Papierowy Gamestar wróci?
Wolałbym Clicka, ale jeśli ten GameStar będzie pisał o czymś więcej niż tylko o grach na PC (mam na myśli konsole i publicystykę) to może kupię jakiś numer i sprawdzę jaki poziom prezentuje, a jeśli się spodoba to na pewno będę kupował regularnie. Ostatnio ilość czasopism nieco zmalała, sama sprzedaż również, ale może jakiemuś nowemu czasopismu uda się zagościć na stałe na półkach sklepowych.
Jakby powrócił to bym na pewno kupował.
Ja bym nie pogardził dobra gazetka, ale bez płyty. Po co mi dema, trailery itp. skoro jest internet.
Gamestar był fajnym magazynem bo miał dwa wydania jedno za 5 zł w małym poręcznym formacie bez płyty i drugie z płytą w wydaniu dużym coś ala CDA. Podobał mi się ten pomysł bo jeśli chciałem mieć tylko sam magazyn to kupiłem tańszą mniejszą wersję a jak były fajne pełniaki to brałem droższą większą wersję. Poza tym treść pisma mi odpowiadała dość kontorwersyne i mocne oceny na początku mi się nie podobały ale potem stwierdziłem że mają rację i niekiedy były one trafniejsze (oceny) niż w CDA. Chciałbym by na rynek trafiło takie wyłąśnie pismo mogące konkurować z CDA trafiające w ten sam target.
Pamiętam ten numer z Fisherem , to na prawdę obszerny magazyn był.
Mimo upadku Clicka będzie miał ciężko. W 2003 CDA było srednim pismem, ale od tego czasu dokonał się duży jakościowy skok. Przybyły rubryki "Modulator" "Konfigurator", oceny stały się bardziej wyważone, Obecnie CDA to naprawdę dobre pismo, chociaż tak czy owak tęsknię za Gamblerem.
Siłą GameStara był styl artykułów pozbawiony inwantylizmów dominujących w CDA. O ile CDA jest pismem dla wszystkich ze szczególnym ukierunkowaniem na nastolatków, Gamestar ciążył wyraźnie ku dojrzałemu wiekowo graczowi co objawiało się i mniejszą pruderyjnoscią. Ogromną siłą były i pełniaki - gdzie nie tyle zamieszczało się co popadnie byle nowe, ale widać było pewien gust (np. Ishtar). Jeśli ktoś miałby wznowić kultowego Fantasy General'a to tylko Gamestar. Czekam więc z niecierpliwością na powrót, ale .... Wtedy było mu ciasno i nic się chyba nie zmieniło.
Pamiętam, kupiłem pierwszy numer ze względu na grę Ś.W.I.N.I.A, której do dzisiaj nie zainstalowałem.
CDA nie przestałbym kupować, ale fajnie by było gdyby dla CDA wyrosła jakaś większa konkurencja. Napewno kupiłbym parę numerów Gamestara. Mam nawet jeden z 2005 r był tam chyba pełniak Throne of darkness (klon Diablo tylko z samurajami).
Mam pierwszy numer Gamestara z 2005r. (ten po reaktywacji). Bardzo żałowałem, że skończyło się na kilku wydaniach. Czasopismo było świetne, znacznie lepsze od CD Action której redaktorzy powoli toną we własnym sukcesie.
Do pracowników z International Data Group Poland - Idźcie tą drogą!
phi ja tam kupowałem TOP SECRET do dziś mam 1sze numery (reszta poleciała na mielenie)
Jakby tylko załoga CDA nie była nadętymi i nonszalanckimi błaznami to ta GAZETA była by jeszcze lepsza.
Ta marka jest w Polsce spalona, dwa upadki po ledwie 4 i 3 numerach dobitnie swiadczy, ze lepiej kombinowac z nowym tytulem.
Pierwszy "upadek" Gamestara miał miejsce po ośmiu wydaniach (de facto do 9, jeżeli liczyć wydanie specjalne Gamestar Plus o modach) a nie siedmiu. Tak gwoli ścisłości.
@ Mr. Kalgan - trylogię Ishara (nie Ishtara), to zamieszczał Gambler, nie Gamestar ;)
Fajnie by było. Bardzo fajna gazetka kiedyś była.
Oby zatrudnili poprzednich redaktorów.
Dobrze by było. Kupiłem ostatnie CDA i jest OK, ale monopol im nie będzie służył.
A w kwestii retro:
1. Świat Gier Komputerowych (hańba, że nie został wymieniony w newsie).
2. Secret Service.
3. Gambler.
4. Reset.
5. Top Secret.
Mnie wychowywał eŚGieK także trudno by jakakolwiek informacja poza wskrzeszeniem tego pisma (no i może SS'a) wywołałaby u mnie reakcję in plus.
ŚGK był fajny :) początkowe wersje numeru były z solucjami i wersji czarno białej mieszanej z kolorowymi stronami :)
DO redakcji a może skusicie się na felieton o starych dobrych numerach i początkach takich gazet? Np. Bajtek jak się nie mylę to zapoczątkował.
własnie przeszukałem strych w domu i znalazłem własnie ten numer i mam jeszcze 2 inne, wcale sie nie chwale.......................
Będę kupował :) Wreszcie koniec z polaczkowymi felietonami w CD-A.
edit: Z tego co widzę na archiwum, to w GameStarze dawali same dobre, stare gierki !!! Będę kupować na pewno.
I tak pisma konsolowe biją na głowę wszystkie pecetowe
Będę kupował :) Wreszcie koniec z polaczkowymi felietonami w CD-A.
To zaraz po debilnych listach w AR i równie głupkowatych odpowiedziach redakcji denerwuje mnie najbardziej.
Jeżeli poziom będzie dobry, to będę kupował na pewno.
Bardzo dobra wiadomość. Pierwszy numer GameStara miałem za darmo bo była promocja dla iluś tamn pierwszych osób co sie zarejestrują. Od razu wykupiłem prenumeratę i tak zebrałem wszystkie numerki :) Ciekawe jak będzie się prezentować po powrocie, mam nadzieje też że będzie wydawany z płytką.
Tak sobei czytam i sobie mysle - czemu ci wszyscy, co tak cierpia przy czytaniu CDA, je kupuja i czytaja? Jakis masochizm, czy co?
No i ilez to juz razy czytalem - przy premierze kolejnego pisma - ze "narrrreszcie nie bede musial czytac tego badziewnego CDA". Tylko gdzie sa te pisma teraz? A CDA sobie ciagle jest. Naturalnie nawet Himalaje kiedys zostana starte przez czas na pyl, oceany wyschna, itd. wiec i na CDA przyjdzie czas... ale poki co radze zachowac spokoj, bo potem glupio bedzie sie pytac "a co w pelnej wersji dacie" :P.
BTW: czy pewien szanowny "krytyk" moglby zdefiniowac co to sa "polaczkowe felietony" bo niestety najwyrazniej nie doroslem do jego poziomu i tego zwrotu zwyczajnie nie rozumiem?
Rabitos - w AR odpowiadam JA, a nie REDAKCJA. Czujesz subtelna roznice tych dwoch pojec?
smuggler czułbym różnicę gdyby nie te trzy nicki w stopce pod AR. Nie wiem, kto się pod nimi ukrywa, ale mi każe twierdzić że, to redakcja.
Smuggler - wiadomo kto.
Mr Jedi - gosc, ktory KIEDYS pisal w AR ale od dawna w redakcji nie pracuje,
stad "Ghost of Mr Jedi" czy "duch Jediego" to tylko zart - do AR pisze ja sam i juz. W ostatnim dopisal sie co prawda Mr Jedi, ale to nie zmienia faktu, ze tak od 2000 do 08 2009 pisalem do AR ja, a od wielkiego dzwonu ktos sie czasem dopisywal. Tym samym mozna uznac, ze AR to wypowiedz MOJA, a nie REDAKCJI.
Teraz wszystko juz jasne?
Ps. Dla tych, co czytaja AR W MIARE regularnie jest to "oczywista oczywistosc"... bo wiele razy w AR bylo tlumaczone.