Wielki powrót Hellgate
Ja wiem czy to był gniot ? Gra nie była szałem na miarę WoW czy co najmniej Guild Wars - ale w single nawet teraz z przyjemnością od czasu do czasu gram. Trochę tą grę zabiła monotonność -ale na pół godziny do godziny dziennie jest nawet niezła.
@Szaku:
Nie do końca. Sama baza gry: system rozgrywki, świat, atmosfera..etc..to wszystko było naprawdę dobre. Tym co zabiło grę był brak contentu, mała różnorodność, spore zabugowanie i fatalny system subskrypcji. Flagship nie był w stanie dostarczać regularnie nowych materiałów dla graczy, a opłaty pobierał i to ostatecznie zabiło tę grę.
Dla mnie Hellgate był niczego sobie. Ludzie pisali o kiepskiej grafice, o nudnych poziomach czy wtórnych przeciwnikach. Kilka lat później wychodzi Borderlands, o nietypowej grafice, dla mnie osobiście z nudnymi poziomami, a misjami wciśniętymi zwyczajnie na siłę i bez sensu, aby usprawiedliwić zabicie 200 przeciwników, którzy występują może w 10 odmianach. Pomysł ten sam, ale tylko sprzedany znacznie lepiej.
Na powrót Hellgate-a cieszę się niezmiernie. Gra ma potencjał i w Święta przynajmniej nie będę się nudził ;)
Zobaczymy pożyjemy. Martwi mnie jedynie zmangizowanie gry, które zapewne nastąpi, czyli przegięte zbroje, dwa razy większe od zwykłego człowieka i miecze po 3 metry długości i metr szerokości.
Update:
Nie wiem, czy będzie wersja SP nowego Hellgate, ale dobrze by było, gdyby dodali do niej opcję gry po LAN'ie.
No i oczywiście, czy będzie działać stara podstawka, czy trzeba będzie kupić nową wersję gry?
Mnie również Hellgate się podobał. Na początku na niego psioczyłem, ale teraz to jedna z nielicznych gier, które mam cały czas zainstalowane i od czasu do czasu pogrywam. W chili obecnej ta gra i tak jest lepsza niż jakiś Loki czy nędzny bug Hand of God, Sacred 2 też dawno mnie znudził.
Gra była bardzo fajna, gnoll czemu porównujesz ją do wowa i guild wars przeciesz hellgate nie ma z nimi nic wspólnego
Gierka była - i jest - bardzo fajna. Ma klimat, którego brakuje wielu lepiej sprzedającym się produkcjom i swój własny, niepowtarzalny styl. Dobrze, że wyjdą kolejne części - zakupię na pewno :)
hall2000 -> doskonale porownanie. Dwie gry oferujace ten sam model i zalozenia rozgrywki. Jedna okazala sie gniotem a druga hitem (jesli chodzi o sprzedaz i recenzje). Czekajac na Borderlands zagrywalem sie w Hellgate i po zainstalowaniu tego pierwszego trudno bylo zauwazyc roznice. Nie mam na mysli grafiki oczywiscie.
Hellgate:London nie było dosłownie złą grą. Ostatnio do niej wróciłem i muszę powiedzieć, że w mojej opinii główny problem z tym tytułem leżał po prostu w wielkich oczekiwaniach - to gra od twórców Diablo i Starcrafta, wiele zapożyczająca od tego pierwszego tytułu, osadzona w pomysłowym uniwersum, więc nic dziwnego, że budziła duże zainteresowanie i stawiano jej większe wymagania niż jakimś popierdółkom. To nie była zła gra, wręcz b. dobra, ale wszyscy oczekiwali czegoś wybitnego - wiadomo, im wyżej wejdziesz, tym boleśniejszy będzie upadek. A na zawyżone oczekiwania nie ma remedium... albo im sprostasz, albo kaput... ale kto tam wie.
Gra była bardzo fajna, gnoll czemu porównujesz ją do wowa i guild wars przeciesz hellgate nie ma z nimi nic wspólnego
Jak to nie ? Gra była grą MMO z trybem single, z abonamentem itp. Różniła się technikaliami ale sposobem rozgrywki, samą jej esencją była grą MMORPG.
Do autora artykułu:
Skąd wziąłeś informację o reaktywowaniu Hellgate w USA?
Możesz wrzucić link na forum?
No cóż, mamy 10 grudnia a serwery w USA jak milczały tak milczą...
Szkoda :(
Gniot czy nie, ale ciąłem to jak głupi...
Raczej do nie nie powróce