Magazyn GameStar powraca w poniedziałek
Kupuje jeśli dadzą dwie wersje magazynu jedną z płytą i w dużym formacie a drugą tańszą bez płyty w formacie kiszonkowym. O teksty się nie martwie bo poprzednia wersja magazyu cechowałą się tym że posiadała dobre mocne i odważne tekst i recenzje które dobrze się czytało.
109 zł?
Dziękuję postoję.
Jeżeli nie będzie wydania z płytą i bez Risena, to znów szybko znikną z rynku.
Przecież 109 zł to nie jest cena GameStara tylko Risena i GameStara :D (i można go kupić osobno). A faktycznie dla niektórych to słabo np. dla CD Action ^^ Ja tez kupuję :)
W przyszłym tygodniu wybiorę się do kiosku i kupię, zobaczymy co z tego wyjdzie. Może zacznę kopować regularnie, chociaż z drugiej strony teraz cięszko mi w miesiąc przeczytać CD-Action i Neo +.
W miesiąc ciężko przeczytać CD-Action i Neo+? Chciałbym mieć taki problem, ja po 3 dniach nie mam już co w CDA czytać, bo wszystko przeczytane :)
A co do GameStara - kupię z ciekawości, żeby zobaczyć, jak to wygląda. Pewnie więcej numerów nie kupię, ale jeśli będą mieli naprawdę dobre teksty (pełniaki mnie nie interesują) to z pewnością parę numerów kupie :)
Chciałbym mieć taki problem, ja po 3 dniach nie mam już co w CDA czytać, bo wszystko przeczytane :)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Widać, masz za dużo wolnego czasu ;)))
Też mi brakuje czasu i nadrabiam zaległości życia codziennego w wolnych chwilach. Z różnym skutkiem.
Niestety doskonale wiem jak to jest czytać (w tym przypadku) miesięcznik... dłużej niż miesiąc :)
A co do Gamestara... wydaje mi się, że lepszy biznes by zrobili gdyby to był magazn poświęcony
next-genowym braciom, bo jakoś liner: "Cały świat gier na PC" do mnie nie przemawia.
I tak jak nie kupuję CDA (za duża przewaga PC nad konsolami) tak pewnie nie będę kupował GS.
Trochę szkoda, bo rynek magazynów poświęconych grom komputerowym (PC) doskonale wypełnia
wspomniane wyżej CDA, a tymczasem (IMHO) rzeczywiście dobrego pisma konsolowego... brak.
Pismo po upadku, choć teksty nie najgorsze.