StarCraft II będzie obsługiwać "pseudo-LAN". Diablo III pójdzie w jego ślady.
piractwo jak piractwo, ale największa frajda to zebrać się w kilka-kilkanaście osób zrobić jakieś lan party i pograć w gronie kolegów... mam nadzieje ze połączenie z netem będzie jednorazowe...
Normalnie.... Pewnie wymyślą coś takiego, ze np oszukają to sprawdzanie autentyczności. Nie ma zabezpieczeń nie do złamania..... Moim zdaniem te grupy co crackują gry, są o wiele sprytniejsi/mądrzejsi od tych co robią te śmieszne zabezpieczenia. Nie pochwalam piractwa, ale taka jest prawda:(
Kacperpol - już Ci mówię - takie coś było już bodajże w nfs prostreet także to żadna nowość i co ? i nic ! hamachi działało... oni wychodzą z założenia, że tego nie da się wyciąć, ale jakikolwiek ślad połączenia LAN już stwarza taką możliwość, jedyną opcją żeby się zabezpieczyć jest usuniecie całkowite rozgrywek LAN (co było planem początkowym), bo na mp przez internet nic nie złamiesz.
Jesli LAN ma byc przez zwiazek z Battle.netem to jak oni chca zrobic jak ktos pograc PC-PC a nie internet-PC----gra---PC---- internet...
Czyli co.. rozumiem, ze polaczenie z Battle.netem bedzie platne, abonamentowo.
Niezly sposob na zarabianie na korei, gdzie mistrzostwa w SC to praktycznie sport narodowy ;p
Diablo 3 to nie pójdzie tylko już poszło i nie w ślady Starcrafta 2 tylko Duke Nukena F :)
Koktajl Mrozacy Mozg
"Będąc offline, da się jedynie odpalić singleplayer."
Wszystkie tryby multiplayerowe będą wymagały połączenia z Internetem.
Drau
O żadnych abonamentach (przynajmniej jak dotąd) nie było mowy. Z tego co Blizzard ujawnił na konferencji otwierającej BlizzCon, w planach jest uruchomienie StarCraft II Marketplace. Myślę, że o to chodziło, gdy jakiś czas temu zapowiadano że niektóre funkcje battle.net mogą być płatne.
Jedno zdanie : To musiało kiedyś nastąpić...
TitoX1 to spróbuj zagrać w Diablo II na battle.net to zobaczysz jak bardzo te grupy crackerskie (nota bene crackowanie to także przestępstwo!) są o wiele sprytniejsic / mądrzejsi.
Drau skąd Ty to wziąłeś???
Już mi się rzygać chce! Codziennie jakieś nowe wiadomości na temat tego beznadziejnego StarCrafta!!!!!
Mam dziwne wrazenie, ze informacja ta wywolala oburzenie wylacznie u graczy, ktorzy planuja zdobyc gre nie do konca legalnymi kanalami... Obecnie jesli ktos ma komputer to ma i internet, chociazby zwykla neostrade, wiec nie widze problemu z polaczeniem z battlenetem i sprawdzeniem autentycznosci i legalnosci gry przed LANparty. Jesli gra bedzie wymagac stalego polaczenia z netem moze rzeczywiscie pojawic sie problem, jesli bedziemy chcieli w kilka osob przy piwku pograc u kogos, jednak routery sa obecnie tak tanie, ze przy grze ktorej kazda czesc bedzie oscylowac w okolicach 100zl lub wiecej wydaje sie to błahostką :)
Mu-H ma całkowicie racje! Ale drodzy złodzieje (mówię tylko do złodziei nie do wszystkich)nie martwcie się znajdzie się któś i wynajdzie cóś!
TobiAlex - nie sa sprytniejsci. To jest jak zawsze - trudniej napisac cos nie do zlamania na przestrzeni czasu, niz zlamac to po 1-2-3 dniach , 1-2-3 miesiacach itd. inaczej dowolna grupa crackerska mialaby ju zmiliony na koncie od wszystkich wydawcow, bo sa "sprytniejsi" i napisali cos nie do zlamania. Zreszta wiele grup wspopracje z firmami od zabezpieczeni, ale wszystko w czasie potem mija.
jednym z najlepszych zabezpieczen jest to, ze save itd leza online, wtedy tylko zabawa w stawianie serwera lokalnie pomaga.
Sprawdzanie autentyczności poprzez łączenie z serverem blizza, to bardzo dobre rozwiązanie - podobne jest dzisiaj w Q2 po necie- za każdym razem gdy wchodzimy na server tzw Antycheat łączy się z Richnetem w celu sprawdzenia czy nie posiadamy aim-botow itp. Sprawdza za każdym razem gdy ładuje się nowa mapa czyli cyklicznie - nie ma to jakiegokolwiek wpływu na grę. Jeśli dajmy na to co 5 min wyślemy kilka pakietów danych na server blizza, to nie odczujemy tego w ogóle, a w zamian otrzymamy gwarancję, że ludzie, z którymi gramy mają legalną wersję gry i co ważniejsze nie używają cheatów.
"co ważniejsze nie używają cheatów."
Jaja sobie robisz ? Widać, że na zamkniętym Battlenecie nigdy nie byłeś. Hacki i czity tam są i były "od zawsze".
Jak dla mnie to zabezpieczenia hakuja te same osoby co je tworza... ale to tylko takie moje przypuszczenie ;)
Powiedzmy szczerze: i tak piraci sobie z tym poradzą, a tak utrudniają uczciwym graczom granie w trybie multi.