Kolejna wzmianka o nieujawnionym projekcie BioWare
Ta niespodzianka to skrót całego wątku fabularnego z opisanym zakończeniem. Ostatnio ich informacje to straszne spoilery. Ciekaw jestem czy ME3 ukaże się jeszcze na X360.
Jeśli będzie to nowa marka (a tak bardzo chciałem JE2 :( ), to niech to przynajmniej będzie kontynuacja nowej tradycji, czyli action RPG w w stylu KotORa i reszty. Tylko jaki można wymyślić nowy setting? Może steampunk?
Macie małą literówkę w newsie a dokładniej:
"Mamy wspomnianego Dragom Age’a," <- M zamiast N w nazwie gry.
E tam nowa marka. Nowa marka na next-geny czyli... ja stawiam na Jade Empire 2! ;)
Ps. "Autorzy Wrót Baldura nie zawiedli chyba w żadnym przypadku, więc o jakość nieujawnionego jeszcze projektu możemy być raczej spokojni." -> słowo klucz, bo na przykład mnie zawiedli w przypadku Mass Effect 1, i z perspektywy czasu stwierdzam, że to bardzo.
Ciebie to akurat nawet kolorystyka w grach zawodzi..
ME mial braki gameplayowe, nie mowie, ze nie, ale fabularnie byl wysmienity.
Dobra i warta śledzenia na pewno. Ale z tym, że fabuła w ME była wyśmienita bym się nie zgodził. Zgodziłbym się natomiast ze stwierdzeniem, że fabuła to największy atut ME. Bo niestety ciekawa fabuła dostała tak nieporywającą otoczkę (m.in. gameplay, rozwój postaci, niedopracowany i monotonny świat gry pozostawiający duuuuży niedosyt, a czasem nawet niesmak, no i te nieszczęsne zadania poboczne).
Fajnie by bylo gdyby zrobili cos jeszcze w kosmicznych klimatach, bo oprocz wysmienitego mass effecta + nadchodzacej jego kontynuacji oraz kotorow na rynku space rpg posucha straszna. Chociaz steampunk tez moglby byc pikny :-)
Ja ich nie rozumiem, KOTOR 1 i 2 były świetne (z naciskiem na tego pierwszego), fani ciągle żyją nadziejami że kiedyś pojawi się kontynuacja tych wspaniałych gier, a oni nic... Nie chodzi tu nawet o ukłon w stronę graczy, o bezinteresowne robienie czegoś dla nich (bo niby dlaczego?), ale o czysty ZYSK! Jeżeli jest "popyt", to powinni się postarać i dać ludziom to czego chcą, by przy okazji dobrze na tym zarobić...
Blizzard od dawna tak robi, eksploatuje swoje marki do granic możliwości bo ludziom ciągle jest mało, a mimo upływu lat takie produkcje jak Diablo czy StarCraft cieszą się dużym zainteresowaniem i popularnością - to wymarzona sytuacja, nie trzeba się wysilać nad wymyślanem nowego świata, pomysłu na grę, nowego universum, wystarczy procować z tym co się już ma. A BioWare? Zajmuje się pierdołami zamiast ruszyć głową...
RedCrow -> może mieli dość płacenia za licencje? D&D, SW... to wszystko kosztuje. Blizzard nie bawił się w żadne licencje.
RedCrow -> 150 razy były przytaczane słowa Bioware, ze KotORem 3, a nawet KotORem 4, 5, 6, 7, 8, 9 itd. będzie SW:TOR.
_Mok_ -> oni raczej nie płacą za licencje do SW bo KotORa wydali wspólnie z LucasArts. Tak samo TORa robią razem z LucasArts.
Hm, a na czym niby polega "wkład" Lucas Arts? Na kontroli czy fabuła pasuje do świata SW i inkasowaniu części wpływów z gry :P
@RedCrow [ Level: 24 - Konsul ]: a grales moze a Dragon Age? To jest wlasnie KotOR, jesli chodzi o system rozwoju postaci, skille, gameplay itd. tyle, ze w sredniowieczu. Do tego dochodzi Mass Effect, ktory mimo, ze inny, to i tak swietny.
Tak wiec generalnie mozna kochac SW i KotORy, ale tez trzeba zrozumiec, ze BioWare promujac wlasne marki po prostu nie ponosi za to dodatkowych kosztow. Plus - moga robic to, co tylko zechca, bez ograniczen od LucasArtsu, co wielokrotnie podkreslali, ze jest im bardzo na reke :)
co oni tam szykuja mam nadzieje że nie będzie to związane z sf ani fantasy tylko coś zupełnie nowego i bedzie to normalny cRPG