Star Wars: The Force Unleashed - Ultimate Sith Edition [PC]
Gra bardzo fajna, moim zdaniem sterowanie jest bardzo przyjemne nie wiem co wan w nim przeszkadzało.
Grafika piękna, scenariusz dobry i ogólnie gra też bardzo dobra, jedna z lepszych gier w jakie grałem, główny bohater genialny:)
Ja tam jestem bardzo zadowolony i dałbym grze conajmniej 85%, gram na padzie od x360 i gra się fenomenalnie ! Gra nie jest stworzona na myszkę, to fakt, praktycznie nie wyobrażam sobie grania w to na klawie i myszce, a o jakiś bardzo wysokich wymaganiach sprzętowych też bym nie mówił, fakt, gra ma swoje wymogi ale bez przesady, na porządnym sprzęcie hula aż miło w porządnej rozdziałce i nie trzeba maszyn z najwyższych półek.
Scenariusz raczej taki średni. Optymalizacja nawet dobra, mi strasznie zwalnia tylko pierwsza misja z Vaderem i ta na planecie z robotami. Reszta działa OK. Ogólnie gra bardzo przyjemna, walka jest wspaniała, efekty silnika fizyki czasem potrafią powalić na kolana. Tylko trochę krótka :/ I co najważniejsze Gwiezdne Wojny to Gwiezdne Wojny, możliwość pomachania mieczem świetlnym to sama przyjemność ;).
Ocena moim zdaniem w pełni zasłużona.
Fajne recenzja, dobra merytorycznie bez lania wody. Mam tylko jedno ale, a mianowicie sterowanie znalazło się w plusach i w minusach. Co prawda z recenzji wynika, że wada sterowania myszką uwidacznia się tylko podczas konkretnych zastosowań Mocy, ale trzeba się na coś zdecydować. Zatem albo udanie przeniesiono sterowanie na klawiaturę, albo sterowania myszką jest nieprecyzyjne.
Patrząc na techniczną stronę tej gry, tekst o za słabych pecetach to jakaś piramidalna bzdura. Ani to jakieś superładne (tekstury są po prostu słabe), ani poziomy nie wiadomo jak rozległe, ani fizyka nie powala. Jak ktoś ładnie podsumował wielkość instalki- 5 gb to gra, a 15 gb to emulator PS3. A żeby patcha zainstalować, trzeba mieć drugie tyle. Kolejny fatalny port dużej konsolówki (po GTA 4 i Red Faction Guerilla). Zwyczajnie gra powinna działać lepiej.
Co do samej gry - Devil May Cry 4 dwie klasy lepsze.
Matysiak - zdaje się, że lwią część danych stanowią filmiki, które na konsolach były renderowane w czasie rzeczywistym.
żeby tak brzydka graficznie produkcja wymagała tyle miejsca na dysku i miała przy tym dość duże wymagania to Skandal !!! Jeszcze producenci wciskają ,że gra nie mogła być wydana rok temu na PC bo było za słabe ŻAL od czasów GF8800 konsole są po prostu w tyle i tak głupie gadanie tego nie zmieni co do gry sądzę ,że ocena jest uczciwa i sprawiedliwa
Czyżby rok temu nie było odpowiednich komputerów do uruchomienia tego tytułu? Zaprawdę ciekawe, bo grałem w tą grę na dwuletnim komputerze! ha! :P Zastanawiam się tylko, dlaczego deweloperzy nie mogą wprost powiedzieć, że wydając tą grę tylko na konsole, mieli na uwadze obniżenie poziomu piractwa, czyli zwiększeniem dochodów z tej produkcji. Czy to takie trudne?
Wyszło lepiej niż na konsolach! Na konsolach gra od GOL'a dostała 7.1 zaś na PC 7.5 :D Ja już zamówiłem grę na allegro, wpłaciłem pieniądze więc 4 Grudnia gościu mi wyśle i mam nadzieję że jak najszybciej gra dojdzie do mnie^^
Gdyby Metal Gear Solid 4 wyszedł na PC, to by nikt nie narzekał, że ma duże wymagania, zajmuje jakieś 30 GB i do tego średnia graficznie. A może by i narzekali.
Wady tej gry są słusznie wymienione jednak miom zdaniem gra zasługuje na grubą ósemeczke :)
Jeżeli chce się pograć na PC w porządny slasher to DMC3 kosztuję mniej, starczy na dłużej i bawi ze dwa razy lepiej. Po TFU powinni sięgać tylko wygłodzeni fani "slashowania" bez konsol albo maniacy SW. Reszta niech pogra we wspomnianego DMC3 czy DMC4.
Na Core 2 Duo E8400 3 GHz i karcie graficznej GeForce 8800GT w rozdzielczości 1920x1200 była, co prawda, przez większość gry mniej więcej stała liczba 30 klatek na sekundę - to jest już zabytek przy takiej rozdzielczości to tak jak maluchem gnać 130 na godzinę i mówić że jest mało komfortowo.
Panowie panowie cieszmy się bo jak wiadomo LA od dawna w dupie ma posiadaczy blaszaków i zamiast Kotora 3 to zarzynają wspaniały tytuł głupim mmo, więc cieszmy się że w krótkim czasie wyszły 2 gry ze świata SW na pc bo cholera wie ile trzabędzie czekac na coś dobrego.
E tam... Giera wygląda przedpotopowo. Poziomy są małe i "kiszkowate" a poziom interakcji tez nie za duży. Większość bajerów graficznych opiera się na scenkach w tle, i moim zdaniem, gdyby nie to, że jest oparta na silnej marce SW, zostałaby przyjęta jeszcze gorzej.
Dla PC'towców gra się nadaje, ale po co nam konsolowcą? Ja np. gierke przeszedłem i już jej nie mam, wciągneła mnie ale nie aż tak żeby znów to samo przechodzić...
Skreślam tą grę przez jeden element - tragiczna walka cepem świetlnym, tfu mieczem... Przeciwnicy reagują na ciosy jakby dostawali wielką pałką (odrzuca ich na kilometry), poza tym przyjęcie na klatę kilku ciosów, a nawet przebicie mieczem na wylot nie stanowi na dla nich problemu... Mało tego ci silniejsi (ale nie bossowie) wchodzą nam "w pół ciosu" z kontrą i wyprowadzają kombo, którego nie raz nie da się zablokować... Nie jest to zbyt groźne dla naszego życia, ale itytuje gdy przez parę sekund przyglądamy się bezczynnie jak bohater obrywa a potem jeszcze niemrawo podnosi się z ziemi...
Wogóle walka jakaś taka nudna i mało efektowna, a jak zdarzają się widowiskowe akcje, to tylko za pośrednicstwem QTE - wstyd... Widać to zwłaszcza w potyczkach z bossami - nawalamy przeciwnika wszystkim co mamy, by pod koniec uruchomić łatwe QTE (prawie jak oglądanie cut scenki - zero satysfakci) i gotowe...
Pamiętam Jedi Academy i Outcast II - tam zwykły wojak, jedi, sith czy nawet boss, padali po przeszyciu ich ciała mieczem, nie było zmiłuj. Tak właśnie powinno być, miecz finezyjnie ciął a nie tłukł, jednym machnięciem można było pozbawić wroga ręki, nogi czy życia... Poza tym to wszystko było bardzo emocjonujące i bardziej płynne, szybkie. Grupka trooperów padała w kilka sekund, od 2-3 cięć, a w TFU musimy się nieźle narąbać żeby kogokolwiek utłuć (dosłownie).
Witam.Mi sie gra podoba i to bardzo lecz mam pewien problem bo w grze chodzi mi bez scinek itp. a w filmikach z gry DZIWEK sie zacina skacze...Jest to troche nie przyjemne. Mam wgranego patcha najnowszy sterownik graficzny.
RedCrow napisz mi jaką niby miałbym mieć przyjemność z grania gdyby wróg padał od jednego ciosu mieczem? To nie action rpg.
Taiczo84j jakie masz na myśli mmo, bo chyba nie to tworzone przez BioWare... Jeżeli jednak tak to pozostawię Twój komentarz bez komentarza...
mnie, jako fanowi SW, gra przypadla do gustu, troche krotka, ma pare bledow i niedociagniec ale akurat da sie to przetrzymac
co do postu RedCrow'a, masz racje ciachanie mieczem w jacademy czy tez outcast bylo bardziej przyjemne, nie mniej jednak przy tylu dobrych i ciekawych combosach, walka w TFU wg mnie jest calkiem calkiem ; )
ale najlepsza rzecza jaka tu czytam, jest to jak niektorzy tutaj placza ze gra zajmuje 24 gb :D
rozumiem, ze nie jest jakas super elo mega, ale mamy prawie 2010 rok i dyski maja po milion gb, ja sam nie mam czym mojego zapelniac (a posiadam 250 :> )
TobiAlex - Jedi Academy to też nie aRPG a jakoś dało radę wszystko łądnie zgrać (wrogowie padali od jednego ciosu mieczem i było bardzo przyjemnie)... A Wiesz jaki jest sekret? Żeby zabić jednym ciosem, trzeba go najpierw zadać, co wcale takie łatwe nie było... Dlaczego? Bo wiekszość przeciwników (takich lepszych, nie zwykłe mięso armatnie) walczyła przy użyciu świetlnej broni białej (miecze i kije), całkiem nieźle władali także mocą. Byli bardzo skoczni, potrafili się leczyć, razili nas błyskawicami, odpychali, poza tym potrafili blokować nasze ciosy i wyprowadzać własne (i to jest właśnie walka w stylu SW, a nie zwykły trooper obrywa mieczem i dalej strzela jakby nigdy nic). Zwykli żołnierze (choć nieporównywalnie słabsi od sithów i jedi) mimo wszystko potrafili być groźni (w większej grupie, ze sporej odległosci, zwłaszcza jak rzucali granatami czy używali karabinów snajperskich...)
I co nie da się? Jasne że się da, tylko trzeba chcieć.
Ależ RedCrow ma świętą rację!
Kto tu mówi o cRPG? Czy Jedi Outcast to było cRPG? To była gra akcji TPP. Walczyło się też często z wieloma szturmowcami naraz, ale byli rozgarnięci i trzymali dystans. Ale jak już się zbliżyliśmy, to ginęli od jednego ciosu. Tak samo przeciwnicy z mieczami świetlnymi - blokowali, uchylali się, uskakiwali, ale też ginęli od jednego ciosu. Walka była dynamiczna, ale jednocześnie nie wyglądało to tak slasherowo jak w TFU. A slasherowość w świecie Star Wars, to dla mnie profanacja.
To po prostu głupio wygląda, jak rąbiemy takiego szturmowca raz, drugi i ten paseczek HP mu się zmniejsza i zmniejsza i dopiero za 3 razem pada trupem.
BTW, liczę na kolejną część Jedi Knight, coby ją zapowiedzieli 12 grudnia ;]
W TFU chodzi o widowiskowość i dzięki temu takie rozwiazanię daje dużą dynamike i szybkość zadawnych ciosów oraz różne akrobacje czego w Jedi Knigh Academy oraz Outcast nie było każdy pojedynek był krótki walki w tamtych odsłonach jak na dzisiejsze czasy są już mało widowiskowe oraz mały wybór zadawnych kombinacji ciosów mieczem, chodź co tam się podobało to te przecinania mieczem czego tu brakuje.
Gzzzz Przeciez ta gra to slasher... W kotorze sie nie dalo 1 ciosem zabic i co zle sie gralo? Jedi Knight byl fajny i wciaz jest, to ze ta gra wyszla nie znaczy ze nie mozna dalej grac w jedi knight, po co tak panikujecie, bo inaczej tego nazwac nie moge. Nie podoba sie gra to nie kupujcie a nie placzcie jakby to byl koniec swiata. Niedlugo wyjdzie The old republic to bedziecie mogli sobie pograc. Zreszta dobrze ze tak zrobili ta gre a nie jak jedi knight(nie mam nic do tej gry, ale walka nie przypominala filmowej, tylko skakanie i machanie mieczem na oslep), moze sie przyczepcie ze nie mozna czlonkow ciala odcinac?
A tak wogole to dodam ze sie nie dalo 1 ciosem zabijac sithow i jedi(tylko jak krytyk wskoczyl), wiec jakby nie patrzec to kazda gra w swiecie star wars jest profanacja, jak i filmy(bo wkoncu darth vader nie zginal od 1 ciosu mieczem, nieprawdaz?).
Blackthorn - Ale tu nie chodzi o to że miecz ma zabijać jednym ciosem, to nie ma znaczenia, wszystko zależy od konstrukcji gry (np. w takim KOTORze to nie przeszkadza, jest to poprostu cRPG i w tym gatunku obrażenia muszą zależeć od pewnych czynników naszej postaci i jej przedmiotów, inaczej sie nie da. Nie zmienia to faktu że KOTOR miał doskonały system walki bronią białą, przeciwnik głównie blokował i parował ciosy, a jak mu się nie udawało to mocno obrywał. Napewno nie było sytuacji że oponent przyjmował 10 razy na klatę z miecza świetlnego i walczył dalej - chyba że się podleczył...). Tu chodzi o to że system walki w TFU czasem zakrawa na groteskę... Mocniejszy przeciwnik (ale nie jedi, tylko np. jakiś rebeliant) jest w stanie wytrzymać KILKA ciosów mieczem, na które reaguje jakby dostawał bambusowym kijem (a przecież mamy do czynienia z mieczem świetlnym, bronią która potrafi przeciąc PRAWIE wszystko, bez większego problemu...). Poza tym cały czas ma się wrażenie że my tym mieczem mozolnie bijemy, tłuczemy i okłądamy niczym maczugą, zamiast precyzyjne i finezyjnie ciąc... Dlaczego taki rzut mocą (nawet niezbyt mocny) prawie zawsze ukatrupia, a przepołowienie czy przebicie na wylot mieczem świetlnym robi przeciwnikom tak niewiele?
No i najważniejsze że cały ten system walki poprostu nudzi, brakuje tej szybkości i lekkości znanych choćby z potyczek w DMC4 - tam jedna walka trwała minutkę, dwie, wszystko było szalenie efektowne, dynamiczne i przyjemne. Tutaj wpadamy do pomieszczenia i musimy mozolnie tłuc wszystkich przeciwników, którzy (jak już pisałem) są dosyć odporni na ciosy, a ich ataki bywają upierdliwe (wywalają na glebę, odrzucają, paraliżują...), więc rozprawienie się z każdym z nich trochę trwa. Poza tym jest ich cała masa, spawnują się nowi a te same pomieszczenia często zapełniają się na nowo...
IMO główny problem jest taki że, TFU to Slasher w konwencji świata SW, zamiast gra ze świata SW w konwencji Slashera...
"po co tak panikujecie, bo inaczej tego nazwac nie moge. Nie podoba sie gra to nie kupujcie a nie placzcie jakby to byl koniec swiata"
Że co? To w dzisiejszych czasach nie można już na głos powiedzieć że to czy tamto mi się nie podoba? Albo piejemy z zachwytu albo mamy siedzieć cicho tak? Normalnie jak za komuny... Poza tym czy ty odróżniasz "płacz" od krytyki (i to konstruktywnej, podpartej argumentami)?
To jest forum i do tego właśnie służy - by wyrażać SWOJE zdanie...
RedCrow -> Grales w battlefronta 2? I grales w tamtej grze jedi? Jesli tak to wiesz jakby wygladal taki force unleashed. Ta gra to slasher, jak za slabo sie klepie mieczem to moca walczcie(rzucanie, pioruny itp.) wkoncu o to chodzi w tej grze. Tak po za tym to mozna oczywiscie wyrazac swoja opinie, czy ja napisalem ze nie wolno? Ta gra juz wyszla rok temu, teraz to tylko wyszla na pc, i od roku to samo, kazdy pieje ze system walki beznadziejny(moze jeszcze bedziemy wciaz rozpaczac ze polska nie wygrala mistrzostw swiata w pilce noznej?). A czy ty umiesz odroznic "placz od krytyki"? I site tak chlopaku nie bulwersuj bo ci zylka peknie. Zamiast sie cieszyc ze cos swiezego wyszlo, to sie bulwersujecie(Powiem jeszcze ze w Jedi Knight 1 byl dosc podobny system walki, a gra byla fajna). I nie chce nic mowic, ale ta gra rok temu wyszla, wiec takie gadanie o czyms co mialo miejsce rok temu, jest troche jakby to powiedziec, zbedne. Napiszcie cos o sterowaniu, grafice itp z wersji pc-towej i z konsolowych(roznice jakies i podobienstwa).
Sorki za post pod postem, ale RedCrow Że co? To w dzisiejszych czasach nie można już na głos powiedzieć że to czy tamto mi się nie podoba? Albo piejemy z zachwytu albo mamy siedzieć cicho tak? Normalnie jak za komuny... Poza tym czy ty odróżniasz "płacz" od krytyki (i to konstruktywnej, podpartej argumentami)? Cos nie rozumiem.... Gdzie napisalem ze nie mozna wyrazic glosu, albo opini/krytyki? Masz cos z oczami? Przez "placz" mialem na mysli ze sie przejmujecie takimi drobnostkami jak walka mieczem w tej grze(rok temu dokladnie o tym samym byla mowa, teraz to sie wszyscy powtarzaja...) troche wkurza to fakt, ale raczej ciezko jest ukazac calej mocy miecza swietlnego w grach w takim stopniu zeby nie ulatwialo gre za mocno(tak jak w battlefroncie 2) i zeby walka nie wygladala jak zwykla wymiana ciosow stojac naprzeciw siebie(kotor, ktora walka byla sztywna, ale i tak mi sie milo gralo w ta gre). Ta gra to tylko "odgrzewany kotlet" z przed roku z dodatkowa misja i dostepny takze na pc, nic nowego nie dali. Slasher to slasher i tego nie zmienisz(niektore jak DMC sa swietnie wykonane, a niektore jak TFU tak jakos niespecjalnie). Gra jest fajna, fabula, grafa... a co do walki, to walczylem glownie przy pomocy mocy, miecza zadko uzywalem. Fajnie by bylo zobaczyc gre podobna do JK ale w jakims innym okresie(np. kilkaset lat po nowej nadziei)
Blackthorn - Pytasz dlaczego ciągle o systeme walki. Ja jestem PCtowcem i gra jest dla mnie NOWA (tak jak dla wielu innych), i napisałem o tym co mi się w niej nie podoba (i to dość mocno). A skoro (jak sam piszesz) ludzie już od roku narzekają na ten element, to chyba jest coś na rzeczy prawda? I to nie jest drobnostka, jeżeli mamy Jedi/Sitha w universum SW to walka mieczem jest (niemmal) podstawą i musi być dopracowana.
I nie zgadzam się że tak musiało być bo to slasher - w Jedi Academy jest tak jak napisałem (miecz zabija bardzo wszybko, 1-2 ciosy) i co gra jest zła? Za łatwa? Nudna? Krótka? NIE!!! wystarczyło wszystko dobrze zaprojektować i działa idealnie... TFU mógł nadrabiać słabość przeciwników ich ilością i dobrym AI (no ale komu się dziś chce programować takie rzeczy? Szkoda czasu, super grafa wystarczy...). Zamiast tego woleli rzucić grupkę durnych (bo nawet nie myślą o tym by uciekać przed ciosami miecza) i mocnych przeciwników, a niektórych wyposażyć w dziwne zdolności (odporność na moc u zwykłego rebelianta -.- ?).
Nie można tłumaczyć słabej jakości TFU tym że to slasher, winę za to ponoszą pazerni i próżni developerzy, nastawieni na łatwy zysk (bo byle g**** w popularnym universum i tak się sprzeda).
Pozdro.
RedCrow -> dokladnie, walka moglaby byc troche lepsza, ale w konwersjach zazwyczaj nie poprawiaja tego. Co do jedi academy, to mnie irytowalo to czeste skakanie... Dla mnie, fana star wars liczy sie bardziej akcja i fabula oraz elementy fizyki przy korzystaniu z moc. Wedlug mnie poprostu zle dopracowali system obrazen, bo kombinacje ujda(tylko pare mnie wkurza, te ktore byly zrobione na wzor tych z devil may cry). A i tez jestem pctowcem, tylka ze ta gra sie interesowalem jeszcze przed tym jak wyszla :) Fajnie by bylo gdyby ta nowa gre co chca zrobic w swiecie star wars systemem walki nawiazywal do jedi academy(tylko poprowione) i zeby czas akcji byl kilkaset lat po nowej nadziei(nowe technologie pojazdow, gleboki chaos, nowoczesniejsze zbroje wojsk itd) i zeby byl troszke podobny do obliviona/morrowinda(otwarty swiat, questy, szkolenie sie w mocy i broni podczas korzystania z niej itp) i kotora(roznorodnosc planet, podejmowanie decyzji). W the force unleashed widac uwaznie ze tworcy skupili sie na grafie, fizyce, fabule(dla mnie trzyma poziom jak najbardziej) i na mocach. Tez pozdrawiam.
ps: Jedi Knighty(wszystkie czesci) zdawalem po kilka razy wiec nuda nie wialo, trudnosc tez byla na poziomie gracza a nie casuala.
W serii JEdi Knight wogóle to gustu nie przypadła mi walka na miecze ciągłe skakanie i na oślep wymachiwanie mieczem a te ciosy były jak na dzisiaj nienaturalne i mało przypominały ciosy miecza świetlnego.Gry ze świata z Star Wars z takim prawdziwym dokładnym system walki na miecze chociażby z filmów jeszcze nie było każda z tych gier wyżej przypisanych nie ma tego.W TFU też tego nie ma ale walka na miecz świetlny wygląda efektownie jak na szybkiego sitha chodź nienaturalnie i zabrdzo slasherowo no w sumie mieli inny zamiar wzorowali się napewno na God of War oraz serii Devil May Cry poczęści się udało.Chętnie bym zagrał w nowego JEdi Knighta jeśli by poprawili system walki na miecze na takie jak przystało na gwizdne wojny! No proszę może ktoś mi tu wymieni tytuł który miał super najlepszy system walki na miecze świetlne bo ja takiej gry poprostu nie widze.Pozatym lubie walczyć z autentycznymi postaciami ze świata Gwiezdnych wojen niż wymyślonymi gostkami z mieczem.Tak na marginesie tej gry nie miało być na PC.
Nie gralem jeszcze w TFU, ale z tego co czytam smuci mnie to bardzo. Skonczylem po kilkanascie razy Jedi outkast 2 i jedi academy na najwyzszym poziomie trudnosci i niech mi ktos powie ze to bezsensowna tluczka mieczem to niech zagra na "jedi master" gdzie kazdy blad =smierc. Nie mowcie o fabule bo w w jedi o 2 i jedi academy tez byla dobra. Redcow masz racje im sie nie chce robic i wypuszczaja badziew
To nie kupuj i nie narzekaj.Jak zagrasz w TFU to wtedy oceń chyba,że nie posiadasz własnego zdania...
zle slyszales , kup gre zagraj to pogadamy kazdy aby nazeka jak sie nie podoba to spier...!!
Gra wreście na PC ciekawe czy podobny myk zrobią z dwójką
Więcej na temat Star Wars: The Force Unleashed 2 na http://star-wars.com.pl, a historia Galena Marka w tym miejscu http://star-wars.com.pl/news/show/1504. Serdecznie zapraszamy. O grach z SW w kategorii GRY. Recka dodatku już też opublikowana. Zapraszamy.
Gra dobra. Ja bym dał z 80% xD
Dołączę swoje trzy grosze na temat tej gry.Gram w nią od kilku dni i jak każdy z Nas nie ucieknę od porównań z innymi starszymi starwarsami.Poraz kolejny okazuje się że gry stworzone najpierw na konsole wypadają marnie na pc.System sterowania w tej grze to totalna porażka.
Sterowanie mieczem....sorry właściwie sterowania mieczem to nie ma..........jest beznadziejna młócka bez ładu i składu za pomocą jednego klawisza myszy,a to przecież cały urok takich gier.o grafice tzw.szegółowej to lepiej nawet nie wspominać mam w domu o siedem lat starszą Jedi Academy. Siedem lat starsza gra a to przepaść,wykonanie combosa na dwa miecze w zwolnionym tempie w tej grze to niedościgniony wzór dla tych niedojdów z TFU.Tam ciosy były precyzyjne,grafika wymodelowana podczas pracy miecza super, tutaj jakaś denna młócka,walisz gościa on wieje albo co gorsza leci w kosmos ha,ha,ha.....I rozmycie pracy miecza które powoduje dezorientację ,nawet nie wiesz gdzie gościa trafiłeś.
Gra siłą rzeczy sprowadza się do rzucania czym popadnie bo tylko to ma jakiś sens.Grafika ogólna jest oczywiście na wyższym poziomie we stosunku do Jedi Academy ale to siedem lat
różnicy.Ogólnie w skali 1do10 dam 5 .
@Tenjin
Jak to straciła? Na pc tak samo się gra jak na innych konsolach:).No może czymś się tam różni ale to
Już malutkie rzeczy:)
Dla mnie to najlepsza gra Star Wars:)Czekam żeby jakaś gra o temacie Gwiezdnych Wojen pobiła ją, i by zrobiłą jeszcze większe wrażenia,lecz 2 część tej gry tego nie zrobiła niestety,ale i tak jest dobra:)
Pozdrawiam.
Nie chce mowic o grafice bo juz troche minelo, ale walka to jakas kpina. Jak juz ktos powiedzial, przeciwnicy na kontakt z mieczem swietlnym reaguja jakby zostali uderzeni drewniana palka.