W to się grało - Little Big Adventure
Chlip, łezka się w oku kręci ;) Widząc obrazek z LBA mialem nadzieję, że jakaś reedycja, czy coś :(
Aczkolwiek, druga część również mnie bardziej przyciągnęła :D
Piękna gra. Swego czasu prawdziwa rewolucja, zagrywałem się niemiłosiernie :)
@Polski Stan Lee: Gra taka sobie. Nie dla mnie. Wolę Gohticka.
Taa...a później dziwić się, że grający w Gothica postrzegani są tak a nie inaczej, a gra w niektórych kręgach uchodzi za obciach dla dzieci.
a już myślałem że 3 część w końcu powstanie :(
Kurcze, to juz 15 lat?! Szmat czasu! Pamietam jak zagrywalem sie w ta gierke ze starszym bratem. W tamtych czasach animacja bohatera robila niesamowite wrazenie. Czegos takiego nie bylo nigdzie indziej.
Pamietam tez ze gra byla bardzo trudna. Non stop albo cie zabijali, albo sie topiles. Ale frajda z ukonczenia byla niesamowita.
To jedna z tych gier, ktore na zawsze zostana w pamieci. Male arcydzielo.
Pamiętam ile nerwów zjadłem przy tej gierce przez denerwujące odbijanie się Twinsena od ścian i przedmiotów albo liczne elementy platformówkowe z koniecznością dokładnego wymierzenia skoku. Poza tym wrogowie potrafili zasypać naszego bohatera serią strzałów bez szans ucieczki czy obrony, bo cały czas był on zamroczony i ginął.
Ale mimo to tak mnie granie w LBA wciągnęło, że nie odpuściłem i przeszedłem do końca. Dwójka była znacznie łatwiejsza i przeszedłem ją bezstresowo.
Szkoda, że nie powstała kontynuacja.
gralem w nia na psxie :D mialem chyba z 5lat i nie moglem nawet pierwszego etapu skonczyc :<
a i dlaczego w encyklopedii jest napisane, ze gra wyszla tylko na pc? pamietam, ze w nia gralem na psxie!
Było to świetne dzieło, łezka się w oku kręci :) Kolesiowi co woli Gothica polecam puknąć się w czółko, co te gry mają ze sobą wspólnego?
[1] Co ma piernik do wiatraka?
Pamiętam pierwsze i drugie LBA, jedne z moich ulubionych pozycji z tamtych lat.
Grałem w to kilka razy, gra była jak na te lata piękna, miodna i dosyć trudna. Naprawdę wielki sentyment i czapki z głów.
Czy wam grafika tej gry, te tekstury i układ poziomów nie przypomina troche tibii? ;)
Heh ja pamiętam jak na początku roku 97 kupiłem PSX-a a tam na czarnej płytce demo LBA. A potem pełna wersja.....heh to były wesołe czasy.
C++ : za takie słowa zasługujesz na bana;D
Podpisuję się pod opinią Impalera- dwójka była chyba pierwszą grą, jaką przeszedłem(i na pewno pierwszą, którą przeszedłem kilka razy;)).
Jak dla mnie: GRA-LEGENDA;)
Jedna z moich ukochanych gier. Mam na półce obie wersje w oryginale. Do dziś nie zapomnę wspaniałej jak na tamte czasy grafiki, ogromu świata, wciągającej fabuły i przesympatycznego bohatera Twinsena.
LBA to jedna z moich ulubionych gier :) Od momentu jej premiery, przeszedlem ja wiele, wiele razy i w ogole mi sie nie znudzila (jedynke i dwojke). Dla mnie jest to jedna z najlepszych gier w historii, ale na tak wysoka ocene ma na pewno wplyw ogromny sentyment jakim ja darze :)
Obie części bardzo mile wspominam, chociaż dwójkę skończyłem dużo szybciej niż jedynkę (była sporo łatwiejsza).
Grało się świetnie. Na czym polegał fenomen tej gry nie mam pojęcia. proste sterowanie, miła grafika uzupełniona tekstami, to wszystko tworzy dziwną jedną całość. Zarazem to wszystko jest nie do powtórzenia i mega, mega grywalne.
jakoś nigdy nie miałem okazji zagrać w żadną część ;P Może czas nadrobić straty?? ;]
Reksio- są(do 2 przynajmniej), wystarczy wpisać w wyszukiwarce "LBA 2 xp patch" i będzie:) Wiem bo siostrze ostatnio odpalałem;)
dali byscie "Eye of the Beholder", "Ishar" albo jakiegos innego przedpotopowego erpega, ROOAAAAARRRR!!!
złote czasy :) pamiętam jak rodzice kupili mi drugą część LBA, i z wielką radością ją przechodziłem. Aż się łezka w oku kręci...
LBA... ach, te chwile spędzone przy pierwszej i drugiej części tej gry. Niezapomniane.
Świetna fabuła, świetny klimat, cholernie wciąga. Kto nie grał - musi to koniecznie nadrobić.
Ale chyba obecne pokolenie dzieciaków-graczy woli bezmyślną tibię, cs'a i tak dalej. Niestety. :(
Mam obie części tej gry do tej pory w BOX. Uważam, że to świetna przygodówka i warto w nią zagrać
ano, gra byla swietna. pamietam LBA 2, jak bylo dodane demo do ktoregos z czasopism. a co do gier retro, to ja bym z szalona radoscia zobaczyl Mega-lo-Mania'ę :) chyba moja 1-wsza strategia. cos pieknego. pozdrawiam :)
Proponuje nastepny art o Heart of Darkness. Dla mnie to gra zycia :D Chyba pierwsza gra w jaka gralem jako dziecko. Nadal bardzo mi sie podoba i mimo jej wieku czasem do niej wracam :)
To był swego czasu hit, takie pre rpg :D
Jak ktoś pisze o grafie to niech nie przesadza :P bo na tamte czasy była piękna, dzisiaj Risen ma gorszą i nawet grywalnością nie dogoni :P