Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka Te złe gry i ta zła pornografia

30.07.2009 13:47
1
Victuz
32
Pretorianin

Problem jest taki że w większości branż rozrywki seks lub nagość to tabu. Zaś brutalność nie.
W typowym amerykańskim filmie gość może brutalnie rozwalić 20 bogu ducha winnych przestępców ale jeżeli zaraz po tym rzuci się na niego naga kobieta (może być topless ale nie bez majtek for god shake!) to zaraz robią z tego pornola :/.
Taka już zakłamana jest ta nasza zachodnia cywilizacja. I nawet zdążyłem się do tego przyzwyczaić.

30.07.2009 13:58
2
odpowiedz
zanonimizowany444459
31
Centurion

Chcąc nie chcąc, muszę się zgodzić z Victuzem, taka jest prawda. Lecz nie rozumiem jednego:
- co obchodzi media to, że gra nasycona jest erotyką, niekoniecznie gwałtami, jeśli tak czy siak jest dozwolona od 18 lat? Zwykle to są zwykłe 'smaczki', miły dodatek [:P] do jakiejś poważniejszej gry [patrz The Witchet lub Mass Effect]. Gdyby ktoś chciał pooglądać tego typu sceny to kupiłby pierwsze lepsze czasopismo z filmami/zdjęciami.
A że dzieci po to sięgają, to już nie wina twórców. Oni dali znaczek +18/Erotyka/Przemoc.
Media powinny mieć w 4 literach czy w grach występuje erotyka czy nie.

30.07.2009 13:59
3
odpowiedz
zanonimizowany410350
51
Generał

Victuz

No niestety masz racje, do tej pory nie potrafie pojac dlaczego cos tak pieknego jak seks jest uwarzane przez ogrom ludzi za zlo przed ktorym nalezy chronic nawet nie dzieci a ludzi doroslych a juz przemoc w przeroznej postaci ma marginalny wplyw na te bande krzykaczy.

ehh zapomnialem dodac iz teraz w dobie internetu przeciez wszystkie dzieci uzyskuja swiadomosc seksualna dopiero po przekroczeniu magicznego wieku lat osiemnastu. A na zobaczenie golego cycka czekaja jeszcze latami uczac sie co to takiego ten seks zanim przystapia do inicjacji.

30.07.2009 14:01
Sargoth
4
odpowiedz
Sargoth
18
Legionista

@ Victuz
True, true...

30.07.2009 14:10
5
odpowiedz
zanonimizowany641377
3
Konsul

[3] W gruncie rzeczy, to kościół stara się zmienić seks w coś, co powinno być powodem wstydu dla nas. Coś co jest złe, i nie powinniśmy czerpać z tego przyjemności. A co do artykułu, to do tej pory myślałem, że japońce nic gorszego już nie wymyślą. Myliłem się...

30.07.2009 14:17
Feess
6
odpowiedz
Feess
39
VILLAGE IDIOT

Skoro jakaś gra jest od lat 18 (np. Mass Effect) to wszystko może się w niej znaleźć, nawet niewinna pornografia. Tak samo jest w filmach.

30.07.2009 14:22
7
odpowiedz
zanonimizowany410350
51
Generał

Radin

W takim badz razie kosciol bedzie strasznie zawiedziony biorac pod uwage iz ciesze sie kazda chwila seksu kiedy jest dane mi go uprawiac. Co wiecej jestem przekonany iz nie jestem jedyny w swoim jakze niemoralnym przekonaniu.

Ale juz bardziej na powaznie, to obawiam sie iz nie kosciol jedynie jest tego przyczyna. Jakos tak wyszlo iz golizna jest postrzegana jako zlo nie tylko w krajach sticte katolickich jak polska a w calej kulturze zachodu. Co wiecej podajac prosty przyklad nie zwiazany z grami mozna zauwazyc jak wielkie granice absurdu to osiaga.
Np zolnierz osoba majaca na celu zabijanie ludzi w zwiazku z ideami ktore czesto sa bardzo pokretne jest osoba gloryfikowana a prostytutka ktora sprzedaje bylo nie bylo "milosc cielesna" przy czym robiac to nie mozna stwierdzic aby krzywdzila kogokolwiek co wiecej pewnie nie jedna osobe uszczesliwia ma jednak status obywatela najnizeszej kategorii.

30.07.2009 14:24
8
odpowiedz
zanonimizowany430141
38
Konsul

Skoro gry są od 18 lat to w czym problem? Dorosły człowiek ma prawno do oglądania i grania w takie rzeczy...

30.07.2009 14:25
9
odpowiedz
zanonimizowany346624
65
Pretorianin

(Polscy) Gracze też nie pomagają. Wrzucają eroge to jednego worka z najgorszymi produkcjami które naprawdę nie powinny ujrzeć światła dziennego. Takie "randkowe" gry nie raz mają fabułę i gameplay lepsze niż pierwszoligowe produkcje "amerykańskie". Dobrze,ze autor tekstu podszedł do sprawy bez zbędnych uprzedzeń.

30.07.2009 14:27
10
odpowiedz
zanonimizowany537664
30
Legend

Lans Tartare wziął się za publicystykę ? :) komiksy idź rób!

30.07.2009 14:42
11
odpowiedz
krzysiek14647
24
Chorąży

W telewizyjnych reklamach można zobaczyć więcej gołych bab jak we wszystkich grach :P
W filmach i niektórych durnych serialach tak samo. Poza tym jak można pikselową babkę porównywać do prawdziwej?

30.07.2009 14:44
12
odpowiedz
zanonimizowany600185
13
Centurion

Artykuł wybitny.

30.07.2009 14:53
13
odpowiedz
dontpanic
24
Chorąży

świetny pomysł na zachęcenie młodzieży do ściągania takich gierek, obstawiam, że ich ściągalność mocno wzrośnie. o to chodziło?

co do tych gierek: większość z nich to totalne gie... głównie z powodu chorego gustu Japończyków, którzy są największym rynkiem tego typu produkcji. po prostu Train Molestator i wszystko jasne

30.07.2009 14:54
😍
14
odpowiedz
Papisotoromek
52
Pretorianin

Kościół katolicki nie jest przeciwko seksowi! Co wy gadacie, co innego to pornografia i onanizowanie się przed kompem a co innego to seks z żoną, który płynie z miłości i pożądania. Ja również jestem przeciwko pornografii bo grozi ona młodym ludziom, część sobie tym 'pomaga' przy rozładowywaniu napięcia seksualnego a inni biorą z tego przykład i myślą, że tak będzie jak dorosną. Oczywiście pełnoletnim nie da się tego zabronić, ale jest to zagrożenie dla młodzieży i nikt tego nie podważy, oglądanie laski, która obciąga trzem facetom na raz nie jest zbyt dobrym przykładem.

30.07.2009 14:55
👎
15
odpowiedz
zanonimizowany444459
31
Centurion

Brawa dla KrisK'a! Niestety, cała prawda.

30.07.2009 14:58
😍
16
odpowiedz
zanonimizowany410350
51
Generał

Papisotoromek

No tak bo przeciez pornografia pojawila sie wczoraj. I zapewne ludzie ktorzy sa teraz szczesliwymi rodzicami w zyciu zadnej pornografii nie widzieli, a jak juz widzieli to stwozyli rodziny patologiczne.

Wez sie zastanow nieco zanim zaczniesz pieprzyc glupoty.

30.07.2009 15:04
Matysiak G
17
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Papisotoromek

Właśnie - z żoną lub mężem. A seks jest fajny sam w sobie. I dopóki dwie albo i więcej osób różnej lub tej samej płci uprawia go ze sobą ze wzajemną chęcią i zgodą, to wszystko jest w porządku. I w tym względzie Kościół się myli. A każdy specjalista ci powie, że masturbacja jest OK dopóki nie przechodzi w uzależnienie.
Pornografia jest problemem o tyle, że pokazuje nieprawdziwy obraz seksu. Akrobatyczny seks ładnych zazwyczaj ludzi. W życiu jest trochę inaczej.

Zaś hipokryzja twórców gier (w mainstreamie) faktycznie mnie wkurza.
Weźmy Fear 2. Alma biega nago. A nawet ujeżdża na końcu gry naszego bohatera , ale nie mamy okazji się jej przyjrzeć. A to włosy zasłaniają biust, a to cień pada na łono. A jak strzelimy gościowi z miotaczem ognia w zbiornik, to rozrywa go w tak ohydny sposób, że co delikatniejsze osoby mogą puścić przysłowiowego pawia.

30.07.2009 15:04
HUtH
18
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Nie rozumiem jak można czerpać przyjemność z wirtualnego gwałcenia japońskich dziewczynek, jak to się komuś podoba?

30.07.2009 15:05
Matysiak G
19
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

HUtH

Lepiej wirtualne dziewczynki, niż realne kobiety.
Taką samą jak z wirtualnej jazdy samochodem, albo strzelania. Jest to namiastka, ale nieobarczona konsekwencjami, dlatego można sobie pozwolić na coś, co siedzi głęboko w podświadomości, a czego nigdy byś w rzeczywistości nie zrobił. Pojechał byś 300 km/h przez miasto, tak jak w NFS?

30.07.2009 15:12
20
odpowiedz
dontpanic
24
Chorąży

pornografia coraz bardziej łączy się z przemocą i to nie jest fajne. porno, na którym widać że osoby uprawiające seks czerpią z tego przyjemność, jest ok, ale sceny zbiorowego gwałtu czy seksu z osobami pod wpływem dragów są wstrętne i dewastują psychikę, zwłaszcza młodego człowieka. niestety w internecie jest coraz więcej seksu połączonego z przemocą, jeśli taki model przeniknie do gier, to czarno widzę naszą cywilizację

30.07.2009 15:14
Matysiak G
21
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

dontpanic

Przemoc seksualna jest co najmniej tak stara jak ludzkość. Ale faktem jest, że tego typu produkcjom mówimy nie.

30.07.2009 15:15
22
odpowiedz
Papisotoromek
52
Pretorianin

draug_xiii
zanim zaczniesz komuś mówić, że pieprzy głupoty to przeczytaj ze spokojem drugi raz co napisałem bo widać, że ani krzty nie zrozumiałeś.

30.07.2009 15:19
23
odpowiedz
Papisotoromek
52
Pretorianin

Ja też już nie wiem dokąd zmierza ten świat xD
Jak widzę hordy emo czy homo, te filmy gorno (jak Hostel) i wyuzdaną pornografię na każdym kroku to się boję o to w jakim świecie będą żyć moje dzieci czy wnuki.

30.07.2009 15:22
januery
24
odpowiedz
januery
22
Centurion

Kiedyś z czystej ciekawości ściągnąłem RapeLay, żeby sprawdzić czy gra jest rzeczywiście taka chora jak ją opisują. Mimo, że mam poglądy lewicowe i patrzę na temat pornografii w bardziej tolerancyjny sposób, to gra wywołała u mnie obrzydzenie. Całkowicie nie rozumiem japońskiej kultury. Kompletnie nie rozumiem twórców tej gry, którzy głównym wątkiem gry uczynili gwałt. Obraz przedstawiony w grze miał zapewne na celu wywołanie podniecenia seksualnego ( jak to bywa w produkcjach porno), ale u mnie wywołał jedynie odruch wymiotny. Jeśli to kwestia różnic kulturowych, to u nich gwałty na nieletnich muszą być normą. Wiem, że nie należy uogólniać, ale zetknąłem się już z japońską pornografią i właściwie mało się ona różni od treści zawartych w tej grze. Odradzam eksperymentowania z takimi grami.

30.07.2009 15:24
25
odpowiedz
zanonimizowany410350
51
Generał

Papisotoromek

Obawiam sie iz rozumiem cie az za dobrze, bo nie znam ani jednej osoby ktora pasowalaby do tego opisu

a inni biorą z tego przykład i myślą, że tak będzie jak dorosną.

Co wiecej znam naprawde cala mase osob ktore mialy stycznosc z pornografia juz jako nastolatkowie ( ze o uprawianiu seksu nie wspomne) a mimo tego udalo im sie stwozyc szczesliwe rodziny. Pozatym przeczytaj co Matysiak napisal, bo to rowniez mialem na mysli mowiac ze pieprzysz glupoty.

Co wiecej stwierdzam iz jesli facet powie iz nigdy nie widzial zadnego filmu porno to najzwyczajniej na swiecie klamie.

30.07.2009 15:25
Matysiak G
26
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Papisotoromek.

Mam nadzieję, że ten post to podpucha. Tak czy siak:
Gdzie ty na każdym kroku widzisz wyuzdaną pornografię? I jaka jest wysmakowana?
A co do dzieci i wnuków, to lepiej martw się o to, żeby nie skończyła się ropa, klimat nie zepsuł i system emerytalny nie rozwalił ze względu starzenie się społeczeństwa. Pornografia istniała zawsze, a dewiantów nigdy nie zwalczało się tak skutecznie jak teraz (wbrew obrazowi, jaki można wynieść z mediów). Swoją drogą zrównoważonej emocjonalnie i uświadomionej seksualnie osobie pornografia nie zaszkodzi. Dlatego ważna jest edukacja w tym temacie. Jak u dziecka znajdziesz pornosa, to lepiej z nim porozmawiać, niż z oburzeniem karać.

30.07.2009 15:33
27
odpowiedz
zanonimizowany555472
48
Pretorianin

eee... jak odpalam grę to znaczy, że chcę grę a nie pornosa. jakbym chciał pornosa to bym nie płacił 200 zł za grę tylko poszedł do kiosku albo odpalił internet.
gry nie powinny uciekać od dorosłych tematów, jednak bez przegięć, bo seks i przemoc gloryfikują w grach tylko 15 latki którym hormony się z łańcucha zerwały. nie mówię, że gry mają być grzeczne i pocięte, ale przede wszystkim powinny zostać grami.
przypomnijcie sobie czasy królowania SNESa: ile wtedy można było przeczytać artykułów w prasie pastwiących się nad grami a ilu było zadowolonych graczy?

30.07.2009 15:36
Matysiak G
28
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

flagg

Problem w tym, że twórcy gier udają, że seksu nie ma. Z jednej strony laski w Soul Calibur, czy dowolnym rpg mają balony jak Graff Zeppelin, a z drugiej zawsze są zapięte pod szyję. Albo mają zbroję z dekoltem, co jest kpiną kompletną.

30.07.2009 15:41
29
odpowiedz
Papisotoromek
52
Pretorianin

Matysiak G, oczywiście przejaskrawiłem, ale trzeba przyznać, że seks odgrywa dziś ważną rolę w reklamach itp., nie mówię, że od obejrzenia pornola się dostaje na głowę i nie można założyć rodziny szczęśliwej, ale są ludzie, którzy się od tego uzależniają i nie potrafią potem czerpać prawdziwej przyjemności z seksu z żoną na przykład. Takich przypadków w seksuologii jest multum.

30.07.2009 16:47
30
odpowiedz
Mikelt
9
Legionista

Na samym początku proponuję zaznajomić się z definicjami erotyki i pornografii. Ta pierwsza z pewnością obecna jest w mediach, lecz co do drugiej takiej pewności bym nie miał, ba, nawet jest zakazana i dominuje tylko w internecie. Proponuję poszukać po 23 w tv filmu gdzie uświadczycie genitalia, no way, dlatego zwą się filmami erotycznymi.

30.07.2009 16:52
31
odpowiedz
dontpanic
24
Chorąży

Matysiak G. nie rozumiem czemu tak podkreślasz fakt, że pornografia jest stara jak świat - to jest oczywiste. zapominasz tylko o drobnym fakcie, że dostęp do niej nigdy nie był tak łatwy jak dziś - dziś wystarczy jedno kliknięcie, a młody człowiek z nieukształtowaną jeszcze psychiką może trafić na naprawdę hardkorowe sceny. i nie mówię tu o poczciwych niemieckich pornolach z teresą orlowski, tylko o naprawdę porytych rzeczach, typu seks ze zwierzętami, czy gang bangi albo seks z pannami odurzonymi narkotykami. i to jest właśnie największy problem.

a coś takiego jak "wysmakowane porno", myślę, że istnieje, to tak jakby porównać gore z Lśnieniem Kubricka - i to horror, i to horror, ale przyznacie, że różnica jest dość wyraźna

30.07.2009 17:27
32
odpowiedz
olotocolo
46
Centurion

Co do tego fear-a czy innych gier w których jest ostra przemoc. Cóż gry doszły do tego powoli. Rozwijały się by najlepiej wypełniać swój cel. Bo przecież mają odzwierciedlać rzeczywistość, tak? A człowiek który po dostaniu rakietką jedynie pada na ziemie to nie jest realistyczność. Dlatego gry coraz częściej pokazują dużo krwi i poodrywane kończyny bo przecież w rzeczywistości tak się dzieje. A teraz rozwojowi ulegają inne elementy. Problem w tym czy pozostaną przy oderwaniu ręki czy nogi czy będą dalej powiększać krwistość aż dojdzie do obrazu wyrywania nerki lub innych organów. Z erotyką tak samo. Można zostać przy pewnych elementach jak w "Wiedźminie" lub iść dalej tą drogą...

A co do tego żołnierza... On przecie zabija "tych wrednych komunistycznych/faszystowskich/talibskich dewiantów" i do tego chroni nas. Stawia swoje życie za nas. W takim świetle sam fakt zabjiania nieco się zaciera. A prostytutka, z racji istnienia jakby "nakłania do zdrady" choćby teoretycznie, i sprzedaje siebie, co podświadomie zapisane jest jako złe.

30.07.2009 17:57
WheZY
33
odpowiedz
WheZY
39
holistyk

Dostęp do tego jest łatwy, i wniosek jest chyba prosty, ktoś chce porno? To znajdzie! Nie chce? To wyłączy, kto co lubi... nie rozumiem tego o tym zabranianiu, nie chce, nie kupi, nie zagara i nie zobaczy... Co do falsh'y erotycznych a gry-online nie mają czasami gier erotycznych? Hę?!

30.07.2009 18:03
Matysiak G
34
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

dontpanic

Zauważ, że w poście 21 różnicuję. Ja osobiście nie widzę w pornografii nic złego, tak długo, jak nie przekracza granic dobrowolności. Sado-maso jest dopuszczalne.Tak jak gang-bang (kretyńskie określenie). Oba przypadki mi się nie podobają (są zwyczajnie brzydkie), ale są ok. Wrzucanie ich do jednego worka z gwałtami i seksem z odurzonymi to nadużycie. A co do dostępu - taki problem dziecku profil bez uprawnień admina stworzyć i filtry pozakładać? Są poradniki w sieci, a taki soft to freeware. Dla chcącego rodzica nic trudnego. A co do ekstremalnego porno - nigdy nie widziałem, bo nigdy nie szukałem. Twierdzenie, że trafia się na takie strony przypadkiem to IMO ściema.

Whezy

Racja. Choć dobrze, żeby młody człowiek o seksie dowiadywał się jednak z innych źródeł.

30.07.2009 18:08
Cziczaki
35
odpowiedz
Cziczaki
190
Renifer

I niech będą te porno gierki! Będziemy mieli normę!
Przez brutalne gry ludzie wychodzą na ulicę i zmniejszają bezrobocie.
A przez porno gry ludzie wychodzą na ulicę i zwiększają bezrobocie.
Przemoc + porno = norma.
Co tu gadać, gry porno były już na Commodore, i jak widać gry te się ludziom nie nudzą.
Dla firm biznes, dla klientów rozrywka...
Gra jak gra.
Mamy wyścigi, strategie, symulacje, to niech i będą te pornosy. Ja tam nie mam nic przeciwko.
Ale za takie gry płacić nie będę! ]:( Wolę stracić pieniądze na gry innego typu! [:)

30.07.2009 18:20
36
odpowiedz
zanonimizowany410350
51
Generał

olotocolo

A co do tego żołnierza... On przecie zabija "tych wrednych komunistycznych/faszystowskich/talibskich dewiantów" i do tego chroni nas. Stawia swoje życie za nas. W takim świetle sam fakt zabjiania nieco się zaciera. A prostytutka, z racji istnienia jakby "nakłania do zdrady" choćby teoretycznie, i sprzedaje siebie, co podświadomie zapisane jest jako złe.

Tylko ze ilu tych zolniezy tak naprawde walczy w obronie czegos za co warto by zabijac ?
W każdym bądź razie nie umniejszając nic żołnierzom którzy są potrzebni i zasługują na pełnie szacunku chociażby za to ze nadstawiają karku aby mi się lepiej żyło to fakt faktem wojny były są i będą. I nie ma w tym nic złego, ot taka już po prostu ludzka natura.

Nie wiem dlaczego jednak zakładasz ze z prostytucji korzystają jedynie ludzie w związkach skoro twierdzisz iż "nakłania do zdrady" , jest to zawód równie stary jak wojna o ile nie starszy i to ze jakiś baran postanowił puszczać swoja wybrankę kantem nie oznacza ze mamy winić za jego głupotę prostytutki, to raczej chyba on powinien zostać publicznie napiętnowany bo przecież ponoć mu bozia rozum dala aby mógł odróżnić złe od dobrego.

Wracając do gier, to powtórzę to co było już wiele razy mówione. Dlaczego ktoś ma decydować czy ja jako osoba dorosła mogę zobaczyć nawet nie pornograficzna a erotyczna scenę w grze ( np. ocenzurowany wiedźmin w US co jest wg mnie tragikomedia) Skoro kładą tak wieki nacisk na realizm to niech zaakceptują fakt iż seks jest nieodłączną częścią życia ludzkiego.

edit:

Matysiak G

Dziękuje ze wspomniałeś o ignorancji rodziców którzy maja możliwość zakładania filtrów, miałem wspomnieć ale mi z głowy wyleciało. :)

30.07.2009 18:30
Matysiak G
😃
37
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

draug_xiii

Nie ma za co.

Następnym razem uważaj ze sformułowaniem "wojny były, są i będą" i "nie ma w tym nic złego" użytymi w jednym zdaniu. Wiem, że to przepalcowienie (w przeciwieństwie do mówionego przejęzyczenia), ale wyszło zabawnie.

30.07.2009 18:42
Garumi
38
odpowiedz
Garumi
49
Człowieg

Lepiej usunąć nazwy tych gier bo sobie ktoś jeszcze ściągnie i się tym zarazi :D

30.07.2009 19:31
39
odpowiedz
zanonimizowany342997
38
Pretorianin

Mentalność japończyków, ot co, masa gier hentai, a jakoś nikt sie nie pluje. Ponad 120 mln ludzi żyje w tym kraju, a nigdy nie słyszałem żeby przestępczość u nich była na wysokim poziomie (wręcz przeciwnie, są kulturalni wobec innych narodowości).
Notabene Japonia bardzo mnie interesuje, planuje za około 2 lata odwiedzić ten kraj (imho strasznie drogo wychodzi podróż) i przekonać się o nich samych na własnej skórze :)

30.07.2009 19:34
aope
40
odpowiedz
aope
198
Corporate Occult

Pornografia sama w sobie nie jest niczym złym. Podobnie, jak niczym złym nie są takie gierki. Nie oszukujmy się - każdy z nas ma w sobie "potwora", tylko nie u każdego jest to od razu istny Lucyfer ;) Takie gry są dobre, ponieważ umożliwiają "wyładowanie się" przed komputerem, zamiast w realnym świecie. W przypadku fetyszu gwałtem itp., jest to coś dobrego. Tak samo porno. Z jednym tylko zastrzeżeniem - porno i tego typu produkcje naginają rzeczywistość. Czy to źle, czy to dobrze, nie wiem. Wiem natomiast, że sam ten przemysł jako taki, to brudny do granic możliwości syf. I o ile gry nikomu niczego złego nie robią, bo to wymysł programistów (wcale nie chory, fetysze, jak każde inne), o tyle filmowa branża porno to totalne dno.

Co do tego całego "tabu" seksu w grach i większego przyzwolenia na przemoc niż na sceny miłości fizycznej. Panowie, to tylko kwestia kulturowa. To na tej samej zasadzie, co problem miękkich narkotyków. Nikt nie potrafi udowodnić, że szkodzą i uzależniają, ale i tak ludzie je potępiają. Dla kontrastu, alkohol i tytoń, które przyzwolenie mają, w badaniach wypadają jako bardziej szkodliwe od ecstasy, marihuany, amfetaminy i wielu innych, każdy wie, że alkohol zabija, że rozbija rodziny, związki, powoduje zatrucia (jak każda trucizna), niszczy organizm. Legalne używki są akceptowalne, chociaż każdy wie, że uzależniają i sieją spustoszenie w naszych organizmach. Ot, kulturowe nonsensy i średniowieczne podejście.

Seks jest czymś, co się sprzedawało, sprzedaje i będzie sprzedawać. Firma, która jako pierwsza wprowadzi seks w sfery kultury masowej, przełamie nie tabu, a przyzwolenie społeczne. I to będzie dobre. Tylko będzie musiała zrobić to nad wyraz delikatnie...

30.07.2009 20:26
Pan Tur
😈
41
odpowiedz
Pan Tur
34
Czempion_Kirkwall

Nie wiem czy znacie stronkę www.moje-gry.pl na tej stronie przedszkolaki mogły sobie oglądać Dodę z piersiami na wierzchu. I co i nikt nie zareagował!!! Czyli ludzie mówią: Porno jest COOL!!!

30.07.2009 20:31
42
odpowiedz
zanonimizowany620262
19
Pretorianin

Erotykę w grach trzeba rozdzielić. Ja bym podzielił ją na trzy typy:
1. Gry, w których sceny erotyczne są tylko miłym dodatkiem - czyli gdyby ich nie było to by się nic nie stało np. mass effect, fate/stay night itp.
2. Gry, które polegają na podrywaniu dziewczyn, a później uprawianiu z nimi seksu
3. Gry, w których jest sam seks.
Moim zdaniem dwa pierwsze rodzaje są jak najbardziej OK.

Trzeci typ powinno się tępić z racji możliwego skrzywiania psychiki. Tym bardziej u młodych osób jest to niebezpieczne, ponieważ nie są jeszcze ukształtowani. Gry te uczą podchodzenia do dziewczyn jak szmat, która jak sama nie da to i tak się od niej weźmie. Co do osób które mówią, że lepiej zgwałcić wirtualnie jakąś babkę niż w realu, po części jest to prawdę lecz zwróćcie uwagę na to, że osobom tym z czasem nie będzie wystarczyła gra, czyli i tak zgwałcą tylko później. Może nawet gra podrzuci kilka pomysłów :)

30.07.2009 20:32
_D_R_A_G_O_N_
43
odpowiedz
_D_R_A_G_O_N_
90
V

A pamiętacie, jak można było do Maxa Payne'a 2 dopisać jakąś linijkę i można było zmieniać postaci za pomocą przycisków na klawiaturze. Między innymi była zupełnie goła Mona Sax :) Ojj... Wtedy to się dopiero na to jarałem :P:P

30.07.2009 20:41
😈
44
odpowiedz
zanonimizowany521720
46
Generał

oj boze a co to jak takie dziecko zobaczy gola dupe w grze to co mu sie stanie, zawalu dostanie bo dupe zobaczylo, przed czym chca chronic te dzieci z nieuksztaltowana psychika, dwa posladki a w srodku odbytnica :P

30.07.2009 21:25
45
odpowiedz
zanonimizowany476734
41
Generał

Widać że Japończyki , ci to mają chopla na temat gier erotycznych i erotycznych smaczków jak krótkie spódnice, duże cyce.

30.07.2009 21:33
46
odpowiedz
zanonimizowany410350
51
Generał

VildWolf

Co do osób które mówią, że lepiej zgwałcić wirtualnie jakąś babkę niż w realu, po części jest to prawdę lecz zwróćcie uwagę na to, że osobom tym z czasem nie będzie wystarczyła gra, czyli i tak zgwałcą tylko później. Może nawet gra podrzuci kilka pomysłów

Z calym szacunkiem dla twojej osoby przeczytaj swoje zdanie z odrobine zmieniana trescia

Co do osób które mówią, że lepiej zabić wirtualnie jakąś osobe niż w realu, po części jest to prawdę lecz zwróćcie uwagę na to, że osobom tym z czasem nie będzie wystarczyła gra, czyli i tak zabija tylko później. Może nawet gra podrzuci kilka pomysłów.

A teraz powiedz mi czy to zdanie ci czegos nie przypomina, np. ludzi zwalajacych wine za przestapstwa na gry wlasnie ktore na dobra sprawe nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia.
Odpowiedz sobie rowniez na pytanie ilez to gier jest na rynku w ktorych sie zabija inne osoby.

30.07.2009 21:43
😈
47
odpowiedz
zanonimizowany507660
52
Generał

Nie jestem w tych sprawach jakimś specem, ale interesuje się poczynaniami "pewnej organizacji religijnej" (palcem wskazywać nie będe, regulamin...), obejrzałem sobie więc ciekawy program na National Geographic. Był to film poświęcony właśnie kwestii, jak ta organizacja postrzega sprawy sexu, nagości itd. Niestety, naukowcy są zgodni, że może organizacja ta, nie jest jedyną, ale mimo wszystko najważniejszą i najbardziej znaczącą przyczyną zepchnięcia tych spraw do "podziemia" i na "margines"...
Starożytni byli pod tym względem bardzo liberalni, panował kult ludzkiego ciała, będącego wyrazem doskonałości. przedstawianie nagiego, człowieka, było formą najwyższej sztuki i artyzmu. Nikogo to nie gorszyło, nie peszyło itd. Nie jestem jakimś wykolejonym anarchistą i naturystą, ale zastanówcie się sami, co takiego złego jest w nagim, ludzkim ciele? Czy to co tak bardzo skrywamy, różni się pod jakimś względem od całej reszty? Czy należy się tego wstydzić?

Niestety działalność tejże organizacji (oraz kilka pomniejszych czynników), doprowadziła do tego że współczesny, zacofany (bo nie każdy) człowiek, tak boji się tego tematu że unika go jak ognia - i tu pojawia się drugie dno problemu. Przeciętny rodzić mdleje na samą myśl, że będzie musiał z dzieckiem o tych sprawach porozmawiać, wolał by zniszczyć całą pornografię i erotykę świata, byle nie musiał przeprowadzać tej krótkiej pogadanki. Każdy zamiata to pod dywan, i woli żeby zrobił to za niego ktoś inny (np. szkoła). A potem jak się sypią gwałty, młode matki, niechciane dzieci, nielegalne aborcje, biorące się często z niedoinformowania - to kto jest winien? Rodzice? Niee, pornografia!

Gry z takowymi elementami, to też paranoja, po co się bawić w jakieś podchody i niedomówienia - jeżeli gra jest dla DOROSŁEGO, to ja nie widze problemu, jeżeli taki produkt wpada w łapska osoby na to za młodej, to trzeba winić rodziców, sprzedawcę a nie producenta...

Żyjemy w takich czasach że WSZYSTKO jest na wyciągnięcie ręki, broń, narkotyki, alkohol, pornografia, jedyny sposób żeby nie wpadły w niepowołane ręce, to WYCHOWANIE, a nie walka z nimi...

Jak "ta organizacja" postrzega nagość, na podstawie pytań i odpowiedzi, pewnego kapłana:
http://www.kosciol.pl/article.php/naturyzm/print

30.07.2009 21:59
👍
48
odpowiedz
andrzej1
30
Senator

Bardzo fajny materiał :-)))))

30.07.2009 22:07
😜
49
odpowiedz
zanonimizowany410350
51
Generał

RedCrow

Mimo iż mądrze piszesz i z większością tego co powiedziałeś się zgadzam to jednak w niewielkiej kwestii widzę niewielka lukę w twoim rozumowaniu.

Gdyby nagle wszystkie kobiety zaczęły chodzić topless to z czasem pewnie piersi by nam spowszedniały i straciły swój walor erotyczny. A ja osobiście bardzo lubię piersi wiec wole aby zostało tak jak jest w kwestii naturyzmu oraz nagości.

30.07.2009 22:10
50
odpowiedz
zanonimizowany632916
6
Legionista

Świetny materiał. Generalnie problem jest z tym, że wszystko jest dla ludzi tylko dla ludzi mądrych. Mnie osobiście razi dziecięca pornografia i to jest chyba jedyny problem jaki istnieje. Gdy ktoś chce robić gry na konsole czy na kompa to ja nie widzę problemu. Ale jak mówi producent konsol, że chce zachować dobre imię no to jest nieporozumienie...

30.07.2009 23:01
😜
51
odpowiedz
zanonimizowany507660
52
Generał

draug_xiii - Ależ, ja też :] Pisałem że intymne cześci ciała nie są wcale gorsze od reszty, ale nie miałem na myśli tego, że mamy zacząć je ostentacyjne eksponować :P Nawet jeżeli chodzi o powody czysto praktyczne, to powinno się okrywać pewne miejsca, choćby dla własnego komfortu, wygody, higieny, a także przez wzgląd na innych. Chciał by ktoś klapnąć gołym tyłkiem na krześle w restauracji, po całym dniu, gdzie wcześniej siedziało 50 innych osób? Chyba nie, bo ja napewno bym nie chciał :D

30.07.2009 23:22
52
odpowiedz
zanonimizowany620262
19
Pretorianin

draug_xiii pieprzysz głupoty, nie można porównywać zabijania do gwałtu w grach. Podczas zabijania normalny człowiek nie będzie odczuwał popędu lub jakieś ultra radości. Natomiast osoba grająca w grę w której gwałcisz dziewczynę, odczuwa podniecenie co z czasem wpływa na fantazje aż w końcu będzie chciał spróbować jak to jest na prawdę. Takie gry są niebezpieczne dla ludzi, którym kształtuje się seksualność (do 21 lat). Natomiast normalny człowiek nie będzie w to grał ponieważ nie będzie widział w tym nic przyjemnego.

30.07.2009 23:33
53
odpowiedz
Astro222
31
Pretorianin

zróbie Gramy z Rapelay :PP

30.07.2009 23:36
54
odpowiedz
zanonimizowany158587
167
Senator

VildWolf. Tak to już jest, nie zapominaj, że to jest Japonia, oni są trochę tacy..... inni. Nie wiem z czego to wynika, ale nawet henataie, są przepełnione Demonami gwałcącymi jakieś panny itd. To jest ich klimat, i ich "dziwne" spojrzenie na sprawy seksu.
Wracając do tematu, to nasza "zachodnia cywilizacja" jest po prostu zakłamana, dwulicowa i panuje tutaj straszna hipokryzja. Dla mnie jest to straszny idiotyzm. Przemoc może być, w godzinach popołudniowych, rannych i prime time, można oglądać filmy i seriale, przepełnione przemocą i zabijaniem, i co? I nikt z tego afery nie robi.... ale już jak pojawi się tam kawałek gołego cycka, to jest larum jakby niewiem co. Robić z Seksu jakąś zbrodnię, a z zabijania nie? WTF? A gry to co?
Mass Effect był znakomitym przykładme, jak można wywołać skandal z niczego, scena gdzie nic nie widać, i absolutnie nie jest w ogóle związana z główną rozgrywką staje się nagle wielkim skandalem. Nic co ludzkie nie jest nam obce, to że faceci lubią gołe baby, i seks jest absolutnie normalne. Tym bardziej, że wszystko to ma znaczek 18+. Gry sa takim samy medium jak filmy i książki, czasopisma itp. Więc niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego np. w Amerykańskich komediach dla nastolatków i o nastolatkach, głównym tematem jest seks i walenie konia i nikt z tego afery nie robi zbytniej. Pomijam horrory robione na jedno kopyto, jucha sie leje, i zabijane sa dzieciaki :P I też ofkoz wporzo, a kawałek cycka w grze robi wielkie halo?
Dla mnie jest to debilizm w czystej postaci. Przypomina mi się odcinek South Parku, Good Time With Weapons, gdzie zostało to w perfidny sposób wyśmiane....
Dla mnie jest to zwykła HIPOKRYZJA kultury zachodu. Wszyscy lubią się bzykać, a zabija niewielki odsetek ludzi (którzy zazwyczaj idą do pierdla za to ;P), i gdzie tu logika?
Zresztą tutaj jest także sprawa rodziców, bo dziecko może zarzynać komputerowych wrogów w grach gdzie jucha leje się strumieniami, ale by mamusia zobaczyła nie daj boże zdjęcie gołej baby, to by dopiero było lanie i szlaban :P Powiedzcie mi dlaczego tak jest? Po co ta fałszywa moralność?

30.07.2009 23:46
😉
55
odpowiedz
Samel
4
Chorąży

Zaraz zaraz victuz jak przestępcy mogą być Bogu ducha winni przecież to przestępcy

30.07.2009 23:50
56
odpowiedz
zanonimizowany536838
18
Konsul

Jeśli natura nie dała za wiele to zawsze można sobie narysować większe... Przeciętny Japończyk w porównaniu z przeciętnym Europejczykiem czy Amerykanem (pomijam tych afro z wiadomych powodów) jest miernie wyposażony jeśli chodzi o te sprawy. To samo ma się z płcią żeńską z tamtej części świata.
Czytałem kiedyś jakiś raport na temat zadowolenia z pożycia seksualnego i Japończycy byli najbardziej niezadowoleni... Głównie za sprawą swoich rozmiarów. Stąd też w hentajach, grach, mandze widzimy wielkie piersi, obfite pośladki. Kto oglądał hentai wie jak prezentowane są męskie części ciała - długie, grube co nie koniecznie ma odzwierciedlenie w rzeczywistości.

30.07.2009 23:54
😈
57
odpowiedz
zanonimizowany507660
52
Generał

VildWolf - Piszesz: "Podczas zabijania normalny człowiek nie będzie odczuwał popędu lub jakieś ultra radości".
Wszystko zależy od człowieka, jak ktoś jest psycholem i będzie odczuwał potrzebę mordu, to zamorduje, jak ktoś jest zboczeńcem pragnącym gwałcić, to też będzie to robił - gra nie ma tutaj nic do rzeczy... I nie należy upraszczać że jak ktoś gwałci w grze, to w realu będzie tak samo - ludzie przez takie rzeczy, często realizują swoje najśmielsze fantazje, na które w prawdziwym życiu nigdy by sobie nie pozwolili... Ja na zajęciach z psychiatrii sądowej, usłyszałem od pani profesor, mniej więcej takie zdanie:"Człowiek zdrowy umysłowo, ma czasem w głowie gorsze pomysły i fantazje niż ten chory, tyle że zdrowy nigdy ich nie zrealizuje, a chory może to zrobić..."
I nie chodzi tu o to, że tym właśnie się różni zdrowy od chorego, bo to trochę za mało :P, ale o to że nie wszystko jest takie oczywiste na pierwszy rzut oka :)

Czy uważasz, że skoro ja czerpię przyjemność z gry w Far Cry'a 2 (czyli zabijam czarnych), to jestem nienormalny?

31.07.2009 00:14
😁
58
odpowiedz
zanonimizowany620262
19
Pretorianin

nie, jesteś rasistą :D

dobra moja puenta jest taka: Jeśli ktoś musi grac w symulatory gwałtu to niech to robi po dwudziestce

ps. jakby co nie to nie jestem rasistą, ba nawet lubię oglądać anime i czytać mangę

31.07.2009 01:06
WheZY
59
odpowiedz
WheZY
39
holistyk

Co ma czytanie mangii i oglądanie anime do rasizmu weś mi powiedz? Najczęściej są tam biali ludzie i piękne białe kobiety ^^ Nie wiem czemu japończycy nie robią anime czy mangii z zkośno okimi oczami?

GrizZzZzLi

Widzisz, japończycy wybierają to co najlepsze, jak się przejdziesz się po ulicy, to nie obejżysz się za 19-nastką w miniówie z której stringi wystają i z niemałym bistem?

I jak to zawsze wychodzi z tym całym hentai, ecchi, porno grami i samą pornografią - Wszystko jest dla ludzi, ale bez przesady.

31.07.2009 09:55
60
odpowiedz
dresX94
51
Senator

Porno nigdy nie zniknie z rynku to jest fakt. Jak dodali scenę łóżkową do Mass Effect był wielki skandal a przecież tam nic nie było. Ludzie powinni sobie odpuścić w tym temacie, bo kiedy rozdmuchują tego typu sytuacje to bardziej pomagają twórcom w promowaniu gry niż jej szkodzą

31.07.2009 10:20
Saed
61
odpowiedz
Saed
162
Konsul

Wszyscy mamy świra na punkcie seksu i różnice kulturowe mają tu niewielkie znaczenie, bo prokreacja jest ewolucyjnie rzecz biorąc sensem naszego istnienia. Ale tak duży popyt na gry ewidentnie zwyrodniałe (gwałty, molestowanie dzieci) to już powód do niepokoju. Dlaczego tak dużo ludzi musi rozładowywać swoje napięcie seksualne w taki sposób?

31.07.2009 14:13
WheZY
62
odpowiedz
WheZY
39
holistyk

Sead z drugiej strony, niech to co ktoś robi, robi w swoich 4 ścianach a nie na ulicy bezbronnym kobietą czy dzieciom...

31.07.2009 15:33
63
odpowiedz
Invader01
96
Konsul

Jak dla mnie cenzura może i jest jakoś potrzebna, ale zdecydowanie za często się jej używa. Patrząc chociażby na telewizję ludzie z wyższej półki uważają, że 16-letni koleś ma się pytać rodziców, czy może oglądnąć jakiś horror. Takie ESRB gdzieś w wywiadzie chyba mówiło, że ich oceny mogą mówić też "Halo, jesteś za stary na tą grę". Gówno prawda! Zwyczajne Puzzle Pirates, w które lubię sobie popykać od czasu do czasu (pomimo tego, że mam 14 lat) jest chyba od 13. To co, że od czasu do czasu w grze są jakieś wątki erotyczne. Jeśli rodzice nie pozwalają- ściszyć głośniki i nara, ew. zminimalizować. Z cenzurowaniem takiej pornografii w grach jest jak ze wszystkim, co czegoś zabrania- pełno w tym hipokryzji. Każdy powinien móc grać w to, co chce.

31.07.2009 16:29
Scortch
64
odpowiedz
Scortch
66
call me Hikee

to ciekawe zjawisko, ale rzeczywiście tak jest. seksualność w grach to straszliwe tabu. Filmy i książki mają w tej kwestii wolną rękę. Reżyserzy i pisarze umieszczają w swoich dziełach cokolwiek tylko chcą i nikt nie ma o to pretensji. A w grach, tak jak już wyżej wspomniano, najmniejszy przejaw nagości (lub, o zgrozo, aktu seksualnego) stanowi z miejsca pretekst do międzynarodowego skandalu, zdejmowania gry z półek sklepowych i tym podobnych cudów. Zastanowiwszy się nad tym stwierdzam, że nie wiem czemu tak jest. Naprawdę...

31.07.2009 16:37
65
odpowiedz
zanonimizowany520341
39
Pretorianin

Ile jest piratów, tyle jest zboczeńców. I tego się nie zmieni. Ktoś ma słabą psychikę i jest podatny, to zamieni się w wariata i gwałciciela.

Pornografia była "fajna" jak się miało 7 lat, trudno było to dostać, a dzięki temu człowiek sie, powiedzmy do edukował :D

No i gdzieś w tym samym wieku grałem w Quake'a i rozwalałem przeciwników na mięso i jakoś specjalnie skrzywiony teraz nie jestem. No może troche, bo mi zwracają uwagę jak gram w Prototype, robię żeźnie i się śmieje.

31.07.2009 16:43
WheZY
66
odpowiedz
WheZY
39
holistyk

KeBabKilla, skąd ja znam tą końcówkę... ehhh i nawet w tej samej grze, na 43 calowym telewizorze, i tylko pytania "Gdzie ty masz sumienie?" I odpowiedz prosta - "Usuneli mi by zrobić więcej miejsca na żołądek"... pfff i tyle.

Każdy gra w to co chce i to co lubi...

31.07.2009 19:46
😈
67
odpowiedz
Daveus
36
Chorąży

O! Rapelay! grałem w to :D

31.07.2009 20:44
68
odpowiedz
Invader01
96
Konsul

Tak w ogóle, to większość pornosów w grach znalazło się przy pomocy naszych odmóżdżonych skośnookich wschodnich kolegów, których gry nigdy nie mogły być normalne. No, ale jak twórca to debil, to gra inna nie będzie. No bo chyba nikt nie zaprzeczy, że to japońce wszędzie musiały pokazywać gry z dziewczynami ubranymi w kawałki złomu ledwo zakrywającymi trzy miejsca. Oczywiście musiało się naroić od takich zasranych wielbicieli animowych mord i teraz wszędzie na każdej stronie wyskakuje ci reklama "bespłatnej" gry z "tysiącami współgraczów" ze zwyczajnym pornosem w roli głównej. Jeśli takie rzeczy się porobiły w ledwo 1-2 lata, to się już boję, co wymyślą jutro.

31.07.2009 21:00
69
odpowiedz
zanonimizowany620262
19
Pretorianin

WheZY zwrócić uwagę, że bohaterami anime / mangi są często Japończycy, akcja również często dzieje się w japoni

02.08.2009 01:42
Flypho
70
odpowiedz
Flypho
54
Konsul

Invader01 - nie rozumiem twojej agresywnej postawy. Po co ty kogokolwiek obrażasz? Twoi skośnoocy koledzy z Japonii i tak nigdy nie zrozumieją twojego posta, więc nie marnuj czasu i przestań jednocześnie kogokolwiek obrażać za to, że lubi mangę czy anime, bo nie tobie oceniać co jest dobre, a co złe. Tak, ja np. jestem jednym z "zasranych wielbicieli animowanych mord", nie wiem tylko jaki wpływ mam na to, że na stronach które odwiedzasz pojawiają się pop-upy z pornografią (swoją drogą, to muszą być ciekawe strony...). Ja nigdy takowych nie widziałem (to też ciekawe).

@KeBabKilla
No, kolejny, który od razu twierdzi, że pornografia zamienia w wariata i gwałciciela. Pomyśl sobie, że ci zboczeni Japończycy, którzy uwielbiają tworzyć animacje brutalnych gwałtów małych dziewczynek popełniają gwałty rzadziej niż "cywilizowani" Europejczycy, którzy uważają to za odrazę. Nie jest dla mnie zrozumiałe jak jakakolwiek gra, której bohaterowie dokonują gwałtu może być motywem do zrobienia tego samego w rzeczywistości. Anime WYRAŹNIE daje do zrozumienia, że to co widać nie jest prawdziwe, nawet nie upodabnia się do realizmu. Sam nie jestem wielbicielem, ale jeśli ktoś ma taki fetysz to ja nie mam nic przeciwko. Wszystko jest dla ludzi, niekoniecznie w granicach rozsądku, bo tam gdzie dla jednego granica się kończy, dla drugiego właśnie się zaczyna. Sęk w tym, że te "chore gry" cieszą się niemałą popularnością nie tylko w Japonii, ale też na zachodzie, nie wiem więc nie wiem dlaczego tylko Japończyków nazywa się chorymi skoro nawet Europa zachęca ich do takiej twórczości.
Ktoś mądrze stwierdził wyżej, że takie hentajowe gierki dają możliwość zrobienia w fikcyjnym świecie rzeczy o których nawet nie pomyślelibyśmy w prawdziwym świecie i ja jestem dokładnie tego zdania. Lepiej realizować tego typu fantazje po drugiej stronie monitora.

02.08.2009 15:09
😐
71
odpowiedz
riks
39
Chorąży

Dobry artykuł tylko ja pomimo swego wieku nie znałem żadnej z tych pozycji chodź jak większość zapewne za namową znajomych ściągłem kiedyś symulator sexu coś tam Villa (głównie dla śmiechu z kumplami) a biorąc pod uwagę że na portal ten zaglądają również niepełnoletni istnieje ryzyko iż zaczną Oni ściągać tego typu gry i teraz ponownie nasuwa się to pytanie "Czy to nie odbije sie przypadkiem na ich psychice ?". Pozdrawiam

04.08.2009 08:12
72
odpowiedz
zanonimizowany425567
4
Junior

hahaha, popatrzeć prosze na Mortal Online, tam jest "full nudity", znaczy sie całkowita nagość! Jak sie to widzie po raz pierwszy to sie ma duze zdziwienie, a po chwili to juz nie ma znaczenia ze dookoła nadzy ludzie ganiają z siekierami. xD

04.08.2009 16:58
Mati_Akumu
73
odpowiedz
Mati_Akumu
51
UltimateSadisticCreature

Pamiętam jak jakiś miesiąc temu na sankaku complex zaczeli ten temat o hentai`ach, potem miałem popsutego kompa i dopiero dzisiaj dowiaduje się że to na cały świat sie rozlazło i nawet na golu artykuł sie pokazał naprawdę dużo mnie ominęło.
Teraz kilka słów o tym co ja myślę :
Myślę więc że Japonia to popaprany kraj ale go uwielbiam xD
Flypho bardzo dobrze napisał o tym że w Japonii jest mniej gwałtów, i to dzięki czemu ? dzięki eroge właśnie, te wszystkie gry które niby tak niszczą psychikę są pożyteczne ponieważ taki Japoniec woli zgwałcić wirtualną dziewczynkę niż prawdziwą, a ludzie zaraz wielkie halo i tony żalu z siebie wylewają, wolelibyście aby taki zgwałcił kogoś w grze czy kogoś na prawdę? a jak sie komuś nie podoba to niech w takie gry nie gra i tyle.
btw grałem w dwie z wymienionych w artykule gier i usunąłem je po kilku minutach, no oprócz Battle Raper, bo w to grałem dla walk.
Jeszcze jedno , tyczy sie to januery i innych osób co by chciały ściągnąć sobie RapeLay dla próby to ostrzegam, czytałem że jakiś facet dostał kilka lat więzienia za ściąganie tej gry.

04.08.2009 18:26
Gepard206
👍
74
odpowiedz
Gepard206
124
Final Fantasy 7

a ja się co nieco zawiodłem na wykładzie .... -.-

czekałem kiedy się pojawi ten tytuł ... ale się nie doczekałem ... mianowicie, chodzi mi o Fahrenheit'a ;)

kto nie zapamiętał tych kilku ciekawych scen ? i co najciekawsze ... gra nie słynie z tego ... a głównie z błyskotliwej fabuły :) a poza tym .. żadnego skandalu nie wywołała ;)

pozdrawiam

04.08.2009 18:40
75
odpowiedz
zanonimizowany543839
30
Pretorianin

Ja już jestem niestety dużym chłopcem i pornografia w grach mnie nie rajcuje ;)

Czy to jest dobry sposób marketingowy? Z pewnością tak, jak chcą zdobyć grupę odbiorców 12-16 lat. Dla mnie gra musi być dobra, wręcz doskonała, abym wydał na nie pieniądze.

26.08.2009 08:47
76
odpowiedz
zanonimizowany590901
2
Junior

No cóż... Moim zdaniem lepiej, żeby taki 14-latek zaczął uprawiać z kimś seks niż mordował ludzi na ulicy...

Publicystyka Te złe gry i ta zła pornografia