Data premiery drugiej części Majesty
Liczę na odświeżenie legendy :). Jedynka była nieprawdopodobna - gra z serii "nie uwierzę, że strategia bez wydawania rozkazów jednostkom może być fajna, dopóki sam nie spróbuję" :). Patrzyłem przez ramię kumplowi i się krzywiłem. Potem sam zagrałem... się nagrałem :).
Najlepiej wspominam magów i tych małych kultystów. Magowie jeśli przeżyli pierwszych kilka poziomów i chadzali w towarzystwie innych, stawali się niemal nie do pokonania. A kultyście byli tani, w trymiga zdobywali expa i na którymśtam-nastym levelu zyskiwali czar przemiany, który tymczasowo robił z nich bestie.
Co za czasy... :)
Dokładnie Backside. To gra była niesamowita, chyba się skusze na dwójkę jeżeli jej nie spartaczyli.