Lich King w końcu w World of Warcraft – premiera patcha 3.3.0
ja się chyba zaliczam do 1 % graczy których WOW nie wciągnął. Strasznie ta gra nudna. Prosze mnie nie besztać ale Tibia mi dała więcej frajdy niż to(Już nie gram w tibię)
[1] Nie dziw się, skoro grałeś na jakimś privie.
Ja w to badziewie nie gram z jednego powodu żal mi forsy na płacenie abonamentu.
[2]
O, to jest dobre podejście
[3]
Jedno jest pewne - jak się gra z ludźmi, których się zna w realu (qmple/dziewczyna) i wspólnie się siedzi na vencie to jest zupełnie inny świat. Bez bliskich znajomych nawet nie ma co się zabierać do tej gry bo się marnuje cały potencjał WoW-a
[4]
hehe grac z dziewczyna, to juz chyba nowe "levele" No-Lifa zaliczacie xD
A ja się w życiu w WoWa dość nagrałem (z 2,5 roku) i z zamrożonym kontem czekam na dodatek, który może naprawdę tchnie w to coś naprawdę nowego...
C++
To tylko takie przykład. Równie dobrze można grać z kuzynem albo z własnym ojcem (byłem kiedyś w takiej gildii) - i wszystko pasuje. A co do przykładu dz. - jeśli lubi grać na kompie to czemu by nie pograć wspólnie? (ofkoz w tym samym czasie, na osobnych kontach)
tybet2 przypomniałeś mi pewną ciekawostkę - kiedyś grałem z taką rodziną - ojciec i 4 synów (synowie już dorośli, najmłodszy bodajże 22 lata). Jaki był z nich ubaw na rajdach, gdzie siedziało 40 osób na TS'ie a tylko było słychać jego kłótnie z synami, że coś robią nie tak itp. Niezapomniane chwile :)
Zgadzam się... A co do Tibii to ona wcale nie jest(była) taka zła. A swoją opinię ma przez 70% debili którzy grali w tę grę (pozostałe 30% to byli normalni gracze).
wyobraz sobie co by sie dzialo w wowie - gdyby byl darmowy
Co do autora w ostatnim zdaniu.. nah warcrafta czekaja jeszcze z dwa dodatki nim bedzie finalny epizod.
patch wychodzic juz w tym resecie ale tak naprawde calego go zobaczymy za kilka tygodni :(
licze na hardy podobne jak w ulduarze bo toc to taki zapchaj dziora
Hah...po pierwsze sam Arthas nie bedzie dostepny teraz. Kolejne skrzydla instancji z kolejnymi bossami beda otwierane co klika tygodni, a Arthas ma byc w ostatnim z nich, dlatego samej konfrontacji z Lich Kingiem nie spodziewalbym sie wczesniej niz w lutym. Po drugie - Lich King wcale nie jest napotezniejszym przeciwnikiem w uniwersum Warcrafta. Do tych potezniejszych to mu jeszcze dosc daleko:) Moze jest najbardziej znanym badassem bo wszyscy kojarza jego historie z Warcraft3 gdzie byl glownym - najpierw bohaterem, potem antybohaterem. Dlatego wszyscy mysla Warcraft - to od razu widza Arthasa. Tak naprawde za takim Deathwingiem czy Sargerasem to moglby co najwyzej miecz nosic jako przydupas:)
Jesli chodzi o Cataclysm - zaloze sie z autorem o duza kase, ze to nie bedzie ostatni dodatek do WoWa:) Twierdze, ze to nawet nie bedzie przedostatni. MMO z 11 milionami graczy nie umiera w rok czy dwa.
A co do posta Econochrist'a --> skoro MMO dla Ciebie nie istnieja, to po cholere sie bez sensu wypowiadac w temacie o MMO. Nie masz pojecia to siedz cicho - zawsze mnie tak uczono. Ty byles czy jestes pewnie jednym z tych dzieciakow, ktorzy w szkole na pytanie nauczycielki - 'kto to zrobil?' podnosil reke i mowil: 'prosze pani, ja tego nie zrobilem'. ;)
Lore Warcrafta małe nie jest. Mają bossów na jeszcze parę dodatków. 2-3 spokojnie. Poza tym zawsze można stworzyć nowe. Zapomnijcie o tym, że zabiją najpopularniejszą grę na świecie nie rozbudowując jej. Dodatki będą wychodziły. Niektóre będą lepsze, niektóre gorsze, ale coś tam cały czas się będzie działo - to dobrze. Nie należę do takich graczy, którzy łykają kilka gier w miesiącu więc na ten czas mi się nie śpieszy. A w WoW-a będę znowu grał gdy będę miał z kim grać na dłużej.
Ktoś coś pisał, że ten dodatek zostanie wydany najprędzej w maju-czerwcu. Zapewne. Będzie trochę łatek i odblokowywania dalszych bossów. Dla napalonych na dodatek - nie ma na niego co liczyć za pół roku. Jeśli wydaliby go tak prędko to nieźle bym się zdziwił
a ja mimo iz nie gram w WoW'a, mialem w swoim zyciu tylko dluzsza chwile gry na privie na dodatku WotLK, mimo to bardzio mi sie ta gra podoba ;], jednak moje serce nalezy do gier akcji(singiel i multi) i rpg(singiel) ;]
Ta materiałów na nowe dodatki jest jeszcze u groma, a od Arthasa jest wiele potężniejszych wrogów:
-Deathwing który pokarze sie w Cataclysmie: oszalały aspekt ziemi, już na wejściu rozwala Azeroth
-Azshara: ex królowa nocnych elfów aktualnie królowa nag wedle legendy najpotężniejsza żyjąca czarowniczka jaka istnieje
-Jeszcze paru old godsów którzy jeszcze uchronili sie przed wrath of pr0 gamers (old godsi o bezczelna zrzynanka z mitów Cthulu)
-Nieznana jeszcze postać stojąca za Emerald Nightmare (Nozdormu? Jakiś old god?)
-Infinite Dragonflight: niszczyciele czasu (dużo wskazuje że aspekt czasu Nozdormu stoi za próbami zniszczenia prawidłowego przebiegu czasu, no pięknie już trzeci skorumpowany aspekt eh...)
-I wisienka na koniec, zmartwychwstały Sargeras, mroczny tytan, niszczyciel świata, mistrz płonącego legionu i kij wie czego tam jeszcze)
Więc blizzard jeszcze wydoi sporo kasy, platynowe klamki Kotticka same na siebie nie zarobią nie?
Szkoda że blizzard kopie swoje własne uniwersum, aj świetny crpg osadzony w świecie warcrafta... marzenia...
Moje spotkanie z grami typu MMO ograniczyło się do Guild Wars: Nightfall. Choć trudno to nazwać grą pokroju WoW, oczywiście ze względu na instancje, to jednak kilka miesięcy ostrego grania spędziłem i było całkiem w porządku. Szkoda, że to typowa gra 'easy to learn, hard to master' i przez to osoby, które mniej więcej zaczęły zabawę ze mną, a zjadły już kilka klawiatur na podobnych grach, zwyczajnie ją przeszły i odstawiły niejako w kąt. A ja tam nie byłem fascynatem grania 24/h.
Heh.. ciekawe jak długo wytrzyma ten lich king żywy. Sam grałem w wowa przez ponad 2 lata ale teraz ta gra jest za nudna ;/ Wszystkie bonusowe glory done, algalone done zanim wyszło koloseum. Yoggy bez pomocników to samo. Come on... gdzie tu te wyzwania ;/ Zreszta o ile niektóre hard mody są dość ciężkie to jednak jest to ciągle tłuczenie tego samego bossa tylko, że w inny sposób.. ileż można.
Heh, w sumie gdyby dali niszczyciela czasu to by był trochę pocisk, no bo pomyślcie sobie - grupa śmiałków w 'arfektycznych, magicznych i runicznych' zbrojach będzie tłukła ileś minut bogów. Przegięcie z deka, hehe.
aden - zawsze możesz zrobić to samo tylko inną klasą XD
Ten patch zabawny troche - bo ludzie w gildi bić się będą o legendarną broń xD Pozatym - pierwszy dzień po patchu = farma wersji normal przez ok 2 dni xD
Najwyższy czas zaklepać Cataclysm -_-
heh grac z dziewczyna? np. spotkalem kilka malzenstw expiacych razem. Arthas na normalu padnie w pierwszym tygodniu nie ma bata:>
aden chcesz powiedziec ze yog+0 na farmie przed toc? a lyzka na to niemozliwe...
Ja pier. nie ma takiego słowa jak INSTANCJE, jest to wymysł jakiś zidiociałych 12 latków, którzy słowa instance nie potrafią wymówić (tak jak KECZUP).
Poza tym nie docenianie Lich Kinga, on może pomnażać swoją moc w zastraszającym tempie (poprzez plage) dlatego wymknął się spod kontroli legionu i zaczął działać samodzielnie. Niestety Nerzhul (Lich King wersja pierwsza) niezbyt dobrze wybrał z kim miał się scalić, bo co by nie mówić Arthas to idiota :D Dlatego też plaga nie ogarneła całego Azeroth, podziekujcie przygłupiemu Arthasowi.
Mongoose1987--> ech mistrzu, ucz nas. Nie wiem czy wiesz, ale w polskim nie ma takiego slowa jak 'instance'. Instancja to tylko spolszczenie, neologizm przeznaczony dla osob zorientowanych w temacie i ulatwiajacy konwersacje bez zbytniej opisowosci. Znajdz sobie jakis inny problem i inne forum do biadolenia o poprawnosci jezyka. A tak btw. to keczup to jak najbardziej poprawna forma, wiec jako przyklad - FAIL :D
Biedy Lich King, zabiją go pewno z kilkanaście razy w ciągu pierwszego dnia :D