Pierwsze obrazki z Crackdown 2
Hmm dla ludzi ktorzy nie grali i sa ciekawi, powiem w skrocie ze gra polega na zabiciu po szesciu, na kazdej z trzech czesci wyspy, mini bossow-ochroniarzy, a nastepnie ubiciu na kazdej z nich jednego głownego bosa. Poza tym do dyspozycji mamy wyscigi po dachach zwiekszajace niektore cechy i zbieranie swiecacych punkcikow. Zero fabuły, interakcji z otoczeniem, zniszczenia szczątkowe. Gdyby nie fakt ze gre mozna kupic za 30 zł na allegro, kazdemu bym jej odradzał:)
Edit. Mowa oczywiscie o pierwszej częsci, w drugiej pewnie bedzie podobnie, nie spodziewalbym sie rozbudowania miasta na miarę GTA, bo crackdown to nie jest jakies futurystyczne GTA jak to reklamuja tylko marna jego namiastka:)
Nie wygląda to jakoś super rewelacyjnie, raczej na grę sprzed 2 lat, no ale zobaczymy w praniu jak to będzie :)
eeeeee wygląda jak jedynka tak szczerze mówiąc nie ma żadnej rewelacji no ale giere pewnie kupie bo jedynka wciągnęła mnie na maxa bardzo dobrze się przy niej bawiłem ^^
Ale dlaczego Crackdown to mialaby byc rewelacja graficzna? jedynka byla ladna, ale rewelacja graficzna nie byla.
W ogole nie o to w tej grze chodzi, ale chyba niektorzy bez tzw cutting edge gfx nie potrafia juz nawet w gre pograc..
tyle, że GTA probuje byc tym czym nie jest - ciekawą grą, pod pseudo głęboką fabułą wszystko sprowadza się do nudnych i monotonnych misji. Crackdown jest w swoich założeniach prosty jak budowa cepa i nikt nie oczekiwał niczego wiecej, dostarczał przez to mase frajdy i niesamowicie wciągał.
W dwojke zagram obowiązkowo