Szczegóły pozwu Bethesdy przeciwko firmie Interplay
Bethesda nie chce żadnego odszkodowania finansowego od firmy Interplay.
NO... kasa.... kase to oni juz zaplacili za prawa do marki i to duza kase. Interplay leci w przyslowiowego chuja. Mieli swoj czas, mieli swoja szanse - zaprzepascili je a teraz jeszce robia walki.
WG prawa Beth ma 100% racji wysuwajac taki pozew a to ze nie chca kasy jako odszkodowania to plus dla nich bo mogliby biedny, zadluzony Interplay poslac na zawsze do krainy wiecznych lowow - czego jak widac chyba nie chca jednak zrobic. Chca tylko tego za co zaplacili - pelnych praw do marki Fallout i maja do tego prawo.
Ciekawe jakby reagowal np polski CD Projekt jabym ja sobie wytloczyl 10000 kopii wiedzmina, wydrukowal okladki i zaczal je sprzedawac jako "Witcher Reedition" bez zadnych praw do marki - chyba tak samo jak Beth no nie?
Omg Pinokio co ty gadasz! Interplay zachował prawa do Fallout 1 i 2, a Bethesda zachowuje się jak świnia próbując odebrać te dzieła twórcą. Bethesda mogła wykupić od razu wszystko co z Falloutem związane i nie było by problemu. Teraz niech zamilknie najlepiej na wieki.
Jedyne co Interplay zachowal to prawo do zrobienie Fallout MMO i 12% przychodow z tej gry i tak mialo isc do Bethesdy. Mieli zaczac developerke w dwa lata - nie zrobili tego, nie wywiazali sie z umowy. Zamiast tego woleli wydawac F1 i F2 za grosze. Fail.
Sami tego chcieli. Beth bardzo dobrze robi - jakiekolwiek prawa do F w rekach Intrerplay to smierc dla tej marki, zwazywszy na ich nieudolnosc.
Jak juz pisalem plus dla Bethesdy ze nie chca kasy od IP i nie doprowadza do bankructwa firmy. MAja pelne prawo by to zrobic. Ja bym to zrobil - mowie stanowcze nie takim firmom jak Interplay jadacym na marce wyrobionej 10 lat temu jednym tytulem i myslacych ze przetrwaja na rynku sprzedajac (nielegalnie) reedycje 15letniej gry.
Uwierz ze parwa do F1 i F2 to Beth ma gleboko w dupie - nie zarobia na tym i 99% graczy ma tz F1 i F2 w dupie - tu chodzi o cos innego. Beth ma pelna prawa do marki Fallout i w grach i w TV i w kinie (moze bedzie film). To ze IP zostal z prawami do F1 i F2 (w sumie to ich gry) to nie znaczy ze mieli prawo je wydawac w reedycjach - ide o zaklad ze nie. Wtedy pozew nie mialby podstaw, a prawnicy Beth napewno wiedza co robia.
"twórcą" - tworcom
FAIL.
De facto wydanie przez Interplay reedycji Falloutow wlasnie po sukcesie F3 swiadczy tylkoi wylacznie o tym jak nisko ta firma upadla. Typowa zagrywka na kase a podobno to Beth w takich przoduje?
Trzeba wiedziec kiedy ze sceny zejsc.... jak spiewal pewien pan.
Gdyby jeszcze Bethesda chciała odszkodowania, ale tu chodzi jedynie o prawa do marki. Po to by ją ratować i rozwijać? Cóż z serii Fallout grałem jedynie w F3. Byłem zachwycony. Póki co nie mogę firmie tej niczego zarzucić jeśli chodzi o ten tytuł. No, może liczba dodatków trochę przeraża. Ja nie grałem w ani jeden dodatek. Mam nadzieję że nasi kochani wydawcy obudzą się i zaczną się starać o wydanie pakietu ekspansji zgodnego z polską wersją F3.
najpierw zrobili żałosnego fallouta3, karykaturę dawnego fallouta a teraz się wyżywają na firmie która stworzyla jedną z najlepszych gier w historii. Żenada, mam nadzieje że wcześniej niż później beth padnie, czego jej z całego serca życzę. Po tym co zrobili z falloutem powinni sami sobie proces wytoczyć.
"Równie ważny jest zarzut o rzekome korzystanie przez Interplay ze sławy Fallouta 3" BUHAHAHA wiadomo, że wydanie kontynuacji sprzyja ponownemu wydaniu poprzednich części ale stwierdzenie, żę kultowy F1 i F2 żeruje na co najwyżej dobrym F3 zakrawa o kpinę.
Skoro kupili prawa do marki to mają też prawo gnoić Interplay za złamanie umowy.
A Interplay niech upada, nie zrobili niczego sensownego od lat.
najpierw zrobili żałosnego fallouta3, karykaturę dawnego fallouta a teraz się wyżywają na firmie która stworzyla jedną z najlepszych gier w historii.
Stworzenie "jednej z najlepszych gier w historii" nie zwalnia z obowiązku przestrzegania treści umów.
Jj----> A możesz uściślić czym byłeś zachwycony? Fatalnie wykonanymi postaciami? Przeciętnym voiceacting-iem? Walką która przypomina quake z aktywną pauzą? Poważnie pytam, bez najmniejszej złośliwości. Podchodziłem do gry kilka razy i po 2-3 dniach robiłem uninstal. Bynajmniej nie chodziło mi w tym przypadku o zmianę mechaniki rozgrywki z izo w tpp/fpp. Ta gra przypomina zwiedzanie sklepu z ciuchami i usiłowanie nawiązania konwersacji z manekinami. Chociaż z całą odpowiedzialnością muszę przyznać, że postapokaliptyczne krajobrazy wyszły im całkiem, całkiem- zakładając, że są na tym padole gracze którzy lubią wielogidzinne spacerki po zlepku tekstur.
Czym? Wszystkim? Grałem w samą podstawkę 110godzin, pewnie kilka więcej bo nie zawsze miałem XF włączony:
http://www.xfire.com/profile/jjforcebreaker/
Fatalnie wykonanymi postaciami?
Jak wykonanymi?
Przeciętnym voiceacting-iem?
Nie miałem do niego żadnych zastrzeżeń podczas gry.*
*Grałem w grę z oryginalnymi, angielskimi głosami.
Jest pełna polska wersja? Nawet nie wiem. W każdym razie jeśli zastrzeżenie jest do polskiej to się nie wypowiadam bo nie wiem.
Walką która przypomina quake z aktywną pauzą?
Kocham Quake'a! A aktywna pauza to bardzo miłe udogodnienie.
Świetny klimat (masa różnych pomniejszych smaczków z epoki), spory obszar gry pełen niespodzianek, ciekawi przeciwnicy, niezłe bronie, porządna fabuła, wiele zadań pobocznych, rozwój bohatera, rozsądne wymagania sprzętowe i dopracowanie (z tego co pamiętam gra mi chodziła płynnie i nie crashowała. Może i pojawił się jakiś problem, ale jeśli tak to nawet go nie pamiętam). Gra mnie od samego początku wciągnęła i świetnie sie przy niej bawiłem. Sprawdziłbym chętnie dodatki. Nawet jeśli musiałbym kupić angielską wersję (mam kolekcjonerkę Polskiej). Walka była zazwyczaj bardzo przyjemna choć od pewnego momentu mało zróżnicowana.
To tak na szybko.
Jak zaczniesz rozwijać temat klimatu czy fabuły- powiem jeszcze raz. Nie grałem F1 czy F2.
leon691 zalosnego dla Ciebie i dla innych fanatykow (czytaj chorych na umusle, ktorym gry juz kompletnie w glowie poprzewracaly) tej gry. Ot tyle. Szczerze to juz mam dosc sluchania pier.... jaki to Fallut 3 jest straszny a F1 i 2 dobre. leon691 taki z Ciebie gracz to napisz nam wszystkim jaki Fallout 2 byl na poczatku? A moze nie wiesz, bo grales w Fallout 2 juz popatchowanego? No to Cie rozczaruje. F2 na poczatku byl praktycznie niegrywalny - bledy, bledy i jeszcze raz bledy a chcialbym przypomniej, ze byly to czasy gdy net, przynajmniej w Polsce, byl w powijakach. I tyle bylo na poczatku z jego swietnosci. Za gre zaplacilem wtedy 159 zl a praktycznie przez 3 miechy nie moglem grac, bo nie dosc, ze neta nie bylo, to trzeba bylo na patcha w jakiej gazecie.
Jezeli nabyli prawo do marki to nalezy ona do nich w kazdej formie.
N.a.z.n.a.c.z.o.n.y -->
masz jakies problemy ze zrozumieniem? Kolega przeczytal newsa na GoL i stwierdzil iz jest to na tyle wazna informacja iz zalozy watek - nie rozumiem Twojego zdziwienia - spam to Ty podajesz dajac posta ktory w ogole nie jest w temacie.
All -->
Najlepsze w newsie jest to stwierdzenie moim zdaniem : "...Równie ważny jest zarzut o rzekome korzystanie przez Interplay ze sławy Fallouta 3..."
HA HA HA HA HA HA HA HA - jakies slawy? Poza redaktorami pism ktore dostaly za to kase (w tym sensie ze pisma opisujace gry musza dobrze o nich pisac - inaczej nie dostana reklamy a konkretniej zamowien na nia) nikt tej gry nie ocenil jako RPG a juz bartdziej jako kontynuacje Fallouta w ogole. Jaka slawa? Przeciez wystarczy zobaczyc fora dyskusyjne, ilosc sciagnietych modow i zaczerpnac opinie graczy - fanow serii. Jedno wielkie gowno a nie Fallout 3. Wystarczy zobaczyc forum GoLa - watek z tematem Fallout 3 : https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=6471475&N=1
- w okresie przed premiera F3 do konca 2008 - 653 posty
- w okresie od 1 styczen 09 do dzis - niecale 200 .... pomimo wypuszczenia 3 dodatkow!
Bethesda ma kase i dobrych prawnikow - Interplay - wydawal jedne z lepszych RPG w historii gier. Normalne wydaje sie ze Beth chce teraz polozyc lape na kasie plynacej z MMO (V13). Dokladnie jak mowia inni - chodzi o kase i nic wiecej (moze WoW chcea powtorzyc -)
Interplayowi sie nie dziwie - sprzedal prawa autorskie Beth kiedy ta naprawde jeszcze robila dobre gry - a teraz gdy sami chcieli zrobic F3.MMO.V13 z prawdziwego zdarzenia pewnie to Beth sie wtraca i chce polozyc lape na calej kasie.
Z drugiej strony Interplay dziala jak syn Walesy z pomrocznoscia jasna wiec coz sie dziwic ... Najlepsza zabawe musze miec osoby ktore tworzyly F1/F2 a dzis pracuja w Blizzard Entertainment i licza kase w milionach USD codziennie zarabiana na WoW -)))
No jestem ciekawy gdzie sa te madrale z Cenegi ktore mi tu na forum udawadnialy ze F3 odniesie wiekszy sukces jak obie poprzednie czesci ... LOL - sukces to odniosl F3 chyba w kasie wydanej na jego reklame - w sprzedazy nie widac tego przynajmniej po empikach. Zreszta cena gry spadla w niecaly miesiac po premierze ze 129 do 79 pln ... nadal 90% za duzo, za takie g.
Oczywiscie to jest moje zdanie i obserwacja - kazdy ma wszak prawo do swojego.
strelnikov wiesz, sam chyba masz coś z głową skoro oceniasz grę po ilości postów na forum. Może to przez to, że ludzie grają zamiast siedzieć na forach?
TabiAlex -->
facet - ilosc postow, rozmow, watkow, utworzonych stron, etc. swiadczy takze o popularnosci danej gry - jesli tego nie rozumiesz dzisiaj to w przyszlosci pojmiesz te zaleznosc ....
Jj---> Rozumiem twój punkt widzenia, uargumentowałeś go dość wyrażnie, zatem przyszła kolej na moje jakże nudne i upierdliwe wywody:
Pytałeś mnie o sprecyzowanie wykonania postaci, zatem rozwijam ten argument: W 2008 roku otrzymujemy grę w środowisku 3D gdzie ktoś najwyraźniej zapomniał czym jest motion capture. Wszyscy NPC i pożal sie boże nasz awatar machają konczynami i ruszają mózgoczaszką z gracją R2D2. Mechanika zaprojektowana z myślą o starusieńkim Morrowindzie jest najwyraźniej wiecznie żywa. A skoro juz o morku wspominam to nie można zapomnieć o mimice facjat napotykanych w F3 postaci. W 2004 roku powstał Bloodlines Troiki, nie wpsominając już o rówieśniku F3 czyli kultowej strzelance Bioware- Mass Effect. Różnica w tym aspekcie grafiki jest kolosalna. Sprawdź i sam oceń. Ewentualnie na szybko można wejść w YT i wpisać dajmy na to- Bloodlines Jack. Po takich atrakcjach proponuję ponownie odpalić Fallouta 3.
Voice acting to jakieś usypiające przynudzania, bez charyzmy, polotu czy duszy. Dociekliwi twierdzą, że plejada gwiazd została żywcem posklejana z ekipy pracującej nad Morrowindem i Oblivionem. Oczywiście zastrzeżeń większych nie mam, ale mówimy tutaj o kontynuacji gry,ekhem,...kultowej?
Odnośnie pomysłu na uniwersum- bazuje na nim Fallout, Fallout 2, Fallout Tactics czy stricte konsolowy Fallout: Brotherhood of Steel, zatem nie ma tutaj żadnych nowości. Chyba, że przypadły ci do gustu wielgachne, zmutowane kraby.
Też uwielbiam Quake. Nie ma to jak szybka, dynamiczna naparzanka, gdzie ołów sypie się nad głową, przeciwnicy siedza ci na karku a ty czujesz jak adrenalina i kofeina pulsują w twoim zaniedbanym układzie krwionośnym. Jednak ten opis zdecydowanie nie dotyczy Fallout 3. Mechanika może i jest przyzwoicie zaplanowana i nie irytuje jednak nudzi! Tak ospałych i ślamazarnych wymian ognia do sztywnych jak pień wrogów nie widziałem od dawna. Prymitywizm Quake 3, tempo Santas Gone Postal i na dodatek interaktywna pauza. Żeby z tymi walkami sobie nie radzić, to trzeba porwać się z siekiera na Enklawę- albo mieć pada w łapie ( ot mała złośliwość na koniec).
Mi również Fallout 3 się bardzo podobał. Mało modny pogląd (bah!). Obecnie po raz któryś z kolei przechodzę Fallouta 2 i uważam obie gry za świetne, z przewagą tej starszej, ale nie w tym rzecz. Nagonka na Bethesdę trwa w najlepsze, a w świetle prawa to oni mają rację. Niezależnie jak bardzo nienawidzicie tej firmy za rzekomo beznadziejnego F3.
Pytałeś mnie o sprecyzowanie wykonania postaci, zatem rozwijam ten argument: W 2008 roku otrzymujemy grę w środowisku 3D gdzie ktoś najwyraźniej zapomniał czym jest motion capture. Wszyscy NPC i pożal sie boże nasz awatar machają konczynami i ruszają mózgoczaszką z gracją R2D2.
Cóż, ja mógłbym mieć zastrzeżenia na pewno do dynamiki i mimiki twarzy. Ale generalnie- WSZYSTKO było dobrze wykonane, tylko pod względem różnorodności i (często) realizmu ubogie.
Mechanika zaprojektowana z myślą o starusieńkim Morrowindzie jest wiecznie żywa. A skoro juz o morku wspominam to nie można zapomnieć o mimice facjat napotykanych postaci, która to praktycznie nie istnieje.
Tak fakt. Ale mnie to nie odrzucało. Ma to swój... urok.
Voice acting to jakieś usypiające przynudzania, bez charyzmy, polotu czy duszy. Dociekliwi twierdzą, że plejada gwiazd została żywcem posklejana z ekipy pracującej nad Morrowindem i Oblivionem. Oczywiście zastrzeżeń większych nie mam, ale mówimy tutaj o kontynuacji gry,ekhem,...kultowej?
Też fakt, ale taki styl gry.
Też uwielbiam Quake. Nie ma to jak szybka, dynamiczna naparzanka, gdzie ołów sypie się nad głową, przeciwnicy siedza ci na karku a ty czujesz jak adrenalina i kofeina pulsują w twoim zaniedbanym układzie krwionośnym. Jednak ten opis zdecydowanie nie dotyczy Fallout 3. Mechanika może i jest przyzwoicie zaplanowana i nie irytuje jednak nudzi! Tak ospałych i ślamazarnych wymian ognia do sztywnych jak pień wrogów nie widziałem od dawna. Prymitywizm Quake 3, tempo Santas Gone Postal i na dodatek interaktywna pauza. Żeby z tymi walkami sobie nie radzić, to trzeba porwać się z siekiera na Enklawę- albo mieć pada w łapie ( ot mała złośliwość na koniec).
Też się zgadzam, walki były schematyczne i proste. Ale... tak jak w poprzednich punktach, nie przeszkadzało mi to. Ot oczyszczanie różnych jaskiń, bunkrów i pomieszczeń użytkowych. Korzystanie ze zmyślnych broni i eksterminacja przewidywalnych przeciwników nie nastręczały ŻADNYCH problemów. Dlatego były takie miłe. Nie każdy produkt musi być hardcoreowy :)
Co do pada to nie wiem- nie grałem w wersję (dzięki Bogu?) na konsole, a pada nie podłączałem :)
To wszystko piszę z punktu widzenia osoby dla której F3 jest pierwszym Falloutem. Dlatego napisałem co myślę i wyłączam się, bo nie mam o czym dyskutować odnośnie niszczenia serii etc :)
Jak dla mnie F3 to kawał dobrej gry którą na długo zapamiętam. Jakbym kilkanaście lat temu zakochał się w pierwszej części to może bym wyzywał ludzi z Bethesdy od szubrawców i antychrystów. Może, nie wiem :) Dlatego nie tępię MOCNO takich poglądów, jedynie prostuje czasem pogląd o fatalnej jakości F3. W swojej klasie daje radę.
TobiAlex--> co Tobi, bagażnik ci pewnie zniknął biedaku i mrówki cie zjadły. Siedziałeś waląc główką w biurko..? I czemu na mnie baranku naskakujesz, bo napisałem co myslę o tej sprawie? Jak masz dość słuchania co inni mają do powiedzenia to sie powieś albo zmień hobbi/pisz sam do siebie na jakims swoim wątku. Jestem fanatykiem bo mi sie fallout 2 podobał a 3 nie - genialne, niewiedziałem! Tak, nabyli prawo do gier których nawet nie byli by w stanie zrobić, idź się lecz. Co ma fakt że f2 był zabugowany do tego f3 jest beznadziejny? Po patchach przestanie być nagle grą dla dzieci?
mało modny pogląd? bzdura, fallout 3 podoba się każdemu - w tym kobietom, dzieciom i staruszkom i właśnie dlatego jest taki nędzny
strelnikov to sprawdź inne fora a nie jakieś ogólne. nie uważam, aby to forum było związane z jakąkolwiek grą. To ogólne forach o grach i tyle.
leon691 synku chodzi o to, że na początku Fallout 2 nie wyglądał na takiego fajnego, bo nie dało się tego sprawdzić. No ale zapewne jak Fallout 2 wyszedł to jeszcze pieluszki nosiłeś więc co Ty o tym możesz wiedzieć. Zakupiłeś pewnie Fallout Saga, gdzie gra jest na maksa spatchowana i udajesz wielkiego maczo. Synku dużo musisz się jeszcze nauczyć. No i skoro uważasz się za FANATYKA to zapewne powinieneś się leczyć. Fanatyzm jest niebezpieczny, nawet bardzo.
zabawne jak się czyta komentarze pod tym newsem np. na konsolowej polygamii wszyscy kiwaja ze zgrozą głowami, tutaj dzieci które myślą że fallout zaczął sie od liczby 3 (i dopiero zacznie schodzić w dół) cieszą się
TOBIK--->Fanatyzm jest niebezpieczny ale jednak mniej od ludzkiej głupoty. Nie mów do mnie "synku" bo jak znam życie to na razie "twoje jedyne dzieci" to plamy na pościeli. Czego mam sie uczyć od ciebie? Jak być idiotą? Nie, dzięki.
Dobra posta mi zmazało więc w skrócie.
F3 nie jest wcale taki zły jak niektórzy piszą, ale moim zdaniem z pewnością nie zasłużył na oceny rzędu 90% (starsze fallouty podobały mi się bardziej)
Fallout online sam nie wiem kto powinien robić. Interplay bez środków, bez starej ekipy, czy Bethesda bez doświadczenia online.
Swoją drogą Fallout online prawdopodobnie nie przyciągnąłby mojej uwagi na dłużej.
Z tego co pamiętam to kiedy Interplay sprzedawał prawa do marki Fallout, to pisali (chyba nawet na gry-online), że zachował sobie prawa do zrobienia wersji online (co na chłopski rozum rozumiałem, że będzie mógł wydawać Fallouty, ale tylko w wersji online, a Bethesda niech się nie wtrąca), ale znowu to nie ja jestem prawnikiem i nie ja spisywałem te umowę i dokładnie nie wiem co w niej było, a media działają wiadomo jak...
leon691 syneczku no proszę, pojawiły się plamki u Ciebie? No nareszcie.
PS.
Jeżeli twierdzisz, że ludzka głupota jest mniej niebezpieczna od fanatyzmu to w ogóle powinieneś się leczyć. Aaa, i poucz się historii.
Tobi--->Ty naprawdę tępy jesteś, ja napisałem że fanatyzm jest mniej niebezpieczny od ludzkiej głupoty, móźdzek się przegrzał i zdolność czytania ze zrozumieniem poszła się je..ać? I jak tu z tobą pisac jak ty czytać nie umiesz.
leonku synku może jesteś dla mnie zbyt inteligentny? syneczku jak się będziesz tak denerwował to dostaniesz zmarszczek.
PS.
Ja nie z tych, nie chcę z tobą pisać.
Dobra, eot. Peace.
TobiAlex i leon691 - weźcie samoprzylepną karteczkę i flamaster. Napiszcie na niej wyraźnie zwrot "TRZYMAM DYSTANS" i przylepcie do monitora. Przed stworzeniem każdego komentarza przeczytajcie napis i może wtedy dyskusja przestanie być tak obleśna.
TobiAlex -->
Wystepujemy na forum GoL to je podalem za bezposredni przyklad. Idzi prosze na http://www.nma-fallout.com/ w takim wypadku i porozmawiaj z ludzmi, z calego swiata to zrozumiesz moj pkt. widzenia.
Nie musisz tez byc nieuprzejmy dla innych - nikt nie neguje Twojego zdania w teamcie czy sie Tobie gra podobala - jednym sie gra podoba innym nie - kazdy prezentuje swoj wlasny poglad - to jest forum a nie klub li tylko milosnikow F3. Natomiast prosze Ciebie zrozum - dla kogos kto czekal 10 lat na kontynuacje przygody Fallout 3 jest wprost komicznym gniotem - owszem jako strzelanka ujdzie - sam gralem w niego kilkadziesiat godzin - dwa razy konczac roznymi postaciami, zwiedzajac caly swiat, robiac wszystkie questy ... az tak sie znudzilem ze go odinstalowalem a po miesiacu w ogole zapomnialem ze byl, jeszcze przed gwiazdka sprzedalem na allegro za 60pln i to nie od reki... Gdy zaczalem grac i skonczylem przygode glowna po niespelna 5h to naprawde wymieklem ... w momencie gdy pojawila sie Enclava pomyslalem: no wreszcie moze jakas fabula bedzie w tym swiecie ... ale sie zawiodlem .... Enclava sie pojawia i ... praktycznie konczy sie gra -) LOL ! Toz to jak 1 rozbudowany quest z modow do Obliviona - specjalnie zreszta to porownanie, F3 to kolosalny regres nawet w porownaniu z Oblivionem ...
Kloszard Nadobny -->
mysle ze stawianie Mass Effecta przy Fallout 3 to jest upokorzenie dla Mass Effecta. Pomijajac grafike i fenomenalne modele 3D postaci wlacznie z ich ruchem nie mowiac o "filmowym podejsci do tematu" Mass Effect opowiada przygode nie do zastapienia w koncu ostatnich kilku lat a czlowiek zapomina ze to strzelanka gdyz "wpada" w universum swiata wydajacego sie ogromnym, zlozonym, podzielonym spolecznie i rasowo, z problemami miedzygalaktycznymi, ogromnymi przestrzeniami i niezliczonymi miejscami do zbadania - owszem az tak dobrze nie jest - ale masz poczucie tego.
w F3 masz dekoracje zywcem przeniesione z teatru telewizji i 3 wrogow podzielonych na kilkanascie roznych typow. to samo z lokacjami . Koniec - troche modeli 3D, teatralne srodowisko, givery i postrzelaj sobie - to co dzieci lubia najbardziej - to na czym mozna zarobic szybko latwo i przyjemnie.
strelnikov ok spoko, ale zapewne zgodzisz się ze mną, że niektóre argumenty przeciwko F3 są tak głupie, że nie raz nie wiadomo czy płakać czy się śmiać. Ja lubię serię Fallout. Posiadam edycje premierowe zarówno jedynki jak i dwójki (jeszcze w charakterystycznych niegdyś kartonowych pudłach). Lubię nie raz, w miarę jak czas pozwoli, wrócić do jedynki czy dwójki. Jednak to są tylko gry i już na pewno nie powinny wzbudzać takich emocji. Zauważ, że gdym kontynuował moją głupią gadkę z leon691 a bylibyśmy obok siebie to w pewnym momencie on by się na mnie rzucił. Wierz mi. Takie zachowanie nie jest normalne i na pewno nie jest zdrowe.
hahaha tak Tobi, tak by było na bank. Ja wiem że ty lubisz jak się chłopcy na ciebie rzucają ale ja mimo panującej mody nadal wolę kobiety :)
Wiem że to dla ciebie trudne do wyobrażenia ale są jeszcze tacy co potrafia ci sie oprzeć hahaha.
Czlowieku, ty masz lęki normalnie :)
TobiAlex -->
Owszem - nie chodzi o to aby za wszelka cene krytykowac F3. Mysle ze problem lezy w tym iz wielu graczy takich jak Leon czy ja, ktorzy czekali na prawdziwego RPG - na kontynuacje tego co bylo wczesniej tyle ze w nowym wydaniu - zawiedli sie na F3. Beth robila naprawde dobre gry wiec istniala szansa ... niestety zaprzepaszczona. Gdy wezme takiego np. Daggerfalla czy nawet Oblivion to mam "poczucie bycia w danym swiecie". W F3 wystepuje w "teatrze telewizji z tekturowa dekoracja". Moim zdaniem oczywiscie.
F3 zawiodl tych ktorzy chcieli "starego dobrego fallouta" - dzis juz raczej doroslych ludzi wymagajacych od gry wiecej jak "mordobicia i strzelania do wrogow". F3 podoba sie i sprzedaje wsrod dzisiejszej mlodziezy ktora miala z 8 i mniej lat gdy Interplay wydal Fallout pierwszego... w sumie czym jest F3? Opowiada jakas niesamowita przygode? Ma jakies naprawde extra dialogi i nawiazania? Czy questy sa niesamowite i bede je pamietac tak dlugo jak w przypadku F1 i F2? Wprowadza cos naprawde nowego? Jest przynajmniej 20% takiej przygody jaka byly czesci poprzednie? Jest jakas intryga? Jest jakis zyjacy wlasnym zyciem swiat? Wrescie czy mozna F3 nazwac smialo cRPG? Moim zdaniem odpowiedz na te wszystkie pytania brzmi NIE - wiec takze i dlatego takie mierne zdanie mam nt. F3.
leon691 sądząc po tym jak się napalasz na gry domniemam, że jeszcze kobiety to Ty w życiu nie widziałeś.
Tobi ty "niedomniemniuj" tylko idź spać bo rano będziesz miał mózg niewypoczety i znów o oddychaniu zapomnisz.
Cóż z serii Fallout grałem jedynie w F3. Byłem zachwycony.
Coz z serii Fiata jezdzilem tylko 126p. Bylem zachwycony.
@leon691 [ Level: 9 - Generał ]: mozesz mowic o F3 co chcesz [mnie tez on jakos specjalnie nei zachwyca, choc uwazam, ze jest OK], ale fakt jest taki, ze oni maja prawo do wydania czegokolwiek z logiem Fallout i tyle. Zas zarzut o wyzywaniu sie na Interplayu jest smieszny, bo umowa jest umowa i jesli nie jest ona dotrzymywana, tylko lamana.. to przykro, ale konsekwencje trzeba poniesc.
Rozumiem przywiazanie do firmy, do tego, ze wypuscila ona kiedys pare naprawde dobrych gier, ale badzmy dorosli.
Ja pierdole (tak walnijcie mi po rankingu jak trzeba), ale inaczej tego skomentowac nie moge. Pokładałem wielkie nadzieje w Fallout MMO, a tu widze że wszystko sie sypie. Nie powiem Fallout 3 mi się nawet podobał, ale nie czułem że to stary doby Fallout. A Dodatki? To jakaś parodia, takie jak Operation Anchorage albo Mothership Zeta to próba zrobienia z gry RPG (no, powiedzmy) FPS'a. Ma to mniej wiecej taki sens jak zrobienie z motoroweru scigacza. Inne były do zniesienia, ale kurwens Bethesda (która kiedyś zaskarbiła sobie u mnie wielki szacunek za takiego np Morrowinda) to co teraz odwala jest ponizej jakiej kolwiek krytyki. Rozumiem ze moze (podkreslam moze) Interplay zlamal pewne warunki, ale tu ewidentnie nie chodzi o dobro marki (bo w przeciwnym razie kupily by po prostu Interplaya i pozwolili mu dłubać przy FOOL'u) tylko o całkowitą dominacją nad marką. Apropos, jeśli kolejsy TES ma być taki gówniany jak Oblivion to dziekuje postoje. Sorry jeśli coś durnie napisalem ale siedze na imprezie wlasnie ale jak widze takie newsy to mnie bierze, sorry nie wytrzymałem.
"Równie ważny jest zarzut o rzekome korzystanie przez Interplay ze sławy Fallouta 3. Firma Interplay wypuściła starsze części serii (Fallout, Fallout 2, Fallout Tactics) w pakietach Fallout Trilogy i Saga Fallout bez zgody Bethesdy, która dodatkowo twierdzi, że nazwy zestawów są celowo mylące. Sugerują one bowiem, że znajduje się w nich ostatnia część sagi, czyli Fallout 3."
A kto by chciał tą "ostatnią część sagi", bez przesady ta paczka starych falloutów jest lepsza niż cały dotychczasowy (i pewnie przyszły) dorobek beth.
Dobrze, że Fallout 3 okazał się taką świetną grą, bo teraz nie mielibyśmy w ogóle dyskutować o tym temacie. A tak ciągle się coś dzieje. Jak nie nowe DLC, to nowe gry. I bardzo dobrze :)
No to już koniec, będziemy za kilka lat mieli Fallout MMO z DLC na każdym rogu :\
leon - Czy to Ci się podoba czy nie, tytuły tych packów SĄ mylące i celowo nastawione na zysk. I za to powinien Interplay beknąć.
Ludzie, wiem że wydali jedne z najlepszych gier w historii ale prawo jest prawem. Interplay zadziałał wrednie chociaż wiem że wielu z was widzi w nim biednego pokrzywdzonego przez ogromną bestię pożerającą dolary Bethesdę.
@grzegorz2010 [ Level: 6 - Legionista ]: przeciez juz tak jest od dawna... ile expansion packow wyszlo do Ultimy Online? Masa. Ile dodatkow wyszlo do WoWa? i nie, nie mysl, ze przestana wychodzic.
To o czym mowisz dzieje sie juz od dawna, od poczatku mmo prawie, ze , wiec zamiast pisac bzdury, spojrz na rynek gier mmo i skoncz biadolic :)
Sezz=> puknij się w głowę. Co jest śmiesznego w tym że Fallout3 mi się podobał?
Jesteś takim zarąbistym anty-fanem F3, od razu widać że ma się do czynienia z SUPER MAX POWAŻNYM graczem nietykającym shitu. W końcu inni obrzucają grę błotem więc ja też będę. Sporo trafnych i głębokich argumentów. To porównanie do Fiata 126p powaliło mnie. Jaka trafność!
Jesteś super. Szkoda że Cię nie znam!
Zresztą poza kilkoma wyjątkami w tym wątku nie ma z kim rozmawiać. Trudno się opanować w konfrontacji z dziecinnością i ograniczeniem.
Chociaż jestem zatwardziałym fanem Fallouta (tego prawdziwego) to uważam (mimo iż nad tym ubolewam), że Bethesda ma rację w sprawie tego pozwu. Interplay to zasłużona firma ale idiotyczne działania marketingowe doprowadziły ją do upadku i nie jest to wina Bethesdy, mieli swoją szansę. Co do Fallouta Online to zapraszam do open bety FOnline 2238 - to jest prawdziwe Fallout MMO! ps. F3 to fajna gra ale kiepskie rpg, natomiast jako kontynuacja Fallouta wręcz żałosna bo w ŻADNYM aspekcie nie dorasta do pięt F2 (nawet voice acting był lepszy w starych grach... "Whatcha need?" ;). A dialogi w F3 najlepiej obrazuje "kultowe" "I'm looking for my father. Middle-aged guy.", a postacie i tak zapominają co się do nich mówiło, nie można sprawić, żeby na dobre przestali z tobą gadać...
Ależ śmieszą mnie ludzie sypiący tekstami "Wszystko dla kasy! Komercha! łaałałaaa!". Heh. Gry zawsze były robione dla kasy. Zawsze były związane z komercją. A jeżeli Interplay złamało umowę, to Betsheda ma święte prawo pozwać tą firmę.
@Zdenio: gry zawsze było robione dla kasy ale kiedyś nie TYLKO! Gry to medium jak każde inne i jak każde inne może nieść jakieś wyższe wartości, przemycać jakieś idee, wpływać na światopogląd, być nie tylko łatwą, niezobowiązującą rozrywką, którą zapomnisz zaraz po napisie Game Over, mogą być formą sztuki. Niestety mało kto o tym pamięta w czasach, gdy jedynym wyznacznikiem sukcesu są wartości sprzedarzy, a księgowy ma więcej do powiedzenia niż scenarzysta czy autor koncepcji. Jak ktoś to kiedyś ładnie ujął - dawniej się gry pisało, dzisiaj się je produkuje.
.:Jj:. -->
zamiast czepiac sie Sezz'a powinienes mu pogratulowac dobrego humoru i precyzyjnego ujecia - jego post 36 to poezja - krotko zwiezle i na temat.
Zdenio -->
a dlaczego swiete?
Bethesda jak zawsze pokazuje swój poziom, a raczej jego brak. Znając życie można się już pożegnać z Fallout'ami które faktycznie na tę nazwę zasłużyli. Wiec era pseudo-fps'ów z fabułą na poziomie przedszkola nadciąga!
Mam jednak nadzieję, że ciągle będzie można kupić stare Fallouty.