The Thing
Jak przeczytałem reckę w CD Action to od razu (tzn. po kilku dniach :)) pojechałem do Marketu po Cosia. I nie zawiodłem się. Kompa mam już sporo lat i do tej pory grałem tylko w kilka gier, w których klimat był lepszy albo porównywalny. Miodzio! Do tego dochodzi jeszcze świetna grafika. Każdy kto nie boi się bać musi mieć tą grę.
Poza tym wcale tak znow nie straszy w tej grze - tylko na początku, potem robi się z niej typowy half-life. Gierkę odstawiłem dla Silent Hill 2 i nie żałuję...
Moim zdaniem gra jest dość średnia. Wszystko jest pięknie, dopóki nie pokaże się pierwsz potwór.Boimy się, jesteśmy raczenie ciekawymi filmikami i wstwakami. Potem tylko bezmyślna rzeźnia. Ba, nawet bossów mamy w grze. Jak na survival-horror to gra chyba niezbyt premyślana. jak to mówią, "pomysł fajny, ale spartolona realizacja".
Wlasnie zamierzam zagrac, mam nadzieje ze dorowna filmowi, film mial tak niesamowity klimat ze... uh
ratop300 ---->> akcja gry toczy się zaraz po wydarzeniach z filmu (kierujemy gostkiem z ekipy ratowniczej). Klimat w The Thing jest iście midony, jak dla mnie idealna gra na zimę.