Przyszłość marki Duke Nukem
To się robi śmieszne. Duke już umarł wieki temu. Jedynym ratunkiem dla Duke Nukem będzie przejęcie pałeczki przez jakiegoś innego developera.
"Słuchajcie debile, przez 11 lat nic nie zrobiliśmy, ale potrzebujemy kasy na dalszą działalność. Niech frajerzy podeślą nam forsę, którą będziemy mogli zmarnować na pierdoły. A dawny niech sobie wierzą w jakąś gównianą grę, którą mamy głęboko w d****."
Piszą, że po wydaniu paru gier zarobili parędziesiąt milionów, to co oni robili przez tyle lat z tymi pieniędzmi, nie mogli normalnie zrobić Duke Nukem Forever, przecież pieniędzy mieli bardzo dużo ?
@=D=2 [ Level: 7 - Senator ]: jak to co robili? siedzieli na dupach, pracujac nad nowa gra, ale tak sie rozleniwili, gdy Broussard ciagle zmienial koncepcje oraz silniki i stwierdzil, ze za te paredziesiat baniek 3drealms pociagnie jeszcze pare ladnych latek, ze z robienia gier gowno wyszlo. W dodatku skradli pieniadze Take Two, obiecujac im developing gry, ktory w zasadzie nei mial miejsca - kolejne nascie milionow dolcow przejedzone i przepite albo cholera wie co jeszcze.
No nieźle, firma już praktycznie zrównana z ziemią przez fanów, Take2, siebie, a tutaj podsuwają nam optymistyczne obietnice o ekranizacji, masie mniejszych i wielkiej, prawdziwej kontynuacji. Tak, to na pewno jest prawda.
Piszą, że po wydaniu paru gier zarobili parędziesiąt milionów, to co oni robili przez tyle lat z tymi pieniędzmi
Jak to co robili z ta kasa, jezdzili na wycieczki na Hawaje, Wyspy Kanaryjskie, Seszele i na dziwki do Azji, a wolnych chwilach pracowali nad gra, ktora nigdy nie powstala.
Jak do cholery można przez 11 lat siedzieć, nie robić nic i przetrwonić paredziesiąt (jak nie pareset) milionów??? No przecież to się w głowie nie mieści!
Ja sie wogóle dziwie że jeszcze ktokolwiek z tymi baniakami dwoma jakieś wywiady robi,powinni ich olać i ruszyć na DICE,przycisnąć ich żeby zdradzili premiere BF1943 :D.
HW 3D Realms Forever :D
Trzeba nie mieć za grosz szacunku dla graczy żeby takie pierdoły wygadywać. Oby ich T2 wykończyło w sądzie...
Co do samego Duke Nukem Forever, Miller podkreślił, że nigdy on, ani nikt inny z firmy nie potwierdził skasowania tego projektu.
JEST !!!
LEGENDA ŻYJE !!!
W wywiadzie dla magazynu Gamesauce szef studia stwierdził, że obecnie w produkcji znajduje się kilka gier z tym bohaterem, z czego większość nie została jeszcze ujawniona.
Jak wszystkie produkują tak, jak DNF to mogą ich w ogóle nie pokazywać :D
A ja dalej mam skrytą nadzieję, że DNF wyjdzie :D Chcę popykać w strzelanke w starym stylu, a teraz już takich gier nie robią.
Przykro mi, że tak właśnie się kończy historia takie marki, jaką jest Duke.
Po tylu latach, to chyba jest już ZombiDuck.
Dla mnie to oszuści.Tyle lat, tyle zapowiedzi...Niewiadomo czy śmiać czy płakać ;/
A JA ICH SERDECZNIE PIERDOLE!
JEBIE NA 3DREALMS, GDY FANI CHCIELI ZROBIĆ KONWERSJE DUKE NUKEM 3D JAKO MOD HALF LIFE 2, TO ONI ZARAZ ICH DO WIEZIENIA DALI.
GDY JA CHCIAŁEM ZROBIĆ DUKE NUKEM 3D NA WŁASNYM SILNIKU (z grafiką lepszą niż QUAKE) TO WYSŁALI NA MNIE POLICJE!
Więc:
HW3DRealms FOREVER!
to casuale
3D Realms rulz. Robić grę tyle lat i nic nie zrobić ot patent.
Ale z drugiej strony to jakby zrobili to byłby koniec świata i 2012, branża by padła i ... no nie można zabierać ludziom DNF on musi Forever się robić, ale proponowałbym tak na sylwka co roku nowego screena zapodać, co 5 lat trailer i będzie dobrze.
Bawiło mnie to jak był początek tego całego przedstawienia, a teraz jest to już bez sensu. Już jak "Moda na Sukces", nie obrażając, ale było tyle zadymy wokół tego tytułu i marki, że już nie ogarniam "kto, kogo, czym, za co ?" i już jest to nudne. Ogółem rzecz biorąc przez te informacje 3D Realms wbija kolejne gwoździe do swojej trumny.
"Na koniec Scott Miller stwierdził, że 3D Realms zawsze lepiej wychodziło odgrywanie roli producenta nadzorującego pracę innych deweloperów i że tak właśnie wyglądać będzie działalność tej firmy w przyszłości."
czytaj: w 3D Realms wolimy się opieprzać niż robić gry, wiec od teraz będziemy tylko się przechadzać po biurze i "nadzorowac" tych bardziej pracowitych od nas