The Witcher 2: Assassins of Kings | PC
Moim zdaniem jedna z najlepszych gier RPG jakie kiedykolwiek powstały , i nie dla tego że niby "dobre bo polskie" . Myślałem że polacy przesadzają z chwaleniem widzmina , jednak się myliłem . Po prostu zajebista gra :D
Fabuła super. Humoru za dużo. Gra ładna. Źle zoptymalizowana. Ale mój lapek daje rade. Co do gry - rani mnie swoją inteligencją... To mam na myśli, że strażnik wraca się od razu stoi może ze 1,5 sekundy i tylko od razu mnie upier...dziela. To samo z innymi lokacjami, są tak źle zaprojektowane, strażnicy włażą nam pod nogi i chociaż gaszę wszędzie światła to i tak nas zauważą. Paradoksalnie nie widzą nas z 2 metrów ale co z tego! Jest dalej źle. Nasz wiedźmin po prostu ma opóźnione swoje ruchy jakieś. przykleja się co chwile do ściany, pakuje się pod oczy strażnikom. Ich ruchów też nie da się przewidzieć... Za każdym razem są inne gdy powtarzam save... Żeby zgasić płomień czuję jakbym nie trzymał myszki w ręku tylko ciężką buławę. Polska gra, przykre, że dla .... bez komentarza. Serio jest to głupie, że gdzieś są lokacje po nic, czyha tam nas tylko śmierć. Ależ klimat! Eh.. No i ironizując tak czy siak po prostu straciłem cierpliwość do tej gierki już na samym początku. Takie denne rzeczy przeplatane z fajnymi akcjami... trochę źle wyczute to wszystko. Ja nie chciałem grać w jakiegoś thiefa tylko w to czym zauroczyła mnie gra od samego początku. Od razu czar prysł i nie potrafię przemóc się by przejść 1 głupią lokację, to po prostu wielki żart w tej grze!!!!! Znaczy porażka... Polacy robią coś wwielkiego i zaraz widać przesadę i spartoloną robote.
Zgadzam się, sekwencje skradankowe są słabe. Ale żeby przez nie się poddać? Zaciśnij zęby i próbuj do skutku, a jak ci się nie chce zawsze możesz się przerąbać.
Gdyby gra miała inny tytuł i innego bohatera, można by jej dać 10, ale jak dobrze zna się książki Sapkowskiego i grało sie w o wiele lepszą 1 część to już nie do końca. W wiedźminie 1 był świetny klimat, na bagnach czy na cmentarzu można było nieźle się przestraszyć, tu tego nie ma, poza tym wpleciona była mitologia Słowian, która jest naprawdę ciekawa, tak jak w książkach. Względem 1 jest spłycona fabuła. "Wiedźmini są neutralni"- tu tego nie uświadczysz. Oczywiście nie będe wrzucać na tą grę bo i tak to dobra produkcja, ale jak dla mnie 1 lepsza. :)
Juliana--> Dobrze prawisz. Ja jestem ogromnym fanem twórczości Sapkowskiego jak i gier na podstawie jego wspaniałych książek. Jedynka po prostu mnie zachwyciła, przede wszystkim klimatem, który był niesamowity, wręcz fenomenalny! Potem, gdy zagrałem z FCR'em, (który wyłączał jedyną wadę tej gry i w sumie dodawał też dużo klimatu związanego z polowaniem na potwory) to zdałem sobie sprawę, że ta gra dla mnie nie ma żadnych wad! Naprawdę, jestem zauroczony pierwszą częścią i jest to jedyna gra, która zasługuje na szczere 10/10, ba nawet 100/100 ode mnie.
No dobrze w 2009 roku zapowiedziana została dwójka. Gameplay z Alphy naprawdę był super. Był klimat, była dobra walka urozmaicona małymi wstawkami QTE podczas walki (które de facto mi się podobały, w przeciwieństwie do tych zastosowanych później w dwójce - podczas cutscenek). Strasznie się napaliłem na dwójkę. Później pokazali betę... i coś zaczynało mi tu nie grać. Klimat uciekł, walka została sprowadzona do schematu 2x lp, turlanie, 2x lpm, turlanie itd., a na dodatek straciła na finezji. Świat został mocno zamknięty w małych lokacyjkach-korytarzach, 3/4 potworów zostały wykastrowane z gry i zastąpione już nie tak klimatycznymi stworami. Gdzie Wyzima, dzielnica biedoty, gdzie ponure Podgrodzie, cmentarz, spowite mgłą bagna, słowiańskie pola i tajemnicze krypty? Po prostu ich nie ma. A co jest w zamian? Flotsam i puszcza z wyrąbanymi w kosmos 100 metrowymi baobabami, żółty zamek La Valletów wyglądający jak z bajki. Klimatu już w tej części nie uświadczyłem. Ponadto wszystko się tu świeci, jak psu jajca. Geralt zamiast zajmować się polowaniem na potwory, bawi się w politykę, mieczem macha jak cepem i nie odblokowuje nowych ciosów, przez całą grę posiadając ich chyba z 10. I to marnych jakościowo. A to wszystko z na siłę wsadzonym craftingiem psującym całą ekonomię gry. Szczerze, zawiodłem się na tej części. Oczekiwałem jedynki z ulepszoną grafiką, intrygującą i ciekawą historią, a dostałem produkt usiłujący wepchnąć elementy gry, takie, żeby spodobały się one Amerykańskim dzieciom.
I nie zrozumcie mnie źle, Wiedźmin 2 to naprawdę kawał dobrej gry, która zawiera masę dobrych aspektów, które mi się spodobały i chciałbym, aby pojawiły się w kolejnej części. I gdybym nie znał książek i nie zagrywałbym się w część pierwszą od 7 lat, to zapewne wielbiłbym tą grę na kolanach. Bo naprawdę jest dobra. Ale porównując ją z jedynką i czekając na klimat książek nie jest już tak kolorowo. Biorąc pod uwagę wszystkie te rzeczy, wystawiam Wiedźminowi 2 8/10.
PS: Wydawało mi się, że już kiedyś wystawiałem ocenę, ale jak widać chyba nie.
kylo19, Juliana
Historia w Wiedźminie 2 marna nie jest, jest dalece bardziej wiedźmińska niż w jedynce. Pierwsza część trochę za bardzo jedzie ratowaniem świata, do tego nie trzyma się kupy, że w ciągu zaledwie kilku miesięcy Salamandra była w stanie wyhodować tyle tak zaawansowanych mutantów.
W książkach wiedźmini nie zawsze byli neutralni. Przypomnij sobie, jak Geralt w "Pani Jeziora" dostał widłami- nie chciał się mieszać w pogrom, ale przyjaciele go namówili. Tak samo w pierwszej części nie musiał pędzić na ratunek Yarpenowi, w "Chrzcie Ognia" ratować dziewczyny oskarżonej o czary, a Coen nie musiał brać udziału i co za tym idzie zginąć w bitwie pod Brenną. W intrygę polityczną w W2 Geralt wplątał się, bo był w niewłaściwym miejscu i niewłaściwym czasie. Do tego są tylko dwa miejsca, gdzie nie można zachować neutralności- końcówka aktu pierwszego i koniec drugiego po stronie Iorwetha. Po stronie Roche'a w drugim Geralt kieruje się prywatnymi pobudkami- szuka Triss i królobójcy. W trzecim absolutnie nie musisz mieszać się w wielką politykę- możesz rzucić wszystko i ratować Triss. Więc nie piszcie, że nie można byc neutralnym, bo można. Tyle, że nie można siedzieć okrakiem na palisadzie, zwłaszcza, gdy ta palisada biegnie przez środek pola bitwy.
Crafting jaki jest, każdy widzi. Nie widzę problemu, podoba mi się bardziej niż jedynkowe "wszystko za oreny", skopali tylko ceny schematów i przedmiotów na mrocznym. Nie twierdzę, że nie zrobili dla Amerykanów, ale mam wrażenie, że Wiedźmin jest za ambitny dla amerykańskich dzieci.
System walki to sprawa dyskusyjna. W jedynce był RPG-owy, w dwójce jest zręcznościowy. Tutaj można tylko napisać "co kto lubi". Jednak ja wolę łączyć mysz z klawiaturą, niż spamować lewym przyciskiem i okazjonalnie prawym
Na ile w W2 rzeczywiście jest za mało animacji ciosów, o tyle wolę Geralta rąbiącego mieczem jak cepem niż robiącego salta.
Klimat dwójki też jest dalece bardziej wiedźmiński. Fakt, nie ma dużo lochów, ale nie piszcie, że nie ma ponurych miejsc. Las we Flotsam nocą jest kapitalny, kanały pod Loc Muine robią dalece lepsze wrażenie niż wyzimskie, a Flotsam podczas pogromu to mistrzostwo świata, czuć atmosferę grozy, rozpaczy i okrucieństwa, jakiej nie było nigdzie w pierwszej części.
"Słowiański" klimat w świecie Wiedźmina mają wyłącznie zapomniane wiochy, takie jak Odmęty czy osady w Dol Blathanna, miasta i zamki to poziom mniej więcej XII- XIII wieku, miejsca takie jak Oxenfurt, Kovir czy Novigrad to wręcz XIV- XV. Dlatego twierdza La Valette'ów to nie, cytując, żółty zamek z bajki, tylko obronna, dosyć realistycznie wyglądająca twierdza. A jest żółta, bo z takiego kamienia ją budowano. Bajkowe zamki są w Dragon Age.
To, co jednak najbardziej mi się w grze spodobało to zbroje i broń. Widać, że ekipa CDPR odrobiła pracę domową ze średniowiecznego uzbrojenia i mody.
Yarovit--->
Nie napisałem, że fabuła dwójki jest marna. "Dalece bardziej wiedźmińska" niestety nie jest. Zarówno jedynkowa jak i dwójkowa jest skierowana na osobiste sprawy Geralta (odzyskanie mutagenów i oczyszczenie się z winy). Równie dobrze można się przyczepić, że ta w dwójce też jest o ratowaniu świata(królestw Północy i królów), ale to mija się z celem. Jednak fabuła dwójki została przedstawiona zbyt politycznie, chociaż tak jak napisałem zamysł był dobry. Nie zmienia to faktu, że fabuła dwójki jest ciekawa, ale nie tak wpisująca się w klimat gry jak ta w 1. Poza tym noc w lesie Flotsam klimatyczniejsza od bagien nie jest NA PEWNO. Z tego co wiem w Temerii nie ma lasów tropikalnych, a puszcza Flotsam to 200 metrowe baobaby nijak wpisujące się w Wiedźmina. Kanały w III akcie, to nie kanały, a ruiny małej wielkości. Poza tym V akt i podpalona Wyzima jest bardziej smutna i "ogarnięta burdelem" niż pogrom. Jeśli chodzi o walkę, to ta z jedynki z FCR jest 10 razy bardziej wymagająca i ciekawsza niż dwójkowa.
Z góry nakreślam, że to jest jednak tylko i wyłącznie moje zdanie i nie chcę go nikomu narzucać. Nie uważam też, że Wiedźmin 2 jest słaby, bo tak nie jest. Jednak w zestawieniu z jedynką i książkowym oryginałem, ta część nie oddaje tak klimatu i w ogóle wypada dość blado.
Cieszy mnie, że przynajmniej gry z Wiedźminem trzymają bardzo wysoki poziom, w przeciwieństwie do tych abominacji, które śmią nazywać się filmami.
Nie wspominajcie nawet o tych hańbiących książki i gry filmach. I o komiksach też nie.
Yarovit---> "To, co jednak najbardziej mi się w grze spodobało to zbroje i broń. Widać, że ekipa CDPR odrobiła pracę domową ze średniowiecznego uzbrojenia i mody."
Chyba jednak nie odrobili. Gdy widzę bandytę w samych gaciach z mieczem u boku to mnie za śmiech bierze. Albo Zakonników w zbrojach płytowych magicznie pokolorowanych na czerwono.
@kylo19
Nie mogę się z Tobą zgodzić, że akt V jest lepszy od pogromu. Na ile drzewa w lesie Flotsam są za wysokie, o tyle podobieństwa do baobabów się nie dopatrzyłem. Myślę, że chcieli przedstawić prastarą puszczę i trochę przedobrzyli. Chyba nasze poczucie "wiedźmińskości" też się nieco różni, bo dla mnie jedynka wypada trochę blado przy książkach i dwójce. Mógłbyś przy tym zdefiniować, w jaki sposób fabuła dwójki była "zbyt polityczna"? Geralt polityki widział sporo, na przykład uczta, na której objawił się Emhyr var Emreis alias Duny z Erlenwaldu alias Jeż, była ważnym politycznym wydarzeniem.
Bandyta to bandyta, nie stać go na zbroję. Co do broni się zgodzę, zamiast miecza winien mieć toporek albo tasak.
Ale bogaci rycerze barwili zbroje. Nie znam techniki, jaką to robiono, ale fakt pozostaje faktem. Do tego zakonnicy (z tego co pamiętam) nie mają zbroi w oczokłujnej czerwieni, ale ciemnoczerwonym i czarnym.
O gustach się nie dyskutuje. Po prostu: dla mnie lepsza jest jedynka, dla Ciebie dwójka. Potrafię to zrozumieć i nie chce wchodzić w zbędne dyskusje, które do niczego nie prowadzą. Tym bardziej, że uważam iż dwójka nadal jest bardzo dobrą grą.
Mi również! Powinniśmy raczej łączyć się w tym, że jesteśmy fanami Wiedźmina (zarówno gier i książek), a nie kłócić się nad wyższością jednej z części, skoro i tak obydwie są dla nas co najmniej bardzo dobre. Ja również pozdrawiam :).
Moim zdaniem dwójka trochę lepsza, lecz chyba nic złożonością drugiego i trzeciego aktu z pierwszej części nie przebije :D A Dziki Gon to będzie epickość po całości. Typowy miazgun :)
Ta gra ma wyraźnie zawyżoną ocenę, wynikającą z tego, że to produkcja polskiej firmy. Jedną z pierwszych rzucających według mnie wad jest niedopracowany import zapisanych gier z części pierwszej, sprowadzający się do przeniesienia kurtki i mieczy, które będące naprawdę potężnymi stały się jednymi z najgorszych przedmiotów dostępnych w grze. Obniżenie ich statystyk byłoby zbędne, gdyby traciło się je fabularnie np. po zabójstwie Foltesta w więzieniu. Zachowano by przynajmniej jakąś logiczną spójność. Oprócz tego zdarzyło mi się spotkać rycerza Zakonu Płonącej Róży, który zarzucił mi zabicie Zygfryda, podczas gdy w ogóle do tego nie doszło. Ten cały import zapisów to o kant dupy potłuc, zmarnowałem tylko czas na ponowne przejście "jedynki", mam nadzieję, że w W3 zrezygnują z tego. Inną przeszkadzającą mi rzeczą było to ciągłe "turlanie się" Geralta, co raczej nie byłoby łatwe mając na plecach długie miecze. W dodatku długość rozdziału 3 pozostawia wiele do życzenia, kończąc grę odczułem niedosyt. Mam nadzieję, że Wiedźmin 3 będzie w końcu dopracowaną grą.
Grafika 7 (jak dal mnie trochę za jaskrawa ) Gameplay 7( na początku po W1 ciężko ogarnąć i się przestawić) Użycie mikstur 4 ( w porównaniu do W1 )
Walka 10 (Bardziej wymagająca niż w1 ale trzeba się przyzwyczaić) Historia 10/10 (miodna i dorosła ) Klimat 8/10 Ogólnie myślę że 8/10
Polecam i pozdrawiam
W końcu ukończyłem Wiedzmina 2, pisze w końcu bo do gry zabierałem się niemal od jej premiery. Dopiero po lekturze Sapkowskiego nabrałem niesamowitej ochoty na poszerzenie wiedzy na temat uniwersum jak i sprawdzenie na ile książkowi bohaterzy i postaci odpowiadają komputerowym. Muszę przyznać, że się nie zawiodłem, brawo CDP RED odwaliliście kawał solidnej roboty! Jedynie za co odejmę 0,5 punktu od dziesiątki do zamknięte lokacje i podział na akty, co za tym idzie jeśli trzecia części ma być otwarta to zachowując poziom pierwszych dwóch odsłon dla mnie będzie grą doskonałą. Szczególnie utkwi mi w pamięci system podejmowania decyzji nigdy w wcześniej nie spotkałem się z podobnymi wyborami gdzie bardzo często do końca nie wiemy czy dobrze postąpiliśmy (nawet w Baldurach mimo dużej różnorodności odpowiedzi łatwo było wywnioskować jaka odpowiedź jest po stronie dobra jaka zła). Jeśli ktoś doczytał do tego momentu zapytam jak mogę zachować seivy na koleją cześć ? W jedynkę grałem zaraz po premierze i trochę żałuje, że nie zachowałem nic, tym bardziej, że w trójce wszystkie wcześniejsze ścieżki wyborów mają mieć znaczenie. Moje wybory kierowałem tym jakie najprawdopodobniej podjął by książkowy Geralt, który pomimo, że jest maszynką do zabijania wcześniej wyczerpywał wszystkie możliwości pokojowego rozwiązania nim sięgał po miecz. Stąd u mnie żadna z postaci gdzie mogłem zadecydować o jej losach nie umarła i takie zakończenie najbardziej godzi się z moim sumieniem ;)
Gra jest ok, rozumiem czemu to się tak wszystkim podoba, jednak dla mnie jest za krótka i troszkę nudnawa. Zdecydowanie wolę książki :)
Gra lepsza od poprzedniej części.
Wiedźmin 2 Zabójcy Królów za darmo na GOG.com! Dla mnie to świetna wiadomość, akurat robię sejwa po Dziki Gon. A tak to teraz przejdę po stronie Scoia'tael, jak w jedynce. Wolność przede wszystkim! Kocham Wiedźmina :D
Polecam z całego serca. Świetny system walki, klimat, grafika, przeciwnicy, fizyka gry. Niektórzy narzekają na skradanie, aczkolwiek mi się skradanki podobały :) Jedynie poziom trudności na mrocznym mógłby być odrobinę wyższy, ponieważ gdy tylko zrobimy sobie ekwipunek Świętokradcy/Wiarołomcy/Bratobójcy, Vranów czy kupimy eq od tajemniczego kupca (to ostatnie to cd. niższych poziomów trudności) jesteśmy wykoksowani i nic oprócz Kejrana/Smoka nic nie jest w stanie nam zagrozić. Mogłoby być też więcej questów pobocznych, aczkolwiek te, które są, są świetne. Minigierki też są fajne, można na nich niekiedy nieźle orenów natrzepać, miasta są żywe, zawsze coś się dzieje. Ogólnie - warto wydać te -naście złotych. Nie zawiodłem się. Przeszedłem wielokrotnie i głównie od którejśtam aktualizacji grając tylko na mrocznym i nie był to czas zmarnowany. Muszę też podziękować twórcom gry, którzy wszystkie patche, DLC a nawet Edycję Rozszerzoną wzbogacili o gigantyczne poprawki i nie sprzedawali ich osobno, lecz udoskonalali swój produkt, by gracze mogli czerpać z niego 100% możliwości. Jednym słowem - gra warta uwagi!
Dobrze ze jeszcze robia takie gry w tych czasach oby nie sknocili 3 bo zapowiedzi zapowiedziami wole zagrac i sam sie przekonac bo znam juz takie sytuacje jak chwalili gre przed premiera a okazalo sie ze nie ma zadnej rewelacji:)
I nie komentować mojej opinii.
Skomentowałem...
Oceniam Twoją wypowiedź pisemną na 1/10
NIE KOMENTOWAĆ MOJEJ OPINII!!! SERIO!!!
Nelad "nie komentować mojej opinii" znaczyło nie komentować tego że tej grze wstawiłem 2.0. Jakbyś się lepiej przyjrzał mojej opinii na temat tej gry to byś zobaczył że obok jest na czerwonym tle 2.0 widocznie tego nie zauważyłeś. I nie mam ochoty kłócić się z wielkimi fanami tej gry.
Nelad "nie komentować mojej opinii" znaczyło nie komentować tego że tej grze wstawiłem 2.0. Jakbyś się lepiej przyjrzał mojej opinii na temat tej gry to byś zobaczył że obok jest na czerwonym tle 2.0 widocznie tego nie zauważyłeś. I nie mam ochoty kłócić się z wielkimi fanami tej gry.
Przecież mówiłem, że masz nie komentować mojego posta! Za karę dostajesz bana na internet! Żegnam!
Dno i wodorosty. Animacje sprzed 10 lat , dialogi tworzone pod gimbów (po ocenach widzę, że się podobało), słaba optymalizacja, dużo bugów, grafika brzydsza niż w poprzedniej części (brzydsza, nie gorsza jakościowo), małe lokacje, zbyt długa rozgrywka jak na tak słabą grę (w połowie dałem sobie spokój, bo było po prostu za nudno- dokończyłem rok później). Na plus oczywiście ciekawa fabuła, świat i postacie, ale w tym trudno doszukiwać się jakiejkolwiek zasługi twórców. No i to, że gra została stworzona przed polaków, a jak dobrze wiemy polacy dobrych gier i filmów tworzyć nie potrafią. Dałem 6.5.
Banan2004 jestem ciekaw skąd nick wziąłeś. A tak wogóle to polacy filmy bardzo dobre tworzą, gra wiedźmin też nie jest zła ale ta część jest trochę nie udana.
Moim zdaniem gra jest super.Piękna grafika ,dobra optymalizacja i bardzo wciągająca fabuła która posiada 16 zakończeń ale jednak jest trochę za krótka.
Gra dobra, ale to żaden "idealny" rpg no i bolą małe lokacje :) 8/10
banan idioto dialogi jak dla gimbusów? czytałeś książkę baranie? nie? więc zamkin ryj i się nie wypowiadaj
Najsłabsza część krótka itd nie chce mi się wypisywać już wszystkie wady tu napisała większość ale głównie to na liczniku wychodziło by mi 22h i przeszedłem całego na szybciocha bo nudnawo było nie to co w 1 mam nadzieje że 3 będzie tak samo mroczna i fajna jak 1 .
Odemnie 7/10 .
Nie no w chuj merytoryczny komentarz, ale aż z ciekawości sprawdziłem i widzę że w twoim stylu.
Człowieku jesteś mega frustratem, tu masz dowody:
https://www.gry-online.pl/forum_user_info.asp?ID=1053867
Widzisz to już nawet nie chodzi o to czy Ci się gra podoba czy nie, tylko ty jakąś osobistą krucjatę prowadzisz przeciwko CDP widzę.
Nie wiem co z tobą jest nie tak (w szkole Cię nikt nie lubi, na niczym się nie znasz i zazdrościsz innym?), ale zamiast trolować po forach idź może do kibla i powyciskaj syfy czy coś?
Crod4312 zgadzam się, ten troll [banan2004] to marny podszywacz bana powinien dostać za to.
Jednym słowem zajebista produkcja :) Tylko minusem są ogromne aktualizacje, które przy gorszym internecie (mój drewniany internet :|) są koszmarem ;-;
Epic, gram od kilku dni, wcześniej kilka dni grałem w nowego dragon age inkwizycja i wiesiek 2 zamiata dragon age na każdej lini.
Na pewno :P Ty nawet pewnie nie grałeś w gry starsze niż rocznik 2011-14 :P
Mogłaby być jednak odrobinę trudniejsza bo na mrocznym mam trudności w pokonaniu jedynie Operatora. Aczkolwiek przeszedłem ją właśnie po raz ... nie pamiętam, w każdym razie więcej niż 10, i nadal gra mi się podoba i nie nudzi, piękny design strojów, mieczy. Faktycznie jednak przydał by się otwarty świat, czyli nie pozostaje nic innego jak na trójkę czekać ;))
Dobra rozgrywka. Polecam, moim zdaniem lepsza od Wiedźmina 1 [Ale to moje zdanie :)]
Gra ma ładną grafikę - cieszy oko bogata roślinność oraz mroczna kolorystyka gry, fabuła naprawdę ciekawa - dużo opcji dialogowych oraz ciekawych postaci. Na plus są dla mnie także wypowiedzi różnych postaci w grze - czuć, że miasto żyje i jest to średniowiecze. No i przede wszystkim system walki jak dla mnie genialny, wraz z finiszerami wygląda to miodnie. Dobrze zrównoważony poziom trudności, a optymalizacja dobra. Jeśli chodzi o minusy to małe lokacje, ograniczenia co do eksploracji świata (niewidzialne ściany), oraz czasem zdarzało się, że podczas wchodzenia do pomieszczenia wczytywało tekstury na bieżąco i dopiero po paru sekundach wszystko było na miejscu.
(UWAGA SPOILER!!!) Nie prawdą jest, że gra ma 16 możliwych zakończeń. Są tylko dwa: zabijasz Letho, albo darujesz mu życie.
@7oxiney
Powiedz mi, że żartujesz. Zakończeń jest 16, bo chodzi o kombinacje. Typu- kogo wsparłeś we Flotsam.
Witam.
Mam do zaoferowania konto gog.com wraz z oryginalną grą
Wiedźmin 2: Zabójcy Krolów(Win/Mac/Linux) oraz Mount & Blade.
Oczekuję za nią 20 zł [ link zabroniony przez regulamin forum ] lub kodu/gifu na grę w serwisie Steam.
Zainteresowanych zapraszam: [email protected]
Warto, warto już kupiłem ;) szkoda że w jedynkę nie grałem ale mówi się trudno, w końcu dwójka to byłą ostatnia część
Najlepsza gra EVER grafika, teksty, świat no po prostu super. Tym bardziej cieszy fakt że to polska produkcja.
To jest dla mnie szok, w Wiedźmina 1 nie grałem, uruchomiałem Wieśka 2 w przekonaniu, że ta gra będzie naprawdę świetnym doświadczeniem. Okazało się, że Wiedźmin 2 ma straszną mechanikę i grywalność.
Prolog jest tragiczny - długi, tunelowy - strasznie zniechęca do dalszej rozgrywki. Dalej nadal nie jest różowo, otwarte lokacje tak naprawdę otwarte nie są, tylko udają - okropne poczucie klaustrofobii. Grafika daje radę - ale praktycznie wszystko pokryte jest tą okropną niewidzialną ścianą, nienawidzę takiego podejścia, już pies z umieszczeniem ściany przy rozpadlinie głębokiej na 50 metrów - no ale by różnego rodzaju przedmioty, meble były za ścianami?! By nie można było przejść gdzieś na skróty, tylko trzymać się wytyczonego tunelu?! By nie dało się wskoczyć gdzieś samemu (phah Wiedźmin na dobrą sprawę wykastrowany jest ze skakania...)?!
Wszelkimi dialogami rzygać mi się chce - mam ochotę je wszystkie przeklinać. Walki może szczególnie bym się nie czepiał jest zwyczajna.
Tych co narzekali na Wiedźminy uważałem za narzekaczy, jednak okazuje się, że mieli kupę racji - ta gra jest zwyczajnie słaba. Mimo wszystko będę grał dalej (a przynajmniej spróbuję) być może finalnie zmienię tochę tą ocenę, jednak wątpię w to...
Mam nadzieję, że Wiedźmin 3 będzie na całkowicie przebudowanym silniku (żeby to było przyjemne [grywalne] - potrzebne są tutaj gruntowne zmiany) + oczekuję też, że zrobią coś z dialogami (co? nie wiem! ja gier nie tworzę!) tak bym przynajmniej mógł je znieść a nie jak w tej grze ich zwyczajnie nienawidził...
Na koniec to jest trochę śmieszne (mm tak naprawdę bardzo smutne) by taka gra nie myła się nawet do Gothiców, Risenów czy głupich azjatyckich MMORPGów.
coll123, polecam zagrac najpierw w W1, a potem wypowiadac sie na temat W2 i dawac tak mierna ocene. Gdyby nie te dialogi, ktore tworza 50% klimatu tych gier to tyle ludzi nie pokochaloby Geralta, a moze po prostu jestes na nie za glupi i nie wiesz o co chodzi? Tez jest taka opcja skoro nawet ani razu nie przeszedles W1 :D
Lithryn
Widziałem kilka filmików z Wiedźmina 1, jest grą okropną... ten jeżdżący po ziemi jak na nartach Geralt to jest zwyczajna tragedia. Nie będę do niej podchodził - szkoda sił, pieniędzy i po co wdawać się później w tego typu dyskusje pod jego stroną?! :)
Dialogi oczywiście rozumiem, nie zmienia to faktu, że oglądając je mam wrażenie straty czasu, nie chce mi się ich oglądać, nudzą mnie - no ale może masz rację i to kwestia głupoty... Podobają mi się za to niewielkie gadki NPCtów - są spoko.
Naprawdę dobra gra akcji, naprawdę gówniany RPG.
Niestety to już nie to samo co pierwszy wiesiek. Jeśli trójka nadal będzie grą akcji z ,,ELEMENTAMI" RPG,
pozostanie mi terapia i płacz do poduszki.
W sumie świat gry jest trochę za mały i zbyt korytarzowy ale poza tym bardzo fajny rpg
Kontynuacja popularnego Wieśka jest grą dobrą, ale nie genialną. Mimo wciągającej historii, dobrze napisanych postaci, świetnej oprawy graficznej oraz muzycznej posiada trochę wad. Małe lokacje, mało zadań pobocznych, sekwencje QTE, udziwnienia w rodzaju picia eliksirów tylko podczas medytacji czy niewygodny interfejs to jedne z kilku wad tej gry. Na plus można jeszcze zaliczyć poprawiony względem jedynki system walki. Ogólnie dałbym 7/10.
Żaden fan gier RPG nie powinien przepuścić tego tytułu. zwłaszcza, że znajomość fabuły drugiej części Wieśka pomoże lepiej się odnaleźć w meandrach scenariusza trzeciej odsłony cyklu.
Jestem wielkim fanem sagi. Co do tej części - początkowo miałem podobne odczucia jak kolega wyżej, który wystawił ocenę 5,5/10. Męczyłem drugiego Wieśka przez 3 miesiące. Prolog był niezły, moment gdy Letho zabija Foltesta chwytał za serce. Natomiast pierwszy akt i połowa drugiego to była dla mnie męczarnia.. Nuda i monotonia. Większość questów na zasadzie - przynieś, podaj, pozamiataj. Jakież było moje zdziwienie gdy jakoś od połowy drugiego aktu akcja zaczęła nabierać tempa, questy były coraz ciekawsze i gdy w końcu doszło do bitwy w Vergen gra wciągnęła mnie na całego! Natomiast co się tyczy aktu trzeciego i epilogu - są znakomite! Misja poboczna pod tytułem "Tajemnice Loc Muinne" (Cynthia(!), zagadki zadawane przez "oko saurona" i rozmowa z golemem :D), walka ze smokiem i ostatnia rozmowa z Letho to coś pięknego. Dawno tak mi się coś nie podobało w grach. Muzyka wcale nie jest gorsza niż w jedynce, jest po prostu inna. Postacie też są świetne (Letho, Iorweth, Cynthia i Roche) i zapadają w pamięć nie to co w części pierwszej. Tak więc jeśli Redzi wyciągną najlepsze cechy z pierwszej (klimat, muzyka) i drugiej (fabuła, postacie, projekt questów pod koniec) to będziemy mieli do czynienia z grą niemalże idealną. A co do Wiedźmina 2 - zasłużone 8,5/10. Było by 9 gdyby nie to o czym pisałem wcześniej. Pozdro!
Myślę, że CD Project jest jedyny który pożyczył pewne elementy z Gothica.
Przede wszystkim fabuła odgrywa tu ważną rolę, system walki jest realny i sprawiał nie raz kłopot z pokonaniem przeciwnika. Ścieżka dźwiękowa oraz teksty i co najważniejsze dubbing są genialne.
Polecam dla dojrzałych graczy. 9.5/10
witam grę kupiłem w okresie premiery (trochę czasu już minęło) kiedyś grałem w tą grę i jakiś czas temu chciałem wrócić do starych czasów. Ale gdy instaluje wyskakuje mi błąd crc nie może odczytać data 2. Gdyby to była nowa gra to oddał bym do reklamacji, ale mam ją już jakiś czas i grałem normalnie a teraz nagle wyskakuje błąd crc. Jeśli ktoś wie o co chodzi, jak to naprawić ( o ile się da) proszę o pomoc.
Przyszedł czas na Wiedźmina 2 i w związku z tym szybkie pytanie. Klawiatura czy pad (X360)? Mam tu na myśli głównie walkę.
Ta gra bardzo traci na tych niewidzialnych ścianach. Las dookoła Flotsam to jakiś koszmar. Błąkam się i odbijam od ścian w tym absurdalnym labiryncie. Nic się nie da znaleźć, strzałki na mapie nie pomagają. Bardzo upierdliwe i odpychające.
Fabularnie dla mnie Zabójcy Królów wypadli nieco gorzej, niż w jedynka i (jak dotąd) Dziki Gon. Choć nadmierne mieszanie Geralta do polityki jest tu niby uzasadnione, jakoś mi to średnio leży... Ale to wciąż świetna gra z niepowtarzalnym wiedźmińskim klimatem, której zagraniczni twórcy rpgów mogą REDom zazdrościć... :)
Bardzo dobra produkcja,niema sie za bardzo czego czepic,fabularnie dobrze skonstruowana z mysla o starszych raczej graczach.Co mi sie podoba w niej również to to jak magia wplywa na swiat fizyczny i jak to jej dzialanie jest tam tłumaczone.Nie ma co nazekac moze tam jest troche niedociagniec ale z szacunku do calego teamu produkcji nie będę az tak wylewny.Good Job.Redsi
Wiedźmin jest mi obcą grą; Zabójcy Królów to pierwszy Wiedźmin którego przeszedłem.. na początku nie byłem przekonany co do tej gry już na samym początku.. lecz później się rozkręciło ;)
Gra mi się spodobała ;p
Po prostu nie mam się za bardzo do czego przyczepić :) No może troszeczke toporny system walki, ale na pewno duży skok w porównaniu do jednyki. Poza tym mogła by być trochę mroczniejsza. A no i długość gry nie powala ale jak to mowią liczy się jakość nie ilość 9/10
Pomocy. Przez prolog i pierwszy akt grałem bez problemów. Przed drugim aktem na filmiku , w którym opawiada Jaskier gra się zawiesz w trakcie opowieść. W cześniej nie miałem takiego problemu. Dzięki z góry.
czy moze ktos mi pomoc do zrobic,bo chce zagrac w wieska 2 bo kupilem niedawno i mi scina,a mam nawet zalecane wymagania do tej gry, a nawet na niskich scina...(aha i jak cos to mam tylko 8GB na dysku to moze od tego) ps inne gry mi dzialaja normalnie
Piękna gra, wciągająca fabuła, super postaci, zabawne i barwne dialogi. Minusy to trochę nieczytelna mapka, liniowość mapy (chodzimy tak naprawdę tylko wytyczonymi korytarzami, rzadko kiedy można skręcić w bok), brak funkcji skakania i toporne otwieranie drzwi, które czasem "nie załapują" i brak możliwości pływania, co w grze na takim poziomie jest dla mnie nie do pomyślenia.
HAHA, w temacie z Wiedźmina 2 znowu Ty? I znowu z tekstem z inteligencją (tak btw. to Ty, taki wielki myśliciel już drugi raz ten sam błąd ortograficzny popełniasz ^^).
"Nudna kampania dla jednego gracza bardzo monotonie opowiedziana historia"
Możesz mi wskazać grę z Twoim zdaniem ciekawą kampanią i niemonotonnie opowiedzianą historią? Byłbym wdzięczny.
Majstersztyk jeśli chodzi o fabułę i klimat. Redzi pokazują, że są w wysokiej formie. Życzę im dalszych sukcesów. ;)
Po przejściu trzeciej części mogę wyrazić jedną opinię: Zabójcy Królów mają najlepszą linię fabularną ze wszystkich części. Dziki Gon jest gorszy tylko o ,,ciutkę" jeżeli chodzi o twisty fabularne i postacie. Reszta jest lepsza w trójce. Ogólnie seria zasługuje na 10/10.
panTicTac---->
Ja po przejściu trylogii uważam, że druga część gry jest zdecydowanie (jeśli chodzi o całokształt) najgorsza. Trójka mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła, ale nie jest tym samym, czym była jedynka (tak, wiem, że kieruję się nostalgią :-)). Dla mnie 1>3>2.
Szkoda, że druga część nie dała rady utrzymać poziomu jedynki. Odejście Gopa do CI to był jednak dobry ruch. Ja w sumie wolałbym coś bardziej romantycznego... podcięcie żył albo coś w tym stylu. Ale w sumie jest ok. 7/10
Witam
mam pytanie muli mi myszkę jak nią poruszę to one reaguje dopiero po kilku sekundach jak puszczam wiedzmina na minimalnych i zmniejszam rozdzielczość to jest nieco lepiej ale nadal utrudnia to rozgrywkę.
Mój sprzęt to core2 duo 2GHz 3GB Ramu grafika Radeon HD 3400 series
Czy mogę coś z tym zrobić ?
Avatur---->Możesz coś z tym zrobić - wymień sprzęt na lepszy,a szczególnie grafikę.Twój komp ledwo dyszy przy tej grze.
Konkretna historia...takiego klimatu nie ma w żadnej innej grze...mineły 4 lata od premiery a ona się dalej broni i ma swój unikalny charakter...momentami toporna ale jeśli przymkniemy oko na pewne niedoróbki to można się rozpłynąć :) Polecam !
Ludzie mówią, że pierwsza część najlepsza ja się z tym nie zgadzam jedynka była drętwa walka nijaka fabuła ok ale ja bardziej wolę dwójkę póki co trójki nie ogarnąłem jeszcze.
O tym jak ta gra jest świetna, wiele już powiedziano. Nie podobała mi się tylko zbyt przestylizowana grafika (za dużo bloomu, zbyt mocne hbao, domyślnie przegięta gamma i kontrast). Gra jest też bardzo źle zbalansowana. W prologu gra zbyt mocno każe nasze błędy, a powinna przecież dopiero uczyć nas jak grać. W pierwszym akcie jest ok, żeby mieć jakiekolwiek szanse na wygraną trzeba używać mikstur i olejów, co przecież jest elementem rozgrywki. Za to w drugim akcie zrobiło się nagle o wiele za łatwo. Gra nie stanowiła żadnego wyzwania i nawet największych przeciwników pokonywało się z łatwością. Nie podobało mi się też to że pkt doświadczenia dostaje się tutaj za wykonywanie questów, a nie za walkę jak w większości rpg w jakie dotychczas grałem. Mogłem kilka godzin eksplorować świat gry polując na potwory i pozostać na tym samym levelu, a potem po cutscence fabularnej skoczyć nagle o dwa poziomy. Tworzyło to wrażenie, że to nie my pchamy fabułę do przodu, a to fabuła prowadzi nas.
Przy świetnej pierwszej części i równie zacnej trójce, druga odsłona wypada z tego rozrachunku najgorzej. Ta gra posiada strasznie wiele BUGów. Nie powiem żeby mi się nie podobała, ale liczyłem na znacznie więcej niż w przypadku jedynki, ale nieco się rozczarowałem. Zakończenie jest wręcz mizerne.
Podsumowując, to mógłby być świetny Action-RPG gdyby zastosowali już tutaj otwarty świat, a tak jest tylko dobrze...
Drugą częścią Redzi udowodnili, że należą do czołówki twórców gier RPG z czego każdy Polak powinien być dumny.Długo brałem się za Zabójców Królów,ale w końcu udało mi się znaleźć czas na rozkoszowanie się dziełem CD Projektu.Przyszedł czas na szykowanie sprzętu i znalezienie czasu aby wziąć się za kolejną część, bo te pierwsze dwie tylko zaostrzają apetyt na więcej.
Nuuuuudaaa.. W dodatku ta gra jest tak sztywna że tego się opisać nie da Grafika przejaskrawiona ale ładna nawet ale z wymaganiami to ich chyba po**bało,to teraz tak w skrócie
+Grafa
+Muzyka podczas walk
+Triss
na -
-z wigorów to tak naprawdę tylko z Queen korzystałem bo reszta była nieprzydatna
-po niezłym początku i ucieczce z więzienia gra staje się straszliwie nudna
-słaby nudny system walki
-fabuła prosta jak sikanie po 1-szej wizycie z Letho można się było wszystkiego domyślić
-Pełno przekleństw
-Menu ekwipunku,medytacja
-Fatalna optymalizacja
Gra taka sobie.
Fabuła: 7/10
Grafika: 5/10
Rozgrywka: 4/10
Bugi: 6/10
Optymalizacja: 3/10
Średnia: ok. [5.0]
Mam bardzo ważne dla mnie pytanie? Posiadam laptopa który ma Intela i5 2.4 GHz, 4 GB ramu, nvidie GT525m. Skoro mój lapek przewyższa rekomendowane to czemu nawet na minimalnach gra nie chodzi wystarczająco płynnie? Dzięki za odpowiedź z góry ;)
dziwne mi na starym lapku z GTX285M chodziło płynnie na wysokich. Masz poinstalowane patche? Wersja z Goga, steam czy pudełkowa?
ze steama. wszystkie patche powinny byc skoro pobieralem w poniedzialek
Obawiam się, że twoja karta jest jednak wyraźnie poniżej minimalnych.
Poniżej masz jej porównanie z 8800, która jest podana w wymaganiach minimalnych, i wypada wyraźnie słabiej.
Pomyliłem ja z 555M, temu byłem przekonany, że na średnich powinno śmigać.
http://gpuboss.com/gpus/GeForce-GT-8800-vs-GeForce-GT-525M
Może ktoś inny miał doświadczenie z tą kartą? Bo wiesz, często wymagania są zawyżane, tylko np. starczy wyłączyć konkretną opcję graficzną by śmigało gładko. Wiesz, w stylu anty aliasing na off, wszelkie blury itd. standardowe ustawienia low, często nie wyłączają tych opcji całkowicie.
Przypomniałem sobie, że na 285M miałem problem z blurami i jeszcze jedną opcją wydawałoby się mało istotną. Wszystko mogło być całkiem wysoko ustawione, póki je miałem wyłączane, jak je odpaliłem to na niskich cięło.
No wiesz, nie zaszkodzi, wyłącz i weź na minimum absolutnie wszystko.
Acha, i nie przejmuj się jak tutorial ci troszkę ścina, sprawdź samą grę. Tutorial jest wbrew pozorom dość wymagający dla karty grafiki, jak tam ci przycina to w niektórych momentach gry tez zaliczysz spadki ale większość gry może działać płynnie.
FANBOY ATTACK: ZAJ*BISTA, dragon age ssie, skyrim się chowa, a inne płaczą.
XD
Gra jak na 2011 rok ma bardzo dobrą grafikę, nie wspominając o fabule.
Konkretna gra, Wiedźmin 2 jest bardzo dobrą kontynuacją jedynki.
Kolejny raz historia wciąga gracza na długie godziny. Klimat i fabuła jest wręcz cudowna. Nie razi mnie już system walki który był przeciętny w pierwszej części. Poziom trudności jest fajnie zbalansowany, choć czasami gra bywała zbyt łatwa jak dla mnie. Mieszane uczucia mam na temat grafiki, która jest zrobiona na siłę.
Dużo nie trzeba mówić na temat tej produkcji, kolejny dobry Wiedźmin. 8.5/10
Nie wiem dlaczego ta gra ma tak wysokie noty. Tylko dlatego, że jest Polska i jest w niej seks? Bo nie rozumiem. Od razu zaznaczam, że nie grałem w pierwszego Wiedźmina ani nawet w najnowszego "Dzikiego Gona", ale za to grałem w Zabójcy Królów: Edycję Rozszerzoną i powiem tylko tyle, że ta część kompletnie zraziła mnie do "Wiedźminskiej serii". I co z tego, że grafika jest piękna skoro optymalizcja kompletnie skopana? Co z tego, że świat i lokacje wyglądają ładnie skoro w grze występuje taka liniowość, że aż w oczy kole? Co z tego, że jest las skoro nie możesz iść środkiem gdzie ci sie podoba tylko musisz iść ścieżką bo inaczej "idziesz/biegniesz w miejscu"? Do tego nie ma możliwości, aby w jakiś sposób spaść z urwiska w dół i aby się gdzieś dostać musisz obejść wszystko do okoła (nawet przez krzaczek nie przejdziesz normalnie śmiech na sali). Pomijając już fakt questów pobocznych, których nie zrobisz w następnym akcie gry bo nie możesz się wrócić do poprzedniej lokacji co jest jakąś pomyłką w grze RPG. Podsumowując: Gra jest kompletnie ograniczona. Występuje w niej jedynie kompletny brak swobody poruszania się po terenie. Fabularnie także do mocnych ta gra nie należy. Krótko mówiąc: Grałem i ziewałem. Za to pierwsze części Gothica bez względu na grafikę wciągają idealnie. Nawet pierwszy Risen choć to niemieckie gry. Ze względu na to jestem w stanie wystawić Wiedźminowi ocenę niską. 3.5/10 tylko dlatego, że jest Polska i ładna. Reszta leży.
W 2 nie grałem, za to w 3 owszem i żadnego z wyżej wymienionych problemów nie zauważyłem :). zalety otwartego świata. I zdecydowanie za popularnością Wiedzmaka nie stoi patriotyzm graczy i seks - gra jest bardzo popularna na całym świecie.
Twoim tokiem rozumowania większości doskonałych RPG jest marna. KOTOR I i II, wszystko w rzucie izometrycznym, w zasadzie wszystko co nie jest grą z otwartym światem.
Co do fabuły, dziwne, właśnie doskonała fabuła, nieliniowość rozgrywki, świetny klimat zostały szeroko docenione. Zależnie od podejmowanych decyzji naprawdę czuć różnice w tym co się dzieje. Nawet jeszcze bardziej niż w trójce. Określenie tej gry liniową znaczy jedno, gra cię przerosła. W zasadzie gry o podobnym stopniu wpływu na świat gry można ze świecą szukać, to jest tylko kilka tytułów w historii. I tu, poza genialnie napisanymi dialogami, leży jej siła. Ile jest gier gdzie koło 1/3 gry wygląda niemal zupełnie inaczej (cały akt 2) zależnie od podjętych wcześniej decyzji?
No właśnie dlatego, że jest równie dobra co Riseny... Choć może bardziej klimatem przypomina mi kolejne części Risena, aczkolwiek dla mnie zarówno wszystkie trzy Gothici jak i trzy Riseny były świetne i dwójka Wiedźmina jest właśnie z tego powodu o wiele lepsza od jedynki.
Nie wiem, może i trójka jest mocna (nie wiem bo nie grałem), ale dwójka jest słabą grą. Za bardzo liniowa i ograniczona. W tej grze nie ma swobody poruszania się po świecie gry bo wszystko trzeba robić tak jak sobie to twórcy zaplanowali i taka moja opinia. Oczywiście było kilka rzeczy, które osobiście mi się podobały, ale to za mało by nazwać tą grę dobrą prócz oprawy graficznej i audio (bo akurat ścieżka dźwiękowa jest dobra). Grę szczerze przeszedłem na siłę tylko aby skończyć i szczerze nie zanosi mi się na razie na powrót do niej głównie przez tą wręcz przesadzoną liniowość, która wkurwia nie źle podczas rozrywki.
Skoro dla ciebie W2 jest zbyt ograniczony to zagraj w ,,Dziki Gon"
No tak...zwłaszcza, że ta gra wymaga sprzętu za pare tysiecy i to, żeby w ogóle "jakoś" działała. Nie każdego stać na mocny komputer. Ja mam laptopa, który w zupełności mi wystarcza do gier, ale i tak wiem, że w W3 sobie nawet na low nie zagram. Już W2 było bardzo wymagające do tego dochodziła jeszcze mega skopana optymalizacja. Bo skoro gra potrafiła działać lepiej na wyższych ustawieniach niż na niższych to chyba z optymalizacją było coś nie halo. I tak ścinało równo na I5, 8 GB RAM i na średniej grafice, która radzi sobie bez większych problemów np. w BF4. Podejrzewam, że z W3 jest podobnie lub nawet i gorzej bo gra ma mocne wymagania (aż za bardzo moim zdaniem). Może i "Dziki Gon" jest dobrą grą, ale nie każdego stać by ją odpalić i komfortowo pograć.
@elathir Nie mam zamiaru z Tobą dyskutować...poza tym wyraziłem tylko swoją opinię o tej grze i nie każdy musi się z nią zgodzić. Moim zdaniem Wiedźmin 2 to gra mocno ograniczona i za bardzo liniowa i w dupie mam dialogi z "kurwami" w co drugim zdaniu. Świetny klimat? Zależy dla kogo bo na pewno nie dla mnie. Gothic ma świetny klimat choć to niemiecka produkcja i na pewno gra oferuje więcej swobody niż patriotyczny Wiedźmin. W wiedźminie jak już wspomniałem najbardziej nie podoba mi się właśnie ta liniowość gry, że aby gdzieś dojść musisz obejść wszystko bo nawet nie spadniesz z urwiska czy nawet małej górki, nie wejdziesz w lasach i większych terenach gdzie ci się podoba. Nawet krzaczki blokują dalszą drogę co uniemożliwia swobodne poruszanie się. Jest to śmieszne a za razem tragiczne - zero swobody. Na koniec jeszcze jedna ciekawa sytuacja: Główny bohater czyli Geralt to chyba waży 2 tony skoro potrafi tak "przesuwać" postacie z drogi. Mam dalej wymieniać? Niby gra z 2011 a więcej bugów i błędów niż pierwszy Gothic a jest to bodajże przełom 2000/2001. Na koniec jeszcze raz to powtórzę: Grając w Wiedźmina 2 grę przeszedłem na siłę przy okazji ziewając, więc fabuła jakoś nie specjalnie mocna.
Po prostu gra nie jest dla Ciebie i tyle.Akurat ja lubię takie gry w stylu W2, ponieważ mam jasno nakreślony cel i wiem że nie będzie tu gówien typu "idź do lasu i znajdź skrzyneczkę" albo typowego dla MMO zbieractwa (patrz DA:I) piórek czy czegokolwiek.Gusta są różne, a o nich się nie dyskutuje.Dobrze że powstają tak zróżnicowane RPG'i, ponieważ nie każdy lubi hiper mega sandboxy, które moim zdaniem nie oferują za dużej różnorodności, a jedyne co w nich ciekawego to to że możemy iść gdzie chcemy (ale to po kilkunastu godzinach się nudzi, patrz Skyrim).Nie mam zamiaru się z tobą kłócić bo każdy ma prawo do wypowiedzenia się (po to jest forum) ale dla mnie W2 to jest gra na 9 bezsprzecznie.Nie dlatego że jest polski czy że ma "kurwy" w dialogach ale za to że wyróżnia się czymś czego teraz na rynku brakuje (wielowątkowej, skomplikowanej i dojrzałej fabuły).Szkoda że teraz każda gra AAA powstaje z myślą o ogromnym open-world'dzie bo nie każdy gracz lubi takie coś.Np w Gothic II podobało mi się to że jak chcemy iść do następnej lokacji to musimy pchnąć fabułę do przodu.Na początku mieliśmy jeden obszar i go można było wymaksować, a dopiero później ruszać dalej.Takiego czegoś oczekuje po RPG'ach.
Ech naprawdę chciałbym to przejść ale przez ten niedorzeczny wybór pomiędzy Scoia'tael a Vernonem Roche po prostu nie mogę. Żaden z nich nie wydaje mi się dobrą decyzją.
Też chciałbym mieć taki dylemat. Jednak wybrałem Roche'a. Był jaki był (o jego ludziach już nic nie mówiąc), ale to on wysłuchał Geralta u La Valettów i dał mu szansę dorwać królobójcę. Pomógł mu uciec z lochów, chociaż wiedział że może być posądzony o zdradę. Iorweth zaś dla mnie był zaślepiony swoimi racjami o wolnym państwie z Saskią na tronie. Potem widać, że to tylko była intryga czarodziejek, by odzyskać swoje znaczenie.
ej ktoś pomoże? strasznie wiedźmin mi się tnie :/ takie są moje wymagania:
Windows 10 Home, Intel(R) Core(TM) i5-2450M CPU @ 2.50 GHz, RAM (7,84 GB) 64-bitowy system
no i kurde nie wiem co się dzieje :/
Ja wiem co się dzieje. Ale ustalmy jedno. To nie są Twoje wymagania tylko Twój sprzęt.
Wiesz co się dzieje? Nie masz karty graficznej.
Gra ma taką optymalizację i nic nie zrobisz. Krótko mówiąc: Optymalizacja skopana czyli do dupy, leży. Ta gra potrafi ciąć nawet na dużo mocniejszym sprzęcie od Twojego a nawet na dość mocnych komputerach. Panu wyżej już podziękujemy "Nie masz karty graficznej"...Gdyby nie miała karty graficznej to by nie miała obrazu. Każdy laptop posiada kartę graficzną czy to zintegrowaną czy dedykowaną. A dlaczego stwierdzam (jeśli o to zapytasz to Ci odpowiem), że Karola2000 posiada akurat laptopa? No a z tego, że idzie się tego domyśleć na pierwszy rzut oka po literce "M" procesora co oznacza krótko mówiąc: "Procesor mobilny". I tyle w temacie.
Możesz popróbować na wszelkie sposoby z ustawieniami czyli powyłączać te, które najbardziej obciążają grafikę i procesor czyli na pewno: Liczba świateł rzucających cień, Efekt Bloom, Promienie światła, Antialiasing, Efekty specjalne rozmycia, Głębia ostrości w grze, SSAO (Screen Space Ambient Occlusion), Rozmycie przy ruchu kamery, Filmowy efekt głębi ostrości, Głębia ostrości w cutscenach, Uberpróbkowanie <----(MOCNO ZALECANE WYŁĄCZYĆ TO!!!). Ewentualnie pobawić się też nad rozdzielczością ekranu (stopniowo zmniejszać). Po takim zabiegu gra będzie wyglądała na pewno dużo gorzej, ale możliwa jest szansa na uzyskanie tych kilku/nastu fps więcej. I tak nie zmienia to faktu, że gra od razu będzie działać super bo optymalizacja w tej grze leży. Powodzenia :)
No ja mam laptopa z I5, 8 GB RAM, Intel HD 4000 + Radeon HD 8730M 2GB a pomimo tego gra i tak działała mizernie (odpalana na karcie Radeona) podczas gdy inne dużo bardziej wymagające gry radziły sobie dużo lepiej na takim sprzęcie. Jak wspomniałem jest to wina optymalizacji (u mnie był nawet cyrk, że gra momentami zyskiwała więcej klatek na wyższych ustawieniach grafiki niż na niskich co jest śmieszne). To czy masz 2 karty najlepiej sprawdzisz wchodząc w "Komputer" nastepnie klikając PPM i "Właściwości" następnie po lewej "Menedżer urządzeń" i rozwijając tam pozycję "Karty graficzne". Sprawdź to i napisz tutaj jakie są to karty a pomogę Ci ogarnąć jak przełączyć grę na grafikę dedykowaną (raczej będziesz mieć taką kartę).
gra ma spoko optymalizacje, sprzęt masz słaby. Generalnie laptopy nie są do gier (nawet te "niby" do gier). Jedyna rada to wyposażyć się w stacjonarkę jak chcesz grać w gry pokroju wiedźmina (nawet nie drogą) albo laptopa za 7k żeby mieć te 30fpsów na średnio-wysokich co jest głupotą :P Jak odpalasz takie gry na lapku który nie jest do tego stworzony to marudzenie nie jest na miejscu xD
Bardzo słabe karty...tym bardziej nie liczyłbym na wiele. Mój Radeon HD 8730M jest o wiele mocniejszy od Twojej karty Geforce a pomimo tego i tak mi gra ścina a co dopiero Tobie. No cóż, jeżeli już sobie poradziłaś to spoko :) Pozdrawiam :)
tak naprawdę w ustawieniach zaawansowanych wystarczyło wszystko wyłączyć XD i jest dobrze :D i dopiero teraz się zorientowałam że jest bardziej tępa niż myślałam... XD
Ustaw jeszcze w panelu NVIDII tak by gra korzystała z tej karty (bo domyślnie startuje na Intelu) a powinno być lepiej. O tym jak to zrobić masz opisane tutaj (musisz ustawić jako "Profil NVIDIA o dużej wydajności"): http://support.nvidia.eu/hc/pl/articles/201072671-Jak-dostosowa%C4%87-profile-i-ustawienia-Optimus- Pozdrawiam
gdy dostałem tą grę na pulpit a dokładniej piratka bo ja pirat i jeszcze na xp to po prostu wszystko ładnie piękne lecz zacząłem płakać gdy dowiedziałem się że nie ma otwartego świata :( ale cios to był i dlatego ocena taka niska tylko z tego powodu
To mnie właśnie najbardziej w tej grze wkurwia. Liniowość, liniowość i jeszcze raz liniowość. Kompletny brak swobody. Świat totalnie ograniczony jak jakieś więzienie. Nie spadniesz z niczego w dół (nawet z bardzo małej górki czy jakiegoś zbocza, urwiska), nie wejdziesz w gęsty las, nie pójdziesz gdzie Ci się podoba, nawet przez krzaczki nie przejdziesz. Żeby gdzieś dojść to musisz pierw obejść wszystko dookoła bo na skróty nie da rady. Przez całą grę musisz trzymać się ścieżki i chodzić tak jak wymyślili to sobie twórcy. Tak samo z questami. Rozpoczniesz jakieś zadanie poboczne to musisz koniecznie zrobić je w danym akcie bo jeśli przejdziesz do następnego aktu zadanie wisi w dzienniku i za chuja nie można już go później skończyć bo nie możesz się cofnąć do poprzedniej lokacji. Fabuła? Ciągle ścigasz Zabójcy Królów a zabójca coraz dalej. Koniec gry dojebany kompletnie. Albo napierdalasz się z Letho albo pozwalasz mu odejść. Grę oceniłem dość nisko bo na to zasługuje. Grałem i ziewałem. Ostatnio oglądałem gameplaye z "Dzikiego Gona" i tam faktycznie ta otwartość świata jest. Tutaj jej nie ma. Moim zdaniem nie tak powinny wyglądać gry RPG jak W2. Na koniec dodam, że krótka, skończyłem w jakieś 3 dni co jest śmiechem na sali w grach RPG. Przy okazji, polecam przeczytać moją opinię tu na tej stronie. Pozdrawiam :)
hmm rekomendowane ?
Core 2 Quad 2.2 GHz, 3 GB RAM (4 GB RAM dla Vista/7), karta grafiki 1 GB (GeForce GTX 260 lub lepsza)
.
.
.
Sorki Intel Core i3 530 3.2GHz (OC)
8GB Ram DDR3 1600mhz
GeForce GTX550 TI 1GB
a gra nadal potrafi zachrupać...Ba !GeForce Experience pokazuje że nie spełniam MINIMALNYCH wymagań tej gry...A Wiesiek 3 śmiga w 40 klatkach na śednich...WTF??
Tyle razy już to klepałem. Ta gra ma nieźle upośledzoną optymalizację czyli po prostu do dupy. To dlatego albo nie da się w to normalnie grać, albo jeszcze lepsze jest to, że w moim przypadku gra lepiej sobie radzi w wysokich ustawieniach grafiki niż w niskich. Jaka optymalizacja, taka wydajność a Wiedźmin 2 to chyba jedna z najgorzej zoptymalizowanych gier. To już taki Gothic 3 bez patchów działa dużo lepiej pomimo narzekań na również zrąbaną optymalizację. Ja W2 miejscami przeszedłem w męczarniach pomimo, że mój sprzęt (laptop) powinien bez problemu udźwignąć W2 w średnio 50 fps.
sprawdź czy wyłączyłeś uberpróbkowanie bo ta opcja każdą kartę potrafi zarżnąć ;] Ale jest w sumie tak jak powiedział ZamtzzPL gra raczej kiepsko zoptymalizowana. Również na sprzęcie na którym W3 śmiga mi na wysokich w 30klatkach W2 nie potrafi utrzymać 60 na najwyższych ;/ Ale gorszy od optymalizacji jest zasięg rysowania szczegółów, to po prostu tragedia patrzeć jak 6 metrów przed Geraltem pojawia się trawa.
No to zrobiłem od razu :) Poza tym i tak tylko raz przechodziłem tą grę i jakoś nie mam ochoty na powrót. Tej grze to już nic nie pomoże. Może sterowniki, ale teraz baw się w instalowanie różnych wersji sterowników, które poprawią wydajność o 2-3 klatki więc to jest bez sensu. Taka gra. Redom nie chciało się optymalizować silnika to teraz są efekty.
Jeśli chodzi o fabułę, narrację i postacie to mistrzostwo świata ;] A grę warto przejść dwa razy choćby dlatego że połowa gry jest inna w zależności od tego po czyjej stronie staniemy. Graficznie również najwyższa półka ale nie ma się co dziwić bo gra robiona pod pecety no i aż tak tragicznie z tą optymalizacją nie jest bo zawsze można uruchomić sobie grę w 30fps i zyskać sporo mocy.
Dla mnie optymalizacja była genialna bo na swoim rzęchu odpaliłem ją na niskich (z teksturami na średnie) w rozdzielczości 1024x768 i gra chodziła od 20-25 klatek.Nie widziałem żadnych ścinek, zawieszeń czy wywalania gry.Jedyne co to sporadyczne doczytanie się tekstur na moich oczach, a to pewnie z tego powodu że posiadam 512mb na karcie.
Śliczna grafika i podobno fabuła, chętnie bym zagrała - tylko nie wiem, lepsza pierwsza czy druga część Wiedźmina?
Moim zdaniem nieznacznie, bo nieznacznie, ale jednak lepsza jest część pierwsza.
Tak czy siak dobrze jest zagrać po Bożemu, czyli najpierw "jedynka", a później "dwójka" (no a później "trójka") - przede wszystkim żeby wczuć się w uniwersum i poznać najważniejsze postacie. Poza tym wątek Dzikiego Gonu ciągnie się od części pierwszej. No i można importować sejwy, które wiele w fabule nie zmieniają, ale zawsze są jakimś smaczkiem.
Aha, no i tak samo jak w przypadku "jedynki" - lepiej grać w edycję rozszerzoną.
również polecam zacząć od części pierwszych, chociaż łatwo się na początku do gry zrazić .
Siema, kupilem niedawno lapka, instaluje Wieśka i nic... [link]
Wiedźmin 2 to moim zdaniem świetna gra. Przechodziłem ją już kilka razy i w dalszym ciągu chętnie do niej wracam. Fabuła trzyma w napięciu od początku do końca (jedyną jej wadą jest to, że się kończy :-)), grafika wciąż cieszy oko nawet po premierze W3, zadania są ciekawe i dobrze dopracowane. Generalnie gra jak najbardziej godna polecenia.
Mi się aż tak bardzo nie spodobała, gra była zbyt krótka, szczególnie ostatni rozdział(patch to nieznacznie naprawił), graficznie prezentuje się dobrze, fabularnie też.
dobra gierka ale mam pytanie czy na sprzęcie :
Intel Celeron E3300 2,50GHz
4 GB ram DDR3
Geforce 210 1024 MB
pójdzie mi na rozdzielczośći full HD czyli 1360x768 i na średnich pójdzie mi w 30FPS
Wpisz w google Can You Run IT. Otwórz stronę zaznacz Witcher 2 i zobacz czy ci ruszy.
To jest niby minimum:
CPU: Intel Core 2 Duo 2.2 GHz or AMD Athlon 64 X2 5000+
CPU Speed: Intel Core 2 Duo 2.2 GHz or AMD Athlon 64 X2 5000+
RAM: 1 GB Windows XP / 2 GB Windows Vista and Windows 7
OS: Windows XP SP2 / Windows Vista SP2 / Windows 7 (32/64-bit)
Video Card: 512 MB RAM, supporting Pixel Shader 3.0 (NVIDIA GeForce 8800 or ATI Radeon HD 3850)
Free Disk Space: 8 GB for game and 8 GB bonus content
Jeśli Ci pójdzie, to na najniższych ustawieniach z możliwych i będziesz miał niemiłosierne lagi.
1360x768 to nie jest rozdzielczość Full HD.
Świetna gra, tylko trochę zbyt krótka.
Magia jedynki wyparowała totalnie. Grafika jakaś kolorowa, barwy ciepłe. Całkowity brak klimatu i to zarówno za sprawką cukierkowej grafiki jak i słabej ścieżki dźwiękowej. Dają radę jedynie dwa utwory.
Temat z głównego menu:
oraz „fight theme”:
Fabuła w ogóle nie interesująca. System walki został zmieniony co też jest wadą. Od groma drętwych przerywników filmowych. Nieintuicyjny interface, liniowość. Wiesiek lubi się cyklicznie przyciąć. Niemożność skakania.
To są po krótce wady.
Gra jest wybitnie irytująca. Daje 5/10 bo przez mechanikę rozgrywki i sposób zaprojektowania trzonu gry męczyłem się i zmuszałem do gameplay-u niemal od początku.
Pierwsza cześć Wiedźmina to niemal arcydzieło. Mówi to człowiek, który gardzi RPGami.
Dwójka to po prostu gra, z której wyrzucono wszystko to co z jedynki czyniło niemalże genialną grę.
Wysokie oceny dla tego tytułu wynikają z faktu, iż to polska gra i ludzie zawyżają oceny w duchu patriotycznym.
Jakby ktoś miał problem z mikroprzycięciami na „dwujajowcu” to jest na to FIX:
http://www.moddb.com/games/the-witcher-2-assassins-of-kings/downloads/witcher-2-stuttering-fix
Mi pomogło. Mikroprzycięcia znikły i dało się grać.
Dalsze wady:
- Czasami szwankuje praca kamery
- Cukierkowa, kolorowa grafika z przeważającymi ciepłymi barwami
- Brak klimatu z genialnej jedynki
- Mało wyrazista ścieżka dźwiękowa (Jedynie „Battle Theme” daje radę - ten odgrywany podczas walk - patrz wyżej)
- Po części system walki, który sprowadza się do napier*alania w LPM. Aktywna pauza w jedynce bardziej przypadła mi do gustu i jakoś podkreślała gameplay
- Komiksowe przerywniki filmowe O_o (no kurde pasują one do gry jak kwiatek do kożucha)
- Fatalna optymalizacja i mikroprzycięcia (musiałem ustawić wszystko na LOW i wgrać microstuttering FIXa a i tak framerate był niestabilny i często spadał poniżej 30 klatek/s)
- Fragmenty rozgrywki polegający na podążaniu za kimś. Denerwujące i nudne to jest a zdecydowanie za dużo tego w grze
- Jednak od drugiego Aktu zbyt dużo pier*olenia w dialogach
- Więcej gadania niż grania
- Momenty w jaskiniach, podziemnych tunelach gdzie jest od groma potworów. Mało tam miejsca, ciemno, łatwo zginąć bo kilka draśnięć potworka i sayonara
- Chodzę z masywnym mieczem, który nie jest efektywny na potwory. Tyle, że ja nie mam nic lepszego ku*wa. :///
- Ile razy można przechodzić z sową przez upiorną mgłę?!
- Ile razy można zabijać Harpie?!
- Ile razy można łazić w kanałach?!
- Co za idiota projektował pojedynek z Cyntią i Adalbertem?! Nie ma gdzie się schować. 3 strzały w fireballa w pysk i śmierć. No kretyn to wymyślił.
- Zagadka Oka z freskami
- Fight z golemem. Mały pokój, nie można sensownie robić uników
- Generalnie małe fighty roomy (nie ma gdzie się schować i unikać ciosów)
- Kombinacja run to jakiś absurd
- Szukanie Filippy Eilheart --> ciężko ją znaleźć
- „Za stary na to jestem” czyli powtarzane 3 na krzyż do znudzenia kwestie naszego protagonisty podczas walk
- Prostacki pojedynek z Letho, który polegał tylko na napi%%%alaniu lewego albo jak kto woli prawego (mocniejszy ale wolniejszy cios) przycisku myszki
- III Akt
Zalety
+ Przekleństwa i niektóre, cięte dialogi (uśmiechnąłem się pod nosem w niektórych momentach. :) )
+ Polski dubbing
+ Quick Save
+ Flotsam
+ Znaki
+ Scena miłosna z Triss w jaskini
+ „Grupowe ciosu kończące” (finishery) aktywowane klawiszem X po wykonaniu odpowiedniej ilości zwykłych ciosów (ładowanie przycisku X)
+ Pojedynek z Draugiem
+ Po części pojedynek z Kejranem
Tyle z zalet. Więcej nie jestem w stanie wykrzesać choćbym bardzo chciał.
Misja: „Wieczorem udaj się do rezydencji Loredo.” Na początku nie wiedziałem jak przeczekać do nocy. Wystarczyło wcisnąć CTRL i medytować w trybie odpoczynku do wieczora. Przed wejściem do rezydencji trzeba zostawić broń u strażników. Należy pamiętać, że musimy wrócić do tych frajerów aby tą broń z powrotem zabrać bo rezydencje opuszczamy w innym miejscu niż wchodziliśmy. Zapomniałem o moim ekwipunku i poszedłem dalej w kierunku kolejnego celu. Musiałem ku*wa wrócić się po mój gear.
Pojedynek z Kejranem na początku ostro mnie wpieniał bo dwa je*nięcia i exitus ale po kilku próbach okazał się zwyczajnie łatwy bo już opracowało się schemat postępowania.
Motyw na statku. Użyj znaku Axii aby...
Więcej na Supreme STAMNET: http://supremestamnet.blogspot.com/2015/09/510-zap-go-w-yrden.html
Bawią mnie ten cieć, który minusuje każdego kto wystawia pochopną opinię. To co każdy ma oceniać 10/10 bo polskie jak komuś się nie podoba? No kurwa ogarnij się ktoś. Polska to faktycznie kraj cebuli.
Pochopna opinia? Wiesz o czym gadasz czy pozujesz na mądrzejszego niż faktycznie jesteś?
Odezwał się ten po wyższych studiach co sobie nigdy roboty nie znajdzie...
Windows 7 64-bit SP1,
Intel Pentium CPU B950 2,1GHz,(Procek 2-rdzeniowy)
4GB RAM,
Intel(R) HD Graphics Family (Bodajże 1796MB).
Czy ten lapek dźwignie Wieśka II na minimalnych?
Ciężko. Mi na Intel Core I5, 8GB RAMu i grafice Radeon HD 8730M gra często cięła i dostawała padaczki niezależnie od ustawień. Taka optymalizacja gry. Krótko mówiąc skopana po całości. Masz te 40 FPS a nagle gra leci na 15-20...Tak więc, nie wiem czy kupując W2 na Twojego lapka nie wydasz pieniędzy na daremno. Chyba, że ściągnięcie dla próby z Torrentów, czego również nie polecam, ale to już Twój wybór.
Jak dla mnie mocno niedoceniona produkcja. Ma najlepszą fabułę ze wszystkich gier w jaką grałem. Wybory moralne są tu lepsze niż w każdej innej produkcji. Postacie są rewelacyjnie napisane. Nie wiem w czym Skyrim jest lepszy?
Fabuła? Tutaj zdecydowanie lepsza.
Poboczne? Tutaj mamy bardzo zróżnicowane poboczności, w TESie zaś pójdź, znajdź, ew. zabij, przynieś.
Postacie? W TESie są sztywne, a tutaj barwne.
Soundtrack? Akurat tutaj obie prezentują wysoki poziom. Świat? Każda lokacja jest inna i robi wrażenie, w Skyrimie wiele jest kopiowanych, a las to tylko zbiór drzew.
Długość gry? W tym akurat Skyrim zwycięża.
Przeciwnicy? W Wieśku mamy pełno rożnych przeciwników: smok, kejran, harpie, harpie kelajno, nekkery itd. W TESie zaś mamy głównie szkielety, olbrzymów, smoki i przestępcy.
Ew. powrót do gry? Do Wiedźmina 2 wracałem już 11 razy i dalej mogę od nowa zagrać i zmieniać świat innymi wyborami. Skyrima przeszedłem i wykonałem ogrom misji pobocznych i... mi się znudził.
Główny bohater? Geralt zjada wszystkich bohaterów Skyrima razem wziętych.
Dużo bardziej przemawia do mnie niż przereklamowana trójka. Klimat jest, wierność książkowym oryginałom zachowana na ile to możliwe, brak lokacji kopiuj-wklej jak w W3, tu każda wioska, karczma itd. jest indywidualna i ma swój charakter. Brak zbędnego biegania za pierdołami i jakimiś debilnymi "?" Fabuła dojrzała a nie bieganie za kopciuszkiem.
Jedna z najgorszych gier z jaką miałem styczność. Już w samym prologu musiałem gre wykasować i zażądać zwrotu pieniędzy za kiepski produkt. Już na samym prologu totalnie zepsuli gre tym idiotycznym QTE i nie dało sie wycelować balisty w wieże, męczyłem sie z tym 2 godziny i tylko zajechałem myszke. Totalne dno, skoro CD Projekt RED przerasta robienie gier to niech sie lepiej wezmą za obieranie ziemniaków, może tegop nie spartolą -,-. Moja ocena 0.5/10. Dobrze że przynajmniej hajs oddali.
HAhaha. Kiepski produkt??? Ta gra jest dla dojrzałych osób, ale dla ciebie to musi być gra pełna wybuchów jak u Baya. Co do sterowania i QTE szybko się przyzwyczaiłem i nie miałem problemów.
Hahahahahahahaha, klakierskie ścierwo, nawet twórcy niedawno przyznali że zepsuli QTE, na internetach masz od cholery tematów jak to QTE jest skopany no ale oczywiście klakiernia będzie siać swoją idiotyczną papkę. Ta gra to rak tak jak ty
Super gra
Wiedźmin 2 może i ma kilka bug'ów, ale da się zagrać. Ja w całej grze miałem tylko 2 błędy. Wystarczyło wczytać poprzedniego save. Grafika jest ładna jak na 2011 rok. Moja ocena to 9,5.
Pierwszy Wiedźmin w jakiego grałam - i chyba już ostatni. Frustruje sposób poruszania, za długie filmiki fabularne i proste czynności, które wydają się nie do przejścia. Grę skończyłam na momencie przejścia mostu ze smokiem. Po za tym piękna grafika i klimat.
Nie no to faktycznie pograłeś w tą grę, nie ma co. Ile tam na liczniku będzie 30min i grę oceniasz? Ja nie wiem skąd się biorą tacy ludzie. Żeby ocenić grę najpierw trzeba ją przejść, a nie po parunastu minutach stwierdzić, że gra do bani i wystawić 4.0. Takie coś jest żałosne.
No właśnie coś ty chłopie ocenił, skoro nawet prolog nie ukończyłeś. Nie rozumiem, jak można ocenić grę, skoro nawet tak naprawdę się jej nie zaczęło, nie wspominając o ukończeniu.
Postanowiłem przejść Wieśka drugi raz inną ścieżką, czyli ścieżką Roche'a. Pierwszy raz w tę część grałem w 2012 r. I bardzo wtedy mi się podobało. Teraz po ukończeniu trzeciej części już nie robi takiego wrażenia no po prostu W3 jest lepszy i tyle. Jak by ktoś chciał zacząć przygodę z Wiedźminem, polecam od jedynki, bo jeżeli ktoś, by zaczął od W3 to poprzednie części mogą okazać się nie tak dobre, jakimi są naprawdę.
Po prostu świetna gra. Oczywiście znalazło się w niej kilka pomniejszych zgrzytów ale mimo wszystko wciąga niesamowicie.
Przechodziłem wszystkie części w chronologicznej kolejności.
Jeśli chodzi o drugą część Wiedźmina (którą przeszedłem w pełni razy dwa), to nadrabia ona wszystkie aspekty, które bardzo mi zbrzydły przy jedynce. Między innymi system walki, niedociągnięcia fabularne. Fabuła, choć może nie tak "spektakularna" jak w jedynce, również sprawiła mi jakąś tam radość. Szczególnie, że wszystko zostało klarownie wytłumaczone i gracz nie musi snuć domysłów, wobec zakończenia gry.
Ta gra praktycznie nie ma dla mnie żadnych większych minusów. Oczywiście zmieniłbym kilka rzeczy, ale są to takie drobnostki tj. elementy walki, kościany poker, czy pojedynki na pięści/siłowanie. Bo jeśli chodzi o pokera - nie podobał mi się. W jedynce wydawał mi się bardziej przyjazny dla gracza. W sprawie mordobicia... jestem neutralny. Uważam, że to nie było potrzebne, tak jak w jedynce. Nudne i bez pomysłu. Natomiast elementy walki troszkę bym dopracował - czasami zdarzały się sytuację, kiedy Geralt machał mieczem i nikogo nie trafiał, bo system walki "nie łapał przeciwnika"?Troszkę brakowało klimatu Wyzimy, ale to przecież w dwójce to nie Wyzima, tylko całe królestwa - nie wszędzie musi być mrocznie i ponuro. Zaś względem jedynki... niektóre dialogi możny by było po prostu opuścić, bo były... po prostu nudne i nic nie wnoszące do gameplayu.
Cóż więcej napisać o grze, kiedy premiera miała miejsce tak dawno temu? Zostaje chyba tylko polecić grę tym, którzy nie grali.
Bardzo dobra, klimatyczna gra. Soundtrack trochę mniej zapadający w pamięć od "jedynki", ale dała radę. Polski dubbing - klasa sama w sobie. Grafika trochę przelukrowana. Fabuła i decyzje moralne - genialne. Z tego okresu chyba tylko Mass Effecty oferowały podobny poziom. Gra zdecydowanie krótsza od pierwszej części, ale nie mniej miodna.
W letniej promocji na GOGu do kupienia za... 6,19 zł. Co do wymagań zaś, mi na APU AMD A8 i 8GB ramu działało płynnie. Oczywiście nie grałem na wyśrubowanych detalach.
Wielokrotnie chciałem napisać coś od siebie na temat tej gry jednak zawsze stwierdzałem, że moja opinia będzie zbyt obrazoburcza, posypie się na mnie fala hejtu itd. Jednak się przełamałem.
Cóż mogę pozytywnego napisać o grze do której podchodziłem bodajże 3 razy i za każdym razem nie udało mi się jej dokończyć? Że ma ładną grafikę? Owszem, grafika jest ładna. Że jest w niej świetny klimat? Owszem, mamy świetny klimat. Tyle że powyższe plusy są totalnie zasłaniane przez całą masę bugów, niedoróbek, idiotycznych mechanizmów i masę innych rzeczy, które powodują, że w mojej ocenie ten produkt (bo grę oceniam jako komercyjny produkt, który po zakupieniu powinien dawać mi masę radości i przede wszystkim dobrze działać) jest całkowicie niegrywalny. Ale po kolei.
Pierwszy raz podchodziłem do tej gry kilka dni po jej premierze. Na początku grało się całkiem przyjemnie ale już nawet wtedy dawał się we znaki idiotyczny system walki polegający w większości przypadków na sekwencji: przewrót > przewrót > przewrót > cios > przewrót > przewrót >znak > przewrót > przewrót > przewrót > cios > przewrót > przewrót > przewrót dobicie przeciwnika. I sekwencja jest powtarzana przy każdym kolejnym przeciwniku. Głupszego systemu walki nie doświadczyłem do tej pory w żadnej innej produkcji, która starała się o miano gry AAA.
Niestety po kolejnych minutach gry doświadczyłem masy błędów z działaniem mapy, która wieszała się przy niemalże każdym wejściu do budynku czy podziemi co zmuszało mnie do resetowania gry co jakieś 15-20 minut w celu naprawienia mapy. Nie wspominając już o tym, że większość questów była nieprawidłowo oznaczana. Do szewskiej pasji doprowadził mnie zwłaszcza quest, gdzie moim zadaniem było rozwiązanie jakiejś zagadki z trzema grobami, które znajdowały się na jakimś urwisku (nie pamiętam dokładnie o co w tym zadaniu chodziło). Chyba godzinę poświęciłem na bezowocnym bieganiu jak idiota po jakiejś polance leżącej nieopodal i próbach kontynuowania questu przy jakichś 3 krzaczkach, dwóch drzewkach i ogólnym za*upiu. Okazało się oczywiście, że po raz kolejny zadanie zostało źle oznaczone. Innym przykładem była próba dokończenia pewnego questu, w którym miałem odzyskać swój wiedźmiński ekwipunek. Tutaj prawidłowego miejsca szukałem przez ponad 2 godziny i to był w zasadzie gwóźdź do trumny przy moim pierwszym podejściu do wiedźmina. Ekwipunek co prawda znalazłem, ale stwierdziłem, że jeśli cała gra jest tak skopana to ja serdecznie dziękuję, ale dam sobie spokój.
Inną denerwującą rzeczą była niemożliwość przechowania gdziekolwiek części ekwipunku. W grze było dostępnych sporo schematów, których nie dało się w sensowny sposób skolekcjonować ze względu na ograniczony udźwig Geralta i dużą ilość materiałów potrzebnych do np stworzenia jakiejś porządnej zbroi ze schematu. Trzeba było powyrzucać niemalże wszystko co wiedźmin przy sobie posiadał aby móc udźwignąć wszystkie niezbędne materiały do stworzenia zbroi.
Drugie moje podejście nastąpiło po pewnym czasie gdy gra została spatchowana i dodano depozyt. Wtedy już co prawda błędy z mapą nie zdażały się tak często jednak itytujący system walki, długie czasy wczytywania i wiele innych pomniejszych upierdliwości dały mi się we znaki do tego stopnia, że w pewnym momencie zrobiłem sobie kilkudniową przerwę od gry i jej nie dokończyłem.
Próbując kilka dni temu powrócić do gry i kupieniu specjalnie na tą okazję Steamowej wersji Enchanced Edition okazało się, że gra jest tak skopana, że w zasadzie nie da się w nią grać. Gra uruchamia się na maksymalnie 14 FPSach i z mocnymi ścinkami co 2-3 sekunky. Pomimo spędzienia kilku godzin na forach i próbach zaradzenia problemowi według różnych instrukcji - nie udało mi się doprowadzić gdy do stanu używalności. Nie wiem czego to jest wina, nie jestem ekspertem od sprzętu, silników graficznych i innych technicznych spraw, ale wiem, że według oficjalnych danych przedstawionych na stronie producenta - gra powinna spokojnie działać.
I to była prawdopodobnie ostatnia moja próba podejścia do tej gry. Po prostu szkoda mi dalej nerwów. Nie wiem teraz czy jest sens próbować uruchamiać W3 skoro nie przeszedłem dwójki, ale może po prostu przeczytam szczegółowy opis fabuły W2 żeby wiedzieć o co chodzi w trójce i jednak spróbuję w "trójeczkę" zagrać. Może nie jest to gra aż tak totalnie skopana jak dwójka.
I czas na podsumowanie z oceną: jak już pisałem wyżej - grę oceniam jako produkt, a ten produkt w dwóch przypadkach był dla mnie niegrywalny. Co prawda przy drugim podejściu wszystko działało w miarę dobrze (przynajmniej na tyle, że na upartego dało by się grać), ale masa irytujących mechanizmów rozgrywki (brak opcji szybkiej podróży, idiotyczny system walki, tunelowość i wiele innych pomniejszych problemów) wciąż powodowała, że mocniej odczuwałem frustrację niż przyjemność płynącą z gry. O immersji i czerpania przyjemności z klimatu gry również nie było mowy.
Dlatego jedyną słuszną oceną jest dla mnie ocena najniższa - czyli 0. No bo jak inaczej mam ocenić niegrywalny krapiszcz, w który w przypadku 2/3 moich prób nie dało się grać?
" Chyba godzinę poświęciłem na bezowocnym bieganiu jak idiota po jakiejś polance leżącej nieopodal i próbach kontynuowania questu przy jakichś 3 krzaczkach, dwóch drzewkach i ogólnym za*upiu. Okazało się oczywiście, że po raz kolejny zadanie zostało źle oznaczone. Innym przykładem była próba dokończenia pewnego questu, w którym miałem odzyskać swój wiedźmiński ekwipunek. Tutaj prawidłowego miejsca szukałem przez ponad 2 godziny i to był w zasadzie gwóźdź do trumny przy moim pierwszym podejściu do wiedźmina."
Może dlatego że wszystko było wyjaśnione w zadaniu i na dodatek opisane w dzienniku? W zadaniu z siostrzyczkami były trzy znaczniki, jeden pokazujący chatę, jeden na brzegu i jeden na cmentarzu z trzema grobami, każdy pokazywał co innego, tyle że żeby to odkryć, trzeba choć trochę użyć mózgowia, a nie posiłkować się wyłącznie mapą... podobnie jest w zadaniu na kacu (bo tylko w nim szuka się ekwipunku).
@Gerr: Z tymi dwoma zadaniami troszeczkę uprościłem. Oczywiście nie było do końca tak, że przez godzinę biegałem wokół drzewek na polu bo po chwili zorientowałem się, że jest coś nie tak. Rzecz w tym, że zagadka do rozwiązania przy tym queście była na tyle trudna, że w pewnym momencie nie mogąc znaleźć odpowiedniego rozwiązania zaczynałem się zastanawiać czy jednak nie przegapiłem czegoś tam koło krzaczków na zadupiu, bo może jednak tam jest coś ukrytego a ja tu niepotrzebnie w piwniczce kombinuję jak znaleźć rozwiązanie. No w końcu tam przy krzaczkach twórcy gry oznaczyli questa.
Quest w końcu ukończyłem, ale nie powiesz chyba kolego, że wszystko jest w porządku jeśli questmark znajduje się kilkadziesiąt metrów od właściwego miejsca, w którym należy wykonać zadanie?
W przypadku pijackiego questu z zaginionym ekwipunkiem również spłyciłem temat (po prostu nie chciałem się za mocno rozwodzić nad samym questem a wskazać pewne negatywne tendencje zawarte w grze), ale skoro poruszyłeś ten temat i zarzucasz, że nie używam mózgowia to opiszę nieco szerzej ten problem:
Generalnie grając we Wiedźmina 2 nie wiedziałem o istnieniu burdelu pod karczmą we Flotsam ze względu na umiejscowienie drzwi do tegoż burdelu w miejscu, które było słabo oświetlone. Gra w żadne sposób nie informowała o tym (albo robiła to w sposób na tyleż nieoczywisty, że przegapiłem ten fakt), że właśnie tam znajduje się burdel. Znaczniki na mapie nie rozróżniały też wysokości na jakiej znajduje się cel, wobec czego questmark został postawiony w miejscu wskazującym na karczmę. Problem polegał na tym, że ja nijak nie potrafiłem zauważyć, że tam w jakimś najciemniejszym kącie karczmy znajduje się jeszcze zejście do piwnicy, w której mieści się burdel. I problem polegał tu także na tym, że nauczony doświadczeniem, wiedząc, że questmark może znajdować się w złym miejscu stwierdziłem, że pewnie jest tak i tym razem wobec czego zamiast precyzyjniej przeszukiwać karczmę - zacząłem szukać burdelu po najbliższej okolicy karczmy w promieniu kilkuset metrów. Chodziłem, biegałem, zaglądałem do wszelkich lokali, domków i pomieszczeń naokoło karczmy sądząc, że Redzi znowu źle postawili questmark. Po długim czasie (około 2 godziny) w końcu ponownie zawitałem do karczmy i w geście rozpaczy chodziłem wzdłuż ścian zaglądając w każdy możliwy kąt karczmy znajdując w końcu leeedwo widoczne drzwi do burdelu.
Ekwipunek ostatecznie odzyskałem, ale przy tamtym podejściu był to "gwóźdź do trumny" i moja przygoda z Wiedźminem zakończyła się jakąś godzinę lub dwie później.
Jakkolwiek po spatchowaniu gry i na komputerze, na którym gra nie chodziła w 13FPSach być może Wiedźmin był grą, w którą dało się pograć - tak w momencie, gdy ja grałem w tą grę była on tak niesamowicie niedorobiona pod wieloma względami, że wręcz niegrywalna. Poziom mojej irytacji i zniecierpliwienia przy tej grze sięgał zenitu i tylko z powodu tych wielu pochlebnych opinii w necie i prasie branżowej wytrzymałem tak długo przy tej grze i jednak nie dałem za wygraną już dużo wcześniej. Niestety pomimo dalszego brnięcie przez to growe bagno nie zmieniłem swojego zdania co do tej "gry".
W grę grałem 4 miesiące po premierze i żadnego z twoich problemów nie zauważyłem. Minimapa działała jak należy, questy też nie były zbugowane, a za brak np. szybkiej podróży to do dziś dziękuje RED'om bo gra i tak do najdłuższych nie należy, a i tak chcesz do niej wcisnąć "Fast travel".
Może też inaczej podchodziłem do W2 bo jako fan świata wiedźmińskiego bardzo czekałem na tą grę, a może miałeś jakąś wadliwą kopię.
" Problem polegał na tym, że ja nijak nie potrafiłem zauważyć, że tam w jakimś najciemniejszym kącie karczmy znajduje się jeszcze zejście do piwnicy, w której mieści się burdel."
Sorry ale to już nie wina gry, że nie potrafiłeś zauważyć dużych drzwi zaraz przy wyjściu z karczmy. Wydaje mi się to, aż nie możliwe bo jak jak i inni moi znajomi pierwsze gdzie poszli to właśnie do piwnicy bo, żołnierze powiedzieli, że jest tam burdel.
A quest ze siostrzyczkami jest chyba jednym z najlepszych questów w grze. I nie nie jest zbugowany tylko trzeba nad nim trochę pomyśleć. To nie Skyrim czy innych "open lajk world" RPG w którym wszystko jest zaznaczone nad głową postaci, nad przedmiotem. Wszystko jest jak należy.
Co do wydajności to nawet nic nie mówię. Jeśli gra ruszyła na moim 10 letnim (wtedy 5) sprzęcie chociaż w 20 klatkach to optymalizacja to ostatnie na co będę narzekał.
Jedyny dobry Wiedźmin.
Liniowy RPG z słabą optymalizacją i beznadziejnym system walki oraz masą błędów, 0,5/10 tylko dla masochistów i pedałów którzy sobie walą do kity Geralta.
Fajna ale lepiej by było gdyby świat byłby otwarty i możliwość bicia ludzi.
Ogólnie fajna gierka :D i spoko strona nowy tu jestem, alee bardzo fajnie jest :)
---------------------------------------
A odbijając od tej gry, może ktoś gra w League Of Legends, i jest zainteresowany, zapraszam :D
[link]
Ja do jasnej cholery nie rozumiem gości któży hejtują grę i jej twórców. Gra jest dobra a oni chyba chcą aby twórcy im stanęli na głowach i hymn wypierdzieli. Daję 8.5 bo jedyny błąd to za kródka fabuła.
Ehh...Wszystko fajnie grafika,fabuła itp.Ale optymalizacja leży i ten niby ''otwarty'' świat.Ale spędzić miło czas idzie.
Oceniłem na 8,5. Powody dwa: pseudo sandbox (nie można zejść z ścieżki w lesie!!! błagam..) oraz nierówność gry - jak dla mnie boski prolog i akt 1...i to koniec gry..reszta to popłuczyny.
to nie jest pseudo sandbox bo to w ogóle nie jest sandbox.