrobią "cukierek, albo psikus" fajny klimat to ma jak dla mnie, takie oderwanie od rzeczywistości po pracy :)
A co do tego, że jesień ma depresyjne stany, to też nie lubię jesieni, ale spokojnie zaraz zacznie lecieć reklama Coca-coli w tv, zaczną sprzedawać mandarynki to już wiadomo, że będzie zima :)