Witam. Szukam dość taniego 5.1 do kompa. Mam na oku Genius SW-G 5.1 3500. Ktoś ma? Jakieś opinie? Ew. coś innego (lepszego) w tej cenie (+/- 350 zł)? Z góry dziękuję za opinie i porady:)
A do czego Ci 5.1?
Bo jeśli słuchasz muzyki mp3 (w stereo) to taki zestaw będzie się marnował.
Lepsze są Creativy jeśli chodzi o jakość dźwięku i samo wykonanie sprzętu audio. Sam mam już klasyk GigaWorks Pro Gamer 5.1 i jest obłędnie :) Oczywiście, nic ci sprzęt nie da, jak masz do niczego kartę muzyczną. Może trafisz gdzieś na używany taki zestaw, ale nie wiem czy kupisz go po 350 zł, jest zbyt cenny. Ostatecznie szukaj w komputroniku zestawu 5.1 od nich do 350 zł. Ale radziłbym ci pochodzić po sklepach, tam mogą mieć inne lepsze zestawy od Creative. Głośników z serii GigaWorks 5.1 już nie dostaniesz nigdzie, ale 2.0 ciągle są w sprzedaży.
Nie sugeruj się firmą, a opiniami konkretnych modeli. Creative niekoniecznie robi taki super sprzęt. Mają oczywiście jakieś normy i na pewno nie sprzedają badziewia, ale niekoniecznie wypadają najlepiej w kategorii cena/jakość. Ja co prawda od kilku dobrych lat używam tak jak Vegost GigaWorks G500 w parze SB X-FI i jestem z nich bardzo zadowolony, ale miałem to szczęście, że trafił mi się dobry egzemplarz, bo jest sporo negatywnych opinii związanych z awaryjnością.
W każdym razie jeśli chcesz wydać tylko 350 zł na głośniki 5.1 to moim zdaniem lepiej kupić zestaw 2.0. Osobiście wolę lepszy dźwięk stereo niż kiepskie 5.1. Nie mówiąc już o tym, że dźwięk przestrzenny jest dość średnio realizowany zarówno w grach jak i filmach. Trochę tak jak z 3D w kinie.
2.0 miałem i właśnie nawaliły. Chcę 5.1 z czystej ciekawości;p. Dzięki za opinię, wezmę je pod uwagę. Chyba faktycznie warto zrobić mały spacer.
2.0 faktycznie nie ma sensu, ale ja mam 2.1 i jestem z nich zadowolony. Chociaz w sumie mozna poprobowac, jesli masz dobre rozmieszczenie to calosc moze dawac dobre efekty
@Likfidator - Kiedyś Creative robił bardzo dobry sprzęt audio do komputera. Każdy ich zestaw głośnikowy po prostu biło na głowę konkurencję. Już za 150 zł pamiętam można było kupić 5.1 i nadal mam ten zestaw. To była bodajże seria SBS.. Aż łza leci z oka. Seria GigaWorks to ich ostatnia uda seria i zarazem ostatnia seria głośników do komputera. Od tamtej pory już nie robią w ogóle sprzętu audio a jak robią to przenośne jakieś badziewia i re-edycję serii Inspire. Niestety, ale to samo tyczy się karta muzycznych. Od zakończenia produkcji X-Fi, już nie robią porządnych kart. Ciągle odgrzewane kotlety w nowych opakowaniach. Miałem ten zaszczyt i udało mi się kupić X-Fi Elite Pro za 800 zł. Jestem bardzo zadowolony, karta z najwyższej półki i podzespoły, które mogły zawstydzić konkurencję do dziś nawet. Taki właśnie mam zestaw najlepsza karta i głośniki od firmy legendy :) Wart każdej złotówki.
@DanuelX - Spokojnie. Dobre stereo może lepiej grać niż tanie lub średniej klasy 5.1. Ale mówimy tutaj o bardzo dużych kwotach jeśli już mamy porównywać te dwa systemy dźwiękowe do różnych zastosowań. Rzeczywiście 2.0 jest najlepsze dla muzyki i wszelkiego rodzaju formatu dźwięku w stereo. Ale gdy pojawiają się utwory nagrane w wielu kanałach (często 5.1 lub nawet 7.1) to stereo tutaj jest do niczego. Tak samo w filmach czy w grach wideo stereo jest na straconej pozycji. Oczywiście bardzo wysokiej klasy stereo jest oszałamiające, ale koncertów lepiej słuchać w wielu kanałach w systemie 5.1 bo wtedy głos zaczyna brzmieć naprawdę realnie, jak byśmy byli na koncercie a dźwięk nas otaczał. Każdy ma swój gust i swoje wnioski bo dla kogoś lepsze brzmienie może mieć stereo w 5.1 niż prawidłowo w 2.0. Każdy ma swoje ucho i dla każdego może to inaczej grać. Zawsze można się przejść do autoryzowanego salonu jakieś marki: Yamaha, SONY, DENON i tam odsłuchać dźwięk z najwyższej możliwej półki.
Vegost --> Od kiedy koncerty nagrane w 5.1 brzmią realnie? W realu słuchasz ich z widowni, czy ze środka sceny, żeby cię coś otaczało?
Każdy ma swój gust i swoje wnioski bo dla kogoś lepsze brzmienie może mieć stereo w 5.1 niż prawidłowo w 2.0
Brzmienie to nie to samo co wrażenia odsłuchowe, a przyzwoite głośniki stereo, są znacznie tańsze niż akceptowalne 5.1- skrótem- za te 350zł, można dostać całkiem przyjemnie grające (jak na głośniki komputerowe) 2.0, lub kiepskie 5.1, które polegną w porównaniu w muzyce, a i w filmach nie pokażą tego co w dźwięku przestrzennym jest najlepsze, ze względu na niską jakość.
Zawsze można się przejść do autoryzowanego salonu jakieś marki: Yamaha, SONY, DENON i tam odsłuchać dźwięk z najwyższej możliwej półki.
Od kiedy Yamacha, Sony, czy Denon to najwyższa możliwa półka?
PrzemoDZ - to zdecydowanie wyższa półka. Wysoka na tyle, by nie-profesjonalista meloman nie odrożnił jakości dźwięku od jakiegoś Marantza czy co tam teraz jest na topie w melomańskim światku.
Bardzo się cieszę, że wywołałem akademicką dyskusję w której wymieniacie nazwy sprzętów dla profesjonalistów. Nikt nie zaproponuje mi innego 5.1 za ~350 zł niż ten wymieniony przeze mnie Genius?
@PrzemoDZ - A czemu mają nie brzmieć realnie ? Przecież w domu nie jesteś jak na środku widowni i nie słuchasz tego, co masz przed sobą prawda ? Koncerty nagrane w 5.1 mają dać ci poczucie, że dźwięk cię otacza. Masz poczuć dźwięk, który na ciebie idzie. Przede wszystkim, żeby z centralnego szedł głos a nie z bocznych czy tylnych, które służą za otoczenie.
Brzmienie dźwięku ma wpływ na to, jakie masz końcowe wrażenie odsłuchowe. Dla kogoś może grać bass za mocno a dla innych za plastikowo. Odwieczna wojna Logitecha vs Creative. U tych drugich bass rzeczywiście jest czasami za mocny. Owszem do 350 zł to zdecydowanie można kupić o wiele lepsze głośniki stereo, które dadzą lepszą jakość ogólnego dźwięku, ale w filmach nadal będą ssały bo nie będa wstanie odtworzyć dźwięku sześciokanałowego. Chyba, że będziesz sztucznie miksował z 5.1 -> 2.0.
To jest dla niego jak i dla innych najlepsza półka cenowa. Ciebie stać na system dźwiękowy za 30 tyś lub wyżej ? Jeśli tak to może gustować w innych markach. W tych co podałem są świetne zestawy, które wgniatają w fotel. I przede wszystkim jest zachowana proporcja cena=jakość, zwłaszcza w zestawach od Yamachy. Poza tym, żeby mieć lepszy sprzęt, trzeba by mieć o wiele lepsze miejsce akustyczne niż osiedlowy dom w którym nie wykorzysta nawet 15% takich zestawów.
Vegost --> Kolego, nie wiem o czym piszesz... Nie wiem o jakich zestawach, i o jakim Creativie czy Logitechu się produkujesz...
Cały czas odnoszę się do postu [10], w którym postawiłeś tezę z którą absolutnie nie można się zgodzić.
Abstrahując już od tego, że tematem wątku są głośniki za 350zł- ile albumów SACD posiadasz? Albo w ogóle- ilu koncertów nagranych wielokanałowo słuchałeś? Co ma wspólnego z realizmem słuchanie zrealizowanej wielokanałowo płyty w odniesieniu do stereo?
No i w końcu- sam zdecydowanie wolę oglądać film na przyzwoitym stereo, niż na skrajnie budżetowym 5.1.
Tak- kino domowe to świetna sprawa, ale tanie komputerowe głośniczki 5.1 dadzą jedynie namiastkę tych wrażeń. A ty wyjeżdżasz tutaj z muzyką i słuchaniu na takich głośniczkach koncertów...
A ostatnie twoje zdanie w poprzednim poście skomentuję tylko emontikoną przy poście- inaczej po prostu nie umiem.
@PrzemoDZ - najwidoczniej nie czytasz moich postów zbyt uważnie. Przedstawiłem ci porównanie kupowania 5.1 a stereo, które się nie nadaje do oglądania filmów czy muzyki w standardzie 5.1. O koncercie masz wszystko ładnie wyłożone na tacy. Koncertów na blu-ray słuchałem wiele, bo jestem fanem muzyki U2. Patrzę tylko na edycję, gdzie dźwięk jest czysty bez kompresji. Żadne gówniane AC3 czy w DTS-ie. Słuchałem też koncertów na o wiele lepszym sprzęcie w salonach marki Yamaha w oddelegowanym do tego pokoju. I wiem co piszę przyjacielu.
To twoja opinia, że wolisz słuchać filmy na stereo. Ale autor się pytał czy warto kupić 5.1 za 350 zł i gdzie takie można nabyć i jakiej firmy. To napisałem o marce Creative, które robiły najlepsze głośniki do komputera. I, żeby autor takich głośników szukał, jeśli zależy mu na bezwzględnej jakości dźwięku za taką cenę. Reszta sprzedawców nie ma startu to ich starych wyrobów z marki GigaWorks. Tylko ten co się nie zna, nie doceniłby tych głośników i ich mocy. Warto szukać w MM czy Satrunie, bo czasami można dostać właśnie takie zestawy ze starych serii i to nie używanych.
Vegost --> No to zważ na to co ja ci przedstawię:
Stereo zawsze zagra lepiej od 5.1 w podobnej cenie.
Nawet w filmach, dobre stereo sprawdzi się lepiej niż kiepskie 5.1.
Kiepskie 5.1 nie pokaże nawet namiastki tego, co w dźwięku 5.1 jest najlepsze.
Słuchanie koncertów na tanim 5.1 i jaranie się wielokanałowością, to głupota- zestaw stereo jakością przekazu zrekompensuje brak wielokanałowości z nawiązką (a sama kwestia rekompensaty czegokolwiek jest co najmniej sporna. Dla mnie muzyka nagana w 5.1 brzmi nienaturalnie. Dobre stereo wystarczająco oddaje scenę dźwiękową).