Mass Effect 2 [360] - Już graliśmy!
Jak ktoś nie grał i chce wiedzieć czy przed ME 2 warto zagrać w jedynkę (już mówię, że mimo wszystko warto) to może sobie wejść do wątku o ME PC bo właśnie napisałem komentarz i nie trzeba się przebijać przez ileśtamset postów, żeby przeczytać coś merytorycznego... ;)
"...Przez co to, jak rozwiązaliśmy różne sprawy, jacy byliśmy dla napotkanych postaci – wpłynie na tok drugiej części. Jako przykład podano nam scenę, w której decydowaliśmy o losie całej rasy..."
Jeśli ktokolwiek przeszedł jedynkę więcej, niż raz, lub choćby prześledził nazwy filmików w folderze instalacji wie, że jedyny wybór (podkreślam, jedyny) wpływający na rozgrywkę to ten w ostatniej misji. Cała gra jest do bólu liniowa, bez żadnych odskoczni. Tylko właśnie końcowa misja jest podzielona na zakończenie "EVIL" i "GOOD". Że też dalej trzeba czytać te brednie o wyborach w ME ;)
Ciekawie jakie bedzie miec wymagania?Niedługo powinni je ujawnić.
A tak nie moge sie doczekac tej gry.
TRX--->nie zgodzę się z tobą jeżeli chodzi o wybory. A decyzja kogo ratować :Kaidana czy Ashley na Virmirze? A decyzja czy zabić Wrexa czy nie?
Ten nowy celownik i amunicja są nieskromnie mówiąc ch*jowe. Ale reszta jest jeszcze bardziej spoko.
Przeciez TRX nie przeszedl ME... on tylko przesledzil foldery.
Duren.
Jak to dobrze że twórcy poprawią w dwójce przede wszystkim elementy strzelanki, bo tamte z jedynki były naprawdę przeciętne. TRX przesadza, gra jest liniowa ale nie aż tak bardzo.
Super. :/ O ile jeszcze pierwsza część była cRPGiem (tak wiem - kwestia sporna, ale załóżmy na chwilę, że był to cRPG), o tyle druga z tego co wyczytałem będzie tylko shooterem. Rewelka. :(
Zapowiada się świetnie. Chyba odpuszczę sobie GoW Collection i kupię tę grę:P
Mam tylko nadzieję, że sytuacji z Noverii i końcówki będzie więcej. Bo gdyby wyciąć te dwa elementy z fabuły gra leżałaby i kwiczała.
"Wystarczy tylko zwyczajnie poczekać parę sekund (czyli jak w życiu, jakże cenny ukłon w stronę realizmu – w końcu mawiają, że „czas leczy rany”)."
Proponuje Panowi Redaktorowi skoczyć z 3 piętra i poczekać parę sekund (jak w życiu) na zagojenie ran... realizm jaaasne... i kto wymyślił te prymitywnie nieśmieszne podpisy screenami?
Mam przeczucie że będzie to najlepsza gierka w jaką kiedykolwiek grałem! CZEKAM NIECIERPLIWIE!!!
Proszę powiedźcie mi ,że nie trzeba będzie się jeb... z tym otatułowanym shitem :/ Xbox-a trzymam tylko i wyłącznie dla tej gry...PS3 na 1 miejscu ;)
Von Zay co się dzieje, że nie robisz już gramy na tvgry.pl? Miło się oglądało przy twoim komentarzu, mam nadzieje że wrócisz :)
Gra cud miód, jedynka mnie powaliła a dwójka chyba zabije :P
TRX---> Były też inne wybory, np. czy ocalić królową Rakini (potem wszyscy mają do Ciebie pretensje, ciekawe czy na serio Rakini przez to powracają w dwójce :D), ciekawe też czy wątek miłosny z Liarą przyniesie owoce w dwójce, było tam dużo rzeczy które mogą zmienić przyszłość, bardzo dużo w wątkach pobocznych, tam też można było ratować zbrodniarzy, np. Ojciec Kyle, Helena Blake - przywódczyni gangu przemytników itd... Cała masa decyzji mniej lub bardziej ważnych... Ooo ciekawe też co dadzą badania nad Opiekunami, kto wie... Eh, żeby tylko questy poboczne w 2 części nie ograniczały się do 4 baz na zmianę, a będzie przyjemniej wykonywac wszystkie questy dla Osiągnięcia... ;D
Hm, kilka elementów mi się nie podoba.
Moja "wizja realizmu" przyszłości troszkę inaczej wygląda.
1) Omni żel zamieniony na "czas" - dla mnie chybione, jak zauważył [13] DanuelX (aczkolwiek redaktorowi chodziło raczej o "realizm" związany z powiedzonkiem "czas leczy rany", a nie realizm ogólnie - tak myślę)
Niemniej jednak wg mnie omni-żel byłby lepszym rozwiązaniem i - puszczając wodze fantazji odnośnie przyszłości - smarujesz takim żelem ranę i następuje gojenie, bądź połykasz (bez skojarzeń proszę ;)) i leczysz całe ciało.
Trudno mi sobie wyobrazić człowieka który dostaje kilka kulek i czeka "kolejkę" żeby się wyleczyć, no ale może to są super-ludzie :)
2) Przegrzewanie się broni zamienione na wymienialne magazynki - kolejne chybienie (swoją drogą ciekaw jestem czy będzie wytłumaczenie tego faktu w ME2 - pewnie nie)
Dlaczego nietrafiony pomysł? w przyszłości lepiej by się sprawdzało przegrzewanie broni, niż noszenie ze sobą plecaka z magazynkami, efekt jest podobny, bo czekając aż przegrzanie "spadnie" tyle samo trwałaby wymiana magazynka, a nie trzeba nosić całego zestawu magazynków, na gethy, na ludzi, na zombiaków itp.
Może takie kroki poczyniono ze względu na "rakietnicę"?
Co do reszty "udoskonaleń" bardzo mi się podobają i są na plus, zwłaszcza przycisk odpowiedzialny za "przyklejanie" się do ścian, którego braki czasami były odczuwalne.
Jestem tylko ciekaw, czy wraz z save'ami czyli podejmowanymi decyzjami, zostanie zaimportowany wygląd Shepard'a?
No i jeszcze jedno, twórcy zapowiedzieli, że latanie statkiem w różne zakątki galaktyki będą zależne od posiadanego paliwa (znowu te "ograniczenia" - przedtem statek ich nie miał, dziwne)
I to także może być pewien minusik, aczkolwiek dla mnie bardziej do przeżycia, niż nieszczęsne magazynki.
Jakkolwiek to będzie wyglądało, to i tak z wielką chęcią zagram :)
Nie rozumiem tych co mówią że dwójka będzie mieć jeszcze mniej elementów RPG niż jedynka. Przecież w jedynce też były momenty strzelaniny, a jednak jest RPG-iem. Studio Bioware pokazuje te filmiki przedstawiające akcję, ponieważ jest to najbardziej widowiskowe i najbardziej odmieniona część rozgrywki. Jeżeli pokazali w grze wyłącznie elementy RPG na pokazach to nie dość że zobaczymy to samo co w jedynce, to przy tym możemy zostać "zaatakowani" dawką spoilerów. Nawet nie graliście w tą grę a już oceniacie!
UP^ "Przecież w jedynce też były momenty strzelaniny, a jednak jest RPG-iem."
Jest takim RPGiem, jak ja prezydentem tego kraju ;) To, że w dzisiejszych czasach takie bidule nazywa się RPG, jest tylko postępem czasu i zmienianiem gatunków gier na zasadzie tytułów z konsol. Już kiedyś Diablo 2 ludziska okrzyknęli jako cRPG, co spowodowało gigantyczne flejmy, aż ktoś nazwał to "h'n's" ;) ME może być najwyżej taktycznym FPSem z elementami cRPG z zaznaczeniem, że to ostatnie powie się półgłosem ;)
BioWare pokazuje tylko strzelanie bo dobrze wie, że wtedy większy target połknie ich grę ;)
Ja bym tak zaraz ME jako RPG nie skreślał. W czym taki Baldur był niby lepszy? Tony tekstu nie czyniły go mniej liniowym. ME to nie ideał, bo rzeczywiście momentami trącił powtarzalnością, niemniej idealizowanie starych produkcji, jest - mam wrażenie - trochę na siłę. Nawet stare Fallouty, które uwielbiam, miały niejedną wadę.
Całe marudzenie na system walki w cRPG jest moim zdaniem jak dyskusja czy lepiej rzucać kośćią k100, czy kilkoma k20. a może k6.
Ciekawi mnie swoją drogą czy kiedyś znów pojawi się "przegadany" cRPG taki jak Planescape:T
@TRX [ Level: 31 - Pretorianin ]: to, ze fabula pierwszego ME jest liniowa, nie oznacza, ze nie ma w niej dostepnych zadnych znaczacych wyborow. Bo akurat sa, jesli wierzyc developerom, ale konsekwencje tych decyzji poznasz dopiero w ME2 [co jest logiczne, w koncu w ME1 nie masz opcji grania po zakonczeniu glownego watku fabularnego, a jak universum ME zareaguje na twoje dokonania zobaczysz dopiero po zaladowaniu sejwow do ME2].
Dalej, odnosnie liniowosci - BG tez bylo liniowe, Fallouty takze. Jesli nikt tego nie widzi, to ludzie sa slepi najwyzej. No bo owszem - pewne rzeczy mozna przejsc w roznej kolejnosci, to prawda. Ale to rzeczy nie majace bezposredniego wplywu na tok fabuly. Co bys nie zrobil, gdzie bys nie poszedl - to i tak konczysz walczac z Sarevokiem, czy Horriganem, twoi ziomkowie z wioski sa porywani do siedziby Enklawy, a ty sam konczysz ratujac Wybrzeze Mieczy, cokolwiek bys nie zrobil.
Tak wiec zarzut o liniowosci jest dla mnie pseudozarzutem, bo to element praktycznie kazdej gry.
A jesli chodzi o wartosci RPG w sensie czystych statystyk, punktow doswiadczenia i "rozwijania" bohatera glownie poprzez dodawanie do niego nowych skilli, to takze nie widze tutaj odejscia od standardow. Moze jest tych skilli w ME nieco mniej, niz w Baldurze, ale sama podstawa systemu "RPG" jest w obu taka sama dokladnie.
@[23]anadim [ Level: 3 - Junior ]: nie uwazam, by P:T byl przegadany. Zawieral wlasnie odpowiednia ilosc informacji o swiecie gry, questow, postaci, roznorodnych lokacji itd aby byl wciagajacy i wiarygodny - a przede wszystkim megaciekawy.
:)
@xsas [ Level: 29 - SG-1 ]: gdzies czytalem, ze w ME2 amunicja nadal jest brana z powietrza, w sposob startrekowy. Nie nosisz sterty magazynkow w plecaku, sa one tworzone przez bron na biezaco wtedy, gdy brakuje ci amunicji. Po prostu zastapili przegrzewanie sie broni - przeladowaniem. Co imo jest plusem, walka staje sie plynniejsza i intensywniejsza, zamiast ograniczana na sile dziesieciosekundowymi przerwami na chuchanie na bron, by ja schlodzic.
Jedyne, co przy sobie nosisz, to moduly do zmiany wlasciwosci kul, ktorymi strzelasz - ale to akurat przeciez juz mielismy, wiec nic sie w zasadzie nie zmienia.
W strzelaninie nie ma niczego gorszego od biegania jak pajace przez 10 sekund, bez mozliwosci oddania strzalu.
Co do Medi-Gelu to autor zwyczajnie zartowal z tym realizmem.
Co wiecej, odnosnie eksploracji, to bedzie mozna wrecz badac poszczegolne rejony kazdej planety, co bylo widac naparu roznych filmikach przelotnie. Eksploracja zapowiada sie naprawde interesujaco.. :)
Przechodziłem ostatnio 3 raz Mass Effect i najbardziej chyba przeszkadzała mi sztywność Sheparda, jego ruchy i dziwne nie pasujące miny, ciekawe czemu wcześniej tego nie dostrzegłem, fajnie gdyby i nad tym popracowali w drugiej części...
Drau [ Level: 29 - Senator ]:
Jeśli faktycznie będzie tak jak to opsiałeś z tą amunicją, to rzeczywiście, posunięcie w tą stronę jest naprawdę dobrym krokiem i jestem za.
"W strzelaninie nie ma niczego gorszego od biegania jak pajace przez 10 sekund, bez mozliwosci oddania strzalu." - zawsze możesz zmienić broń na inną ;)
A grafika? Dlaczego autor tekstu nie wspomniał wogóle o grafice? Przecież screeny tutaj podane nie pochodzą z gameplaya więc nijak mają sie do rzeczywisotsci... niekompletna zapowiedz
Podpisy pod obrazkami genialne :D A na Mass Effecta 2 czekam z niecierpliwością, jedynka była bardzo dobrą grą, jednak z bardzo dokuczającymi wadami. Jest jednak szansa na świetny sequel, tak jak ostatnio to się dzieje (wystarczy spojrzeć na Gearsy 2, Uncharted 2 czy MW2).
ZakuTS -> to są wrażenia z testu, nie zapowiedź :) Pokazali nam zbyt mało, bym mógł coś rzeczowo powiedzieć - oprócz tego, że jak napisałem - animacja jest płynniejsza. Na oko grą wygląda lepiej, ale "na oko..." ;)
Co do dysputy "czy to jest RPG czy nie?" - nie wnikałem. Jedynka bardzo przypadła mi do gustu, czymkolwiek jest, a na pewno nie zdecydowały o tym momenty, gdy walczyliśmy. A skoro w dwójce postanowili je gruntownie przemodelować, zostawiając przy tym pozostałe elementy w spokoju - wg mnie idą dobrą drogą :)
Nie pokazali nam natomiast eksploracji galaktyki i nie widzieliśmy szerzej jak wygląda poruszanie się po pomniejszych lokacjach - ale z tego co podają materiały prasowe - też ma być lepiej :)
Co do amunicji - nie zbadałem przyznaję do końca sprawy, dlatego nie wypowiadałem się, ale najprawdopodobniej jest to tak, jak to opisał Drau - tzn. po prostu zastępuje przeładowanie i nie nosimy jej w plecaku.
Zmiany, zmiany - może niektóre nie będą się zgadzały do końca z wizjami świata gry wielu osób, ale koniec końców - mi grało się dzięki nimi naprawdę DUŻO lepiej i w ogóle bardzo, ale to przyjemnie. Dla mnie i tak, paradoksalnie, najważniejsza jest fabuła - i potwornie ciekawi mnie jak też historia ze Żniwiarzami dalej się potoczy :) Ale o tym sza - oprócz tego, że będzie mroczniej, w stylu Imperium Kontratakuje. Dla mnie świetna wieść.
Adlaren -> postanowiłem ustąpić nowemu felietoniście. Jest z Warszawy, więc wynegocjował lepsze warunki współpracy - nie chciałem wchodzić w drogę. Myślę, że osoby odpowiedzialne za tę decyzję wiedzą, co dla odbiorców dobre i TVGRY tylko na tym zyska ;)
Pozdrawiam :)
Von Zay spoko zapowiedź :)
postanowiłem ustąpić nowemu felietoniście. Jest z Warszawy, więc wynegocjował lepsze warunki współpracy - nie chciałem wchodzić w drogę. Myślę, że osoby odpowiedzialne za tę decyzję wiedzą, co dla odbiorców dobre i TVGRY tylko na tym zyska ;)
A niech sobie będzie ten felietonista ale tvgry napewno nie zyska, jeśli najlepszych gramy od Von Zaya nie będzie ! Mam nadzieję że szanowny redaktor Makuła będzie robił jeszcze dla nas gramy ? :D
Ta gra będzie świetna no czemu nie dadzą tego na PS3!?! Ja chce to mieć!
Qverty -> ale to czy postanowiliśmy ratowaś Ashley czy Kaidana nie ma ŻADNEGO wpływu na fabułę. Ma tylko takie znaczenie, że będziemy mieli do wyboru jednego członka zespołu mniej i nic więcej. Ja nie miałem dylematu kogo ratować, Kaidan i tak do niczego się nie przydawał i kiedy miałem do wyboru inne postacie już z niego nie korzystałem.
Chcesz wybory, które mają wpływ na fabułę i sprawiają, że gra nie jest aż tak bardzo liniowa (bo ME JEST liniowy!)? To zagraj w Wiedźmina! Bioware może pod tym względem CD P Red czyścić buty! Dwa przykłady:
spoiler start
1. Wydaj/nie wydaj Abigail wieśniakom w I rozdziale. I przekonaj się jaki to ma wpływ na fabułę w... IV rozdziale!!!
2. Zabierz ze sobą/nie zabieraj Zygfryda na polowanie na kuroliszka w II rozdziale. I przekonaj się jaki wpływ ma ten wybór na fabułę w III, IV i V rozdziale!!!
spoiler stop
A tych mniejszych typowo "biowareowskich" jest cała masa!
Jak napisałem Bioware pod względem wyborów może jedynie patrzeć z zazdrością na to co zrobiło CDP Red w Wiedźminie. Można jarać się wyborami "moralnymi" i ich konsekwencjami w grach Bioware. Ale tylko do czasu... Do czasu az się zagra w Wiedźmina! I wtedy się stwierdzi, że Bioware o wyborach i ich konsekwencjach w grach ma pojęcie w najlepszym razie nikłe!
Cieszy mnie ze w końcu poprawia płynność gry... te szarpanie w pierwszej części było strasznie uciążliwe szczególnie przy większej akcji. Cala sprawa z reloadem wydaje mi się zbędna no ale to osobne podejście do tematu, jak dla mnie nie było problemu z przegrzaniem sie broni, ale zdaje sobie sprawę ze ludzie maja ciężki palec ^^ Poprawiona animacja taaaak nareszcie Shepard w końcu zatańczy normalnie w kantynie a nie jak c3po. THX Von Zay :)
@Irek22 [ Level: 4 - Pretorianin ]: odnosnie liniowosci - przeczytaj moj post powyzej, te czesc do TRXa. ME byl liniowy i nikt nie zapowiadal, ze nie bedzie. Zreszta najwieksze hity cRPG, typu Baldurs gate i inne TEZ byly liniowe do bolu. Przeciez nie dalo sie podejsc do fabuly w zaden inny sposob, niz ten, ktory ulozyli developerzy.
Drau -> ale ja nie piszę, że niektóre gry NIE są liniow! Napisałem tylko, że Wiedźmin nie jest aż tak bardzo liniowy co zresztą zaznaczyłem wyraźnie. Wiadomo, że gry jeszcze przez bardzo długi czas będa liniowe (do momentu aż nie wymyślą naprawdę dobrej SI reagującej na każde poczynania, albo gry MMO gdzie gracze będą decydować o każdym elemencie fabuły) i że przez ten czas zawsze będą się toczyć według zamierzeń twórców. Problem sprowadza się do tego czy twórcy dadzą 1, 2, 3, 10 naprawdę różnych zakończeń i wybory, które mają wpływ na fabułę i dalsze wydarzenia (w tym zakończenia), reakcje NPCów, towarzyszy itp. W ME w zasadzie tego nie ma. W zasadzie bo niby tam jest jakiś wybór między Ashley a Kaidanem, zabić czy uwolnić królową Rahni, wybrać Radę, ratować ludzkość na końcu. Ale tak naprawdę te wybory nie mają wpływu na fabułę. Co innego wybory w KotORze czy Wiedźminie.
Może dzięki ostatniemu patchowi z tym sejwowaniem zobaczymy konsekwencje naszych działań w jedynce, ale ograniczając się do ME 1 tam wybory nie miały tak naprawdę konsekwencji i ME był prawie tak liniowy jak w Gears of War albo Lost Planet. Poza tym nie wszyscy będą korzystać z sejwa więc dla nich wybory z jedynki nie będą miały żadnego znaczenia.
Jeśli więc o mnie chodzi to pisząc o liniowości albo jej ograniczeniu mam na myśli właśnie to co napisałem wyżej a nie to, że gry są tak nieliniowe jak życie bo wiadomo, że takie nie będą w dającej przewidzieć się przyszłości.
A tak nawiasem mówiąc to ta liniowość ME jest jednym z elementów (a także tak naprawdę brak interakcji między członkami drużyny a samym bohaterem), przez które ME zaliczam bardziej do gier akcji z elementami RPG niż do gier RPG. Ale to już inna sprawa.
[34] MOC! xD o też prawda...
Ale nie rozumiem jednej rzeczy z exportem savów. Znaczy, fajna rzecz ale czy ja np. nie będe mieć łatwiej jak zimportuje swoją postać na poziomie 60 i z większośćią umiejętności prawie na maxa od tych którzy zaczną swoją przygodę z ME od dwójki i będa grali od pierwszego levelu? I jak tam zostanie rozwiązana sprawa decyzji?
Qverty -> to nie będzie dokładnie tak, że jak ME 1 skończysz na 60 lvl to ME 2 zaczniesz od 60 lvl. Na pewno będzie przeniesiony wygląd i, podobno bo to się dopiero okaże, konsekwencje wyborów w ME 1. A jesli chodzi o statystyki to postac będzie mocniejsza niż tworzona od początku, ale będzie to różnica raczej kilku poziomów.
Dokladnie, nie bedzie przeniesienia poziomow jako takich, ale odpowiednio "mocne" postacie z jedynki beda posiadaly predyspozycje do pewnych skilli/broni. Raczej nie bedzie przelozenia na to, ze importowana postac bedzie zaczynala od wyzszego poziomu doswiadczenia. Swoja droga ciekaw jestem jak bardzo zmienili levelowanie, sam mechanizm.
Swoja droga, importowana postac bedzie mozna zmodyfikowac - zmienic jej wyglad, zmienic klase itd w razie, jakby ktos mial ochote :)
Dziekawe jak z sejwami z pecetowej wersji
Irek22 ===> A gowno tam wybory w wiedzminie maja wplyw na fabule, w KotOR to juz wgole (szczegolnie 1).
Ten pierwszy, jasne zalatw Abigal, wybierz co innego tu czy tam, pomoz wiewiorkom => ale gra zmierza do DOKLADNIE tego samego zakonczenia i w ten sam sposob sie konczy. Chociazbys sie posral nic sie nie zmienia. No moze byc, ze ci Wilkolal albo Strzyga pomgaja albo nie. Co i tak g... daje bo na koniec i tak musisz stoczyc finalowa walke i tak.
Ten drugi to juz wogole porazka, mozesz cala gre zapierdzielac jako uber zly sith. A na "Unknown World" po walce z Bastila mozeszy wybrac ze konczysz jako dobry jedi i na ogol. Cala gra nieopatrznie prowadzi do tej walki i wyboru, na ktory cala reszta gry nie ma wplywu.
Zapowiada się świetnie ^^