Enclave powróci w wersji na Wii
No bez żartów. Rozumiem, że wii to dobra platforma do konwertowania gier z poprzedniej generacji ale wydawać ponad siedmioletnią produkcję która dodatkowo nie była żadnym hitem? ech jakoś nie widzę zbyt różowo przyszłość tej konwersji. To może jeszcze Rune przeniosą? Tamta przynajmniej prezentowała wyższy poziom...
Przenoszenie takich gier na Wii, to przesada. Nie dość, że gra stara, to jeszcze niezbyt udana. Grałem w wersję z CDA pół godziny, i wyłączyłem, bo jest po prostu badziewna. Ale gracze Wii wszystko kupią, więc o sprzedaż nie powinniśmy się martwić ;)
W Enclave nie grałem a o dwójce słyszałem że jej w ogóle nie wydali, także mało mnie ta gra interesuje.
Koszt przeniesienia takiej starej gry na Wii jest bardzo niski, szczególnie jak nie wprowadzą żadnych usprawnień. Na dużą sprzedaż nie liczą, ale 20-30 tys. sprzedanych sztuk jest już czymś wartym uwagi.
Enclave świetna giera. Ale w mojej opinii nie opłaca się jej konwertować - działa mi doskonale na zepsutym radeonie 9550 i procku 825mhz.
Według mnie reedycja by wystarczyła, ale Wii to obecnie jedna z najbardziej oplacalnych dla dystrybutorow platform. Także nie dziwie się, że akurat na tą platformę. Ale może i dobrze. Może przy udanej konwersji można będzie liczyć na sequel, który trafi do sklepów, nie tak jak Enclave II.
Fajna gra ale bez jakiegos wiekszego wooow. Wszystko juz gdzies bylo. Chyba najwieksza magia jest w duzym ekranie i ladnej grafice, choc szkoda ze tylko 720p. Fajnie sie strzelo, a po skonczeniu ma sie ochote na wiecej. Szkoda ze nia ma chocby najprostrzebu multiplayera. Napewno kupie 2 czesc.
Fajna gra ale nie ta kampania z assasinem czy czyms. Pamietam ze jak wyszla to byla jedna z najladniejszych gier. :)
Enclave jest świetny. Czekałem na kontynuację, bo była zapowiedź, ale niestety "dwójka" nie została wydana. Szkoda. Z podobnych gier równie świetny był Severance Blade of Darkness.
Wii pomimo, że jest najsłabszą stacjonarną konsolą na rynku, jest najliczniej kupioną. Nintendo umie robić swoje konsole.
