Rok – tyle było trzeba, aby zdetronizować dotychczasowego lidera w kategorii najpopularniejszego live’a polskiego streamera. Budda zaskoczył i z dużą przewagą przeskoczył Xayoo, stając się nowym rekordzistą w tej dziedzinie.
Ustanowiony przez Xayoo rok temu rekord w kategorii największej liczby widzów podczas transmisji na żywo u pojedynczego streamera został w końcu przebity. Choć było to trudne, patrząc na wynik dotychczasowego lidera, przetasowania dokonał wczorajszy live Buddy.
Jego rekordowa oglądalność przebiła dotychczasowy najwyższy wynik o niemal 130 tysięcy. Przyciągnięcie tak dużej publiki na streama przez jednego człowieka jest ogromnym sukcesem i powodem do dumy. Szczególnie, gdy mówimy o polskiej scenie.
Co tak tłumnie przyciągnęło widzów na youtubowy kanał Buddy? Zdecydowanie finał szalonej akcji. Twórca na wczorajszym streamie, oprócz rozdania konsol PlayStation 5 czy IPhone’ów, zdecydował się wylosować i oddać jednemu ze swoich widzów warte około 800 tysięcy złotych i limitowane do 1200 sztuk BMW M3. Budda we wstępie do transmisji w kreatywny sposób zachęcał każdego do wzięcia udziału w zabawie, sugerując, że “M-kę” wygrywa się raz w życiu.
Zachęta chyba podziałała, bo na transmisji krakowianina pojawiła się niebagatelna liczba widzów. Mowa tu o aż 299 tysiącach osób. Taki wynik zdecydowanie szokuje i robi wrażenie. Jest to rekord w przypadku pojedynczego twórcy. Mówiąc bowiem o wszystkich streamach w Polsce, pierwsze miejsce wciąż zajmują relacje na żywo z konferencji gal freakfightowych.
Zanim jednak Budda osiągnął rekordowy wynik, liderem był Xayoo. Streamer ten rok temu na swojej transmisji na Twitchu zgromadził widownię na poziomie ponad 192 tysięcy osób. Było to wówczas wyjątkowe i godne pozazdroszczenia osiągnięcie, które wydawało się niemożliwe do przebicia. Jak pokazało życie, na pojawienie się nowego rekordu trzeba było poczekać rok.
Dane na temat rekordowego wyniku, wykręconego przez widzów Buddy pochodzą bezpośrednio z publicznych informacji pod streamem. Możliwe, że sam zainteresowany posiada prywatne statystyki, charakteryzujące się nieco innymi liczbami.
Pamiętać należy, że w dzisiejszych czasach nie jest obce wielu twórcom “kupowanie wyświetleń”, przez co prestiż tytułu najpopularniejszej transmisji nie jest już aż tak wysoki. Niemniej jednak osiągnięcie Buddy i jego akcji oddania BMW jest sporym sukcesem, trudnym do przebicia.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Platforma Max. Jak kupić? Podajemy ceny pakietów w 2025 roku
1

Autor: Wiktor Szczęsny
Do zespołu GRYOnline.pl dołączył po nabraniu doświadczenia i obronie pracy licencjackiej na dziennikarskim kierunku studiów, zostając jednym z autorów wpisów w serwisie Cooldown.pl. Pierwsze teksty publikował na własnym fanpage'u jeszcze przed maturą. W wolnych chwilach chętnie ogrywa gry wyścigowe i bijatyki; bardzo często zagląda też do platformówek, zwłaszcza do Sonica. Miłośnik starych konsol, wśród których najbardziej ceni sobie Segę Mega Drive, przy której spędza wiele czasu. Nie jest mu obcy polski YouTube czy Twitch. Prócz gamingu, chętnie majsterkuje przy starych sprzętach audio Unitry. Interesuje się również francuską i japońską motoryzacją.