Insomniac rezygnuje z 60 klatek na sekundę. Co na to inni deweloperzy?
Po części nie sposób się nie zgodzić z twórcami Ratchet'a, choć ja osobiście wole 60 klatek/s. Ale znam też ludzi dla których 20k/s wydaje się być płynne, ale chodzi tu raczej o przyzwyczajenie oka bo jak ktoś ciągle ma te 30k/s przed oczami i odpali sobie produkcje z 60k/s to płynność animacji może mu się wydać taka nienaturalna ;)
"Co więcej, niektórzy z klientów twierdzą, że rwąca animacja jest dowodem na złożoność produkcji!" Muszę przyznać, że niektórych ludzi to chyba nigdy nie zrozumiem...
Po co mają oszczędzać moc PS3, skoro gry wykorzystują jak na razie tylko 1% jej potęgi?
RENMEi 25 fps to standardowa prędkość "dla ludzkiego oka". Inna sprawa - z tego co wiem to zarówno Sony jaki i MS wymagają 60 fps. No ale może coś się zmieniło.
Mr_Baggins mam nadzieje, że Twój post to ironia :)
Jeśli ma być lepsza grafika na PS3 to musi być słabsza animacja i brak 1080p to chyba logiczne.
Szkoda. Gry w 60 klatkach nawet jak są brzydkie, to są ładne. Rozumiem chęć wsadzania 16x więcej efektów i posiadania ciągle płynnej grafiki (tzn stałej liczby 30 klatek), ale coś tracimy. Widać to najlepiej w grach, gdzie jest i 60 i 30 fps jak np w FM3.
A filmy ogląda się od dziesiątek lat w szybkści 24 fps i nikt nie narzeka, że nie są płynne.
Decyzja 100% słuszna. Zauważana poprawa jakości obrazu dla wszystkich, w zamian za zauważalne rzekomo dla jakiejś garstki freaków z najszybszym okiem na dzikim zachodzie obniżenie frameratu? Ktoś pomyslał.
Zauważana poprawa jakości obrazu dla wszystkich,
Chyba chciałeś napisać : 'Zauważalne pogorszenie jakości obrazu dla wszystkich' . Wyświetlane w sposób stały obrazy w 60 klatkach sprawiają wrażenie o wiele bardziej ostrych i ładniejszych.
albz - ale jeśli zachowa się rozsądny kompromis - tzn. w grach w których to istotne, w których się da 60fps, a w grach gdzie ważniejszy wodotrysk (jak np. ratchet) 30fps, to nic zlego sie nie stanie.
dajmy im szansę :)
mój śp. kolega grał we wszystkie nowości w 5-10fps i też się cieszył grą (jak - nie wiadomo, tajemnicę do grobu zabrał)
albz, jak to udowodnisz to ci kupie jadeitowa broszke ze szmaragdem.
ja sobie nie wyobrażam CoDa 4/5/MW2 w 30 FPS...
IMO wysoka płynność animacji gry to atut o wiele ważniejszy, niż grafika. Wolę grę z minimalistyczną grafiką, a działającą w 60 FPS, niż klatkujące pomiędzy 20-30 FPS, rozmazane z powodu nieskiej rozdziałki i przesycone efektami gówno.
TobiAlex ekhmmmm no to ja ci radze dokladniej poczytac o ludzkim oku .
Co do Insomaniaca ;] . Pewnie za duzo wyrzeczen ich czekalo aby osiagnac te 60 fps .
Matysiak G akurat nie porownuj 24 fps w filmach do 24 fps w grach bo to dwie rozne historie i dwa rozne sposoby na tworzenie jednej klatki. Filmy to masa sztucznego motion blura na klatce aby dac wrazenie plynnosci ,
Dla mnie 50fps to dolna granica . Jesli schodzi jeszcze nizej to jest coraz gorzej :] . Co neistety widac w 99% gier na konsole.
TobiAlex->No i co z tego, że gdzieś jest napisane jak to oko nie odróżnia niczego ponad 30 fps. Jeśli widzę gołym okiem różnicę między tym a 60fps w płynności obrazu, to jest to jakiś mit.
W takim razie dlaczego filmy sa w 24-27 klatkach i ZAWSZE widac plynna animacje?
Mr hyde, tobie radze poczytac o ludzkim oku.
Saimon no to oprocz TobiAlex'owi to i ci radze zrobic to samo : .
akurat studiuje kierunek gddzie biochemie widzenia mialem zrobiona od podstaw, wiec nie, ja tobie radze
Po raz 1000 postuję dla referencji
http://www.100fps.com/how_many_frames_can_humans_see.htm
$aimon -
albz, jak to udowodnisz to ci kupie jadeitowa broszke ze szmaragdem.
nie wiem, co mam Ci udowodnić :)
Mr_Hyde już przecież napisał, że są roznice w wyświetlaniu obrazu w filmie i w grze, ale chętnie posłucham wyeksploatowanych tekstów o tym, że oko nie widzi roznicy powyzej x klatek
Ladniejszych? Bez przesady ale framerate nie poprawia nijak jakosci tekstur, co mozna latwo sprawdzic.
Anyway, oznacza to wszystko dwie rzeczy i najpewniej - obie naraz:
1. ludziom z Insomniac nie chce sie juz dokladac czasu do optymalizacji swoich gier dla 60fps, co jest zrozumiale;
2. musza zrezygnowac z framerate'u na korzysc wiekszej ilosci fajerwerkow na ekranie, co tez jest zrozumiale, sprzet ma swoje ograniczenia.
@$aimon [ Level: 34 - +deathmatch 2 +map dm4 ] > W takim razie dlaczego filmy sa w 24-27 klatkach i ZAWSZE widac plynna animacje?
Wszystko fajnie i pieknie, ale to nie oznacza, ze ludzie oko nie widzi roznicy pomiedzy plynnoscia 30fps a 60 fps, bo wszyscy tutaj wiemy, ze jednak widzi.
albz74 pojechałeś po bandzie. I co to niby ma być? No bo chyba nie jakieś techniczne tłumaczenie. Tak tak dla ludzkiego oka taka jest różnica między 30 fps a 60 jak między 100Hz a 200Hz.
Drau nie, nie widzi. To złudzenie podobne jak to:
http://www.oko.info.pl/zludzenia_optyczne_str1,a1601.html
http://www.oko.info.pl/zludzenia_optyczne_str2,a1602.html
http://www.oko.info.pl/zludzenia_optyczne_str3,a1603.html
i wiele innych. Radzę poczytać info na tej stronie a nie jakieś 100fps.com
Przeszedłem kiedyś całe Dead Space w 30fps i byłem przekonany, że to zabieg celowy. Animacja przez całą grę nie zmieniała szybkości - obojętnie czy coś się działo czy nie, było 30fps. Muszę przyznać, że z takim podejściem czułem że grze jeszcze bliżej do filmu - w sumie bardzo mi to odpowiadało.
Dopiero potem wyłączyłem synchronizację pionową - i wcale nie jestem przekonany, czy to wyszło lepiej.
Ladniejszych? Bez przesady ale framerate nie poprawia nijak jakosci tekstur, co mozna latwo sprawdzic.
Jak, na statycznych ekranach ?????
Sprawdź np na gamersyde materiały z gier które działają w 60 fps - GT5, FM3 czy Wipeout HD, i porównaj to samo, co mają w 30 fps i 60 fps. Jeżeli wersje 60 fps nie wydadzą Ci się ładniejsze, bardziej ostre i wyraziste to coś z Tobą nie tak.
TobiAlex - przeczytaj to jeszcze raz.
TobiAlex no to moze najwyzszy czas sobie oczy zbadac ?? :]
albz74 ma w sumei racje . Im wiecej fps tym dla oka obraz moze wydawac sie bardziej wyrazisty. No ale to tez zalezy od sposobu ich wyswietlania, poziomu motion blurra ;] . W grach konsolowych motion blur jest w kazdej grze i przy mniejszej ilosci fps bardziej daje po galach co rowna sie wlasnie mniejszym wrazeniem ostrosci :] .
pomachajcie sobie reka przed oczami i powiedzcie czy widzicie caly czas reke o ostrych krawedziach, czy 'mołszyn blur'. Faktycznie w grze problemem jest brak odpowiedniego blura i synchronizacji klatek z odswiezaniem, ale nie zmieni to chemicznie uwarunkowanego faktu ze oko nie dostrzeze wicej jak ~30 klatek na sekunde. Po co wiec marnowac drugie tyle klatek, skoro mozna zrobic 'sztuczny motion blur'? A efekt ten sam.
ale nie zmieni to chemicznie uwarunkowanego faktu ze oko nie dostrzeze wicej jak ~30 klatek na sekunde. Po co wiec marnowac drugie tyle klatek, skoro mozna zrobic 'sztuczny motion blur'? A efekt ten sam
Battlefield 2 w 30 fps (stałych) = Battlefield 2 w 100 fps (stałych) ?????
albz74 Far Cry w 60 fps a Far Cry w 100 fps.
edit:
Dobra, aby zakończyć niepotrzebny offtop :) Oko ludzkie może i odbiera więcej niż 30fps, ale nie percepuje, podobnie jak z częstotliwościami odświeżania większymi niż 75Hz itp.
TobiAlex i owszem roznica jest jak w kazdej grze z coraz wiekszym przyrostem fps . Pomijam tu juz oko ,ale same gry zyskuja coraz wiecej na samej dynamice. 90% z nich bez vsynca powyzej 60 fps dostaje kopa nie tylko w aspektach klatkowych :] .
Najprostrzym przykladem jest Quake3 ktorego bez 125 fps ani rusz .
TobiAlex - nie zależy mi na tym, żeby mieć rację w tym sporze, ja po prostu widzę różnicę między 30 i 60. Różne sztuczki typu blur powodują, że czasami lepiej się patrzy na grę w 30 fps (Gearsy, Lost Planet czy Dirt 2) ale bez 'oszukiwaczy' które również kosztują czas i zasoby sprzętu (mniejsze czy większe, to zależy od użytych technik) dla mnie 60 zawsze wygra z 30.
pamietam jak 2 czy 3 lata temu redaktor gry online powiedzial ze nie predko znajdzie sie gra ktora wykorzysta ogromna moc konsoli PS3, a tu jakas smieszna gierka wyciska juz z niej soki ze beda musieli zmniejszac liczbe klatek na sekunde do 30, takze wiec nie bedzie juz tak plynnie, przynajmniej ja bezblednie odroznie gre dzialajaca w 60 od tej dzialajacej w 30 fps, takze widze cofanie sie do tylu, ta beda specjalnie rwac klatki zeby ludzie mysleli ze zaawansowana gra, paranoja :(
albz, nie wiem nigdy nie robilem sobie takich testow zeby dostrzec roznice. Nie zaprzeczam ze ty czy inni mozesz ja dostrzegac. Ale to na 100% nie jest spowodowane mala iloscia klatek, ale synchronizacja z odswiezaniem monitora/rysowaniem przez monitor/rysowaniem przez k. graficzna itp itd (nie znam sie). Zreszta podobna sytuacja byla (jest?) przy SLi - micostuttering jest widoczny nawet przy 100fpsach, bo generowany obraz nie jest idealnie zsynchronizowany w czasie.
Faktycznie dyskusja do niczego nie prowadzi. Nie przecze ze wieksze fpsy zmniejszaja problem migotania, ale podobnie jak w filmach, mozna zastosowac sztuczki. A cenne fpsy sie oszczedzi. Ja w kazdym razie mowie tak decyzji insomniaca ;p
krzysiu26 - a widziałeś tą grę ????
Może warto się zapoznać ??
http://www.neogaf.com/forum/showpost.php?p=18012047&postcount=4
Aimon ale ziarnko prawdy w tym co mowisz jest, czasem gry dzialajace w 40 klatkach wydaja sie plynniejsze od tyc dzialjacych w 80 klatkach, ale to tylko wyjatki potwierdzajace regule ze im wiecej klatek tym dla nas lepiej
albz no zapoznalem sie ze screenami grafika warcraftowa jak w bajce dla dzieci w stylu jajek wielkanocnych, kartnownowe bryly i postrzepione krawedzie na podlodze, i to cos wykancza ps3, o kurde :)
dochodzi cala ta debata o pol-obrazach itp.
tak naprawde dodatkowa roznica miedzy 30 a 60 bieze sie stad, ze gra zaczyna duzo wyorazniej reagowac podczas sterowania np. dobrze to wiad w GTA4 - na xboxie kiedy skrecam czuje, ze "lag" miedzy sterowaniem, bo GTA4 na konsoli idzie na pograniczu plynnosci, to samo GTA4 na pc (odpowiednio szybkim) na moim pc - reaguje duzo szubciej. Kiedy - jeszcze w czasach amigi - czytalem jaki wply miala plynnosc animacji vs sterowanie gra i jak to sie odbijalo w grach. Bylo to a propo artykulu w Gamblerze o tym czemu - te same gry - robia lepsze wrazenie na Amidze ani PC (chodzilo oczywiscie o wszelkiej masci scrollery i inne gry 2D, ktore na amidze - sporo slabszej niz pc chodzily bardzo plynnie).
nagytow - sporo osob czuje i to nie trik w stylu "czy kola smakuje tak samo ze szkla i z puszki" bo ludzkie kubeczki smakowe reaguja roznie na szklo i metal - ale Pepsi ma mniej dwutlenku wegla i wiecej cukru (marginalnie, ale ma) wiec dla wielu osob wydaje sie slodsza. np. dla mnie.
Głupoty gadają. TeH CELL, jest w stanie wyświetlić obraz w 60 fps'ach, FullHD i fotorealistycznej grafice, a przy tym nie wykorzysta nawet 60% swoich możliwości.
krzysiu26 - nie jest sztuką zapchanie każdej maszyny nawet wyświetlaniem nieocieniowanej i nieoteksturowanej kuli.
Przy okazji tej gry pojawiały się w sieci m. in takie porównania (osobiście uważam, że trochę na wyrost, niemniej komuś to przyszło do głowy)
więc ironię nt jakości grafiki sobie daruj, bo akurat w odniesieniu do Ratcheta to mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że widziałem mnóstwo brzydszych gier ;)
$aimon i o to w tym wszystkim chodzi . Telewizory ,karty graficzne i inne maja sie njak do tego jak nasze oko odbiera obraz co przeklada sie na to ,ze roznice sie czuje pomiedzy 30 fps ,a 60 itd. wlasnie poprzez brak synchro ,kiepski motion blur itp . Niestety jeszcze dlugo tak bedzie i 30 fps z motion blurem w dzisiejszych grach nie pomaga. Im mniejsza ilosc fps tym bardziej natarczywy motion blur sie robi (dluzej oko go widzi w przejsciu pomiedzy klatkami co nie jest naturalne dla nas). Zanim hardware dopasuje sie do naszych oczu minie jeszcze sporo czasu :] .
AntonioMontegio no wlasnie o tym psialem wyzej , wiekszy fps ma tez wplyw na sama dynamike samej gry od sterowania po inne czynniki.
albz74 no ratchetowi jeszcze sporo brakuje jak kazdej grze do toystory zaczynajac od ilosci wielokatow na duzo bardziej zaawansowanym postprocessingiem ,konczac na raytracingu i jego metodach renderowania sceny :P .
Do tego trzeba dodac ,ze cutscenki pomimo ,ze byly na silniku gry to w pierwszym ratchecie byly pre-recorded i z pewnoscia nie byly renderowane przez ps3 :] .
niech sie wezna lenie za produkcje lepszych kart graficznych szybszych procesorow pojemniejszych pamieci , zamkna architekture i zoptymalizuja silniki graficzne a nie chca obcinac fpsy, o czarno to widze
remekra a świstak siedzi... a wiesz, w latach 70 do wystrzelenia rakiety w kosmos wystarczył procek o prędkości 4MHz. Myślisz, że PS3 poradzi sobie?
a wiesz, w latach 70 do wystrzelenia rakiety w kosmos wystarczył procek o prędkości 4MHz
Kurde, mogliśmy mieć atarynkę i commodore 10 lat wcześniej, gdyby nie Ci wojskowi :P
Jedyna gra jaką przeszedłem z 30 klatkami na sekundę to nowy Harry Potter. To było straszne, dla mnie to nie jest płynne. Ja żebym grał przyzwoicie to muszę mieć minimum 50 fps.
krzysiu aleś ty głupi.
Po pierwsze ta gierka i tak prezentuje się znakomicie
http://www.youtube.com/watch?v=Zs-eO7Rd-3U
A po drugie zmniejszenie prędkości z 60 do 30 podwoi ilośc detali widocznych na ekranie i o to chodzi producentowi.
A tutaj masz linka do gierki która zdaniem producenta jeszcze nie wyciska z PS3 wszystkiego.
http://www.youtube.com/watch?v=Ljq6MXgPiSU
Wiec zanim zaczniesz pisać głupoty kopnij sie do kumpla z PS3 niech ci zapoda Unchardet2 na 40 calach z nagłośnieniem 5,1 a potem się wypowiadaj.
Myślisz, że PS3 poradzi sobie?
Naukowcy na PS3 teraz projektują takie rakiety, więc o czym my tutaj mówimy. Do wystrzelenia, to sam pad by wystarczył. Wojsko już nie używa jakichś tam tajnych superkomputerów, łączą PS3 ze sobą i wykorzystują potęgę TeH Cella.
Unchardet2
No i Wajpauta, KillZołona, i GT5: Prolague. Widzę że stara lista obecności nadal się utrzymuje, a artattak nadal nie umie napisać poprawnie nazwy gry.
remekra ledwie zdałem z polaka a po angielsku umiem powiedzieć coś w stylu KALI BYĆ GŁODNY :-)
artattak to ty jestes glupiutki jak paczka gwozdzi, i nic nie wiesz ta gre to mozna co najwyzej o dupe rozbic, i nie rob offtopu, bo nie gadamy tu o tej grze tylko o tym ze lepiej plynniej niz ladniej
krzysiu nawet gdyby jutro dostali sprzet 27x lepszy to i tak beda robic pod 30 fps bo wiecej z niego wycisna, nie o sile sprzetu tu chodzi.
Plynnosc to tez zalezy kto na czym gra. Wiekszosc pewnie jedzie na LCD ktore mimo wszystko maja same z siebie jakiegos blura przez gorszy czas reakcji. Na plazmie czy crt jak gra ma 30fps to obraz zauwazalnie tak jakby szarpie przez to cale niedopasowanie z hz, przy 60fps miod.
krzysiu większośc nowych gierek działa w 30 fps i nikomu to nie przeszkadza poza tobą oczywiście.
Ale ciebie to nie dotyczy bo jak mniemam nie masz żadnej konsoli obecnej generacji.
Czyli.
Moja rada weź coś na uspokojenie.
Potem udaj się do sklepu dokup 2 GB ramu, wymień płytę główną, zainstaluj nowy procek, wymień kartę grafiki i ciesz się 200 fps-ami na sekundę.
@artattak [ Level: 19 - Pretorianin ] > remekra ledwie zdałem z polaka a po angielsku umiem powiedzieć coś w stylu KALI BYĆ GŁODNY :-)
No to jest sie czym chwalic.
Ale tytuly gier to czysta pamieciowka, tu nawet myslec nie trzeba.
@artattak -> Uncharted 2 wcale jakoś wybitnie nie wygląda. Poza tym rozwaliła mnie scena z ucieczką przed samochodem w wąskiej uliczce. Bohater biegnie do przodu, odwrócony jest praktycznie do tyłu i nadal biegnie szybciej niż samochód. Do tego ma nadgarstek i przedramię ze stali, ponieważ potrafi w tej pozycji strzelać jedną ręką z kałacha LOL.
Jiker - "Co na to inni deweloperzy?" podczas ostatniego dev diary goscie od Dante's Inderno chwalili sie, ze ida "po 60klatek" bo to zapemnia grze odpowiednia dynamike.
Drau - to sie nazywa merketing - robisz taki tytul, ktory ludzie bardzo szybko zapamietaja z takim logiem, ktore w kazdym wymiarze bedzie super widzialne. Wtedy wygrywasz - znaczy sie - marketingowo.
Zales21 - dlatego sie to nazywa.... "gra komputerowa" dada! stad cyborgi, lasery wypalajace planety, miecze strzelajace laserami i goscie strzelajacy z kalacha jedna reka. Bo to ma byc fun, tak samo jak Bruce Willis dostajacy mega lanie w Die Hard a koniec koncow on, pobity, pociety + 2 krotnie postrzelony - wygrywa. Bo ma byc fun. (oczywiscie to nie zawsze zasada bo zalezy od produkcji, ale chyba nie siegasz po U2 oczekujac Operation Flashpoint?)
No tak jak po Forzy 3 zagram sobie na PC na którym z reguły gram w okolicach 30 fps i siadam znowu do Forzy to ma wrażenie że nienaturalnie to chodzi bo tak zapier**** po dłuższym graniu jest normalnie, jak dla mnie to 30 fps jest wystarczające więc ja nie widzę problemu
nagytow
A niektorzy czuja roznice miedzy Cola a Pepsi.
Kiedyś bym się z tego śmiał, ale teraz powiem, że różnica jest. Minimalna i w "standardowych" warunkach nie do wyłapania. Ale pij przez kilka dni samą Colę i potem nagle przejdź na Pepsi: poczujesz, ze smak jest nieco inny.
Jak czytam te pierdoły, że człowiek nie widzi różnicy pomiędzy 30, a 60 FPS, to mi WTF na twarz wskakuje.
coz,kiedys gralem na 20 fps w sampa(mialem wlaczonego frame limitera) i mi sie zdawalo bardzo plynnie
dopiero potem odkrylem frame limitera,wylaczylem go,plynnosc podskoczyla do okolo 70-80 fps,i mi sie zdawalo wszystko takie plynne,poprostu zaj******.
chociaz chyba minimalna ilosc fpsow,zeby cieszyc sie gra,to wlasnie 20 fps,tak ja uwazam.